Pytanie. - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Pytanie. (/showthread.php?tid=4015) |
- omyk - 29-10-2008 15:37 Przypadek aborcji był wałkowany na forum ile wlezie w wątku o tabletkach typu 'postinor'. Absolutnie nie tylko biskup może rozgrzeszyć. Jest mnóstwo innych ewentualności, nie wykluczając tej, że prezbiter udziela rozgrzeszenia, po czym w ciągu krótkiego okresu czasu przedstawia biskupowi sprawę, nie podając nazwiska penitenta i biskup potwierdza zdjęcie ekskomuniki. [ Dodano: Sro 29 Paź, 2008 14:40 ] http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic.php?p=115078&highlight=#115078 spójrz choćby tu, 2 post od dołu - aga - 29-10-2008 15:40 Komzar napisał(a):omyk napisał(a):Czemu ciągle zadajesz to samo pytanie?Bo cały czas opowiadacie o wszystkim tylko nie odpowiadacie na to pytanie. Mam nadzieje, że z czasem zrozumiecie o co pytam i otrzymam odpowiedź. A Ty kręcisz się ciągle wokół tego samego. - Komzar - 29-10-2008 15:43 Matko, czy to naprawdę tak trudno zrozumieć? Nie pytam o przypadki kiedy pani przyjdzie do księdza, tylko o przypadki kiedy pani po aborcji z kapłanem nie zamieniła słowa z własnej inicjatywy do śmierci. Pytanie brzmi, czy wie o tym, że nie należy do kościoła i nie ma co liczyć na katolicki pogrzeb? Czy ktoś będzie tak dobry by poinformować ją o tym, że nie należy do tego kościoła i jak jej na tym zależy to musi coś z tym fantem zrobić. - omyk - 29-10-2008 15:44 Do tego jeszcze: Cytat:Przypomina się, że celem ujednolicenia na terenie całej Polski uprawnień do rozgrzeszania z ekskomuniki latae sententiae, w którą wpadają dopuszczający się przestępstwa przerwania ciąży, stosownie do normy kan. 1398, Konferencja Episkopatu na sesji Biskupów Diecezjalnych, określiła kapłanów, którzy jako spowiednicy z dniem 23 kwietnia 1984 r. otrzymują jurysdykcję od swojego Biskupa Diecezjalnego do zwalniania z w/w. ekskomuniki: [ Dodano: Sro 29 Paź, 2008 14:45 ] Jeżeli pani nie zamieniła z kapłanem słowa aż do śmierci to znaczy, że nie zależało jej ani na wierze, ani na Panu Bogu, ani na przynależności do Kościoła. Chyba, że była niemową. [ Dodano: Sro 29 Paź, 2008 14:45 ] A po co katolicki pogrzeb osobie, która ma w .... katolickie zasady? - aga - 29-10-2008 15:50 Komzar napisał(a):Matko, czy to naprawdę tak trudno zrozumieć? My wiemy, że nie pytasz... Znajdź kogoś, kto będzie umiał czytać w myślach tej pani i odpowie Ci na pytanie, czy ona będzie wiedziała, czy nie będzie wiedziała. Po drugie - jakże ktoś ma ją poinformować, że nie ma prawa do katolickiego pogrzebu, skoro nie będzie wiedział (bo nie jest jasnowidzem), że coś takiego zrobiła i nie będzie znał jej myśli... - Komzar - 29-10-2008 15:51 omyk napisał(a):A po co katolicki pogrzeb osobie, która ma w .... katolickie zasady?Jej jak jej, rodzina często się upiera i wtedy proboszcz powinien wyciągnąć odpowiednią księgę i pokazać: - o tu proszę przeczytać. Ta pani jest ekskomunikowana, przykro mi również z tego powodu że dopiero teraz się o tym dowiadujecie. - omyk - 29-10-2008 15:53 Jeśli pani ma na czole napis: "popełniłam aborcję", to proboszcz tak zrobi. - Komzar - 29-10-2008 15:53 aga napisał(a):A kto powiedział, że nie? Kto powiedział, że nie mogą się wyspowiadać i wrócić do Kościoła i Sakramentów? Nie ma takiego grzechu, którego Bóg nie wybacza.To pojawia się kolejne pytanie. Jakie prawa przysługują ekskomunikowanemu a jakie nie? - omyk - 29-10-2008 15:55 http://www.jezuici.pl/iss/kpk/ Polecam