Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Krok do EUTANAZJI w polskim prawie. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Rodzina Katolicka (/forumdisplay.php?fid=41)
+--- Wątek: Krok do EUTANAZJI w polskim prawie. (/showthread.php?tid=4120)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


- Milky Way - 13-02-2009 01:08

Ten kto ma sumienie i bardzo kocha drugą osobę nigdy nie zgodzi się na eutanazję, będzie szukał każdej drogi by uratować kochaną osobę. Ten,który nie kocha, typowy egoista,który pomyśli "baba z wozu koniom lżej" nie zawaha się przed tym.

To tkwi w wychowaniu i w tym jak rodzice nauczyli kochać i w jaki sposób pokazali wzór rodziny. Dlatego jestem za tym,żeby osoba (oczywiście wcześniej) sama poświadczyła,czy w razie czego ma żyć,czy nie. jak w Stanach DNR.

Ja osobiście chybabym nie mogła tego zrobić... No chyba,że osoba byłaby świadoma i prosiłaby mnie o to,o zrozumienie i ulgę w cierpieniu. Ale serce by mi pękłko na pół wtedy... Tak trudno jest pogodzić się ze śmiercią,a co dopiero pozwolić takiej osobie odejść w takich warunkach...


- nordlys - 13-02-2009 04:47

Milky Way,
pragnę zauważyć, że to forum jest katolickie i "lansowanie" na nim treści odbierania życia sobie lub innym tudzież pomocy w takowych nie jest na miejscu.
Jeśli masz potrzebę propagowania tych barbarzyńskich metod regulacji populacji ludzi na ziemi, to w tym temacie zmień proszę forum. 8)

Manipulacje polityczne, także niestety już w Polsce, prowadzą w kierunku wdrożenia eugeniki, której idee już raz zebrały obfite plony w postaci holokaustu i innych masowych mordów na tle rasowym przez hitlerowskich Niemców i ich sojuszników tzw. "wyższej rasy".
Linki do zgłębienia wiedzy w temacie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eugenika#Eugenika_wsp.C3.B3.C5.82cze.C5.9Bnie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eugenika

I choć jest wyraźnie dowiedzione naukowo:
"W świetle współczesnych nauk kognitywistycznych i genetycznych sam korzystny układ genów nie jest gwarancją ukształtowania osobnika pod kątem maksymalnego wykorzystania wrodzonych cech gdyż niebagatelny wpływ na takie ukształtowanie mają tzw. czynniki środowiskowe (ocenia się iż ... geny mają od 50-70% wpływ na poziom tzw. ilorazu inteligencji)" ,
społeczeństwa dają się manipulować i nabierać na wprowadzanie prawa, które "demokratycznie" zacznie eliminować ludzi starych, słabych, chorych i z genotypem, który różnić się będzie od ustalonego "odgórnie", czyli politycznie, wzoru.

Póki co, Kościół jest jedyną siłą w krajach demokratycznych, która stanowczo się temu przeciwstawia. Od nas zależy, czy tak pozostanie, czy może na "komendę" rządu ustawimy się w kolejce, tym razem nie do komór gazowych/ostatnio nazwanych "dezynfekcyjnymi"/, ale do klinik eutanazyjnych ( a jak sami nie będziemy mieli ochoty, to "życzliwi" sąsiedzi lub "kochająca" rodzinka nam pomogą)- i to zapewne na nasz koszt.


- Helmutt - 13-02-2009 09:09

nadinn napisał(a):
Helmutt napisał(a):Odopwiedź jest jedna. Koszty.

