Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Uzdrowienie wspomnień/ Akceptacja siebie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Krótkie Świadectwa (/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Uzdrowienie wspomnień/ Akceptacja siebie (/showthread.php?tid=4917)

Strony: 1 2


Uzdrowienie wspomnień/ Akceptacja siebie - Marta - 18-11-2009 19:13

Chciałabym poczytać jakieś świadectwa dotyczące powyższych rekolekcji. Na pewno ktoś z Was był i mógłby się podzielić wrażeniami, odczuciami, mniej więcej planem dnia. Będę wdzięczna. Uśmiech


- spioh - 18-11-2009 20:07

pytasz o doświadczenie ogólnie rekolekcji dotyczących tej problematyki czy masz na myśli jakiś konkretny ich rodzaj?


- Annnika - 18-11-2009 22:03

Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień, nic mi nie dały.


- spioh - 19-11-2009 10:26

Annnika napisał(a):Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień
takich, czyli jakich, skoro Marta nie sprecyzowała? są ich różne formy przecież,a forma też ma wpływ na sposób przeżycia.


- aleksab - 19-11-2009 11:11

Annnika napisał(a):Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień, nic mi nie dały.

Annika owoce moga być nawet po latach, mogą sie nie pokazać nigdy , mogą być nie widoczne


- Paulincia89-16 - 19-11-2009 13:53

Wydaje mi się, że dla Marty chodzi o rekolekcje Odnowowe po REO Uśmiech
I ja się dołączam do ów pytania bo mój znajomy xądz próbuje mnie na nie wyciągnąć Oczko


- Marta - 19-11-2009 15:33

spioh napisał(a):pytasz o doświadczenie ogólnie rekolekcji dotyczących tej problematyki czy masz na myśli jakiś konkretny ich rodzaj?

no chodzi mi o rekolekcje Uzdrowienie wspomnień oraz rekolekcje Akceptacja Siebie- to jest chyba konkretny rodzaj?

Bynajmniej takie rozróżnienie widzialam na stronie ośrodka Odnowy w Dobrym Miescie.
Z tego co pamietam na Uzdrowienie wspomnien jedzie sie po REO lub innej formie rekolekcji ewangelizacyjnych, a na Akceptacje- po Uzdrowieniu wspomnień- jako uzupełnienie- jesli zachodzi taka koniecznosc.


- omyk - 19-11-2009 17:25

Ogólnie "uzdrowienie wspomnień" i "akceptacja siebie" to po prostu pewne ramy tematyczne, a że chodziło Ci o rekolekcje konkretnie odnowowe o takiej nazwie - nigdzie nie zaznaczyłaś.

Brzmiało to trochę tak, jakbym kazała podać plan rekolekcji ewangelizacyjnych i dziwiła się, że nie wiecie, że chodzi o rekolekcje organizowane przez wspólnotę X w mieście Y.


- Marta - 19-11-2009 18:00

omyk napisał(a):Ogólnie "uzdrowienie wspomnień" i "akceptacja siebie" to po prostu pewne ramy tematyczne, a że chodziło Ci o rekolekcje konkretnie odnowowe o takiej nazwie - nigdzie nie zaznaczyłaś.

Brzmiało to trochę tak, jakbym kazała podać plan rekolekcji ewangelizacyjnych i dziwiła się, że nie wiecie, że chodzi o rekolekcje organizowane przez wspólnotę X w mieście Y.

