Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Małżeństwo - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Rodzina Katolicka (/forumdisplay.php?fid=41)
+--- Wątek: Małżeństwo (/showthread.php?tid=4438)

Strony: 1 2


Małżeństwo - mamre - 11-05-2009 23:06

Witam serdecznie wszystkich, ja tu nowa Uśmiech Mam takie pytanko, mam nadzieję, że ktoś zechce podjąć rozmowę na ten temat, liczę tu przede wszystkim na Księży, bo myślę że mogą mieć coś do powiedzenia w tej kwestii Oczko Co sądzicie o osobach niepełnosprawnych intelektualnie? Czy myślicie, że mają prawo do zawarcia związku małżeńskiego? Pozdrawiam wszystkich cieplutko.


- nordlys - 11-05-2009 23:17

A czy osoby niepełnosprawne intelektualnie są w stanie pojąć na czym małażeństwo polega i do czego służy?


- nieania - 12-05-2009 01:43

Wyjaśnij mi co rozumiesz pod pojęciem "niepełnosprawni intelektualnie".


- Rachel - 12-05-2009 10:33

nordlys, zależy do osoby.


- spioh - 12-05-2009 10:59

mamre, ta kwestia jest rozwiązana przez prawo

ps. skąd pomysł na nick?


- omyk - 12-05-2009 11:25

Hihih Język Właśnie Uśmiech ładny nick Język


Re: Małżeństwo - Myszkunia - 12-05-2009 11:36

mamre napisał(a):Witam serdecznie wszystkich, ja tu nowa Uśmiech Mam takie pytanko, mam nadzieję, że ktoś zechce podjąć rozmowę na ten temat, liczę tu przede wszystkim na Księży, bo myślę że mogą mieć coś do powiedzenia w tej kwestii Oczko Co sądzicie o osobach niepełnosprawnych intelektualnie? Czy myślicie, że mają prawo do zawarcia związku małżeńskiego? Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Ja myślę,ze mają prawo.
I słyszałam,ze za zgoda biskupa, moga to uczynić.

[ Dodano: Wto 12 Maj, 2009 11:37 ]
nieania napisał(a):Wyjaśnij mi co rozumiesz pod pojęciem "niepełnosprawni intelektualnie".
W ten sposób określa się niepełnosprawnych umysłowo.

[ Dodano: Wto 12 Maj, 2009 11:40 ]
Na jednym z forów pisała osoba, która jest sąsiadką małżeństwa, w którym mężczyzna jest pełnosprawny a kobieta niepełnosprawna umysłowo. Tworzą podobno udany związek, a po kobiecie bardzo mało widać jej "niedostatków". I podobno jest też dobrą sąsiadką.


- Rachel - 12-05-2009 13:01

Myszkunia napisał(a):Na jednym z forów pisała osoba, która jest sąsiadką małżeństwa, w którym mężczyzna jest pełnosprawny a kobieta niepełnosprawna umysłowo. Tworzą podobno udany związek, a po kobiecie bardzo mało widać jej "niedostatków". I podobno jest też dobrą sąsiadką.
Moja siostra jest niepełnosprawna intelektualnie. Lekki przypadek. Więc spokojnie może szukać męża Oczko Fakt, że ma jeszcze ataki agresji, ale występuje do rzadziej.
Ale nie wiem jak jest w przypadku osób z głębszą niepełnosprawnością intelektualną.


- mamre - 12-05-2009 15:07

Dziękuję za odpowiedzi Uśmiech Mi też się wydaje, że jest to kwestia względna. Wszystko zależy od osoby. Tak jak Myszkunia napisała, takie małżeństwa istnieją. Z pewnością osobom z głębszą niepełnosprawnością intelektualną byłoby o wiele trudniej. Wiadomo, że za tym idą różne obowiązki i odpowiedzialności za drugą osobę. Można postawić sobie pytanie, czy osoba o obniżonej sprawności intelektualnej "podoła" temu zadaniu. Ale zawsze jak słyszę takie argumenty, nasuwają mi się na myśl od razu małżeństwa "pełnosprawne", które rozpadają się, bo małżonkowie nie mogą się ze sobą dogadać, lub co gorsze pojawia się przemoc...

Ps. W odpowiedzi o pomysł na nick Oczko :

"W skwarze tamtego lata
W znoju przebytej drogi
Abraham Panu Świata
Z pyłu obmywał nogi

Pod dębami, pod dębami Mamre
Pod dębami, pod dębami Mamre"

I tak mi się przyjęło Uśmiech Pozdrawiam.


- spioh - 12-05-2009 22:44

dzięki, mamre, whoever you are :wink:


- nordlys - 13-05-2009 03:28

Rachel napisał(a):nordlys, zależy do osoby.
Czyli zawarcie małżeństwa też zależy od osoby.
Uśmiech


- kredka198 - 13-05-2009 09:43

na religii opowiadała nam kobieta właśnie na lekcji o małżeństwie ze osoby nie pełnosprawne umysłowo mogą brać ślub..tylko ze ktoś trzeci musi się zadeklarować ze będzie np. dbał o ich finanse ..ze będzie załatwiał im rożne sprawy w urzędach itp itd których oni nie są zdolni zrobić sami.. ogólnie ze będzie im pomagać gdzie potrzeba odpowiedzialności a gdzie oni sami nie są zdolni tego zrobić ze względu na ich stan. Oczywiście zależy to od rodzaju tej niepełnosprawności.. .Podawała przykłady takich małżeństw u mnie w mieścieUśmiech i podobno są bardzo szczęśliwi Uśmiech


- spioh - 13-05-2009 10:47

i może jeszcze się ma zdeklarować, że przejmie opiekę nad ich dziećmi? bo przecież nie można zawszeć małżeństwa z wykluczeniem zrodzenia potomstwa (bo to niezgodne z prawem kanoniczym). co więcej - jeśli tym gwarantem będą ich rodzice, to przecież bez sensu, bo wiadomo, że dzieci ich przeżyją (chyba, że to rodzaj niepełnosprawności umysłowej połączony z upośledzeniami fizycznymi gwarantującymi nieodległą śmierć, w tym sensie żeby dzieci nie przeżyły własnych rodziców). imho to jest jakaś naciągana prywatna opinia, ewentualnie jedne z kilku warunków miejscowej diecezjalnej dyspensy. katechetka się wypowiadała na temat małżeństwa jeno kościelnego czy na temat cywilnego? a może konkordatowego? jakieś przepisy prawa w tym uwzględniła? czy tylko takie wolne dywagacje? (a może jest opcja, żeby ją dopytać?)


- kredka198 - 13-05-2009 14:32

katechetka przygotowuje m.in. ludzi do małżeństwa i ma mgr .z Nauki o Rodzinie.Mówiła o ślubie kościelnym. Nie mam już lekcji.Skończyłam szkole Język


- Annnika - 13-05-2009 21:16

Przede wszystkim do udzielenia sakramentu musi być ŚWIADOMOŚĆ co to jest. I z czym się wiąże. Sakramentalne małżeństwo to też odpowiedzialność za siebie nawzajem. Czyli jeśli upośledzenie nie daje możliwości pojmowania czym są obowiązki małżeńskie, bycie rodzicem i życie w związku, to nie ma mowy o zawarciu takiego małżeństwa w Kościele. Fizyczne upośledzenie daje mniejsze ograniczenia.