Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Jezus Królem Polski......!?. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Jezus Królem Polski......!?. (/showthread.php?tid=5294)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


- M. Ink. * - 04-08-2011 17:05

Wojtek37 napisał(a):ludzie nie są w mocy dawać tytuł "Króla" bo On jest Pankratorem Wszechświata
niby tak, a z drugiej strony nie jest despotą; "stoi u drzwi i kołacze" - czeka aż człowiek nie tylko Go wpuści, ale i uczyni królem swego serca, swego świata, swego życia... jest królem ale nie wbrew ludzkiej woli - ci, którzy nie chcą Jego władzy, będą żyli w swojej duchowej bez-władzy, duchowej anarchii, zwanej potocznie piekłem;

człowiek chce rządzić - usadowić swoje 'ja' na wewnętrznym i zewnętrznym tronie; Chrystus czeka, aż człowiek zejdzie ze swego tronu i zrobi miejsce Temu, do którego wszelki tron w rzeczywistości należy


- Wojtek37 - 04-08-2011 20:15

sant napisał(a):Wojtku- a może chodzi tu o to, by przez taki akt, uświadomić ludziom tę prawdę?- Chociaż.... Bóg znaczy niewspółmiernie więcej niż król, czy cesarz. A skoro zgadzamy się iż jest Bogiem.....?

Ale zauważmy że ta historia już miała swoje miejsce......

J 12:13 bt
"wziął gałązki palmowe i wybiegł Mu naprzeciw. Wołali: Hosanna! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie oraz «Król izraelski!»"


a potem ci sami krzyczeli .....

Mt 27:23 bt
"Namiestnik odpowiedział: «Cóż właściwie złego uczynił?» Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: «Na krzyż z Nim!»"


M. Ink. * napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):ludzie nie są w mocy dawać tytuł "Króla" bo On jest Pankratorem Wszechświata
niby tak, a z drugiej strony nie jest despotą; "stoi u drzwi i kołacze" - czeka aż człowiek nie tylko Go wpuści, ale i uczyni królem swego serca, swego świata, swego życia... jest królem ale nie wbrew ludzkiej woli - ci, którzy nie chcą Jego władzy, będą żyli w swojej duchowej bez-władzy, duchowej anarchii, zwanej potocznie piekłem;

człowiek chce rządzić - usadowić swoje 'ja' na wewnętrznym i zewnętrznym tronie; Chrystus czeka, aż człowiek zejdzie ze swego tronu i zrobi miejsce Temu, do którego wszelki tron w rzeczywistości należy

I dobrze zauważyłeś.... wszystko to dzieje się w sercu człowieka, a nie na placach czy wielkich deklaracjach społecznych....


- Sant - 05-08-2011 10:27

Wojtku- chyba mnie źle zrozumiałeś: dla jasności- uważam, że Boga nie ma potrzeby obwoływać królem. Bo jest kimś o wiele wiecej. I my wiemy o tym. Ci ludzie z zacytowanej przez ciebie historii, nie wiedzieli o tym. Obwołali Go królem, bo liczyli że im załatwi ich ziemskie problemy, wyrzuci okupanta, wprowadzi sprawiedliwy system społeczny itd. A On twierdził że: "Królestwo moje nie jest z tego świata" (J 18,36)- bo tak naprawdę przecież wcale w chrześcijaństwie nie chodzi o to by nie było problemów. Nie chodzi o wprowadzenie jakiejś utopii, raju na ziemi itp. Były próby i wiadomo co z tego wyszło - piekło. Boga nie można wykorzystywać do realizowania swoich wizji.

[I jeszcze jedno - napisałeś
Cytat::[b]Mk 15:2 bt
"Piłat zapytał Go: «Czy Ty jesteś królem żydowskim?» Odpowiedział mu: «Tak, Ja nim jestem»."
[/b
Owszem, ale w całkiem innym sensie. Król jest kimś kto włada, ma podwładnych, którzy mu służą walczą za niego itd.
Król w sensie zacytowanym przez ciebie bardziej odpowiada Miłości. Tzn temu który prawdziwie króluje. Tzn - oddaje z miłości swoje życie za swoich "poddanych" W dodatku nie są oni poddanymi lecz raczej braćmi. I on przychodzi żeby im służyć. I ten Król wywraca do góry nogami wszystko to co my rozumiemy pod pojęciem król.
Po prostu trzeba to jakoś nazwać, w języku zrozumiałym dla człowieka. Stąd pojawia się słowo Król.
Jednak bardziej adekwatne jest tu słowo "Bóg" - ale Bóg w sensie rozumienia chrześcijan- jak je rozumieć- ukazał właśnie Jezus swoją postawą. Bóg w rozumieniu pogańskim ma całkiem inny wydźwięk. A Piłat był poganinem.