Koszty, to sa wszedzie na calym swiecie, taki lekarz zlozyl odpowiednia przysiege.
Jego zadaniem jest leczyc ludzi.(...) Ale bynajmniej mamy opieke,tutaj nie ma nie do pomyslenia jest aby dac lapowke lekarzowi.
Ale jak przyslowie mowi" co kraj to obyczaj".
No właśnie. Swięte słowa. Jednak w Polsce jest to oczywiście chore (no bo jakże by inaczej....). Już samo to, że służbę zdrowia traktuje się jak firmę, która ma przynosić zyski jest naganne. Zasada jest taka, że wszystko kosztuje. Nic za darmo. Płacisz (niemałe) składki - OK - w razie potrzeby zostanie Ci udzielona pomoc (ale jesteśmy cały czas w Polsce, więc nie jest to pewnik), nie płacisz składek - pies z kulawą noga się Tobą nie zainteresuje gdy będzies zpotrzebować pomocy. Lekarstwa powinny być albo całkiem za darmo albo sprzedawane po kosztach produkcji, to co jest teraz, cały ten lobbing i windowanie cen na lekarstwa przez koncerny farmaceutyczne ociera się niemal o ludobójstwo, taki specyficzny holocaust.
Tyle jest w internecie, w prasie, w TV komunikatów - "Mały Marcinek potrzebuje pieniędzy na operację ratująca życie". Bo jak nie zapłaci to umrze w majestacie prawa a wszyscy za to odpowiedzialni zrobią to co umieją najlepiej - rozłożą ręce. Biorąc pod uwagę normy czysto ludzkie - mały Marcinek powinien mieć ową operację zrobioną za darmo, szybko, fachowo i jeszcze z pocałowaniem ręki. No ale zyjemy w chorym kraju - nie! - w chorym świecie, gdzie ludzkim zyciem zwyczajnie się kupczy. Eutanazja już jest. Od dawna. Tyle, że nazywa się to "prawo przetrwania bogatych".


- Milky Way - 13-02-2009 12:25

Ja sama bym tego nie zrobiła,bo nie miałabym sumienia nordlys. Nie propaguję,a jedynie wyrażam własne zdanie, z którego Ty wydedukowałaś,że jestem ZA eutanazją. W istocie nie wiem,czy bym tak postąpiła... Ale jeżeli za życia mogłabym coś takiego podpisać jak DNR - to już chyba nie eutanazja?

Ostatnio oglądałam film o ludziach w stanie wegetatywnym, gdzie pewna kobieta była dwa lata w takim stanie i wybudziła się. Powiedziała,że ona wszystko słyszała i czuła,ale nie mogła tego zakomunikować, powiedzieć.


Cytat:Tak trudno jest pogodzić się ze śmiercią,a co dopiero pozwolić takiej osobie odejść w takich warunkach...

poczytaj to sobie nordlys,a może zobaczysz,co miałam na myśli.

[ Dodano: Pią 13 Lut, 2009 11:26 ]
A z tego,co pisze Helmutt to i tak jest eutanazja,ale taka po "cichu" i za pozwoleniem wszystkich: władz,kościoła, lekarzy...


- Helmutt - 13-02-2009 12:41

Milky Way napisał(a):A z tego,co pisze Helmutt to i tak jest eutanazja,ale taka po "cichu" i za pozwoleniem wszystkich: władz,kościoła, lekarzy...
Tyle, że na razie musimy kupować sobie zycie a nie śmierć. Poza tym nie ma róznicy.


- Vika - 13-02-2009 12:47

Dobrze to Helmutt ująłeś, musimy kupować sobie życie..... :cry:

---------
Milky...,nie bardzo rozumiem,jaki w tym ma udział kościół?


- alus - 13-02-2009 13:25

Helmutt napisał(a):Tyle, że na razie musimy kupować sobie zycie a nie śmierć. Poza tym nie ma róznicy.
Tak było, jest i niestety będzie, niezależnie od systemów politycznych....a darmowych leków to nawet wyidealizowany komunizm nie zakładał.
Niedługo zobaczymy p. Bukiela, który w dobie kryzysu, a więc spadającej siły nabywczej pieniądza, uzna za zasadne żądania dodatkowych wynagrodzeń dla "biednych" lekarzy...
A pałacyki, wysokie uposażenia pracowników NFOZ, gmachy pałace ZUS...też kosztują i wszystko ze składki....na leczenie zostaje zatem tyl, ile zostaje Smutny


