Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Skromność- stroje, tańce, muzyka, itd... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Kultura (/forumdisplay.php?fid=19)
+--- Wątek: Skromność- stroje, tańce, muzyka, itd... (/showthread.php?tid=4705)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


- jan - 18-09-2009 23:35

widzę.
pan dawał mi przykłąd nagich malowideł.
co ignoruję? plażę?
twierdzę, że plażowanie koedukacyjne jest niemoralne, bo nie spełnia wymogów czystości.
Nie są one uzależnione od formy rozrywki jakie sobie wymyślił człowiek ale absolutne.


- Wojtek37 - 18-09-2009 23:58

jan napisał(a):widzę.
pan dawał mi przykłąd nagich malowideł.
co ignoruję? plażę?
twierdzę, że plażowanie koedukacyjne jest niemoralne, bo nie spełnia wymogów czystości.
Nie są one uzależnione od formy rozrywki jakie sobie wymyślił człowiek ale absolutne.

Mam wrażenie -[wybacz] że klikam z jakimś niewolnikiem...... jedynie słusznej teorii.

Zatem postaram się jeszcze inaczej zobrazować iż nagość jest akceptowalna, nawet w obrębie Sacrum Kościoła. Pewnie nie wiesz ale w pierwotnym Kościele, aby otrzymać chrzest w baptysterium, katechumen wchodził, a raczej schodził "nagusieńki", po czym dostawał od Biskupa, lub prezbitera "białe szaty........

Co do plaży, jak piszesz "koedukacyjnej" to uzasadnij, jakiej czystości wobec Magisterium Kościoła nie spełnia...?


- Sant - 19-09-2009 08:13

Moi Drodzy, czy przypadkiem nie rozdzielacie włosa na czworo? I troszkę na sposób faryzejski wykorzystujecie Pismo Święte do obrony swoich poglądów i szukania tam rzeczy o których wcale nie mówi? Nie można zapominać o okresie, kulturze i poziomie rozwoju twórców i adresatów danych wersetów. Biblia jest uniwersalnym przesłaniem, Dobrą Nowiną, a nie uregulowaniem każdego aspektu życia jak czyni to Talmud opierając się właśnie na Torze.
Z drugiej strony nie cierpię szermierki wersetami, ponieważ one do tego nie służą.
Taka dyskusja trochę mi przypomina argumentacje Świadków Jehowy.
A kształty Pan Bóg dał takie kobietom, by je podziwiać. By mężczyzna zmęczony pracą mógł odpoczywać również przez kontemplacje artyzmu i piękna Stwórcy, jaki okazuje On w swoim dziele - Kobiecie. Oczywiście należny rozróżnić rozpustę od purytanizmu.
W swoim Kazaniu na Górze (wg Mt) Jezus zdecydowanie ukazuje Obraz Chrześcijanina - swój Autoportret. -m.inn.: Powiedziano waszym przodkom nie cudzołóż- a Ja wam powiadam, każdy kto pożądliwie spojrzy na kobietę, już ją scudzołożył w swoim sercu (cyt. z pamięci) I w tym aspekcie można rozpatrywać zagadnienie.
Wszystko zależy od intencji serca. Jeśli patrzymy na kobietę (lub kobiety na mężczyznę) z pożądliwością, to nasze oko jak Roentgen prześwietli nawet ubranie radzieckiej traktorzystki . Jeśli natomiast patrzymy jak chrześcijanin, to nawet w nagości dostrzeżemy Piękno Bożego dzieła (stąd zresztą w okresie Renesansu pojawiły się w Kościołach obrazy i freski ukazujący piękno w sposób nie pruderyjny, a pełen podziwu do artyzmu Boga. Bo Bóg jest Pięknem i takie tez są jego Dzieła) Oczywiście jeśli masz "robaczywe" serce, to wszędzie zobaczysz to co chcesz zobaczyć. Zresztą również ubranie - pełne też może być prowokacją. Problem leży w sercu człowieka.


