Czy Towarzystwo Strażnica kłamie? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Czy Towarzystwo Strażnica kłamie? (/showthread.php?tid=4928) |
- Dawid - 30-11-2009 22:57 Vanesso, odpowiedz proszę na moje pytanie... Czy Towarzystwo Strażnica kłamie, albo inaczej mówiąc - manipuluje tekstem źródłowym (patrz mój pierwszy post)? - sdms - 30-11-2009 23:37 Zastanawiam się dlaczego Vanessa z każdego tematu robi dyskusje teologiczne... Dlaczego ucieka od głównego wątku dyskusji lub usilnie go zmienia... Dlaczego wreszcie odpowiada wybiórczo na argumenty swoich rozmówców odwołując się jedynie do tych, które są dla niej wygodne... Dziwi mnie też fakt, że jej rozmówcy dają się w tę gierkę wciągnąć... Dla mnie ten temat nie ma żadnego podłoża teologicznego. Pytanie zawarte w temacie jest proste i wymaga prostej odpowiedzi. "Tak, Towarzystwo Strażnica kłamie" lub "Nie, Towarzystwo Strażnica nie kłamie". Z przyczyn oczywistych druga odpowiedź na podstawie przytoczonych faktów byłaby kłamstwem, więc wniosek jest prosty - Towarzystwo Strażnica kłamie. - Drizzt - 01-12-2009 06:59 Hmmm, faktem jest, jak widzę, że pewne rzeczy TS faktycznie zmienia. Innym faktem zaś jest, że racja, Biblia nie zawiera przecinków, stąd postawienie ich tam, gdzie są, zależy od widzi-mi-się tłumacza (lub, ładniej mówiąc, od jego podejście do Biblii). I tu już nie można mówić o bardziej czy mniej "prawdziwej" interpretacji - a po prostu o interpretacjach innych. - Sant - 01-12-2009 08:55 Drizzt, ale Strażnica korzystała aż do lat 60 u.w. z biblii w której znaki przestankowe były. We wszystkich przekładach zgodne. I nagle oni pozmieniali przecinki i zauważ, że tak, by to, co wynikło z tej zmiany, było zgodne z ich doktryną. A więc najpierw była doktryna - zresztą oparta na biblii (jak twierdzą)-, a dopiero potem dostosowali swoje tłumaczenie Biblii do doktryny, zmieniając choćby znaki przestankowe. Przyznasz chyba, że coś jest nie tak? - Vanessa - 01-12-2009 09:10 Cytat:Drizzt, ale Strażnica korzystała aż do lat 60 u.w. z biblii w której znaki przestankowe były I szczerzy ludzie przyznawali ŚJ rację .Bo nauki na których opierali swe poglądy pochodziły z Biblii ,a nie z nauk ludzkich. 1.Jezus umarł naprawdę umarł a nie na niby ,jak twierdzą katolicy 2.Jezus trzy dni leżał w grobie ,czyli nie mógł w tym czasie przebywac gdzie indziej 3.Jezus zmartwychwstał na trzeci dzień Jak zatem w tym samym dniu mógł byc w raju w niebie? Sam temu zaprzecza twierdząc ,że jeszcze nie wstąpił do Ojca.Jana 20:17 Czy wy wogóle bierzecie pod uwagę biblijne argumenty? Czy też kurczowo trzymacie się doktryny ?Okazuje się ,że to KRK kłamie. - Sant - 01-12-2009 09:52 Vanessa napisał(a):1.Jezus umarł naprawdę umarł a nie na niby ,jak twierdzą katolicyWkurzyłem sie. Zacznij w końcu mysleć, albo przynajmniej czytać co się do ciebie pisze. Mam wrażenie że w ogóle nie bierzesz pod uwagę naszych argumentów, tylko widzisz je przez pryzmat "nauk" Strażnicy. Większej bzdury jeszcze nie słyszałem, jak ta cyt: Vanessa napisał(a):Jezus umarł naprawdę umarł a nie na niby ,jak twierdzą katolicyKtóry katolik twierdzi, że Jezus umarł na niby? Przestań w końcu pisać bzdury. I zapoznaj się może z wiarą i nauczaniem Kościoła katolickiego. Jeśli będziesz dalej tak pisać, to dyskusja z tobą jest bezcelowa. Równie dobrze można na podobne tematy dyskutować z małym Kaziem. Bez obrazy Kazia. - sdms - 01-12-2009 11:15 Vanessa napisał(a):I szczerzy ludzie przyznawali ŚJ rację .Bo nauki na których opierali swe poglądy pochodziły z Biblii ,a nie z nauk ludzkich. Vanessa napisał(a):1.Jezus umarł naprawdę umarł a nie na niby ,jak twierdzą katolicy Vanessa napisał(a):Okazuje się ,że to KRK kłamie.Proszę moderatora o interwencję w związku z naruszeniem punktów II.2; IV.2; IV.4; IV.17 Regulaminu Forum. Tyle z mojej strony. Dyskusję z wyżej cytowaną osobą uważam za bezsensowną jako iż osoba ta nie dyskutuje na temat. - M. Ink. * - 01-12-2009 11:32 Vanessa napisał(a):I szczerzy ludzie przyznawali ŚJ rację .Nie wiem czy szczerzy, ale widzę, że zmanipulowani ... - lidia - 01-12-2009 11:36 Vanesso, jacy Katolicy mówią, że Jezus umarł na niby, pierwszy raz taki zarzut z Twojej strony mnie dotknął ???? - Vanessa - 01-12-2009 15:53 Cytat:Vanessa napisał/a: Od kilku dni staracie się udowodnic ,że Jezus w tym samym dniu ,w którym umarł poszedł do raju ze złoczyńcą. sant napisał Cytat: Czyli Jezus informuje Łotra, że obaj jeszcze dzisiaj znajdą się w raju Ja zaś twierdzę ,że umarł i trzy dni leżał w grobie ,na trzeci dzień zmartwychwstał Czyli umarł ,czy nie? - omyk - 01-12-2009 16:20 Cytat:Od kilku dni staracie się udowodnic ,że Jezus w tym samym dniu ,w którym umarł poszedł do raju ze złoczyńcą.Zapoznaj się najpierw z tym, z czym chcesz polemizować. Jezus jest Bogiem Żywym, Który jest ponad czasem i poza nim. On nie jest czasowo ograniczony. Wiemy z Pisma, że Jezus po swojej prawdziwej śmierci cielesnej, mając duszę nieśmiertelną, zstąpił do Otchłani, aby i tam zwiastować zwycięstwo. 1 P 3,18b-19; BT napisał(a):zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem. W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniuTrzeciego dnia zmartwychwstał w ciele i dopiero po kolejnych czterdziestu dniach wstąpił do nieba. Dlaczego jednak uważasz, że jednocześnie Jezus nie mógł być ze zbawionymi w raju? Czyż On jest ograniczony w jakikolwiek sposób? - Drizzt - 01-12-2009 17:18 Omyk, z całym szacunkiem, ale uważam, ze teraz już dorabiasz teorię do faktów. Rozumiem, że ŚJ w wielu miejscach bardzo hmmm...stronniczo i po swojemu interpretują Biblię, jednak tu Vanessa ma mocny punkt - wskazała pewną rozbieżność w rozumieniu katolickim. Oczywiście, zawsze da się wykombinować takie wytłumaczenie, by wyszło na to, że w jakimś rozumieniu jednak nie ma tej sprzeczności - tylko po co? By na siłę wysuwać własną tezę? - Eldian - 01-12-2009 17:31 Proste. Jezus faktycznie umarł. Najpierw zstąpił do otchłani, wyswobodził dusze ktore tam były, i sprawił, że żadna dusza tam nie zostanie (czyt. po czyśćcu pójdzie do nieba) i potem wyruszył do nieba... jaki problem? Potem zmartwychwstał, a następnie nastąpiło wniebowstąpienie... - Drizzt - 01-12-2009 17:34 Eldian napisał(a):Proste. Jezus faktycznie umarł. Najpierw zstąpił do otchłani, wyswobodził dusze ktore tam były, i sprawił, że żadna dusza tam nie zostanie (czyt. po czyśćcu pójdzie do nieba) i potem wyruszył do nieba... jaki problem? Potem zmartwychwstał, a następnie nastąpiło wniebowstąpienie... To w takim układzie jakim cudem mogł być z Łotrem w raju TEGO SAMEGO dnia, ktorego umarł, skoro do raju poszedł dopiero po zmartwychwstaniu, ktore miało miejsce 3 dni później? Oczywiście, bez odwoływania się do tłumaczeń typu "dla Boga czas nie ma znaczenia". [ Dodano: Wto 01 Gru, 2009 16:38 ] EDIT: Eldian napisał(a):potem wyruszył do nieba... Cytat: następnie nastąpiło wniebowstąpienie... Hmmm...czy ja tu coś źle rozumiem, czy sugerujesz, że były dwa wniebowstąpienia? Bo jak dla mnie "wyruszył do nieba" i "wniebowstąpienie" są rownoważne. No, chyba, ze strasznie się zmachał idąc, i musiał 3 dni drałować (od "wyruszenia"), by w-niebo-wstąpić - omyk - 01-12-2009 18:00 Drizzt - Jezus jest Bogiem Czyżbyś uważał, że kiedy Bóg stał się człowiekiem, całe niebo wzięło urlop? Oczywiście celowo wyolbrzymiam dla pokazania absurdu podobnego myślenia. Będąc w rzeczywistości nieba, jesteś poza czasem. To dlatego Pismo mówi, ze u Boga jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Bóg czasu nie mierzy. Jest rzeczywistość, która trwa, rzeczywistość dynamiczna, ale nie ma sekund, minut ani dni. Jezus mówiąc do łotra "dziś", powiedział: już teraz, zaraz po śmierci. Będziemy ponad i poza czasem, w rzeczywistości duchowej. Wg nauczania śJ dobry łotr mimo swego nawrócenia idzie do piachu, a "żyje" tylko w pamięci Jehowy. To znaczy: Bóg pamięta, że ktoś taki kiedyś istniał, i jeśli do Armageddonu nie zapomni, to ma szanse go wskrzesić, a może stworzyć od nowa? Tyle, że przy obecnych poglądach TS to wskrzeszenie nie byłoby dla łotra zbyt pozytywnym rozwiązaniem, bo przecież nie zaliczy się ani do rządzących pierwszych owiec, ani nawet do zarządzanych drugich owieczek, do których przecież należeć będą tylko ŚJ. No chyba, że łotr po uznaniu niewinności Jezusa automatycznie stał się świadkiem Jehowy? Tylko miałby chyba problem z okazaniem "owocu", co? Bo chyba nie zdążył odbyć służby w terenie. |