Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Modlitwa wstawiennicza - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Odnowa w Duchu Świętym (/forumdisplay.php?fid=14)
+---- Dział: Charyzmaty (/forumdisplay.php?fid=18)
+---- Wątek: Modlitwa wstawiennicza (/showthread.php?tid=541)

Strony: 1 2 3 4 5


Modlitwa wstawiennicza - Harpoon - 16-05-2005 14:36

Takie moje ostatnie obserwacje co do modlitwy wstawienniczej w naszej wspólnocie...
Zastanawia mnie dlaczego jeśli ktoś podczas modlitwy omdleje jest potem zostawiany a osoby modlące się odchodzą modlić się nad inną osobą... Czy nie powinno być tak, że modlą się aż ta osoba wstanie :?:


- Offca - 16-05-2005 14:53

Był już chyba temat o omdleniach i spoczynku w Duchu... Tam masz wszystko wyjaśnione 8)


- Harpoon - 16-05-2005 17:41

A było tam wyjaśnione czemu taką osobę co niektórzy zostawiają :?:


- Gonzo - 16-05-2005 19:30

nawet jesli nie bylo wyjasnione to powinnas takie pytania droga Harpoon skierowac w tamtym temacie ktory jest juz do tego przeznaczony tutaj
ja osobiscie Ci na to nie odpowiem bo poprostu nie wiem ale spotykalem sie w takich wypadkach z roznymi zachowaniami czasem osoby modlace sie przestawaly sie modlic nad dana osba ale zazwyczaj musze stwierdzic ze modlily sie dalej


ja osobiscie na ten temat za bardzo nie moge sie wypowiedziec gdyz nie naleze anie do osob modlacych sie bezposrednio nad osobami ani jeszcze nigdy nie zaznalem Spoczynku w Duchu wiec sie nie wypowiadam na tematy o ktorych nie mam wiedzy


- Harpoon - 16-05-2005 23:39

No to może scalcie te tematy :?: Ja się zastanawiałam czy tego tam nie dać i widocznie podjęłąm złą decyzję Oczko

Ja wiem, że niektórzy się dalej modlą, ale widziałam, że sporo osób odchodziło po prostu...


- Annnika - 29-06-2005 22:19

Mogę mówić tylko za siebie. Zazwyczaj grupa modlaca sie jednomyslnie "czuje' czy powinno się kontynuować modlitwę, bo to "zwykłe" omdlenie, a kiedy trzeba kontynuować modlitwę, bo np. Bóg postanowiłcoś teraz uzdrowić i potrzebne jest dalsze towaryszenie tej osobie.

W kwestiach spornych decyduje osoba z odpowiednim charyzmatem, u nas jest to kapłan.

Poza tym warto znać postępowanie przy odpowiednich "objawach towarzyszących" - to spora wskazówka Ducha Świętego

Jak są jakieś pytania, chętnie służę Uśmiech


- Harpoon - 29-06-2005 23:12

Jakich objawach towarzyszących :?:


- Annnika - 30-06-2005 12:52

Np. obserwuje się twarz. Duch Święty przychodzi w pokoju.

Jeśli widzę, że ktoś robi grymas, jest zdenerwowany itp, wiem, że to nie tylko zwykłe spoczęcie w Duchu, ale coś sie dzieje. Osoba , która spoczęła w Duchu powinna sie bez problemu ocknąć, jeśli nawoływania po imieniu, dotyk nie wybudza, j.w. Wtedy trzeba się dalej modlić.

Tego typu objawów jest mnóstwo, rozpoznanie ich to kwestia zaufania Bogu, słuchania Go, a na końcu dopiero doświadczenia.

Ale najważniejsze jest oparcie sie na Bogu, On wie, co robić i zawsze mówi o tym, jak należy postapić.


