Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
ŚJ: wykluczenie ze społeczności - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: ŚJ: wykluczenie ze społeczności (/showthread.php?tid=5088)

Strony: 1 2


- TOMASZ32-SANCTI - 14-04-2010 09:44

Drizzt napisał(a):Jest to inna grupa, rządząca się swoimi zasadami, mająca do tego swoje powody. I nie nam oceniać, kto tu jest powykręcany duchowo, a kto nie.

Tak, po części masz rację. NIe nam oceniać stan powykręcania duchowego. Jednak patrząc sie na te wszystkie sytuacje związane ze ŚJ napewno jest wiele powodów dla których można by było wysunąć taki wniosek a nie inny. Nie zaprzeczam jednak, że podobna sytuacja ma też miejsce w innych środowiskach wyznaniowych, w tym także wśród katolików każde bowiem środowisko wyznaniowe ma swoje plusy i minusy, w każdym środowisku znajdą sie czarne owce, które będą niszczyły daną grupę od środka. A zadaniem pozostałych czyli tych, którzy starają się zachowywać jakieś normy społeczne, wyznaniowe jest odpowiednie kierowanie czy też napominanie takich ludzi, aby zmienili swoje zachowanie, nastawienie czy inne formy niestosownych działań do ogólnie przyjętych przez większość społeczeństwa danej grupy.

Myślę, że może bardziej właściwszym stwierdzeniem byłoby odniesienie tego powykręcania do tych zasad, którymi rządzi się ta grupa. Ale też w każdej innej grupie jest wiele takich zasad, które są niewłaściwe, niestosowne i wypadałoby je zmienić.

Ja patrzę na tą grupę nie tylko jako katolik, dla którego wiara katolicka i zasady w niej panujące mogą być lepsze od tych obowiązujących u ŚJ. Patrzę na ta grupę także jako człowiek, bez konkretnego faworyzowania innych grup wyznaniowych, w tym katolicyzmu. Ten temat ukazuje relacje między ludźmi w tej grupie, które są niewłaściwe dla grupy ludzi, która kieruje się Biblią.
Dla człowieka, który wierzy w tego samego Boga to takie relacje, zachowania uważam za chore. Być może takie wykluczanie w tej grupie ma na celu ukazanie danej osobie, że źle postępuje, ale takie zachowania ak niepodawanie ręki czy też odcinanie sie od takiej osoby są dla mnie przejawem czystej wrogości do człowieka tylko z powodu popełnionego błędu czy grzechu. I tak warto się zastanowić czy przypadkiem ci wielcy bracia którzy kierują tym całym środowiskiem ŚJ nie popełniają błędów, grzechów? Czy są pod tym względem czyści?


- piano - 14-04-2010 16:01

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):I tak warto się zastanowić czy przypadkiem ci wielcy bracia którzy kierują tym całym środowiskiem ŚJ nie popełniają błędów, grzechów? Czy są pod tym względem czyści?
Oczywiście, że nie są czyści i popełniają grzechy... ale to tylko i wyłącznie "wspaniałomyślni" bracia starsi decydują o wykluczeniu ze zboru i ponownym przyłączeniu :mrgreen:


- gossia - 14-04-2010 21:02

piano napisał(a):A jak np sytuacja wygląda kiedy jeden z członków rodziny ŚJ zostaje wykluczony ze społeczności, jaka wtedy atmosfera panuje w domu?


Znam jeden przypadek-rozmowy mają charakter czysto przedmiotowy.
Poproszę musztardę...


- TOMASZ32-SANCTI - 14-04-2010 23:44

piano napisał(a):Oczywiście, że nie są czyści i popełniają grzechy... ale to tylko i wyłącznie "wspaniałomyślni" bracia starsi decydują o wykluczeniu ze zboru i ponownym przyłączeniu

To im wolno grzeszyć a innym stojącym niżej już nie? Tych się wywala a tych starszych głaska sie po głowie uznając niemalże za świętych? Duży uśmiech Super sprawiedliwość by tam była przy takiej sytuacji. Aż mnie w brzuchu skręca i mam odruch wymiotny gdy patrzę na takową sprawiedliwość, na takie traktowanie tych, którzy stoją niżej. Zawsze myślałem, że jako dzieci Boże wszyscy jesteśmy równi i tak człowiek człowieka powinien traktować. Ale wiem, że są wyjątki, dlatego współczuję też tym, którzy uważają się za lepszych od innych - ślepota to ciężka choroba i trzeba porządnego lekarstwa aby przejrzeć na oczy. Ten ślepiec spod Jerycha otrzymał lekarstwo na swoją ślepotę. Może warto wołać głośno : "Jezusie, synu Dawida, ulituj się nade mną" i prosić o pomoc, o światło, które rozproszy ciemności, tak by widziec prawdę o sobie. Bez tego ta ślepota będzie trwała nadal. Może nawet sie wydawać, że się widzi, ale to nie to światło się widzi,, to ciemność, w której taki człowiek się znajduje może sprawiać, że widzi cokolwiek, że to co widzi nazywa sie prawdą.

Naprawdę, wypada się za takich ludzi modlić, aby w końcu zobaczyli podobnie jak św.Paweł to światło Chrystusa, który dał mu prawdziwy wzrok, bo do tego momentu jako Szaweł był ślepy, nie widział jak niszczy i zabija innych wierzących. Oby ci ludzie przejrzeli na oczy. Uśmiech [-o<


- omyk - 15-04-2010 00:22

Hej, ale wyhamujcie trochę. Jasne, że nikt nie jest bezgrzeszny, ale znowu zrzucanie całej winy na 'starszych' też nie odzwierciedla prawdy. Ironiczne pisanie, że ktoś jest "wspaniałomyślny" chyba też nie jest najlepszym rozwiązaniem? O czym w zasadzie teraz dyskutujecie?


- TOMASZ32-SANCTI - 15-04-2010 01:27

O tym samym omyku, czyli wykluczaniu. Tylko ciekawiło mnie czy to wykluczanie dotyczy tych niżej postawionych braci czy tych wysoko również. Widac jednak, że ci co są w grupie kierującej tym całym środowiskiem moga sobie chyba pozwalać na wiele a tych, którzy są nisko wykluczać za te wszystkie wykroczenia przeciw ŚJ. Na to mi chyba to wygląda. Chyba, że sie mylę (?)


- omyk - 15-04-2010 01:35

Każdy może zostać wykluczony. Autor "Kryzysu Sumienia", Raymond Franz, niegdyś członek Ciała Kierowniczego został później wykluczony.


- TOMASZ32-SANCTI - 16-04-2010 23:37

To chyba zaszczyt go spotkał Szczęśliwy , gdyż to chyba nie częstosię zdarza, aby wykluczali osoby z Ciała Kierowniczego?