Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Pytanie. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Pytanie. (/showthread.php?tid=4015)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- omyk - 29-10-2008 16:58

Są 2 opcje:
1) okazujemy sobie wzajemne zaufanie we Wspólnocie Kościoła, w prawie obowiązuje zasada domniemanej niewinności, uznajemy, że "wierny" jest naprawdę wierny
2) szpiegujemy, lustrujemy, nie dajemy spać po nocach, wszędzie szukamy powodów do zaistnienia ekskomuniki, przed każdym sakramentem robimy wiernemu przesłuchanie przy podłączeniu do wariografu

która jest lepsza?


- Kyllyan - 29-10-2008 17:02

Komzar napisał(a):To co z tym faktem Bóg zrobi to jego sprawa, ja się pytam poco ludzie taki bajzel w przepisach wprowadzili? Po co przepisy które są martwe, nierealne do zastosowania?
Kościół wierzy w życie pozagrobowe Komzarze Oczko I wie, że nikomu sie nie "upiecze"


- pokorny - 29-10-2008 17:17

Posypala sie taka pokazna ilosc postow zakrywajacych moje pytanie czekajace na odpowiedz Ks.Marka mysle ze doczekam sie odpowiedzi napewno Ks.Marek moze być zajęty swoja posługą duszpasterska.

Z Bogiem.


- Annnika - 29-10-2008 17:23

Komzar, jak znajdę dokładnie to wkleję, ale jestem pewna, że jakieś zakony też mają prawo do odpuszczania tego grzechu.

Polonium napisał(a):A co sądzić o przypadku minister Ewy Kopacz (osoba ochrzczona w wierze katolickiej) i jej decyzji popełnionej w obawie przed utratą stanowiska ? Na jakich warunkach może być zwolniona z zaciągniętej ekskomuniki, bo każde zezwolenie na aborcję i jej popieranie oznacza ekskomunikę late sententiae ?

O. Blaza SJ o domaganiu się ekskomunikowania p. E. Kopacz


- aga - 29-10-2008 17:33

Annnika napisał(a):Komzar, jak znajdę dokładnie to wkleję, ale jestem pewna, że jakieś zakony też mają prawo do odpuszczania tego grzechu.

Też tak mi się wydawało. Czy aby nie dominikanie?

[ Dodano: Sro 29 Paź, 2008 16:36 ]
omyk napisał(a):Są 2 opcje:
1) okazujemy sobie wzajemne zaufanie we Wspólnocie Kościoła, w prawie obowiązuje zasada domniemanej niewinności, uznajemy, że "wierny" jest naprawdę wierny
2) szpiegujemy, lustrujemy, nie dajemy spać po nocach, wszędzie szukamy powodów do zaistnienia ekskomuniki, przed każdym sakramentem robimy wiernemu przesłuchanie przy podłączeniu do wariografu

która jest lepsza?

=D> =D> =D> =D> =D>


- Ks.Marek - 29-10-2008 17:54

pokorny napisał(a):ale czy dać rozgrzeszenie proszę wybaczyć mi tego nie wolno jest mi napisać i nie pisze a poproszę, aby dalej, ale już teraz z powaga napisał Ksiadz Marek bo ta wypowiedz czy udzielil by im w/wspomnianym rozgrzeszenia należy do Ksiedza.

Ja na prawdę nic ci nie zarzucam. Po prostu piszę to, co uważam za zasadne i słuszne. Widzę jednak, że nie do końca się rozumiemy i super jest, żeś mi napisał szerzej, o co ci chodzi.

Kapłan nie wybacza, tylko Chrystus. To raz.
Konieczne jest spełnienie 5 warunków dobrej spowiedzi, nie 4, czy mniej. A pośród tych 5 jest zadośćuczynienie.

Gdyby do mnie taki człowiek przyszedł, zatrzymałbym mu rozgrzeszenie. NO, chyba żeby konał, to wtedy nie.
Po zatrzymaniu bym poinformował, co ma zrobić, by je otrzymać. I tyle.


- aga - 29-10-2008 17:56

Ks.Marek napisał(a):Gdyby do mnie taki człowiek przyszedł, zatrzymałbym mu rozgrzeszenie. NO, chyba żeby konał, to wtedy nie.
Po zatrzymaniu bym poinformował, co ma zrobić, by je otrzymać. I tyle.

To może Ksiądz poinformować, co się wtedy robi?


- pokorny - 29-10-2008 18:32

Ks.Marek. Dziękuję serdecznie za odp. Chciał Ksiądz konkretnego pytania owe zadalem padła konkretna odp, oczekiwalem nieco innej i wszystko jest jasne.
Sedecznie Ksiedza pozdrawiam.
Z Panem Bogiem.


- omyk - 29-10-2008 21:41

Franciszkanie mają prawo, jako zakon żebraczy.
Że aż zacytuję (mam nadzieję, że autor by się nie obraził):
Cytat:Can.4 mówi o prawach nabytych oraz przywilejach udzielonych dotychczas przez Stolicę Apostolską osobom fizycznym lub prawnym, a będących w użyciu i nie odwołanych. Pozostają one nienaruszone, chyba że kanony tego Kodeksu wyraźnie je odwołują.

Tak więc na mocy dawnego przywileju - nieodwołanego w CIC, a więc obowiązującego nadal - Zakony Żebracze - i inne także - mają taką władzę.
Posiadanie tego przywileju potwierdzają trzy kompetentne w tej materii organy Stolicy Świętej:
* Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów
* Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego
* Trybunał Penitencjarii Apostolskiej

Jeśli chcesz dokumentów to oto namiar:
Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów; Prot. N. 1040/89



- pokorny - 30-10-2008 03:06

Pytanie do Ks.Marka!