- Vika - 13-02-2009 14:18

alus napisał(a):Tak było, jest i niestety będzie, niezależnie od systemów politycznych....a darmowych leków to nawet wyidealizowany komunizm nie zakładał
Nie ma systemów idealnych i tamten nie był, jednak w jednym się nie zgodzę;
na wszystkie leki z recepty,nawet na witaminy i odżywki dla dzieci była 30% zniżka, a emeryci i rencisci
mieli całkowicie bezpłatne leki. Stopniowo potem ograniczano listy leków bezpłatnych
i ze zniżka,wyłączając z tej grupy witaminy i tzw.pielęgnacyne,maści ,kremy dermatologiczne,niestety nie pamietam co tam jeszcze .
Obecnie lista leków ze zniżką i na ryczałt skurczyła się maksymalnie. Nawet leki
na choroby przewlekłe i choroby wieku starczego są pełnopłatne.
Jestem z tym na bieżąco,bo sama choruję i mam starszą mamę,która wymaga
środków pielegnacyjnych i lekarstw. Jedyny plus, to ten że środki ortopedyczne
takie jak kołnierze,ortezy,gorsety,balkoniki,kule,wózki są refundowane przez NFOZ,
niektóre nawet w całosci.
A co do pałacyków,gmachów-przyznaję pełną rację,dodam jeszcze ,ze jak żyję
nie pamiętam tak straszliwej biurokracji i tylu urzędników co teraz.
Ja musiałam tyrać ponad 8 godzin ,żeby podołać obowiązkom i jeszcze co rusz były cięcia w etatach w celu ograniczenia zatrudnienia w administracji.
Pod koniec lat 70-ych wprowadzono nawet zakaz żądania zaświadczen od obywatela,
a przyjmowac pisemne oświadczenie jako wiarygodny dokument.
Niestety, w wolnej Polsce wszystko to" wzięło w łeb".
I jeszcze te OFE, KTO bada, jak zostały wypracowane pieniądze wpłacane na taki fundusz.Sprawdza się moja wizja,że wszelkie męty będa korzystać ze świadczeń z ubezpieczenia,łącznie z rentą, pomijając już kwestię podatków.
Tyle naszego,ze miedzy sobą mozemy się wyzalić .


- Milky Way - 14-02-2009 01:36

Cytat:Milky...,nie bardzo rozumiem,jaki w tym ma udział kościół?

bo powinni piętnować lekarzy,którzy nie leczą - zgodnie z opisem Helmutta. Moja babcia też mi ostatnio mówiła,że z nią tak postępują. Boję się o nia... Śmierć zabrała mi za dużo osób w tym roku.


- Vika - 14-02-2009 11:13

Z prawdziwą przykrością nie zaprzeczę. Oficjalnie Kościół potępił eutanazję w tym dosłownym pojęciu, aborcję, oraz antykoncepcję i zapłodnienie in vitro.

O eutanazji ukrytej,o zubożeniu społeczeństwa oficjalnie Kościół nie mówi, myślę
że został by wtedy oskarżony o mieszanie się do polityki .

Zauważmy,że chociaz księża są obywatelami tego kraju,mają prawo do głosowania,
to jednocześnie nie mają prawa do głośnej krytyki tego co się dzieje.

Jeśli takie pojedyncze głosy sie pojawiają,zaraz jest larum,że księża mieszają się do
polityki. Może to przyjęłabym za wytłumaczenie tego milczenia, które na pewno nie
oznacza akceptacji panoszącego się zła , niesprawiedliwości społecznej i zubożenia
duzej cześci społeczeństwa oraz polityki antyrodzinnej.

Dziś młodzi ludzie mają utrudnione możliwości w założeniu normalnej rodziny,
nie mają na to ani środków ,ani też czasu.
Milky Way, to bardzo złożony problem . Ja także mam na codzień b.przykre doświadczenia. Jednak trzeba sobie zdać sprawę , ze otwarte potępienie tych działań kolejnych rządów
przez Kościół tylko pogorszyło by sprawę, mamy tego pewien przykład, którego nie chcę tu poruszać.


