Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Pytanie. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Pytanie. (/showthread.php?tid=4015)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- alus - 30-10-2008 10:13

Komzar napisał(a):Decyzje o tym czy komuś grzechy odpuścić czy nie, jest poważna, bo rzutuje na całą ego wieczność. To wymaga głębokiego zastanowienia, przemyślenia i argumentacji.
Rzutuje ale nie przesądza.


- Komzar - 30-10-2008 10:19

rozważmy więc kwestię 'rzutowania' Uśmiech


- alus - 30-10-2008 10:42

Komzar napisał(a):rozważmy więc kwestię 'rzutowania' Uśmiech
Ty uznałeś, że "rzutuje" Uśmiech ...a ja tylko wskazuję, że żaden duchowny nie przesądza i nie ma takiej możliwości, o zbawieniu.....to wie tylko Bóg.
Nawet największy grzesznik w chwili śmierci może wzbudzić taką skruchę, że - "Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego" (Mt 21,31).
O ile będzie miał na to czas.....


- Komzar - 30-10-2008 11:09

Cytat:Ty uznałeś, że "rzutuje"
Nie ja, katolicy!
W życiu by mi do głowy nie przyszło, że moja wieczność może zależeć od widzimisię księdza. Ksiądz jest człowiekiem a ja jestem dzieckiem Bożym i to co myśli na mój temat ksiądz nie ma tu znaczenia. Przed Bogiem i sobą będę się 'spowiadał' nie przed księdzem.
No ale skoro już sobie takie skomplikowane zasady wymyślaliście to ciekawi mnie czym się ksiądz kieruje dając lub nie rozgrzeszenie, szczególnie zainteresował mnie wpływ takiego banału jak nieznana data śmierci.


- alus - 30-10-2008 12:14

Komzar napisał(a):i to co myśli na mój temat ksiądz nie ma tu znaczenia. Przed Bogiem i sobą będę się 'spowiadał' nie przed księdzem.
Co ksiądz myśli na Twój temat rzeczywiście nie ma znaczenia Duży uśmiech
Spowiadamy się przed Bogiem Uśmiech ...to nie żaden duchowny, ale Chrystus powiedział:
- "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym grzechy odpuścicie są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" (J 20,22-23).


- Komzar - 30-10-2008 12:23

I dlatego pytam dlaczego Ks. temu biedakowi nie odpuścił?
Czy możecie wreszcie na pytanie główne odpowiedzieć a nie wciąż jak katarynka ot samo opowiadać?


- aga - 30-10-2008 12:28

Czy możesz wreszcie skończyć ze swoją upierdliwością?


- Komzar - 30-10-2008 12:30

Nie!
To wolne forum, nie chcesz to nie czytaj. Ja czekam na odpowiedź a Ty jedynie zaśmiecasz wątek zamiast obrazu konkretnie mi odpowiedzieć.


- aga - 30-10-2008 12:33

Nie tylko ja zaśmiecam wątek, pozwolę sobie zauważyć. Ty się kręcisz w kółko.
Poza tym skończ ze swą napastliwością. Jak ktoś będzie chciał i umiał to Ci odpowie, ale argumenty trzeba umieć przyjmować.


- alus - 30-10-2008 12:55

Komzar napisał(a):I dlatego pytam dlaczego Ks. temu biedakowi nie odpuścił?
A słyszałeś o tajemnicy spowiedzi?...nigdy nie uzyskasz na to odpowiedzi w indywidualnych przypadkach....a takie przypadki wyczerpywałaby odpowiedź na Twoje pytania.
I zdecydowanie nie wchodzi w grę "widzi mi się" kapłanów Duży uśmiech


- pokorny - 30-10-2008 14:23

Komzar
Cytat:W życiu by mi do głowy nie przyszło, że moja wieczność może zależeć od widzimisię księdza.
To nie tak... Ksiadz kazdy spowiadajacy na pewno wie ze jak spowiadajacy sie spelniaja wszystkie warunki Spowiedzi, musi i obowiazkiem jego jest odpuścić winy wzystkim zgłaszającym sie do niego winowajcom.

szczególnie zainteresował mnie wpływ takiego banału jak nieznana data śmierci.

to poczytaj so bie tu: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_26.htm

napisze pozniej czas mnie goni...


- Ks.Marek - 31-10-2008 00:50

pokorny napisał(a):" Pan Jezus Chrystus to nie sa CIEPLE KLUCHY i ze nie można tak cukrować wypowiedzi o Swietych, o wierze ,o Bogu i nie powinno sie w forum katolickim zamieszczać długich modlitw, bo ten ktoś uwaza ze jest to prze-cukrowanie"
Nie powinno się takich sformułowań, wg mnie, zamieszczać gdziekolwiek. To świadczy albo o szołmeństwie autora takich słów, albo o braku wyczucia sacrum. Tak, czy siak, ja bym raczej interweniował na takie słowa.


- pokorny - 31-10-2008 02:00

Ks.Marek
Witam Ks.Marka bardzo serdecznie!
Cytat:Nie powinno się takich sformułowań, wg mnie, zamieszczać gdziekolwiek. To świadczy albo o szołmeństwie autora takich słów, albo o braku wyczucia sacrum. Tak, czy siak, ja bym raczej interweniował na takie słowa.

Bardzo dziekuje Ksiedzu za odpowiedz znalazłem dzieki Ksiedzu współczucie i dobre słowo, jakie słusznie publicznie potępia nie mieszczaca sie w moim rozumowaniu myśl, owej szoł-menki.
Czytajac widze jak i wszedzie nie brak jest i tu u Was szukajacych nieraz być może nieswiadomych i w zwiazku z tym nie swiadomie odbierajacym Wasze cenne zdrowie.
Wiem ile nieraz nerwów kosztuje szczere tłumaczenie nasze tym, jak zwiecie ich "penitentom"

Nie moge zrozumiec prosze Ksiedza, ze zachowania jakie powyzej opisalem toleruje uchylając sie od wkroczenia by wskazać ze w forum katolickim są, to zachowania nie wskazane i nie do publicznego przyjęcia oni nabierając wody w swoje usta dają oficjalne przyzwolenie. Przypuszczam ze tu gore bierze najprawdopodobniej /marketing/, ale za cene niegodności wobec Pana Jezusa Chrystusa? To straszne a jednak prawdziwe.
Pozdrawiam.
Zawsze z Panem Bogiem.

[ Dodano: Pią 31 Paź, 2008 01:05 ]
edit /...sory "toleruje moderacja"


- Ks.Marek - 02-11-2008 12:25

pokorny napisał(a):(...)ze zachowania jakie powyzej opisalem toleruje moderacja(...)
Czy to aby nie sąd na wyrost? Może po prostu nie zwrócił na to nikt uwagi, może moderacja po prostu przeoczyła ten aspekt szołmeństwa, który niestety dość często dziś bierze gorę?