Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Furtki dla złego ducha - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Furtki dla złego ducha (/showthread.php?tid=4937)

Strony: 1 2 3 4


Furtki dla złego ducha - NeoX - 06-12-2009 15:16

Ostatnio pokazano mi ciekawą stronę i jest tam sporo ciekawych rzeczy, szczególnie dla ludzi którzy chcą żyć blisko Boga. Sami zobaczcie-> http://www.gedeon.natan.pl/?Furtki_dla_z%B3ego_ducha:PUSTY_NAG%A3%D3WEK_1
W ogóle sama inicjatywa jest ciekawa i warto o tym poczytać Uśmiech


- heysel - 06-12-2009 15:39

Cytat:2. SATANIZM, KNTAKT Z DEMONAMI
(...)
Czy odgrywałeś kiedyś rolę diabła (choćby dla zabawy, w jasełkach lub z innej okazji)?
:shock: :lol2: :hahaha: =D>


- omyk - 06-12-2009 17:31

No cóż Uśmiech Zdarza się i tak, czemu to takie śmieszne? Oczko


- Scott - 06-12-2009 18:25

heysel, niestety, ale praktyka duszpasterska pokazuje że takie coś również może był tytułowym otwarciem drzwi dla diabła. Pisałem już kiedyś ze Zły kulturalny gosc nie jest- ma mozliwosc to sie wprosi.


- heysel - 06-12-2009 18:55

omyk napisał(a):czemu to takie śmieszne?
Bo zalatuje paranoją wrzucanie do worka "satanizm, kontakt z demonami" odgrywanie diabełka w jasełkach ?
Albo np. aktor w teatrze odgrywający postać diabła w jakiejś sztuce, chociażby w chwalonej na np. oazowym forum "Bramy nieba i płomienie piekła" ? Albo w jakimś filmie ... Niby otwierają drzwi diabłu ?
Podsumowując, zawsze jest śmieszne jak ktoś sobie samobója strzela.


- spioh - 06-12-2009 21:14

pewnie raczej chodzi o to, że żeby coś dobrze zagrać trzeba się z postacią utożsamić. a utożsamianie się z szatanem niesie swoje konsekwencje. jak ktoś dziadowszczył i chałturzył to se pewnie krzywdy nie zrobił. co najwyżej widzom :mrgreen:


- heysel - 06-12-2009 21:25

To bardziej pasuje do worka z napisem "zdrowie psychiczne".


- Scott - 06-12-2009 21:27

Może nieco nie na temat, ale sama zabawa bałwochwalstwem jest bałwochwalstwem.


- M. Ink. * - 06-12-2009 21:50

heysel napisał(a):Niby otwierają drzwi diabłu ?
Myślę, że na Sądzie dopiero się zobaczy co OTWIERAŁO (UCHYLAŁO) mu te drzwi, a co nie. Ostatecznie to i tak kwestia sumienia, a co dla kogo jest przyczyną (okazją) wyboru zła... mysterium iniquitatis (2 Tes 2, 7)


- heysel - 06-12-2009 22:19

Scott napisał(a):sama zabawa bałwochwalstwem jest bałwochwalstwem.
Zależnie od tej "zabawy" to tak jakbyś napisał, że "sama zabawa chrześcijaństwem jest chrześcijaństwem".


- Scott - 06-12-2009 22:29

heysel napisał(a):Scott napisał/a:
sama zabawa bałwochwalstwem jest bałwochwalstwem.

Zależnie od tej "zabawy" to tak jakbyś napisał, że "sama zabawa chrześcijaństwem jest chrześcijaństwem".
No właśnie nie, bo chrześcijaństwo to religia Osoby Jezusa Chrystusa "przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie", a bawienie się bałwochwalstwem, wnikanie w mentalność diabła, jakieś integrowanie się z nim, przenikanie osoby diabła...To grzech.


- heysel - 06-12-2009 22:40

Czyli np. kupienie sobie programu tv i dl zabawy zerknięcie co tam dzisiaj wymyślili pisacze od horoskopów gazetowych to grzech ?


- Scott - 06-12-2009 22:53

Tak, czytanie horoskopów to grzech. Tak na marginesie - chyba nie wierzysz w takie głupoty. Język


- heysel - 06-12-2009 23:51

Oczywiście, że nie wierzę. Tak samo jak nie wierzę w takie głupoty, że sama czynność zerknięcia sobie dla rozrywki na gazetowy horoskop to grzech.


- omyk - 07-12-2009 00:40

Heysel - ale nikt nie mówi, że odegranie diabła w jasełkach to takie samo zagrożenie jak regularne wróżbiarstwo czy inne tego typu! Uśmiech To po prostu pewna lista, przydatna dla osób mających problemy, może dręczonych, może zniewolonych. Lista, która ma pomóc zorientować się w przyczynach takiego, a nie innego stanu rzeczy.
To tak, jakby się śmiać, że w rachunku sumienia obok morderstwa jest wymienione plotkowanie Uśmiech A obie rzeczy są złem.
Podobnie - jak pisała Spioh - utożsamianie się z szatanem może być tragiczne w skutkach. Co nie znaczy, że jasełka = satanizm Uśmiech

Sama byłam kiedyś na przedstawieniu, w którym wręcz przyzywano jedno z określeń szatana, jakby go "wzywano" po imieniu. Myślę, że szatana niewiele obchodzi, czy to sztuka, czy zabawa. Bardziej obchodzi go pewnie stan duszy takiego człowieka, a jeśli jest nie daj Boże w grzechu ciężkim - to w czym problem? Dla złego w niczym, zagarnia co się da. Jak przyzywają, to nie pyta: "przepraszam, pan to tylko dla zabawy?"