- alus - 14-02-2009 13:40

Vika napisał(a):Dziś młodzi ludzie mają utrudnione możliwości w założeniu normalnej rodziny,
nie mają na to ani środków ,ani też czasu.
A w PRL dawali po zawarciu małżeństwa nam na ręke mieszkania, finansowe wyprawki, jednorazowe pieluchy, gotowe kaszki, zupki w słoikach i ciuszków do wyboru do koloru Duży uśmiech
Nie mówiąc już o czasach wojny - a wtedy młodzi tworzyli rodziny, płodzili dzieci.
Główna przyczyna niechęci w zakładaniu rodzin przez młodych aktualnie nie leży w braku srodków i czasu, ale w lenistwie i egoiżmie.....najlepiej dostać wszystko gotowe "na tacy".


- Vika - 14-02-2009 15:28

alus napisał(a):Główna przyczyna niechęci w zakładaniu rodzin przez młodych aktualnie nie leży w braku srodków i czasu, ale w lenistwie i egoiżmie.....najlepiej dostać wszystko gotowe "na tacy".

I znów alus pozwolę ni zgodzić się z tobą. Oczywiście , dużo zalezy od statusu całej rodziny, ale powiedz ,jaki ma wybór młoda mężatka; albo praca w której musi byc dyspozycyjna albo dzieci. Co wybrać,jaką kolejność?
Ponadto, nie twierdzę ,że dawniej wszystko podawano na tacy, owszem ,wielu rzeczy nie było, ale można było dzieciom założyć książeczkę mieszkaniową,były mieszkania spółdzielcze,odczekało się swoje, ale jednak w końcu było to mieszkanie. A dziś? Kogo stać na własne M-x? Pozyczka ,prosze,ale jakie raty? A jaki % masz na książeczce oszczędniosciowej?Porównaj proszę. Nie bronię dawnego systemu w całości,ale trzeba zauważyć co było dobre a co złe i tak samo to DZIŚ poddać sprawiedliwej ocenie.

A na koniec,bo szkoda już czasu na komentowanie tego, powiedz mi Alus,
to z lenistwa dzieci nasze jadą do Irlandii ,Anglii,niewolniczej pracy we Włoszech w poszukiwaniu pracy?

W moim bloku mieszka 30 rodzin, zaledwie czworo lepiej "ustawionych rodziców"
znalazło dobrą pracę na miejscu, dziesięcioro pojechało za chlebem za granicę.
Moje dzieci pracują za marne grosze na miejscu po 10 i dłużej godzin,często na wyjeżdzie, o mieszkaniu nie mają co marzyć,ja nie mam z czego dołożyc, stan zdrowia
nie pozwoli mina zaopiekowanie wnuczetami zakładając ,że tego doczekam.

Zdaje się Alus,ze żyjemy w dwóch różnych światach,ty widzisz kolorowe półki,
a ja widze swój pusty portfel, i ceny na tych półkach.

Tak,wszystkiego mamy pod dostatkiem,tylko za jakie pieniadze?!


- alus - 14-02-2009 16:26

Vika napisał(a):I znów alus pozwolę ni zgodzić się z tobą. Oczywiście , dużo zalezy od statusu całej rodziny, ale powiedz ,jaki ma wybór młoda mężatka; albo praca w której musi byc dyspozycyjna albo dzieci. Co wybrać,jaką kolejność?
Ja tez miałam pracę w której musiałam być dyspozycyjna i pracowac "swiątek piatek i niedzielę" i nie było przeproś.
W dużym ośrodku wczasowym we dwie osoby kierowałyśmy pionem żywienia, karmiąc po 350 osób dziennie, przy systemie kartkowym, pustych półkach.
Wychowałam przy pomocy męza, babci i przedszkola (oczywiście załatwianego "po znajomości" - bo w innym przypadku brakowało miejsc) troje dzieci.
Cytat: Nadto, nie twierdzę ,że dawniej wszystko podawano na tacy, owszem ,wielu rzeczy nie było, ale można było dzieciom założyć książeczkę mieszkaniową,były mieszkania spółdzielcze,odczekało się swoje, ale jednak w końcu było to mieszkanie.

