Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Głoszenie Dobrej Nowiny - czy moralizowanie ?. - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Głoszenie Dobrej Nowiny - czy moralizowanie ?. (/showthread.php?tid=5407)

Strony: 1 2 3


- Shou - 07-01-2011 14:55

Wnioskuję o całkowite skasowanie tego wątku bądź przeniesienie go do kosza. Dziękuję.


- Sant - 07-01-2011 15:20

A z jakiego powodu?


- Shou - 07-01-2011 15:25

sant napisał(a):A z jakiego powodu?

Bo tak na prawdę nie rozmawiamy to o moralizowaniu tylko o mnie.


- Sant - 07-01-2011 15:33

Shou napisał(a):Sant ale to jest jakaś utopia. Możesz żyć idealnie ale innych swoim przykładem nie koniecznie przekonasz - skłonisz - do naśladowania. Będę mieć to co robisz w głębokim poważania, a Ty nadal żyjąc pośród nich będziesz zmuszony do codziennego taplania się we wspólnym bagnie. Nie tędy chyba droga.
A ta perełka to nie o mnie przypadkiem?
Może ty po prostu jako osoba shoucentryczna widzisz po prostu tylko siebie nie dostrzegając innych? I nie rozumiejąc dialektyki w dyskusji?


- Wojtek37 - 07-01-2011 17:30

Shou napisał(a):Wnioskuję o całkowite skasowanie tego wątku bądź przeniesienie go do kosza. Dziękuję.

A może jednak temat Cię bracie przerósł...?.bo to Ty jednak ten wątek nie ja stworzyłeś....

Shou napisał(a):
sant napisał(a):A z jakiego powodu?

Bo tak na prawdę nie rozmawiamy to o moralizowaniu tylko o mnie.

I tu się mylisz to Ty nas starasz się cały czas moralizować.... do czego się zresztą nie odniosłeś...


- Shou - 07-01-2011 21:05

sant napisał(a):shoucentryczna widzisz po prostu tylko siebie nie dostrzegając innych

Bezdyskusyjnie.

Wojtek37 napisał(a):A może jednak temat Cię bracie przerósł...?

Jeżeli dzięki temu tą papkę skasujemy to jestem gotowy z miejsca powiedzieć tak.


- Wojtek37 - 07-01-2011 23:10

Jak dla mnie wnosisz do tematu jedynie moralizatorstwo, żadnego swojego osobistego doświadczenia...... i tu masz problem....


- M. Ink. * - 07-01-2011 23:41

nie podoba mi się, gdy w taki jazgot i wzajemne obrzucanie mięsem angażują się Moderatorzy :/


- Annnika - 08-01-2011 01:49

Masz rację Inky, po prostu każdy powoli jest zmęczony ciągle jednym podejściem i rozmowami w stylu "gadał dziad do obrazu".

Shou - dobrze to będzie, kiedy nauczysz się nie stawiać własnych prywatnych obostrzeń, zmian w nauczaniu Kościoła i uznawać je za obowiązujące albo lepsze od obowiązujących, bo sorki ale za chudy w uszach jesteś jakby moja babcia powiedziała, na przeciwstawianie się wiekom Tradycji, tysiącom autorytetów, mędrców w danych dziedzinach, osób prowadzonych przez Boga.

Zwykle gdy jednostka uważała się za mądrzejszą od Kościoła kończyło się to rozłamem, odejściem jednostki, a Kościół idzie dalej, uczy się na błędach, ale nadal panuje jedna zasada: posłuszeństwo hierarchii, co zakłada także uznawanie nauczania Kościoła za obowiązujące, ewentualnie w minimalnej ilości przypadków czekanie na zmiany.

**********

Temat sam w sobie może być fajną dyskusją, zostaje Oczko


- TOMASZ32-SANCTI - 08-01-2011 14:56

Cytat:nie podoba mi się, gdy w taki jazgot i wzajemne obrzucanie mięsem angażują się Moderatorzy

Zadaniem moderatora jest pilnowanie porządku i ewentualnie zwracanie uwagi na złe zachowania użytkowników. Mogą też uczestniczyć w dyskusjach kontrolując też sytuację w tematach. Napewno nie powinni brać udziału w żadnych kłótniach ani też sami obrażać innych. Od tego jest regulamin aby się na nim oprzeć jeśli użytkownik obraża innych. Myślę, że takie kwestie moderatorskie pod względem pilnowania porządku są moderatorom dobrze znane a uzytkownicy także powinni respektować polecenia obsługi w ramach utrzymania porządku na forum.


- Scott - 09-01-2011 11:17

Shou, jeśli masz problemy z rozeznawaniem bo pewno jesteś na poczatku drogi duchowej, a owoce są jakie są - mijasz się z nauczaniem KKK, mijasz sie z Biblia. Zrób to co powinno się robić nie umiejąc rozeznawać natchnień, i powinien to zrobić każdy właśnie jeśli zaczyna. Zostawić wszystko inne, wziaść Biblie, KKK - i na niczym innym nie bazować.


- M. Ink. * - 09-01-2011 14:50

Scott napisał(a):masz problemy
nie dziwię się Shou'owi, że broni się z takim zdecydowaniem, po użyciu przez jego adwersarzy tego typu sformułowań...


- Scott - 09-01-2011 15:36

Ale zacytuj całe, wyrwałeś z kontekstu i przez to zmienił się sens - całkowicie.

A to zwykła rada dla osób które znajdują się na poczatku drogi duchowej i nie umieją rozeznawać, tak jak człowiek znajduje się na poczatku nauki jezyka i uczy się alfabetu a nie słowek technicznych czy czasów zaprzeszłych-to potem, ucząc sie jeździć autem nie wjeźdza na autostradę bo może mieć stłuczke ale uczy się gdzie gaz, hamulec.

Po raz kolejny przeinaczasz sens moich wypowiedzi i wychodzą rzeczy pod którymi nigdy bym się nie podpisał. :zmieszany:


- M. Ink. * - 09-01-2011 16:13

Scott napisał(a):wyrwałeś z kontekstu
kontekst masz post wyżej

Scott napisał(a):rzeczy pod którymi nigdy bym się nie podpisał.
skoro sam je napisałeś, to miej pretensje do siebie za dobór słownictwa


- Annnika - 09-01-2011 22:19

Inky - no bez przesady: zwrot "masz problemy" różni się mocno w wydźwięku od "masz problemy z rozeznaniem".

I widzę nie tylko w tym miejscu i nie tylko u ciebie nie dość, że dość wybiórcze cytowanie, które zmienia wydźwięk fragmentu, a co gorsza nadwrażliwość, która powoduje, że cytat nabiera wagi obrazy, obelgi, zarzutu choroby psychicznej, niedorozwoju, braku inteligencji itd.

Jeśli ponownie ktoś wyrwie z kontekstu w celu zrobienia z siebie/kogoś ofiary/agresora - poleci ostrzeżenie, bo to już męczące jest. Polowanie na czarownice pt. jakiego synonimu i jakiego zwrotu kto użyje.