Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Jak często ludzie się spowiadają - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Jak często ludzie się spowiadają (/showthread.php?tid=5048)

Strony: 1 2 3


Jak często ludzie się spowiadają - Nicol@ - 08-03-2010 21:17

http://forum.interia.pl/watek-chronologicznie/jak-czesto-chodzicie-do-spowiedzi,1066,865537,0,c,1,104,0,0

Bardziej chciałam tu przybliżyć skrajność odpowiedzi ludzi o różnym przekroju światopoglądowym oraz zapoznać się z poglądami ludzi na tym właśnie forum - forum ewangelizacyjnym, forum chrześcijańskim, gdzie przypuszczam - odpowiedzi powinny być raczej podobnie brzmiące. Tak przypuszczam, ale to nie znaczy wcale, że tak będzie. Proszę poczytajcie i złóżcie swój głos, czyli wypowiedzcie się.


- gossia - 11-03-2010 21:34

Nie wiem jak dla innych ale dla mnie to zbyt osobiste pytanie...

a podany link tak sobie czytam i czytam i krew mnie zalewa, może pod koniec będzie lepiej...


- Dawid - 13-03-2010 17:29

Rachunek sumienia staram sobie robić co wieczór, ale najcześciej i tak wychodzi to mi kilka razy w tygodniu... Czasami zapomnę, czasami się zaczytam, czasami wypadnie z głowy, bo odmawiam nieszpory, a nie kompletę.

Spowiadam się co ok. 3 tygodnie... czasami co miesiąc - zależy od okresu. Staram się stosunkowo często.
Nie ma co czekać aż grzech ciężki nas zaatakuje. Częsta spowiedź z grzechów codziennych eliminuje nasze powszednie słabości, sprawia, że jesteśmy bardziej odporni, jesteśmy lepszymi ludźmi... Dlatego - polecam każdemu kto czuje potrzebę. Choćby miał to robić co tydzień.
Oczywiście wyolbrzymienie, czy wręcz fanatyczne nastawienie nie jest owocne. Trzeba żyć i być chrześcijaninem. A nie - być martwym chrześcijaninem.


- Nicol@ - 18-03-2010 13:01

gossia napisał(a):Nie wiem jak dla innych ale dla mnie to zbyt osobiste pytanie...

a podany link tak sobie czytam i czytam i krew mnie zalewa, może pod koniec będzie lepiej...
Gossia, przecież to wiadome, że zazwyczaj sprawy człowiecze dotyczące DUCHA są raczej osobistymi. To forum zwłaszcza staje się ciekawe kiedy jego uczestnicy poruszają sprawy osobiste i te kwestie starają się tu wyjaśniać. Wszak jesteśmy tu jedną, na swój sposób wielką rodziną, jak wspólnota.
Co do twoich reakcji gossiu na przytoczony link to aż tak nie przeżywaj - każdemu wolno mieć takie czy inne poglądy.
Myślę, że twoja reakcja jest słuszna, bo i ja miałam podobnie. Jednak prześpij się z tym i ... czy niezbyt pochopnie oceniłaś wypowiedzi co niektórych???
Uważam, że to, iż komuś tam udało się sklonować istotę to wcale nie znaczy, że sklonować można też jej myśli i reakcje.


- gossia - 28-03-2010 01:04

No dobra, chodzę nieregularnie tzn. kiedy mam na sumieniu grzech ciężki i kiedy nie potrafię rozeznać czy dany grzech takowym jest. Tak więc bywa że nie spowiadam się 3 miesiące i że robię to kilka razy w tygodniu.


muszę to przeczytać jeszcze raz bo nie wiem o co ci chodzi z tym klonowaniem.
Zdenerwowało mnie to że miało być o tym jak często ludzie się spowiadają a było o tym że spowiedź jest bleeeeeeeeeeee


- paprotka - 28-03-2010 03:28

Kiedys spowiadalam sie bardzo czesto (nawet codziennie), poprostu mialam taka potrzebe, teraz rzadziej. Nie dlatego, ze jestem lepsza czy gorsza, tylko dlatego, ze moje zycie duchowe jest inne niz bylo wczesniej. Moja dusza inaczej patrzy na grzech i na milosierdzie.

:wink:


- Adam - 28-03-2010 13:23

Staram się raz w miesiącu.
A tak na marginesie. Czy ktoś może spowiadał się kiedyś u dominikanów w Krakowie? Pytam dlatego, że tam zawsze nie tylko są OGROMNE kolejki do konfesjonałów, ale i spowiedzi trwają nadzwyczaj długo.


- Kyllyan - 28-03-2010 16:42

Spowiadm się z grzechów ciężkich. A ponieważ zgrzeszyć cięzko jest ciężko, to chyba jest to raz do roku. No, ale raz w tygodniu spotykam się na godzinnej rozmowie z moim towarzyszem duchowym - jezuitą Oczko


- omyk - 28-03-2010 16:52

Spowiadam się często (pytanie jak często jest zbyt intymne), również z grzechów lekkich, bo KPK zaleca ich wyznawanie. Idę za radą św. o. Pio który podpowiada, że nawet naprawdę porządnie posprzątany pokój po krótkim czasie zdąży się zakurzyć. Wprawdzie nie muszę wyznawać lekkich, ale jest to dobre przy pracy nad sobą.


- gossia - 28-03-2010 17:26

Też tak kiedyś chciałam, ale kiedy okazywało się (w przypadku wątpliwości) że mam same lekkie grzechy to mnie księża wyzywali :/


- aga - 28-03-2010 17:38

Spowiadam się przed Świętami.


- omyk - 28-03-2010 18:18

Uu Gossia, księża Cię wyzywali? Uśmiech To trzeba było zmienić spowiedników Oczko


- magdzik - 28-03-2010 19:13

A ja się spowiadam w miarę potrzeby i możliwości ;] Czasem często, czasem rzadko. Poza tym, mój spowiednik mieszka jednak kawałek ode mnie i nie zawsze mam możliwość do niego podjechać.

gossia, zdecydowanie powinnaś poszukać innego spowiednika ;]


- gossia - 28-03-2010 21:07

No właśnie to nie był stały spowiednik tylko różni spowiednicy i dlatego mnie to zastanowiło teraz mam dwóch i jest dobrze ale stary system pozostał.


- Nicol@ - 28-03-2010 21:46

gossia:
"Też tak kiedyś chciałam, ale kiedy okazywało się (w przypadku wątpliwości) że mam same lekkie grzechy to mnie księża wyzywali"

Księża mogli ci robić uwagi-myślę wtedy, kiedy ty przychodziłaś do spowiedzi z byle "detalicznym" grzechem, jakie robią malutkie dzieci. Uznaj ich reakcje za dobrą monetę, uśmiechnij się do tego i potraktuj wtedy swoje grzechy poważniej. Nie leć do konfesjonału z byle błahostką.

gossia:
"jest dobrze ale stary system pozostał."

A co masz na myśli pisząc o tym systemie?