Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Odejście Księży... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Ekumenizm (/forumdisplay.php?fid=42)
+--- Wątek: Odejście Księży... (/showthread.php?tid=425)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18


- ks. Darek - 05-11-2005 15:01

Każdy ksiądz ma prawo powrotu do pełnienia funkcji kapłańskich. Warunkiem pierwszorzednym jest nawrócenie i oczywiście podjęcie pokuty, którą wskarze biskup. Każdy człowiek ma prawo do maprawienia swojego błędu nawet po latach. Ze świadectw byłych księży wynika jasno, że po latach odzywa się w nich pragnienie powrotu (czasami jest to nie możliwe w wyniku zawiłości spraw życiowych). Charaktreru sakramentu nie da się usunąć, wchodzi on głęboko w świadomość każdego kapłana. A jeżeli chodzi o dyspense, to jest ona udzielana od celibatu, a nie od święceń.


- Jólka - 05-11-2005 15:09

ups! widze ze napisalam glupote, ale nie mialam na mysli dyspensy od święceń, tylko właśnie raczej dyspense od celibatu, a te szczegolne wypadki no to chodziło mi właśnie o szczególne przypadki dyspensy od celibatu u kapłanów
Ale sie zakręciłam, bo wiem o co mi chodzi ale nie bardzo potrafie to ubrac w słowa


- ks. Darek - 06-11-2005 09:51

Nie martw się, kto pyta nie błądzi. Tylko ci, co nic nie robią, nie popełniają błędów.


- Annnika - 06-11-2005 21:30

Czyli właściwie pozza przeszkodą wynikajacą z samego kapłana, że się nie po polsku trochę wyrażę to innych przeszkód w powrocie nie ma :?:


- ziobro Adama - 07-11-2005 12:37

ks. Darek napisał(a):Myślę, że za bardzo upraszczasz sprawę, bp to nie jest dla Kościoła ani problem organizacyjny i finansowy.
Jeśli KRK ma tak dużo księży i tak dużo pieniędzy na wykształcenie nowych, no to jakiż to problem, o którym piszesz, z odejściem księży ?

ks. Darek napisał(a):Twoja wypowiedź świadczy, że masz nikłe pojęcie na temat Kościoła rzymskokatolickiego.
Twoja wypowiedź świadczy, że traktujesz mnie z góry i nawet nie starasz się uzasadnić twierdzenia, ze się mylę. Coś musiało cię zdenerwować i dlatego tak napisałeś. Być moze to, że jak zwykle nie zwracam się do księży per "proszę księdza".

ks. Darek napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):ks. Darek napisał/a:
Dla nich jest zawsze miejsce w Kościele, jeżeli tylko będą chcieli wrócić.
Ale już raczej nie ma powrotu do czynnego kapłaństwa, prawda ?
Dla nich zawsze jest miejsce i mogą wrócić. Kościół jest wierny woli Chrystusa - "Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny" (Łk 6,36).
Zachęcam Ciebie jednak do uważniejszej lektury Pisma św. a nie do akcentowania tego co dla Ciebie jest wygodne.
Czy mógłbyś jasno i konkretnie ustosunkować się do mojego stwierdzenia, że dla księży, którzy odeszli od KRK, nie ma już powrotu do czynnego kapłaństwa ? To co napisałem to prawda, czy fałsz ? Z góry dziękuję za merytoryczną odpowiedź.


- Daidoss - 07-11-2005 20:52

ziobro Adama napisał(a):Jeśli KRK ma tak dużo księży i tak dużo pieniędzy na wykształcenie nowych, no to jakiż to problem, o którym piszesz, z odejściem księży ?
Kleryk sam siebie finansuje w seminarium, reszta pieniedzy, która jest potrzebna bo nie moglibysmy sie sami utrzymać to pieniadze ofiarodawców.

I najwazniejsze zwracaj się do osób duchownych na FORUM per ksiadz.
Jesli sie do tego nie dostosujesz zostaniesz zbanowany :!:


- ks. Darek - 07-11-2005 21:40

ziobro Adama napisał(a):Czy mógłbyś jasno i konkretnie ustosunkować się do mojego stwierdzenia, że dla księży, którzy odeszli od KRK, nie ma już powrotu do czynnego kapłaństwa ? To co napisałem to prawda, czy fałsz ? Z góry dziękuję za merytoryczną odpowiedź.
Odpowiedziałem Ci konkretnie - mogą wrócić do służby kapłańskiej. Czytaj uważnie moje posty.


