Jak przeżywać modlitwę? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Jak przeżywać modlitwę? (/showthread.php?tid=4365) |
- gossia - 06-07-2009 20:28 ech kotek... ważne jest to żeby się modlić a jak Bóg będzie chciał żebyś coś poczuł to poczujesz Ważne żebyś nie zaprzestał modlitwy (ja już kilka lub klilkanaście razy popełniłam ten błąd) Trzeba zacisnąć zęby i iść dalej... Mnie dodaje siły ten fragmęt: "Jeśli kto chce pójść za mną, niech zaprze się samego siebie, niech mnie naśladuje" (Mt 16,24) Mam nadzieje że cie nie uraziłam do wiekszości ludzi tak się zwracam :mrgreen: [ Dodano: Pon 06 Lip, 2009 23:26 ] szczeże "mówiąc" nie chce mi sie pisać tego poraz drógi no, ale dobrze... eh, kotek.. jak Bóg będzie chciał zebyś coś poczuł to poczujesz, jak to mówią co niekturzy: "niech sie stanie wola twoja" czy jkoś tak :wink: Ważne żebyś nie zaprzestał modlitwy, trzeba zacisnać zęby i iść dalej... Mnie pomaga fragmęt: "Jeśli kto chce pójść za mną, niech zaprze sie samego siebie niech mnie naśladuje" (Mt 16,24) - omyk - 21-07-2009 00:00 Może dlatego, że dusza nie ma zakończeń nerwowych? ;P A poważnie... Nie należy skupiać się tylko i wyłącznie na doświadczeniu Boga, ale jeśli naprawdę nigdy Go nie doświadczyłeś, to może istnieje jakaś przeszkoda, bariera...? Chodzi mi o Ciebie, np. jakieś dawne związki z okultyzmem, albo nie do końca szczere spowiedzi, albo mocne zranienia, np. dotyczące relacji z ojcem w dzieciństwie... Przepraszam, nie piszę konkretnie, ale wymyślam, żeby zobrazować o jaki rodzaj barier mi chodzi. - Kyllyan - 21-07-2009 08:49 omyk napisał(a):...Przepraszam, nie piszę konkretnie, ale wymyślamto lepiej nie wymyslaj bo zaszkodzic możesz zacytuje Ci kogoś - to jest duzo mądrzejsze Cytat:Tak na marginesie... przychodzi czas, w którym nie czujesz ani przyjacielskiej więzi, ani bliskości, ani niczego. Nie czujesz nawet tego, że Bóg jest. Ba - jeśli Pan upodobał sobie utrzymywać kogoś w takim stanie przez wiele lat, może całe życie - taka droga jest jest tylko jeszcze doskonalsza - Manaika - 03-08-2009 18:48 Sądzę, że każdy w sam przeżywa modlitwę na swój sposób i nie da się tego opisać. To jest misterium. Bardzo intymna kwestia ... |