- TOMASZ32-SANCTI - 05-08-2011 15:36

Ja natomiast zauważam jeszcze inne odbieranie pojęcia KRól przez wiernych. Chcą obwołać Chrystusa Królem aby był to widoczny znak Jego panowania, że Chrystus to postać, która rządzi Polską, że tylko On się liczy i że jest wszechobecny. A tak naprawdę nie chodzi o widoczny znak w postaci budowanych posągów, obrazów, które mają przedstawiać Chrystusa jako Króla.
Chodzi przede wszystkim o to, aby On królował w naszych sercach, aby widoczne znaki opierały się na naśladowaniu Chrystusa, Jego miłości, wzajemnemu służeniu sobie, pomaganiu. I tak jak pisaliście: nie chodzi o Królowanie Chrystusa jako króla, który ma ludzi, władzę, ale Chrystusa jako Boga, bo nim jest i króluje nad całym światem, ma władzę większą od tej ludzkiej, ma władzę nad życiem i śmiercią. A my jako ludzie powinniśmy bardziej wierzyć w Jego królowanie jako Boga a nie szukać widocznej postaci uwidaczniając ją w postaci posągów lub obrazów. Niech Chrystus króluje w naszych sercach, bo o to właśnie chodzi.


- M. Ink. * - 05-08-2011 18:45

Wojtek37 napisał(a):wszystko to dzieje się w sercu człowieka, a nie na placach czy wielkich deklaracjach społecznych....
owszem, to co dzieje się w sercach ma swój wyraz "na placach i w wielkich deklaracjach":

ink'y 'na szybko' napisał(a):przykłady: wiara ("dzieje się" w sercu) w objawienia licheńskie zmaterializowała się w postaci pięknego licheńskiego sanktuarium (dzieje się "na placach"); wiara w pomoc Maryi w XVII wieku znalazła swe zwieńczenie w ogłoszeniu Jej przez króla Jana Kazimierza Królową Polski (dzieje się "w wielkiej deklaracji")
przesadna interioryzacja wiary sprzeciwia się jej naturze


- noone - 06-08-2011 21:50

Encyklika QUAS PRIMAS – Pius XI
http://dzieckonmp.wordpress.com/2011/07/21/encyklika-quas-primas-pius-xi/


"Królestwo moje nie jest z tego świata – powiedział Pan Jezus w rozmowie z Piłatem."
http://dzieckonmp.wordpress.com/2011/07/26/arcybiskupom-w-tym-krakowskiemu-oraz-calemu-ludowi-bozemu-ku-namyslowi-dedykuje/


całym sercem i duchem pragnę Jezusa Chrystusa Królem Polski..
i modlę się o to codziennie Uśmiech


- Dezerter - 06-08-2011 23:39

noone napisał(a):całym sercem i duchem pragnę Jezusa Chrystusa Królem Polski..
i modlę się o to codziennie Uśmiech
Czemu wprawiasz w zdumienie i to codziennie Króla Wszechświata, Wszechrzeczy i Wszechczasu, czemu chcesz go zdegradować do króla Polski?, czyż to nie Judasz namawiał Jezusa by się ogłosił Królem Żydowskim?
Dla mnie kompletnie nietrafiony, szkodliwy i niepotrzebny gest


- noone - 07-08-2011 20:15

bo Jezus Chrystus pragnie tego i wyciąga rękę do wszystkich narodów..
http://intronizacja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=65&Itemid=126

Dezerter napisał(a):Dla mnie kompletnie nietrafiony, szkodliwy i niepotrzebny gest
jesteś najwyraźniej jednym z tych, którzy nie pragnęliby panowania Jezusa Chrystusa i Jego Bozego Świetego Prawa..
przykre..


- TOMASZ32-SANCTI - 07-08-2011 22:11

Dezerter napisał(a):Dla mnie kompletnie nietrafiony, szkodliwy i niepotrzebny gest

Myślę, że trochę przesadzasz z tym twoim twierdzeniem. Gest jest może dobry, gest nie jest też szkodliwy, gdyż takie dążenie ma służyć tez dobru, ale rzecz w tym, że tutaj nie chodzi o robiennie z Chrystusa idola, kogoś, kto ma rzadzić. Chrystus przyszedł na świat po to aby służyć innym i takie świadectwo życia zostawił wszystkim, bo tylko po przez takie życie może przejawiać sie miłość do drugiego człowieka. Chrystus i tak panuje jako król, jako Ten, który ma władzę nad całym światem a nie tylko nad Polską. A jeśli już pragnie się uczynić z Chrystusa króla POlski to ważne jest tez to, aby za tą intronizacją, za tym wywyższeniem Chrystusa szła przemiana zarówno duchowa jak i po przez uczynki a więc aby CHrystus panował w naszych sercach. Jak On jednak może panować w naszych sercach skoro sa one zatwardziałe, skoro człowiek względem drugiego jest wrogiem i to w oparciu często o jakieś pierdoły, o idoli tego świata - jeden człowiek drugiego zabija, niszczy dla pieniędzy, nawet za marne grosze, gdzie jeden z drugim toczy wojne o jakieś prawa, które więcej przyniosą szkody niż pożytku. Czy tego włąśnie Chrystus chce, czy tego oczekuje? Czy Chrystus chce być takim idolem, który ma przewodniczyć ludziom, którzy nie chcą Go nasladować, żyć według Jego nauczania, gdzie ludzie nawet drobnych zatargów, nieporozumień nie chcą sobie wybaczać?

