Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Kiedy religia staje się magią - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Kiedy religia staje się magią (/showthread.php?tid=4383)

Strony: 1 2 3 4 5


Kiedy religia staje się magią - Rachel - 20-04-2009 21:11

Cytat:To magiczne podejście do religii może się objawiać także w sposób bardziej wyrafinowany. Dzieje się tak często podczas modlitwy błagalnej: kiedy Bóg nie spełni naszych próśb, gniewamy się na Niego bądź świętych, słabnie nasza wiara. Przykład: „Tak się modliłam, żeby dostać się na studia, ale się nie dostałam — i jak tu Bóg jest miłosierny i sprawiedliwy”. Nie wiem, czy jest to już magia, ale na pewno rodzaj magicznego myślenia. Czym innym jest wiara, z którą się modlę, a czym innym pewność, że modlitwa, którą zanoszę, musi spowodować taką reakcję, jaką zaplanowałem.


Źródło


- Annnika - 20-04-2009 21:14

Podobny problem z traktowaniem np, medalików magicznie jak amuletów Smutny


- jonasz 33 - 21-04-2009 08:50

Takich jak ten :
http://www.cudownymedalik.pl/LP,16?ka=002102&gclid=CInR3-uwgZoCFVATzAod9RapFQ


- Helmutt - 21-04-2009 09:03

Annnika napisał(a):Podobny problem z traktowaniem np, medalików magicznie jak amuletów Smutny
Co jest POWSZECHNE u naszego społeczeństwa, i nie tylko medlaiki są tu na rzeczy ale także obrazy i tym podobne dewocjonalia.


- _starbuck_ - 23-04-2009 08:57

jak wtedy odróżnić prawdziwą wiarę w Boga i modlitwę do Boga, od wiary w moc medalika, figurki czy obrazka? :coo:


- bashca - 23-04-2009 13:25

jonasz 33 napisał(a):http://www.cudownymedalik...CFVATzAod9RapFQ

No właśnie. baner tej strony często sie pojawia na stronach internetowych. Na takich jak pomponik, to chyba przesada....


- alus - 23-04-2009 13:39

bashca napisał(a):
jonasz 33 napisał(a):http://www.cudownymedalik...CFVATzAod9RapFQ

No właśnie. baner tej strony często sie pojawia na stronach internetowych. Na takich jak pomponik, to chyba przesada....
Kuria krakowska już kilka razy wydawała oświadczenia, iż Instytut im. ks. P. Skargi jest organizacją świecką.
Robią kasę na dewocjonaliach, książkach i tyle....a spróbuj kto zamówić choć jedną rzecz, to przez lata się nie odczepią.
Klasyka w wykorzystywaniu religii.
Cudowny medalik nie jest talizmanem - poprzez niego Maryja przypomina o potrzebie wiary, modlitwy i powierzaniu swego życia Bogu.


- Helmutt - 23-04-2009 13:51

No tak....."Instytut im. ks. P. Skargi" i wszystko jasne. Był czas, że dostawałem od nich mnóstwo pocztowego spamu - gotowe do wypełnienia przekazy, prośby o zamówienie jakichś obrazików, medalików, książek ("Popatrz na tą matczyną twarz!").
W końcu odesłałem jedno zamówienie z listem objaśnieniowo-instruktażowym gdzie sobie mają to wszystko wsadzić i co ja o tym sądzę. I się skończyło. Zastanawia mnie skąd takie firmy biorą adresy ludzi, w końcu jakaś ustawa w tym temacie obowiązuje....


- Marek MRB - 24-04-2009 03:35

_starbuck_ napisał(a):jak wtedy odróżnić prawdziwą wiarę w Boga i modlitwę do Boga, od wiary w moc medalika, figurki czy obrazka? :coo:
Nie spotkałem się z tym, by ktoś wierzył "w obrazek" nie wierząc w Boga.
Na czym więc miałaby polegać owa "nieprawdziwość" wiary ?


