Biblia czy Koran - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Biblia czy Koran (/showthread.php?tid=4861) Strony: 1 2 |
Biblia czy Koran - aleksab - 21-10-2009 14:17 Dzisiaj przeglądałam sobie Frondę i znalazłam tam dosyć ciekawy artykuł który mnie zastanowił . http://fronda.pl/news/czytaj/islam_nowym_przedmiot_we_wloskich_szkolach#comment_75216 Jest to moim zdaniem dość problematyczne zagadnienie , - Jeżeli Katolicy mogą mieć własna lekcję w szkołach to dlaczego nie mogą mieć tego muzułmanie - z Drugiej strony patrząc na charakter danego państwa , jeżeli we Włoszech islam nie jest przeważającą religia to z jakiej racji miano by go nauczać w szkołach - patrzmy dalej , jeżeli Religia we Włoszech nie jest przedmiotem obowiązkowym nawet w placówkach katolickich to po co tam wciskać Islam ?? - patrząc dalej jeżeli minister wysuwa taką propozycje jako uzasadnienie mówi - że takie zajęcia mogły by być alternatywą dla lekcji religii , a co z etyką ona być taką alternatywą nie może ? Zastanawia mnie również stanowisko naczelnego rabina Rzymu : z jednej strony ono dziwi a z drugiej cieszy jego racjonalne spojrzenie na sytuacją fronda napisał(a):Zdziwiony pomysłem lekcji islamu jest naczelny rabin Rzymu Riccardo Di Segni. Wskazuje on, że Włochy są krajem katolickim i ponad 90 procent rodziców i uczniów życzy sobie nauki religii katolickiej w szkołach, więc jej obecność jest usprawiedliwiona. Domaganie się w związku z tym lekcji islamu czy judaizmu jest, jego zdaniem, bezsensowne i niepraktyczne. A co wy myslicie na ten temat ?? - Drizzt - 21-10-2009 14:59 Moim zdaniem taka propozycja jest jak najbardziej sensowna. Skoro w szkole (zakładam, że łącznie z etyką, jako alternatywa) jest wykładana jedna, konkretna religia, przeznaczona dla jednej, konkretnej grupy ludzi, to z jakiej racji inni mieliby nie mieć możliwości uczenia się własnej religii? Z rabinem zgadzam się tu o tyle, że, moim zdaniem, przed utworzeniem lekcji Islamu, powinno być zapytanie, ile osób byłoby ewentualnie chętne na nie uczęszczać, i od tego uzależnić otwarcie takiej możliwości. BO o ile bez sensu jest robienie lekcji dla 3 osób, o tyle jakby się zebrała grupka 10-20 osobowa - to czemu nie? - M. Ink. * - 21-10-2009 17:35 aleksab napisał(a):A co wy myslicie na ten temat ??myślę, że ewentualnie można zasięgnąć rady fachowca, jak kwestia nauczania religii jest rozwiązana w prawie włoskim - w świetle prawa Polskiego problem taki bowiem nie istnieje oddajmy głos zwierzchnikom Kościoła: Cytat:Pomysł zyskał też uznanie w niektórych kręgach Watykanu. Przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax, kard. Renato Raffaele Martino stwierdził, że jeśli przyjmuje się imigrantów, którzy przybywają do Włoch ze swoją kulturą i religią, to powinni oni mieć prawo do pobierania lekcji własnej wiary w szkole. Zwłaszcza, jeśli dzięki kontroli nauczycieli i programu nauczania można by uniknąć indoktrynacji dzieci w fundamentalistycznych szkołach muzułmańskich. - Drizzt - 21-10-2009 17:55 Hmmm, M.Ink, powiem szczerze, że sama treść wypowiedzi, którą przytoczyłeś - bardzo rozsądna. Oprócz samej końcówki - która świadczy, niestety, o ciągle istniejącym stereotypie Muzułmanina-fundamentalisty/terrorysty, a krajach arabskich jako "wylęgarni" fanatyków, w ktorych nie ma normalnych szkół, w ktorych mogliby się uczyć wiary, a nie mordowania. Przykre, że taka, nota bene świadcząca o uprzedzeniach, uwaga kończy tak mądre słowa. - M. Ink. * - 21-10-2009 18:30 Drizzt napisał(a):o ciągle istniejącym stereotypieto nie stereotypy podkładają bomby w krajach zachodu... jest to wypowiedź jak najbardziej słuszna, skoro równie godny potępienia jest każdy fanatyzm - ateistyczny, katolicki czy muzułmański - aleksab - 21-10-2009 20:35 M. Ink. * napisał(a):myślę, że ewentualnie można zasięgnąć rady fachowca, jak kwestia nauczania religii jest rozwiązana w prawie włoskim Artykuł : Cytat:religia katolicka nauczana jest w szkołach na mocy konkordatu, ale nawet w placówkach katolickich nie jest przedmiotem obowiązkowym. - M. Ink. * - 21-10-2009 20:59 chodzi o włoskie rozwiązania prawne dopuszczające możliwość nauczania islamu - Drizzt - 21-10-2009 21:00 M. Ink. * napisał(a):Drizzt napisał(a):o ciągle istniejącym stereotypieto nie stereotypy podkładają bomby w krajach zachodu... Widzisz, i tu też ujawnia się stereotyp. Owszem, są muzułmanie, którzy są terrorystami. Ale nie oznacza to, ze we wszystkich (czy w większości) szkołach arabskich