- krzysiek_enoch - 07-11-2005 21:53

Daidoss napisał(a):I najwazniejsze zwracaj się do osób duchownych na FORUM per ksiadz.
Jesli sie do tego nie dostosujesz zostaniesz zbanowany
tak z ciekawości zapytam: o co chodzi z tym brakiem szacunku przy pomijaniu tytułu KSIĄDZ? Czy faktycznie to dla was takie ważne?


- YAB - 08-11-2005 02:40

Cytat:o co chodzi z tym brakiem szacunku

A ty do swojego pastora - walisz per "józek" (czy jak mu tam) czy "pastorze"?

Szanuj proszę zdanie ludzi, wśród których próbujesz sie poruszać.

A jeśli uważasz się za biblijnego chrześcijanina - weź sobie do serca słowa, jakimi Pismo poucza w temacie stosunku do Starszych w zborach, kościołach, wspólnotach...!!!

Pozdrawiam.


- ziobro Adama - 08-11-2005 09:34

Daidoss napisał(a):Kleryk sam siebie finansuje w seminarium, reszta pieniedzy, która jest potrzebna bo nie moglibysmy sie sami utrzymać to pieniadze ofiarodawców.
nie wiem po co o tym wspominasz, bo ja się wcale o to nie pytam w tej chwili. Ale skoro już wspomniałeś, to może napisz ile kleryk płaci za naukę w seminarium i na co idą ogromne dotacje państwowe na KRK ?

Daidoss napisał(a):I najwazniejsze zwracaj się do osób duchownych na FORUM per ksiadz.
Jesli sie do tego nie dostosujesz zostaniesz zbanowany :!:
Nie możesz mnie zmusić bym robił coś wbrew swojemu przekonaniu. Tłumaczyłem już na tym forum dlaczego nie piszę "proszę księdza", lecz per "ty" do każdego. Kiedy byłem katolikiem to tak robiłem i miało to sens.
Będzie co ma być... ty mnie zapraszałeś, a teraz mnie zbanujesz ... historia zatacza koło 8)

[ Dodano: Wto 08 Lis 2005 8:38 ]
ks. Darek napisał(a):Odpowiedziałem Ci konkretnie - mogą wrócić do służby kapłańskiej. Czytaj uważnie moje posty.
Faktycznie, nie zauważyłem, że była juz nowa strona z postami.
Jeśli mogą wrócić, to dobrze. A co w przypadku gdy na swiecie jest już "owoc" związku księdza z kobietą, czyli dzidziuś ? czy wtedy także mogą wrócić do kapłaństwa, czy raczej nie ?

[ Dodano: Wto 08 Lis 2005 8:53 ]
YAB napisał(a):A ty do swojego pastora - walisz per "józek" (czy jak mu tam) czy "pastorze"?

11. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony,
(Łuk. 14:11 BW)

Jeśli zwracam się prywatnie, to mówię "bracie". Tytuły rezerwuję na oficjalne spotkania i okazje. Jeśli piszę o kimś, to wtedy np. piszę "ksiądz X, biskup Y, papież Z", żeby było wiadomo o kimm piszę. Jesli zwracam się do kogoś bezpośrednio, to nie widzę potrzeby tytułowania go.

YAB napisał(a):Szanuj proszę zdanie ludzi, wśród których próbujesz sie poruszać.
Jak najbardziej szanuję, i dlatego nie mam nic przeciwko temu, by katolicy zwracali się do swoich kapłanów per "ksiądz". Dla mnie to taki sam człowiek, jak ten najprostszy, nieoświecony chłop pańszczyźniany.

YAB napisał(a):A jeśli uważasz się za biblijnego chrześcijanina - weź sobie do serca słowa, jakimi Pismo poucza w temacie stosunku do Starszych w zborach, kościołach, wspólnotach...!!!
Naturalnie że szanuję Starszych w moim Kościele i mam nadzieję, że ty szanujesz swoich i okazujesz im to nie poprzez słowa i ziemskie tytuły.

[ Dodano: Wto 08 Lis 2005 12:39 ]
Zapomniałem dodać - jeśli ktoś życzy sobie by zwracać się do niego per "Pani, Pan", to wystarczy, ze napisze do mnie na priv. Nie będę go już "tykał" 8)


- Annnika - 08-11-2005 14:20

Ja z zasady zwracam sie do kaplanów per "Księże", tudzież "proszę Księdza"

Wyjątkami jedynie są:

a) przyjaciel z kursu "Pawel"

b) jeden z księży poznanych na forum, bo jak go poznalam to przeszliśmy na "ty" i tak juz zostalo Oczko

Ale za odpowiednie uważam jednak zwracanie się do księży z odpowiednią tytulaturą Uśmiech