Mam do Ksiedza wielka prośbę o wyjasnienie mi pewnego zychowania. Otóż na penym forum ktoś używa dziwnych porównań. Pisze " Pan Jezus Chrystus to nie sa CIEPLE KLUCHY i ze nie można tak cukrować wypowiedzi o Swietych, o wierze ,o Bogu i nie powinno sie w forum katolickim zamieszczać długich modlitw, bo ten ktoś uwaza ze jest to prze-cukrowanie" Mnie powyższe słowa i nie tylko mnie boleśnie zabolały wydaje mi sie, ze nadzorujący takie forum winni ując sie za wiernymi i zając w tej konkretnej sprawie swoje stanowisko, nie uczynili tego.
Niechetnie widza tam posty namawiajace do miłowania naszych bliźnich. Skoro moderacja tam nie interweniuje zapytam szczerze czy sytuacja jaka opisałem jest FER? Czy na publicznym katolickim forum jest to w istocie rzeczy prawidłowe, poprawne zachowanie osoby która takie rzeczy wypisuje? Bardzo proszę niech Ksiadz napisze mi co o tym myśli. Czy nie powinno mnie, owe zachowanie bolec?
Pozdrawiam sedecznie Uśmiech
Z Panem Bogiem.


- Komzar - 30-10-2008 07:56

aga napisał(a):Bajzel, o którym mówisz jest w Kościele, ponieważ do duchowości człowieka nie da się przypisać żelaznych reguł.
To poco je tworzycie jak w przypadku ekskomuniki?

Cytat:Komzar, przede wszystkim zadaj sobie pytanie, czego Ty od nas tutaj , na forum, oczekujesz? Czy oczekujesz rzetelnej informacji i rozwiania wszelkich wątpliwości czy chcesz nas prowokować?
Rzetelnej odpowiedzi! Jak nie wiecie to mówicie: Nie wiadomo. Najczęściej jednak tutaj spotykam się z odpowiedziami dookoła tematu i powtarzanie w kółko tego co już dawno jest wszystkim znane. Mnie interesują detale a nie ogólniki.

Cytat:Są 2 opcje:
1) okazujemy sobie wzajemne zaufanie we Wspólnocie Kościoła, w prawie obowiązuje zasada domniemanej niewinności, uznajemy, że "wierny" jest naprawdę wierny
2) szpiegujemy, lustrujemy, nie dajemy spać po nocach, wszędzie szukamy powodów do zaistnienia ekskomuniki, przed każdym sakramentem robimy wiernemu przesłuchanie przy podłączeniu do wariografu

która jest lepsza?
To pytanie na osobny temat i sfera gdybań. Nie przeczę, że tu by się przydała, ja jednak chciałbym ustalić jak jest a nie jak mogło by być.

Cytat:Kościół wierzy w życie pozagrobowe Komzarze Oczko I wie, że nikomu sie nie "upiecze"
I znów odpowiedź około tematowa. To co będzie potem to chętnie poruszę w innym wątku, pytanie brzmi poco tak skomplikowane i nieżyciowe przepisy KrK stworzył na Ziemi?

Cytat:Gdyby do mnie taki człowiek przyszedł, zatrzymałbym mu rozgrzeszenie. NO, chyba żeby konał, to wtedy nie.
Po zatrzymaniu bym poinformował, co ma zrobić, by je otrzymać. I tyle.
To dla mnie kolejna ciekawostka. Dlaczego w tej samej chwili rak można grzech odpuścić a raz nie? Przecież wina jest identyczna, niezależnie od tego w jakim stanie zdrowia jest wierny. Poza tym nigdy nie wiadomo kiedy umrze, bo to wola Boga a tej za bardzo nie znacie i znać nie chcecie! Bo zakazujecie sprawdzania na przykład daty śmierci.


- alus - 30-10-2008 08:52

Komzar napisał(a):To dla mnie kolejna ciekawostka. Dlaczego w tej samej chwili rak można grzech odpuścić a raz nie? Przecież wina jest identyczna, niezależnie od tego w jakim stanie zdrowia jest wierny. Poza tym nigdy nie wiadomo kiedy umrze, bo to wola Boga a tej za bardzo nie znacie i znać nie chcecie! Bo zakazujecie sprawdzania na przykład daty śmierci.
A jakie Ty znasz metody sprawdzania daty śmierci? Duży uśmiech
Nie "w tej samej chwili"....jasno i precyzyjne dostałeś odpowiedź....tylko w wypadku ewidentnego zagrożenia życia penitenta każdy kapłan ma prawo udzielic rozgrzeszenia.
Proste jak patyk - internista w naturalnych warunkach nie podejmuje się operacji - ekstremalne wypadki bezpośredniego zagrożenia życia obligują owego lekarza do udzielania wszechstronnej pomocy.


- Komzar - 30-10-2008 09:06

Nawet gdyby miał umrzeć za sekundę to co to zmienia, grzech jest taki sam nadal więc czemu raz się klienta rozgrzesza a raz nie?

alus napisał(a):A jakie Ty znasz metody sprawdzania daty śmierci? Duży uśmiech
Nie wolno mi o tym mówić tutaj. :rulez:


- alus - 30-10-2008 09:59

Komzar napisał(a):Nawet gdyby miał umrzeć za sekundę to co to zmienia, grzech jest taki sam nadal więc czemu raz się klienta rozgrzesza a raz nie?
Grzech jest ten sam ale okoliczności inne.


- Komzar - 30-10-2008 10:09

Tyle widzę, pytam i co z tego? Czy na prawdę stać was tylko na tak powierzchowne odpowiedzi?
Decyzje o tym czy komuś grzechy odpuścić czy nie, jest poważna, bo rzutuje na całą ego wieczność. To wymaga głębokiego zastanowienia, przemyślenia i argumentacji.