Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Pedofilia medialna - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27)
+--- Wątek: Pedofilia medialna (/showthread.php?tid=5378)

Strony: 1 2


Pedofilia medialna - smokeustachy - 06-12-2010 20:24

Mój ulubiony wątek jest chwilowo zamknięty przeto wygrzebałem interesujący wywiad:

http://dziecko.onet.pl/56028,0,0,nastolatka_wsrod_pedofilow,1,artykul.htm
l
Kod:
Olbrzymia część masowej kultury sprzyja przedstawianiu małych dzieci jako obiektów seksualnych, tym samym wspierając pedofilię – ostrzega dr Meenakshi Gigi Durham, autorka książki „Efekt Lolity”. Podawane przez nią przykłady z reklam i programów telewizyjnych, które są dostępne także w Polsce, nie pozostawiają w tej kwestii żadnych wątpliwości.

Pani doktor odkrywa trochę Amerykę opisując to, co widać na co dzień w reżimowej TV. niemniej jako wstęp do dyskusji dobre.


- TOMASZ32-SANCTI - 07-12-2010 01:29

Cosik chyba ten link szwankuje, bo ja nie widzę tam żadnego artykułu. Może przedtsawisz inny link lub sytuację z artykułu, bo nie bardzo wiem do czego mam się odnieść?


- Scott - 07-12-2010 17:19

I? Jako ofiara takiego czegoś powiem tyle: gdyby ta osoba była bliżej Boga a nie antyklerykalnych bzdur, pornografii itp- mysle że wyszloby inaczej. Tyle chciałem wnieść do dyskusji.


- smokeustachy - 07-12-2010 17:20

korrekta: http://dziecko.onet.pl/56028,0,0,nastolatka_wsrod_pedofilow,1,artykul.html


- bashca - 07-12-2010 20:33

m.in w japońskich bajkach jest tego od licha i trochę :/ W muminkach nawet są sceny bardzo dwuznaczne
W Polsce to misiek uszatek , reksio, bolek i lolek , to się nazywaja dobre bajki Uśmiech


- gossia - 07-12-2010 23:01

Jak dla mnie żadna nowość Smutny

Czy wiesz że robisz reklamę tej pani?


- bashca - 08-12-2010 03:30

gossia napisał(a):Czy wiesz że robisz reklamę tej pani?
yy.. #-o
dlaczego tak uważasz?


- gossia - 08-12-2010 09:42

bo jest to tzw artykuł promocyjny, po przeczytaniu którego trudno nie zainteresować się tą książką i tą panią osobą związanym z tematyką zawodowo i nie tylko.


- smokeustachy - 08-12-2010 16:34

gossia napisał(a):bo jest to tzw artykuł promocyjny, po przeczytaniu którego trudno nie zainteresować się tą książką i tą panią osobą związanym z tematyką zawodowo i nie tylko.
Zaznaczaj, komu odpisujesz. A po drugie należy się.


- bashca - 08-12-2010 20:37

smokeustachy napisał(a):A po drugie należy się
?
gossia napisał(a):bo jest to tzw artykuł promocyjny, po przeczytaniu którego trudno nie zainteresować się tą książką i tą panią osobą związanym z tematyką zawodowo i nie tylko.
No ja w takim celu na pewno go nie wklejałam, trudno tez mówić o reklamie książki , bo nie podałam żadnego źródła, poza tym postać ta jest z filmu animowanego akurat.
Ale w sumie obrazek faktycznie niczemu nie służy, więc usune go. Wystarczy rzucić hasło "manga" a już wiadomo o jakie rysunki chodzi.