- omyk - 24-04-2009 09:28

Np. na tym, że Bóg może i gdzieś jest, ale daleko i nic nie robi, nie wysłuchuje sam z Siebie próśb, ale za to medaaalik, to jest coś, ten kawałek metalu na pewno ma moc ochronić cały dom przed złem wszelakim.
Niestety, bardzo łatwo wypaczyć katolicką, zdrową wiarę i przejść w zabobon. Szczególnie, jeśli nie dba się o to, by być blisko Pana Boga.


- Myszkunia - 24-04-2009 10:19

Helmutt napisał(a):Zastanawia mnie skąd takie firmy biorą adresy ludzi, w końcu jakaś ustawa w tym temacie obowiązuje....
Chyba sobie przekazują. Też u mnie kiedyś ktoś z rodziny wysłał coś, zamówił jakąś ksiazkę. No i od tamtego czasu różne firmy przesyłają swoje reklamy... co jakiś czas dzwonią firmy i zapraszają na prezentacje swoich produktów. te dzwoniące nie są jeszcze takie złe, bo przynajmniej pytają, czy przesłać zaproszenie...

[ Dodano: Pią 24 Kwi, 2009 10:34 ]
A w temacie:
moim zdaniem niektóre świadectwa pokazują medaliki jako amulety...kilkanaśie ( :shock: ) już lat temu obiegała Polskę "moda" na medalik z Maryją, na którym było napisane:O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy". Razem z medalikiem krążyły świadectwa typu: ktoś nosił medalik (miał wszyty w jakiś element ubioru przez żonę czy kogoś równie bliskiego) i miał wypadek, w którym przeżył, co przypisuje się mocy Boga ( w domyśle, nie ważne było , czy jest wierzący czy nie, został uratowany dzięki temu,ze posiadał medalik).
Ale myśle,ze dla przeciętnego człowieka, który musi swą wiarę na czymś opierać , a nie ma dobrego przykładu, nikt go nie poucza odpowiednio itp., to taka wiara jest dobra... Będzie on nosil ten medalik jako amulet, ale moze w potrzebie zacznie się modlić???


- Helmutt - 24-04-2009 11:31

Myszkunia napisał(a):Będzie on nosil ten medalik jako amulet, ale moze w potrzebie zacznie się modlić???
Do Boga czy do medalika? Uśmiech


- Myszkunia - 24-04-2009 17:46

Helmutt napisał(a):
Myszkunia napisał(a):Będzie on nosil ten medalik jako amulet, ale moze w potrzebie zacznie się modlić???
Do Boga czy do medalika? Uśmiech
A mnie skąd wiedzieć?
Szczęśliwy
Z punktu widzenia wiary lepiej by było, gdyby do Boga. :wink:


- Marek MRB - 24-04-2009 18:33

A ja myślę że się wymądrzacie po faryzejsku.
Noszenie medalika jest formą wyznania wiary - tak jak kładzenie wiernych w cieniu przechodzącego Piotra (Dz 5,15), kładzenie chust z ciała Pawła na chorych i opętanych (Dz 19,12), wchodzenie o sadzawki Betezda aby ozdrowieć (J 5,2).

Niepotrzebnie, "jaśnie oświeceni" bierzecie ludzi prosto wierzących za " ten tłum, który nie zna Prawa" (J 7,49). W czym wasze "jaśnie oświecone" praktyki religijne są lepsze od prostej wiary człowieka który rano po modlitwie całuje obraz Jezusa na medaliku ?

Jak mowa o rzekomych "nowych charyzmatach" to jesteście super-wyrozumiali - przecież "Bóg może działać przez różne rzeczy, nie ograniczaj Jego Wszechmocy".
A może raczej wasze "blablanie" imitujące dar języków to zabobon ?


- M. Ink. * - 24-04-2009 18:34

omyk napisał(a):Niestety, bardzo łatwo wypaczyć katolicką, zdrową wiarę i przejść w zabobon.
jeśli jest zdrowa, to chyba nie tak łatwo... :-k