Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
"Bóg zabrał mi nogi, ale dał mi skrzydła..." - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27)
+--- Wątek: "Bóg zabrał mi nogi, ale dał mi skrzydła..." (/showthread.php?tid=5304)



"Bóg zabrał mi nogi, ale dał mi skrzydła..." - Nicol@ - 01-10-2010 10:32

Artykuł o ciekawej nastolatce,
który wzbudził moje refleksje.
Co o tej zwykłej-niezwykłej dziewczynie sądzicie i jakie refleksje się wam nasuwają ?


- TOMASZ32-SANCTI - 01-10-2010 12:09

Sądzić to raczej nie sądzę, aby nie być sądzonym, ale myślę, że zarówno ona jak i inni, którzy doświadczaja takiego cierpienia, takich trudnych sytuacji są przykładem na to, że można iść przez życie przyjmując krzyż, który otrzymujemy, aby móc naśladować Chrystusa. Takie problemy mogą nam przybliżać Chrystusa, pokazywać jak bardzo Bóg jest blisko i jak potrafi działać także w życiu takich ludzi - działąć przez nich czyniąć z takich ludzi prawdziwe świadectwo miłości Boga do człowieka. Myślę też, że w podobnej a może nawet gorszej sytuacji jest Nick Vujicic, który urodził się bez nóg i rąk. Ci ludzie czynią coś naprawdę wspaniałego : otwierają dla innych bramy raju pokazując jak można żyć z takim krzyżem nie robiąc z Boga terrorysty, który wkracza w życie człowieka z takimi trudnymi sytuacjami tak jakby miał przez to niszczyć życie człowieka.
Ci ludzie pokazują jak można dążyć do świętości przy tak trudnej sytuacji, jak można żyć Bogiem przy takiej sytuacji. Dla mnie są wspaniali i godni podziwu i naśladowania.

Zapraszam do zapoznania się z wywiadem przeprowadzonym z Nickiem Vujicicem, niestety trzeba czytać bo wywiad nie jest tłumaczony przez lektora:

http://ekai.pl/wydarzenia/wideo/x33300/zyj-skoro-nick-potrafi/

i również zapraszam do przemyśleń nad swoim życiem w oparciu o takie świadectwa.


- Nicol@ - 01-10-2010 13:20

Ale ma gadane! Piękne słowa. Piękny wywiad okraszony słowami pełnymi miłości do Boga, jestem zbudowana.

"Łzy są językiem, który tylko Bóg rozumie."
"Od Boga dzieli cię jedynie modlitwa."
"Nie jestem tu jedynie po to, by przetrwać".


Nie wiem, ale zawsze na widok kogoś "skaleczonego" fizycznie chce się zawołać: o Boże, jak mi żal tego człowieka.
Jednak tu podczas oglądania i słuchania N. Vujcica nie poczułam nutki żalu z powodu jego kalectwa #-o
Z zaciekawieniem słucha się jego słów przepełnionych bożą miłością. :aniol:


- TOMASZ32-SANCTI - 01-10-2010 14:27

A oglądałaś inne filmy z nim na youtube? Na jednym takim dwuczęściowym pokazane jest jak on sobie radzi ze swoim kalectwem a także jest pokazany jego wspaniały wykład-świadectwo.
Warto to obejrzeć.

http://swjozef.com/dzial/filmy/57/lista/strona_5.html


- Nicol@ - 01-10-2010 20:51

Oczywiście, że oglądałam, dzięki, że mi ją odświeżyłeś w pamięci.
Pan Bóg posługuje się ludźmi będącymi w każdym wieku i z różnym bagażem wspomnień.
Wczoraj oglądałam na 1. następny odcinek z cyklu Byłem gangsterem., może podam link do odc. 4. (wybiórczo)
http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/bylem-gangsterem/wideo/odc-4/2785319
Ludzie zamieszczają bardzo ciekawe wypowiedzi, czasem można nauczyć się wiele nawet od ex-kryminalistów. Wszak w każdym człowieku jest Jezus.
ciekawy komentarz


- TOMASZ32-SANCTI - 05-10-2010 07:09

Do tego filmu warto często wracać. On przypomina człowiekowi o tym co może może dla nas Bóg uczynić nawet z takim bagażem cierpienia, z takim ciężkim krzyżem. Dodaje sił i motywacji do życia i walki, aby móc iść przez życie nie obawiając się, że jest się samemu, że samemu trzeba dźwigać ten ciężki krzyż. Chrystus pomaga nam ten krzyż nieść, gdyż on bardzo dobrze zna jego wymiar, zna jego ciężar, gdyż sam tego doświadczył i dokonale wie, że człowiek z takim krzyżem sam daleko nie zajdzie, że szybko się podda i ulegnie pokusie, aby go wyrzucić ze swojego życia

.