- jan - 19-09-2009 20:18

Zakazany owoc też był dziełem Boga i był piękny oraz dobry.
Jestem wolny i wybieram wciąż jedynie słuszną- prawdę.

[ Dodano: Sob 19 Wrz, 2009 20:25 ]
Zakazany owoc też był dziełem Boga i był piękny oraz dobry.

Jestem wolny i wybieram wciąż jedynie słuszną- prawdę.

sant napisał(a):Powiedziano waszym przodkom nie cudzołóż- a Ja wam powiadam, każdy kto pożądliwie spojrzy na kobietę, już ją scudzołożył w swoim sercu (cyt. z pamięci)
ja też wychodzę z tej Wielkiej Prawdy.
Cytat:pożądliwie spojrzy
sant
już pisałem o tym wcześniej. Żeby zrozumieć moje rozumowanie lepiej, trzeba przeczytać wszystkie moje posty. Gdybym ciągle każdemu powtarzał to samo to by to trwało w nieskończoność.


- Wojtek37 - 19-09-2009 21:10

sant napisał(a):Moi Drodzy, czy przypadkiem nie rozdzielacie włosa na czworo? I troszkę na sposób faryzejski wykorzystujecie Pismo Święte do obrony swoich poglądów i szukania tam rzeczy o których wcale nie mówi? Nie można zapominać o okresie, kulturze i poziomie rozwoju twórców i adresatów danych wersetów. Biblia jest uniwersalnym przesłaniem, Dobrą Nowiną, a nie uregulowaniem każdego aspektu życia jak czyni to Talmud opierając się właśnie na Torze.
Z drugiej strony nie cierpię szermierki wersetami, ponieważ one do tego nie służą.
Taka dyskusja trochę mi przypomina argumentacje Świadków Jehowy.

Sant - może masz rację zatem, ustępuję Ci pola, spróbuj może Ty......


- Anariel - 20-09-2009 12:32

Szczerze mówiąc, trochę smutny ten temat. Dlaczego tak trudno sobie wyobrazić, że człowiek może dostrzega piękno w tym, w jaki sposób ukształtował nas Bóg? Gdy człowiek wie, że Bóg go kocha, to otwierają mu się oczy na piękno jego stworzenia. Nie tylko na ptaki, drzewa i piękne krajobrazy, ale również na drugiego człowieka. Owszem wymaga to wielkiej odwagi i samokontroli, ale jeżeli ta osoba nie widzi w swoim spojrzeniu nic nieczystego, to ja jej wierze. Ostatecznie jest to sprawa między nim a Bogiem.

Wydaje mi się, że nie jest tutaj mowa o niektórych programach w telewizji, gdzie kobiety wyginają się w wulgarny sposób, który potrafi przywodzić tylko jedno na myśl. Mowa o czystym, nieskażonym pięknie, pozbawionym wulgarności, a pełnym świeżości, delikatności i lekkiego zawstydzenia.


- lidia - 21-09-2009 17:30

Ostatnio miałam okazję przyglądać się pięknym czerwonym muchomorom, jaka cudna czerwień i te kropeczki białe, jednak tak wpatrując się w te piękności, pomyślałam, jakie ładne są na zewnątrz a jakie niebezpieczne dla życia po spożyciu ... Uśmiech
Ale popatrzeć można Uśmiech


- Drizzt - 22-09-2009 08:39

Jan - bardzo doslownie to interpretujesz. Nie noszenie przez kobiety "ubioru mężczyzny" i na odwrót rozsądniej interpretować ponadkulturowo - jako zakaz transwestyci (tak to się chyba odmienia?). Nie ma odgornie przypisanego ubioru dla mężczyzny, i odgórnie przypisanego - dla kobiety. Od początków istnienia czlowiek sam szył sobie ubrania, i wpływało to na ich krój. Coś takiego jak "ubiór mężczyzny" czy "ubiór kobiety" jest WYNIKIEM rozwoju kultury, nie istniało PRZED cywilizacją. Tak więc jakiekolwiek odnoszenie się do tego stwierdzenia jako "odgórnego" jest po prostu pozbawione sensu. Nie wynika ani z prawa naturalnego, ani z przyrodzonych "właściwości" danej płci (nota bene, gdyby tak było, należałoby spódnice uznać za strój "odgornie męski" - gdyż nie uciska genitaliów Oczko ).