W końcu po 20 latach oczekiwania, albo krócej, ale także "załatwionego" po znajomości.
Cytat: A dziś? Kogo stać na własne M-x? Pozyczka ,prosze,ale jakie raty?
Nie ma innej alternatywy w kapitaliźmie...moje dzieciali pobrały i 20/30 lat będą płacić raty Smutny
Cytat: A na koniec,bo szkoda już czasu na komentowanie tego, powiedz mi Alus,
to z lenistwa dzieci nasze jadą do Irlandii ,Anglii,niewolniczej pracy we Włoszech w poszukiwaniu pracy?
Nie z lenistwa....a ile z nich zakłada rodziny a ile tylko harują po kilkanaście godzin dziennie zarabiając tylko na swoje potrzeby?
Też znam młodych pracujących za granica i obserwuję jakie maja poglądy na życie.
Oczywiście generalizowanie nie ma sensu, ale należy dostrzegac, że każdy czas, system ma swoje plusy i minusy....nie ma nic na ziemi z gruntu tylko dobrego lub tylko złego.
PRL miał jeden plus....praca dostępna dla każdego, nawet przymuszano do pracy, urawniłowka - więc nie było "wyścigu szczurów" obserwowanego aktualnie.
Niemniej ja zdecydowanie przedkładam aktualna rzeczywistość nad tą PRL-owską, której skutki zbieramy do dziś.
Gdyby nas nie przehandlowano w Jałcie.....


- Vika - 14-02-2009 17:46

alus napisał(a):nie przehandlowano w Jałcie.....

Dokończę twoje zdanie,
w nieco zmienionej formie, ..czego nie przehandlowano w Jałcie,
dokończą teraz. Ponadto - juz wcześniej polska inteligencja została wymordowana w łagrach i obozach koncentracyjnych. A teraz... rozejrzyj sie wokół, co zostało jeszcze z przedsiębiorstw,
również tych kluczowych - w polskich rękach.? W najbliższym czasie znów pare tysięcy ludzi zostanie bez pracy.

A wracając do tematu głównego; gdzie są polskie firmy farmaceutyczne, aż tak żle
gospodarowały ze trzeba je było strwonić za grosze,a teraz płacimy za leki wielo-
krotnie wyższe ceny?
Nie kto inny, tylko lekarz na moją prośbę o tańsze polskie leki, wyraził w tej sprawie swoja opinię; "prosze pani,a które
firmy sa w polskich rękach". W Polsce teraz leki są droższe niż gdziekolwiek w Europie!

I na koniec ,tak gwoli ścisłości; na mieszkanie czekało się maksimum 10 lat.Ja dostałam po 4 latach pracy, bo książeczka założona była nieco wcześniej, a i zakład pracy potrzebował pracownika z moim wykształceniem i stażem.
Meble i inne sprzety kupiłam sobie przez ORS płacąc zaledwie 3% odsetek.
Na wychowanie dziecka można było wziać 3-letni urlop wychowawczy, teraz jest to
niemożliwe. Wymagania pracodawców co do wieku,stażu,prezencji,dyspozycyjności
nawet w kabaretach sa postrzegane i ośmieszane,aż mnie szokuje ,że niektórzy
sa tak zaslepieni iż nie widzą problemu. Mnie i ten problem porusza,bo patrzę na te sprawy z perspektywy moich dzieci.

Jeszcze mogłabym dzieciom pomóc,gdyby mi dano szansę na leczenie,
a tak czeka mnie kalectwo i powolna agonia własnie dzięki temu wspaniałemu
systemowi ,w którym człowiek przedstawia tylko wartość produkcyjną.
Zuzył się, więc na złomowisko.....


- alus - 14-02-2009 18:55

Na marginesie - 3 letnie urlopy wychowawcze były po sierpniu 1980r - dzięki Solidarności.