- gossia - 09-12-2010 16:54

smokeustachy, OK

bashca, pisałam do smoka


- Mordimer_Madder - 10-12-2010 12:30

bashca napisał(a):m.in w japońskich bajkach jest tego od licha i trochę
Cytat:Dla Japończyków tradycyjnie ciało nie stanowi źródła grzechu. Ani go zbytnio nie przykrywają, ani też nie odkrywają. Ponieważ religia chrześcijańska, która w dużej mierze opiera się na pojęciu grzechu i związanej z nim zmysłowości, nigdy nie miała powodzenia w Japonii, Japończykom obce jest myślenie, że to co sprawia przyjemność zmysłową jest złe. Seks jest jak najbardziej naturalną czynnością, potrzebą taką jak jedzenie czy chodzenie do toalety i udawanie, że jest inaczej, jest czymś cokolwiek dziwacznym. Ciało stanowi powłokę duszy, nie jest ani gorsze ani lepsze od niej, i potrzeby ciała są tak samo respektowane jak potrzeby duszy. Stąd np. upodobanie do kąpieli, która będąc rozkoszą dla ciała, pieści także zmysły, zwłaszcza gdy gorące źródła są pięknie położone. Wokół źródeł czy w łaźni publicznej nie ma zwyczaju zakrywania nagiego ciała, w końcu jest to jak najbardziej naturalne środowisko i wstyd jest tu nie na miejscu. Zresztą jak można wstydzić się czegoś tak zwykłego jak nagie ciało w kąpieli? Dzieci kąpią się razem z rodzicami i mają okazję oswoić się z cielesnymi różnicami płciowymi w jak najbardziej zdrowy i naturalny sposób. Skoro ciało i potrzeby ciała są czymś zwyczajnym, to jak można podchodzić do nich w sposób religijny, w końcu do potrzeb fizjologicznych też nie pochodzi się przez pryzmat moralności.{...}Wszystko to, co umysł człowieka Zachodu odrzuca przez wewnętrzną cenzurę religijnego wychowania, temu umysł japoński poddaje się bez ograniczeń. Fantazjowanie dzikie i nieskrępowane powoduje, że nie ma potrzeby wcielania tych fantazji w życie. Mangi pornograficzne stanowią, jak ładnie ujęła to Joanna Bator, "wentyl bezpieczeństwa podtrzymujący porządek społeczny; wierzono, że spełniają pozytywną funkcję pozwalając rozładować napięcie i frustrację, zapobiegają antyspołecznym zachowaniom". Ich tradycja może wywodzić się z drzeworytów o treści erotycznej, jakie zapoczątkowane zostały w okresie Heian, a rozkwitły w okresie Edo, ale z pewnością w dzisiejszych czasach na ich popularność wpłynęło prawo z 1946 roku zabraniające realistycznego przedstawiania genitaliów osób dorosłych (dorosłość oznacza obecność włosów łonowych - jak dla mnie to cokolwiek dziwna definicja), zwłaszcza w trakcie aktu seksualnego. W japońskich filmikach pornograficznych dostępnych w internecie organy płciowe są zamazane, nie widać ich wyraznie. Pedofilia jest karana oczywiście, ale aktorkom można zgolić włosy łonowe i już mamy wrażenie, że seks uprawiany jest z osobą niedorosłą (ale nie z dzieckiem){...}
źródło

Warto sie trochę otworzyć na inne kultury - krytyka bez podstawowej wiedzy jest bezzasadna Pomysł


- Sant - 10-12-2010 13:37

Cóż, z tego cytatu jednakowoż wynika, że w Japoni rozwiązłość jednak nie jest na porządku dziennym. Pomijam fakt wielu sprzeczności i nieporozumień w tym tekście.
I nie rozumiem czemu mamy przyjmować bezkrytycznie obce nam wzorce kulturowe.
Myślę,że warto sie trochę otworzyć na swoją kulturę. I ją zrozumieć a nie bezmyślnie tylko krytykować. A krytyka bez podstawowej wiedzy jest bezzasadna.


- smokeustachy - 11-12-2010 02:18

Jest taka moda polegająca na bezkrytycznym przyjmowaniu jakiejś sieczki, byle pochodziła skądinąd


- Rachel - 01-01-2011 19:30

Już dawno wiadomo, że świat stoi na głowie i "myśli" stopami 8-[