Tak doslowne interpretacje prowadzą do purytanizmu. A purytanizm już kiedyś zaprowadził ludzi w nieciekawe okolice - Salem się zwące. Niestety, ale powodem byli ludzie podobni Tobie.


- Sant - 22-09-2009 13:07

Drizzt napisał(a):Jan - bardzo doslownie to interpretujesz. Nie noszenie przez kobiety "ubioru mężczyzny" i na odwrót rozsądniej interpretować ponadkulturowo - jako zakaz transwestyci (tak to się chyba odmienia?). Nie ma odgornie przypisanego ubioru dla mężczyzny, i odgórnie przypisanego - dla kobiety. Od początków istnienia czlowiek sam szył sobie ubrania, i wpływało to na ich krój. Coś takiego jak "ubiór mężczyzny" czy "ubiór kobiety" jest WYNIKIEM rozwoju kultury, nie istniało PRZED cywilizacją
Drizzt zgadzam się z tobą.
Wojtek37 napisał(a):Pewnie nie wiesz ale w pierwotnym Kościele, aby otrzymać chrzest w baptysterium, katechumen wchodził, a raczej schodził "nagusieńki", po czym dostawał od Biskupa, lub prezbitera "białe szaty........
Dodam że aż do późnepo średniowiecza nie było to problemem. We wspólnych łaźniach kobiety i mężczyźni kąpali sie razem. Bez ubrań. (widocznie mieli czyściejsze serca - bardziej niewinne niż my OUśmiech). Dopiero późniejsze epoki stawały się bardziej purytańskie, które to zjawisko triumfy świeciło w epoce wiktoriańskiej. Już w renesansie mimo kultu piękna ciała człowieka wspólne kąpiele raczej się nie zdarzały. (Chyba, że ....w określonych celach, ale zawsze to było). Ale co dobre w łaźni czy na plaży już niekoniecznie będzie tym samym na Starym Mieście czy kawiarni lub muzeum. Trzeba zachować jakiś dystans. Tu już będzie jakąś patologią wynikającą z tego co pisze Jan.
Nobel wymyślił dynamit dla dobra górników czy drogowców, a to że ludzie zaczęli używać go do innych celów - niemoralnych i niegodziwych (zabijania) to inna sprawa. I nie możemy teraz zacząć karać górników zakazem stosowania dynamitu.
Podobnie jest z pięknem i seksem. Bóg stworzył je dla dobra człowieka. A to, że ludzie zaczęli używać ich dla niegodziwych i niemoralnych celów, to inna sprawa. I teraz nie można karać wszystkich, że na plaży znajdzie się kilku zboczeńców czy jakichś maniaków. A już pomysł z plażami "niekoedukacyjnymi", wybacz Janku ale jest absurdem. Dlaczego zabraniasz mi abym razem z żoną i dziećmi spokojnie sobie poplażował czy poodpoczywał pływając czy chlapiąc sie z nimi w wodzie? Być na plaży z samymi mężczyznami? Brr.!!! W życiu. A myslisz że wśród samych mężczyzn nie ma takich "co ubierają sie w stroje kobiece" i tylko po to przyjdą na plażę by poglądać sobie nagie torsy innych mężczyzn?
Wojtek37 napisał(a):Co do plaży, jak piszesz "koedukacyjnej" to uzasadnij, jakiej czystości wobec Magisterium Kościoła nie spełnia...?
Dołączam się do pytania Wojtka.


- TOMASZ32-SANCTI - 23-09-2009 12:21

Anariel napisał(a):Gdy człowiek wie, że Bóg go kocha, to otwierają mu się oczy na piękno jego stworzenia. Nie tylko na ptaki, drzewa i piękne krajobrazy, ale również na drugiego człowieka.