- ziobro Adama - 08-11-2005 14:50

Annnika napisał(a):Ja z zasady zwracam sie do kaplanów per "Księże", tudzież "proszę Księdza"
I bardzo słusznie, skoro jesteś katoliczką, to obowiązują cię zasady przyjęte w twojej wspólnocie. 8)


- ks. Darek - 08-11-2005 15:59

Jeżeli chodzi o zwracanie się do księży, to sprawa jest bardzo prosta. Tutaj chodzi o zwykłą kulturę. Jest u nas przyjęte, że do księży zwracamy się "per ksiądz" i jest to wyraz kultury i szacunku, a nie czołobitność, czy dowartościowanie duchownych. Zwróćcie uwagę w jaki sposób zwracają się do papieża przywódcy państw. Żaden z nich nie nazwał Jana Pawła II - Karolem Wojtyłą, tylko używają terminologii która funkcjonuje w całym świecie katolickim. Dostosowują się do tego nawet głowy państw, które nie wiele mają wspólnego z katolicyzmem, bądź są członkami innych denominacji chrześcijaństwa, bądź prezentują inną religię. Ja zwracam się do przełożonych wspólnot protestanckich, czy prawosławnych "per ksiądz" jeżeli takie nazewnictwo w nich funkcjonuje. Jest to wyraz zwykłej kultury, szacunku wobec drugiego człowieka i funkcji jaką sprawuje.


- ziobro Adama - 08-11-2005 16:44

ks. Darek napisał(a):Jeżeli chodzi o zwracanie się do księży, to sprawa jest bardzo prosta. Tutaj chodzi o zwykłą kulturę. Jest u nas przyjęte, że do księży zwracamy się "per ksiądz" i jest to wyraz kultury i szacunku, a nie czołobitność, czy dowartościowanie duchownych.
Tak już ten świat jest stworzony, że kultura się zmienia. Dawniej księdza całowano w rękę i zwracano się do niego per "ojcze". Dzisiaj to już przeszłość; było, minęło i raczej nie wróci. Szczęśliwy
Nie jest Pan ani moim nauczycielem, ani moim duszpasterzem. Takim tytułem/zwrotem mogą się do Pana zwracać Pana wierni, lub inni członkowie KRK. Mnie to nie dotyczy.

ks. Darek napisał(a):Zwróćcie uwagę w jaki sposób zwracają się do papieża przywódcy państw. Żaden z nich nie nazwał Jana Pawła II - Karolem Wojtyłą, tylko używają terminologii która funkcjonuje w całym świecie katolickim.
Dostosowują się do tego nawet głowy państw, które nie wiele mają wspólnego z katolicyzmem, bądź są członkami innych denominacji chrześcijaństwa, bądź prezentują inną religię.
W internecie, a nawet w codziennym życiu, nie obowiązuje etykieta z salonów politycznych, czy książęcych dworów. Papież jest dla mnie takim samym bliźnim, jak Kowalski spod "trójki". Jeśli kogoś szanuję, to nie za jego tytuły, tylko za konkretne czyny.
Gdybym spotkał papieża przy trzepaku, to zagadałbym coś w stylu: "jak sie Pan miewa ? ładny dzień, prawda ?"

ks. Darek napisał(a):Ja zwracam się do przełożonych wspólnot protestanckich, czy prawosławnych "per ksiądz" jeżeli takie nazewnictwo w nich funkcjonuje. Jest to wyraz zwykłej kultury, szacunku wobec drugiego człowieka i funkcji jaką sprawuje.
I tu się różnimy - ja szanuję ludzi, Pan szanujesz funkcje i stanowiska.


- Cichociemny - 08-11-2005 17:55

Ja też jestem przeciwnikiem stosowania w zyciu codziennym (a takim jest rozmowa na forum)przesadnego tytułowania. Oczywiście są dziedziny życia w których etykieta nas do tego zmusza i nie będę z tym polemizował .
Do mojego pastora bardzo częsta zwracam się "per ty" kiedy spotykamy się na codzień zwłaszcza kiedy chcę porozmawiać z moim bratem a nie pastorem jako tako . Szacunek można wyrazić bez zbędnych "ceregieli" to tylko kwestia kultury osobistej.

Z drugiej strony Ziobro jesteśmy gośćmi na tym forum więc było nie było musimy się dostosowąć do gospodarza skoro dla niego to takie ważne.
Dla mnie jest trochę głupio do jednych rówieśników mówić per ty a do drugich per proszę pana ,więc się przemogłem i zwracam się per ksiądz. (nie czepiając się pochodzenia tego słowa i adekwatności mianowania nim sługi bożego) Aczkolwiek są granice których pewnie protestant nie przekroczy mówię tu o np. tytule ojciec święty dla papieża . :|