No zaraz zaraz- post umieściłam w dziale dotyczącym Odnowy w Duchu Świętym- myślałam, że to jest logiczne, że chodzi mi o Odnowę... :shock:

Poza tym, nigdzie poza Odnową nie spotkałam się z takimi typami rekolekcji jak Uzdrowienie wspomnień i akceptacja siebie


- omyk - 19-11-2009 19:09

Aha Uśmiech
No rzeczywiście, jak się spojrzy na dział, to można się domyślić, pod warunkiem, że się wie, że po REO są takie właśnie rekolekcje Uśmiech Ja np. nie wiedziałam... Więc się nie domyśliłam Uśmiech

Ale też nie patrzyłam na dział Uśmiech


- Marta - 19-11-2009 22:26

omyk napisał(a):No rzeczywiście, jak się spojrzy na dział, to można się domyślić, pod warunkiem, że się wie, że po REO są takie właśnie rekolekcje Uśmiech Ja np. nie wiedziałam... Więc się nie domyśliłam Uśmiech

No prawdę powiedziawszy umieszczając post w dziale Odnowa w Duchu Świętym myślałam, że tutaj wypowiadają się ludzie, którzy w sprawach Odnowy są kompetentni i skumaja od razu, czym są wymienione rekolekcje i z czym sie to je .... :wink:


- omyk - 19-11-2009 22:37

Ale przy tym nie podałaś konkretnego tytułu rekolekcji Uśmiech
Informacja: chodzi o "Rekolekcje Uzdrowienie Wspomnień" - to co innego, niż tylko tytuł, mówiący o zagadnieniu.

Podobnie, jak "rekolekcje ewangelizacyjne" to co innego, niż ewangelizacja.

No, ale myślę, że kwestia się wyjaśniła, wiemy już o jakie rekolekcje chodzi i dalsze dywagacje na ten temat nie mają sensu.


- spioh - 20-11-2009 21:09

sam fakt, że przez odnowę też był/jest mało precyzyjny. u nas w mieście parę lat temu odnowa prowadziła rekolekcje uzdrowienia wspomnień, i nie była to rzeczy wyjazdowa, tylko konferencja po mszy wieczornej a potem modlitwa przed Najśw. Sakramentem i tak przez bodaj 8 dni. zatem powierzchowne dane (rodzaj rekolekcji i prowadzący) się zgadza, ale ty np. pytasz o plan dnia. a tutaj nie ma co mówić o planie dnia Oczko
aha. i owoce rekolekcji były zatrważające - w sensie pozytywnym ilościowym i jakościowym.


- Marta - 20-11-2009 22:46

spioh napisał(a):sam fakt, że przez odnowę też był/jest mało precyzyjny. u nas w mieście parę lat temu odnowa prowadziła rekolekcje uzdrowienia wspomnień, i nie była to rzeczy wyjazdowa, tylko konferencja po mszy wieczornej a potem modlitwa przed Najśw. Sakramentem i tak przez bodaj 8 dni. zatem powierzchowne dane (rodzaj rekolekcji i prowadzący) się zgadza, ale ty np. pytasz o plan dnia. a tutaj nie ma co mówić o planie dnia Oczko
aha. i owoce rekolekcji były zatrważające - w sensie pozytywnym ilościowym i jakościowym.

dobra, Kochani, możemy przestać się licytować na temat terminologii? nie jestem w odnowie, nie byłam nigdy, więc chyba logiczne- że nie wiem, jak to działa. U mnie w diecezji praktykuje sie rekolekcje wyjazdowe- myslalam, że tak jest tez w innych.

spioh- możesz coś więcej na temat swoich przeżyć po odbyciu tego cyklu?


- spioh - 21-11-2009 10:45

Marta, to nie jest licytacja. nie wiem czemu tak dobierasz. to tylko doprecyzowanie, żebyśmy wszyscy wiedzieli o czym mówimy.

co do mojego przeżycia tych rekolekcji, to wiele mi Bóg przypomniał zarówno w kwestii zranień jak i pozytywnych, wszystko razem ogarnął swoją miłością, uporządkował. Jedne sprawy, że tak to ujmę, załatwił od ręki, podczas modlitwy po konferencji(-ach), inne jeszcze trwały jakiś czas. Wrócił pokój i dobre nastawienie do ludzi i do siebie, wzrosła cierpliwość względem błędów innych (napotykanych także już po rekolekcjach). to tak z grubsza. Uśmiech