A gdy człowiek w to wątpi to jest jak niewidomy ślepiec spod Jerycha, któremu potrzeba takiego błota na oczy i obmycia się w sadzawce, aby mógł przejrzeć. Najtrudniej jest się jednak podnieść, gdyż łatwiej jest siedzieć i dalej niczego nie widzieć niż to aby Jezus mógł dać troche tego błota na oczy i wygonić pod sadzawkę do obmycia się. Człowiek wygląda z błotem na oczach jak idiota, ale ma szansę coś zobaczyć, ma szansę wyzdrowieć i widzieć prawdę oraz piękno. Ślepiec, który nie chce być uznany za idiotę będzie siedział i czekał i nigdy nie zobaczy piękna, nigdy nie pozna prawdy.

A piękno jest przecież tak blisko nas, Bóg daje nam je aby je podziwiać, aby też korzystać z tego wszystkiego, lecz w określony sposób, aby oczy się nie rozchorowały - aby człowiek nie upadł zbyt nisko na tyle, by odwrócić się od Boga. Gdy człowiek dostrzeże piękno to doceni też Boga i zobaczy, że Bóg naprawdę kocha człowieka dając mu to wszystko za darmo, z miłości.

Pozdrawiam


- Drizzt - 23-09-2009 21:10

TOMASZ32-SANCTI - hmmm, mam prośbę. Mógłbyś się tu bardziej jasno ustosunkować, co sądzisz o zagadnieniu? Bo z Twojego posta można by wnioskować zarówno, że w pełni popierasz Jana, jak i to, że się z nim kompletnie nie zgadzasz Uśmiech


- Sant - 24-09-2009 08:05

A ja chyba rozumiem punkt widzenia Tomasza. Ale nie będę za niego odpowiadał. :diabelek:


- gossia - 24-09-2009 21:25

jan,

Ciesze się że chcesz dla mnie dobrze Uśmiech
Jeśli chodzi o twoje oświecenie (bo podejrzewam że taki właśnie charakter miało owe zrozumienie) to nie obraź się ale jeśli mnie nie spotka to samo raczej nie uwierze i nie zrozumiem.

Z tego co pamiętam kwestie sutanny ktoś tutaj wytlumaczył więc nie będę się powtażać.

jan napisał(a):gossia napisał/a:
Czyli zmysłowość kobieca nie jest naturalna


Jest naturalna.

W takim razie wytłumacz prosze w inny sposób...
(albo ja nie zrozumiałam albo ty nie widzisz sprzeczności)


- jan - 26-09-2009 20:17

ale zmysłowość kobieca jest inna.
kobieta reaguje inaczej niż mężczyzna i jest mniej wrażliwa na bodźce zmysłowe. Mężczyzna jest wzrokowcem i bardziej interesuje go zewnętrzny aspekt cielesności. Przywołaj sobie dla przykładu kilka piosenek mężczyzn: BIg CYc: chcę oglądać twoje nogi... Wały Jagiellońskie: MOnika dziewczyna ratownika i wiele innych. A ty powiedz mi co ciebie bardziej pociąga w mężczyznach


- Wojtek37 - 26-09-2009 20:26

jan napisał(a):ale zmysłowość kobieca jest inna.
kobieta reaguje inaczej niż mężczyzna i jest mniej wrażliwa na bodźce zmysłowe. Mężczyzna jest wzrokowcem i bardziej interesuje go zewnętrzny aspekt cielesności. Przywołaj sobie dla przykładu kilka piosenek mężczyzn: BIg CYc: chcę oglądać twoje nogi... Wały Jagiellońskie: MOnika dziewczyna ratownika i wiele innych. A ty powiedz mi co ciebie bardziej pociąga w mężczyznach

I czego ma to niby dowodzić - piszesz o rzeczach oczywistych przecież...... gonicie w piętkę panowie.....