Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Jedyny posrednik - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Rozmyślania nad Pismem Świętym (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Biblia (/forumdisplay.php?fid=39)
+--- Wątek: Jedyny posrednik (/showthread.php?tid=525)

Strony: 1 2 3 4 5 6


- NiewiernyTomasz - 20-07-2005 12:45

Mimo iż jestem katolikiem, nie praktykuję modlitw do kogokolwiek innego jak do samego Boga (Ojca, Syna czy Ducha Św)
Na kartach Pisma Św nie znajduje bezpośrednich zalecen czy potwierdzeń że modlitwy do kogokolwiek poza samym Bogiem przynosiły jakikolwiek skutek - nie odrzucam jednak tego. Mimo że jest mi trudno to staram się zrozumieć pojęcia takie jak " za wstawiennictwem" "z a nie przez"
W tym temacie kieruje się dla mnie jasną zasadą: jeśli znam osobiscie Szefa o on zna mnie po imieniu i w każdym momencie mogę się z nim spotkać to nię będe cokolwiek "załatwiał" z jego "sekretarką"
Być może błądze, być może niewykorzystuje wszystkich danych ludziom "narzędzi" ale wiem że te które uzywam są pewne i jednoznaczne. Bez Jezusa nie można dostąpić zbawienia bez modlitw do jego Matki czy Świętych jak najbardziej.

Pozdrawiam


- Offca - 20-07-2005 13:05

Mogłabym się chyba pod tym podpisać 8-[


- Olgaa - 20-07-2005 13:40

NiewiernyTomasz napisał(a):Mimo iż jestem katolikiem, nie praktykuję modlitw do kogokolwiek innego jak do samego Boga (Ojca, Syna czy Ducha Św)
Na kartach Pisma Św nie znajduje bezpośrednich zalecen czy potwierdzeń że modlitwy do kogokolwiek poza samym Bogiem przynosiły jakikolwiek skutek - nie odrzucam jednak tego. Mimo że jest mi trudno to staram się zrozumieć pojęcia takie jak " za wstawiennictwem" "z a nie przez"
W tym temacie kieruje się dla mnie jasną zasadą: jeśli znam osobiscie Szefa o on zna mnie po imieniu i w każdym momencie mogę się z nim spotkać to nię będe cokolwiek "załatwiał" z jego "sekretarką"
Być może błądze, być może niewykorzystuje wszystkich danych ludziom "narzędzi" ale wiem że te które uzywam są pewne i jednoznaczne. Bez Jezusa nie można dostąpić zbawienia bez modlitw do jego Matki czy Świętych jak najbardziej.

Pozdrawiam

Wydaje mi się ze w Twojej postawie nie ma nic złego. Ale wiesz, ja mysle ze modlitwe "przez wstawiennictwo" jakiegos swietego mozna traktowac jako modlitwe Z tym świętym. Tak jakby On modlił się ze mną. A na to juz jest odpowiedni cytacik Oczko : "gdzie dwaj albo trzej zebrani w imię moje..."

[ Dodano: Sro 20 Lip, 2005 13:44 ]
Bo Kościół to jednak wielka rodzina, i tu, i "po drugiej stronie". Modlisz sie czasem w rodzinie? Ja tak. Modlitwe we wpolnocie zalecał zreszta Jezus. Mnie łatwiej sie modli z kims kto jakby jest blizej Boga (chociaz kto z nas wie kto jest bliżej?). To tak jakby ta osoba, ktora jest jakby o szczebelek wyżej, podciągała mnie bliżej Boga. A święci są duuuuzy szczebel wyzej niz my. Moze wlasnie o to chodzi w modlitwie do świętych? moze to bardziej modlitwa Z tymi świętymi?

[ Dodano: Sro 20 Lip, 2005 13:46 ]
pomyliłam za wstawiennictwem z przez wstawiennictwo a ty to rozróżniasz, ale napisalam to przez przypadek.


- ziobro Adama - 20-07-2005 15:16

Olgaa napisał(a):A na to juz jest odpowiedni cytacik Oczko : "gdzie dwaj albo trzej zebrani w imię moje..."
Naciągane, strasznie naciągane i nielogiczne... Takie podejście wyklucza inną możliwość. W ten sposób jak się modlę, to ZAWSZE będzie przynajmniej "dwóch lub trzech". Z tego wniosek, że nie WCALE trzeba się zbierać, by Bóg był z nami. A skoro nie trzeba się zbierać, to po co Bóg o tym wspomina ?


- Olgaa - 20-07-2005 15:21

ziobro Adama napisał(a):
Olgaa napisał(a):A na to juz jest odpowiedni cytacik Oczko : "gdzie dwaj albo trzej zebrani w imię moje..."
Naciągane, strasznie naciągane i nielogiczne... Takie podejście wyklucza inną możliwość. W ten sposób jak się modlę, to ZAWSZE będzie przynajmniej "dwóch lub trzech". Z tego wniosek, że nie WCALE trzeba się zbierać, by Bóg był z nami. A skoro nie trzeba się zbierać, to po co Bóg o tym wspomina ?

Poniekąd tak... Kościół tez modli się zawsze, w kazdej chwili ktos na ziemi sie modli wiec nigdy tak do konca nie modle sie sam...

Ale jest różnica. Bo moge kogos porposic by modlil sie ze mna. Tak samo jak moge poprosic swietych.

Jak dwie osoby modla sie w tym samym domu w rozych pokojach to modla sie razem czy osobno?


Re: Jedyny posrednik - explorer - 13-04-2007 12:15

Offca napisał(a):Dlaczego więc, skoro Jezus jest tym jedynym i najważniejszym pośrednikiem,
odwołujemy się do pośrednictwa świętych? Czy sam Jezus nie wystarczy???

"Albowiem jeden jest Bóg,
jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi,
człowiek, Chrystus Jezus
"
(1 Tymoteusza 2:5, BT)

Jeden znaczy jeden.


--
explorer


- Offca - 13-04-2007 12:16

Cytat:Jeden znaczy jeden.
Owszem. Reszta się tylko wstawia w modlitwach.


- explorer - 13-04-2007 12:50

Offca napisał(a):Reszta się tylko wstawia w modlitwach.
Co rozumiesz przez wstawia w modlitwach?

--
explorer


- Offca - 13-04-2007 12:55

Dokładnie to co napisałam. Jeśli nie rozumiesz, to już nie mój problem.


- explorer - 13-04-2007 13:01

Offca napisał(a):Dokładnie to co napisałam. Jeśli nie rozumiesz, to już nie mój problem.
Cóż za uprzejma wypowiedź...

"Mowa wasza niech będzie zawsze uprzejma" (Kolosan 4:6, BW)


--
explorer


- Offca - 13-04-2007 13:39

Przestań szastać cytatami. Nie popełniłam w dyskusji z Tobą żadnego grzechu, więc skończ wyjeżdżać mi tu z czymś takim mój drogi.

END OFF TOPIC