uczą fanatyzmu, a wszyscy Arabowie to terroryści. Stereotyp bazuje na tym, ze właśnie ci fanatyczni degeneraci są najbardziej widoczni, robią największy rozgłos. A wypowiedzi takie, jak przytoczona wyżej, zamiast walczyć z nieuczciwym wobec większości Arabów (bo chyba nie sądzisz, że to większość jest terrorystami?) stereotypem, tylko daje mu nową pożywkę. - M. Ink. * - 21-10-2009 22:45 Drizzt napisał(a):nie oznacza to, ze we wszystkich (czy w większości) szkołach arabskich uczą fanatyzmui nikt tak nie twierdzi Drizzt napisał(a):A wypowiedzi takie, jak przytoczona wyżej, zamiast walczyć z nieuczciwym wobec większości Arabów (bo chyba nie sądzisz, że to większość jest terrorystami?) stereotypem, tylko daje mu nową pożywkę.to dość swobodna i tendencyjna interpretacja słów kard. Martino właściwie to nawet błędna, bo nie uwzględnia obecnego w niej rozróżnienia na: 1. kulturę, religię i wiarę muzułmanów - z jednej 2. fundamentalizm - z drugiej temu pierwszemu udzielono tu wyraźnego poparcia, to drugie - słusznie - potępiono; fundamentalizm rodzący fanatyczny terroryzm jest bowiem zawsze przeciwny zdrowej religijności tak muzułmańskiej, jak i katolickiej - Drizzt - 22-10-2009 06:23 M.Ink - chodzi mi tu o słowo "zwłaszcza". Sugeruje ono, że największą korzyścią z takiego nauczania byłoby ograniczenie terroryzmu. A akurat to mogłoby być, ewentualnie, skutkiem ubocznym (choć pozytywnym, oczywiście). - spioh - 22-10-2009 09:29 wiecie, tak sobie rozważam... w końcu Europa, świat chcą jako tezę naczelną mieć: "demokracja i tolerancja", to czemu Włochy jako państwo demokratyczne mają podporządkowywać większość (wspomniane 90%) ewentualnym oczekiwaniom mniejszości? i czemu owa mniejszość miałaby się o to burzyć, a nie przyjąć tej inności poglądów w duchu tolerancji? - M. Ink. * - 22-10-2009 09:52 Drizzt napisał(a):M.Ink - chodzi mi tu o słowo "zwłaszcza". Sugeruje ono, że największą korzyścią z takiego nauczania byłoby ograniczenie terroryzmu.taka interpretacja słów kard. Martino nadal pozostaje tendencyjna proponuję taką: rozwój prawdziwej kultury, religii i wiary muzułmanów należy popierać zawsze, a ZWŁASZCZA tam, gdzie zaniechanie tego rozwoju grozi narodzinami fundamentalizmu; innymi słowy zwrot ZWŁASZCZA jest podkreśleniem, że rozwój prawdziwej kultury, religii i wiary muzułmanów będzie skutecznym antidotum na szerzenie fundamentalizmu - Drizzt - 22-10-2009 11:09 spioh napisał(a):wiecie, tak sobie rozważam... w końcu Europa, świat chcą jako tezę naczelną mieć: "demokracja i tolerancja", to czemu Włochy jako państwo demokratyczne mają podporządkowywać większość (wspomniane 90%) ewentualnym oczekiwaniom mniejszości? i czemu owa mniejszość miałaby się o to burzyć, a nie przyjąć tej inności poglądów w duchu tolerancji? A dlaczego "podporządkowanie", skąd takie stwierdzenie? Przeciez mowa o nauce Islamu jako OPCJI dla tych, którzy są tego wyznania i chcą zgłębiać własną religię. Nie rozumiem, gdzie tu jest niby "podporządkowanie" czegokolwiek komukolwiek... - spioh - 23-10-2009 13:14 podporządkowanie polega m.in. na tym, że każda szkoła będzie miała obowiązek znaleźć nauczyciela takiego przedmiotu jeśli to ma być jedna z opcji do wyboru w zestawie zajęć proponowanych przez szkolnictwo jeśli chodzi o luźniejszą formę posiadania "opcji", to przecież jest już ona teraz: zbierasz na własną rękę (jako rodzice) grono dzieci, szukasz nauczyciela, wypożyczacie ze szkoły salę do lekcji i wio. - Drizzt - 23-10-2009 15:09 spioh napisał(a):podporządkowanie polega m.in. na tym, że każda szkoła będzie miała obowiązek znaleźć nauczyciela takiego przedmiotu jeśli to ma być jedna z opcji do wyboru w zestawie zajęć proponowanych przez szkolnictwo A tak jest dokładnie tak samo, z tym, że szkoła miałaby obowiązek taką salę wynająć i, w razie potrzeby, znaleźć nauczyciela. Nie wiem, co Cię w tym tak bulwersuje - przecież, jeśli zbierze się odpowiednia grupa, oznacza to, że jest odpowiednio silne "ciśnienie" na taką rzecz. Więc i powinno to być zagwarantowane (tak jak dla katolików lekcja religii katolickiej). W ogóle nie rozumiem, czemu niektórym tutaj tak trudno jest pojąć, że inne grupy też chcą mieć możliwość tego, by uczyć się swojej wiary. Czemu chcecie im tego odmówić tylko z racji tego, ze Wy, jako katolicy, zalaliście świat (nie jest to pejoratywne, zaznaczę dla co bardziej wrażliwych), i tworzycie większość? Naprawdę, to już przestaje czasami być śmieszne, a zaczyna być wręcz pożałowania godne. |