lekturę całej księgi VI. Zredukuje to liczbę pytań. - Polonium - 29-10-2008 15:55 A co sądzić o przypadku minister Ewy Kopacz (osoba ochrzczona w wierze katolickiej) i jej decyzji popełnionej w obawie przed utratą stanowiska ? Na jakich warunkach może być zwolniona z zaciągniętej ekskomuniki, bo każde zezwolenie na aborcję i jej popieranie oznacza ekskomunikę late sententiae ? - Komzar - 29-10-2008 15:56 Cytat:Jeśli pani ma na czole napis: "popełniłam aborcję", to proboszcz tak zrobi.Nie ma. Przecież piszecie, że ekskomunika jest nakładana z automatu, co może oznaczać, że tylko ta pani wie o tej aborcji i lekarz. Nie zmienia to faktu, że ekskomunika została nałożona. I teraz proboszcz jest w kropce, bo może udzielić sakramentu osobie do tego nieuprawnionej. Bajzel większy niż w prawie cywilnym. - omyk - 29-10-2008 15:58 Proboszcz nie jest w kropce, dopóki nie wie o aborcji. Może się zdarzyć, że 'pani', która popelniła aborcję nikomu się z tego nie zwierzała, ani nie otrzymała rozgrzeszenia. Po śmierci zostaje pochowana normalnie. Żaden bajzel, po prostu nikt nie udaje jasnowidza. - aga - 29-10-2008 16:01 Komzar napisał(a):aga napisał(a):A kto powiedział, że nie? Kto powiedział, że nie mogą się wyspowiadać i wrócić do Kościoła i Sakramentów? Nie ma takiego grzechu, którego Bóg nie wybacza.To pojawia się kolejne pytanie. Ekskomunikowanemu zdaje się żadne, ale jeśli ekskomunika zostaje zdjęta - wszystkie Kara nie oddziela na zawsze od Boga, to od człowieka zależy wybór. [ Dodano: Sro 29 Paź, 2008 15:05 ] Komzar napisał(a):Cytat:Jeśli pani ma na czole napis: "popełniłam aborcję", to proboszcz tak zrobi.Nie ma. Bajzel powiadasz? Bóg stoi ponad prawem ludzkim, a Jego prawo obowiązuje nawet wówczas, albo zwłaszcza wtedy, gdy człowiek spróbuje okłamać księdza. Księdza okłamać można, można świętokradzko przyjmować Sakramenty. Bóg pozwoli nawet siebie znieważyć i to dosłownie, ale wszystko do czasu. Tylko Bóg jest doskonały, a żaden nawet najmądrzejszy ksiądz jest bezradny wobec takiej sytuacji. To nie o bajzel chodzi - na który człowiek nie ma wpływu, ale o tajemnicę tego, co duchowe. - Komzar - 29-10-2008 16:10 To co z tym faktem Bóg zrobi to jego sprawa, ja się pytam poco ludzie taki bajzel w przepisach wprowadzili? Po co przepisy które są martwe, nierealne do zastosowania? - aga - 29-10-2008 16:17 Komzar napisał(a):To co z tym faktem Bóg zrobi to jego sprawa, ja się pytam poco ludzie taki bajzel w przepisach wprowadzili? Po co przepisy które są martwe, nierealne do zastosowania? Bajzel, o którym mówisz jest w Kościele, ponieważ do duchowości człowieka nie da się przypisać żelaznych reguł. Być może Kościół ufa wiernym, iż istnieją dla nich pewne świętości - Najświętszy Sakrament Ołtarza, i ze względu na te świętości i bojaźń bożą nie dopuszczą się do pewnych nadużyć. Wszystko tak naprawdę leży w gestii człowieka, co z tym wszystkim zrobi - czy postąpi zgodnie z głosem sumienia, czy będzie miał na względzie gniew boży, czy też pozwoli sobie na całkowite podeptanie prawa boskiego, które stoi ponad wszelkim prawem. [ Dodano: Sro 29 Paź, 2008 15:26 ] Komzar, przede wszystkim zadaj sobie pytanie, czego Ty od nas tutaj , na forum, oczekujesz? Czy oczekujesz rzetelnej informacji i rozwiania wszelkich wątpliwości czy chcesz nas prowokować? Bo jeśli to ostatnie to Twoje pytania i nasze odpowiedzi nigdy się nie skończą. Zdaje mi się, że zostałeś już dobrze poinformowany, a teraz - to tylko prowokacja? |