Bez tej przemiany taka intronizacja będzie pustym wydarzeniem, pustym gestem.
Będzie ona miała wielkie znaczenie, gdy ludzie zrozumieją komu chcą służyć i jakie jest prawo i nauka Tego, z którego chca uczynić króla.


- spioh - 07-08-2011 22:11

tak się zastanawiam. skoro Jezus w ewangelii sam mówi "królestwo moje nie jest z tego świata" to jak można formalnie robić Go królem jakiegoś państwa? dla mnie takie objawienie prywatne jest sprzeczne z ewangelią.


- M. Ink. * - 08-08-2011 00:01

spioh napisał(a):skoro Jezus w ewangelii sam mówi "królestwo moje nie jest z tego świata" to jak można formalnie robić Go królem jakiegoś państwa?
a czy w Ewangelii jest może wzmianka o tym, że zaświatom nie wolno wkraczać w nasz świat? jeśli nie, to dlaczego Królestwo z tamtego świata nie mogłoby wejść w ten świat? czy to byłoby coś złego? zwłaszcza, gdybyśmy sami to wejście umożliwili


- TOMASZ32-SANCTI - 08-08-2011 00:46

spioh napisał(a):tak się zastanawiam. skoro Jezus w ewangelii sam mówi "królestwo moje nie jest z tego świata" to jak można formalnie robić Go królem jakiegoś państwa?

Dla mnie jest dziwne to, że chce się robić z Chrystusa Króla POlski skoro On już króluje nad całym światem i to od tysięcy lat. Ale skoro Maryję uczyniono Królową Polski to dlaczego Jezusa nie uczynić Królem Polski? Ale jak już pisałem: dla mnie takie działanie jest puste, jeśli za ta intronizacją nie idzie wewnętrzna, duchowa przemiana a więc naśladowanie Chrystusa, życie według Jego nauki a tego właśnie nie widać w naszym polskim społeczeństwie a także na całym świecie. Widocznym znakiem królowania Chrystusa w naszym kraju jak i na całym świecie będzie życie według Jego nauki a więc pozwolić aby to Chrystus był tym, który kieruje naszym życiem. Tylko jak Jezusa obieramy jako naszego Pana to On wywraca nasze życie do góry nogami tak, że nasze plany się sypią, bo nie sa one planami, które chce realizować Chrystus. Tak więc albo my sami chcemy kierować naszym zyciem albo powierzamy życie Chrystusowi. Jakże trudno jest przyjmować naukę Chrystusa, jakże trudno żyć według niej.
Wiele grzechów staramy się ukrywać pod płasszczem tolerancji czy wolności wyboru aby pokazywać jacy jesteśmy dobrotliwi, kochający innych

Dlatego lepiej jest intronizować Jego naukę, wywższać ją tak, aby była ona widoczna w życiu społeczeństwa, aby tą nauką kierowała się większość wiernych, wierzących a nie jakaś mała garstka. Trudno może oczekiwać, że od razu masa ludzi się zmieni i będa żyć jak święci, ale jak narazie obraz prawdziwego życia chrześcijańskiego zamiera. Często sie mówi: "jestem wierzący, ale nie praktykujący", ale tak naprawdę to chyba jest więcej praktykujących niż wierzących, wierzących naprawdę.
Potrzeba tej widocznej przemiany, tego zaufania Chrystusowi, oparcia swojego życia na Jego nauce, wtedy i uczynki dobre sie pojawią.


- noone - 08-08-2011 09:14

widzę że występuje zupełne niezrozumienie idei,
Chrystus jest Królem i był zanim my się urodziliśmy..
lecz idea nie rozchodzi się o Jego koronację, tylko o UZNANIE Jego Królowania i Panowania przez narody, tego pragnie Chrystus i obiecuje dla tych narodów szczególne łaski,
któż z nas nie chciałby uznać panowania tak wspaniałego Króla ? nie może mi się to pomieścić w głowie..


- Annnika - 08-08-2011 09:55

Jak się popatrzy ile moralności jest w tym państwie, ile przepisów gwałci zasady wiary itd. to jakoś nie wiem, czy Bogu podobałoby się takie panowanie na ziemi, że tylko figurka z nazwy a reszta i tak po swojemu... Bo państwem wyznaniowym to my nigdy nie będziemy, jak myślę


- noone - 08-08-2011 10:11

i o to chodzi..
Jezus chce zamiany tej "cywilizacji śmierci" na Jego Królestwo z Prawem Bożym, w miejsce masońskiego antyBożego prawa..

i jeszcze kilka lat i doczekamy tego pięknego Królowania - wierzę w to mocno Uśmiech