- Tomek ptak - 07-07-2005 11:33

Annnika napisał(a):Mogę mówić tylko za siebie. Zazwyczaj grupa modlaca sie jednomyslnie "czuje' czy powinno się kontynuować modlitwę, bo to "zwykłe" omdlenie, a kiedy trzeba kontynuować modlitwę, bo np. Bóg postanowiłcoś teraz uzdrowić i potrzebne jest dalsze towaryszenie tej osobie.
Posłużę się cytatem:
Cytat:Nie ma konieczności modlitwy nad już pogrążonymi w "spoczynku w Duchu"; "Pan już w nich działa"
kard. Leon J. Suenens "Spoczynek w Duchu" kontrowersyjne zjawisko

[ Dodano: Czw 07 Lip 2005 11:34 ]
I skoro Pan postanowił coś w niej uzdrowić to czy mamy mu wskazywać co dokładnie ma uczynić??? Przecież On sam wie najlepiej czego potrzeba danej osobie.


- Annnika - 07-07-2005 12:54

Tą modlitwą nie "podpowiadamy" Bogu, co mamy robić, nikt a nas nie kjest aż tak pyszny, ale towarzyszymy osobie, modlimy sie za nią.

Poza tym każdy przypadek jest inny, każdy człowiek jest inny. I Duch działa tak, jak chce. Ale zawsze w jedności.


- Gregoriano - 07-07-2005 14:49

Tomek ptak napisał(a):Cytat:
Nie ma konieczności modlitwy nad już pogrążonymi w "spoczynku w Duchu"; "Pan już w nich działa"

kard. Leon J. Suenens "Spoczynek w Duchu" kontrowersyjne zjawisko

Przy założeniu, że dane omdlenie to te od Ducha Świętego! Chyba niekażdy upadek musi się równać działanie Ducha Świętego.


- dominik_1983 - 07-07-2005 17:41

Witam!

Ostatnio u nas na Odnowie wpadliśmy na pomysł Pomysł , który można u nas zastosować. A mianowicie, aby utworzyć grupę posługujących modlitwą wstawienniczą oraz grupę modlących się o ochronę nas przed działaniem złego.

W związku z tym mam pytanie czy istnieje u was jakiś podział zadań przy posłudze modlitwą wstawienniczą?


- Tomek ptak - 08-07-2005 00:55

Gregoriano napisał(a):
Tomek ptak napisał(a):Cytat:
Nie ma konieczności modlitwy nad już pogrążonymi w "spoczynku w Duchu"; "Pan już w nich działa"

kard. Leon J. Suenens "Spoczynek w Duchu" kontrowersyjne zjawisko

Przy założeniu, że dane omdlenie to te od Ducha Świętego! Chyba niekażdy upadek musi się równać działanie Ducha Świętego.
Oczywiście tylko przy takim złożeniu.... Aczkolwiek jeśli zapoznałś się z ww. dokumentem mam nadzieję że nie zawsze to "zjawisko" jako lider wspólnoty będziesz przypisywał Duchowi Świętemu....
Z drugiej strony bardzo pdoba mi sę fragment Pisma Świętego który przytacza kard. Leon J. Suenens:
Cytat:11 Wtedy rzekł: «Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!» A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. 12 Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. 13 Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: «Co ty tu robisz, Eliaszu?» (1Krl 19,11-13)
I właśnie nie szykajmy Boga w wielkich i spektakulalnych objawach... Ale właśnie w tych delikatnych powiewach i poruszeniach naszych serc...


- Gregoriano - 08-07-2005 07:52

Tomek ptak napisał(a):Aczkolwiek jeśli zapoznałś się z ww. dokumentem mam nadzieję że nie zawsze to "zjawisko" jako lider wspólnoty będziesz przypisywał Duchowi Świętemu....

To właśnie chciałem powiedzieć. Praktyka zazwyczaj jest taka, iż każde omdlenie bierze się jako przejaw działania Ducha Świętego.


- Annnika - 09-07-2005 20:02

dominik_1983 napisał(a):Witam!

Ostatnio u nas na Odnowie wpadliśmy na pomysł Pomysł , który można u nas zastosować. A mianowicie, aby utworzyć grupę posługujących modlitwą wstawienniczą oraz grupę modlących się o ochronę nas przed działaniem złego.

W związku z tym mam pytanie czy istnieje u was jakiś podział zadań przy posłudze modlitwą wstawienniczą?

U nas funkcjonuje diakonia modlitwy wstawienniczej, modlą sie nad osobami na indywidualne "zamówienia", ale przede wszystkim modla sie za grupę i poszczególne osoby, za pasterza i każde dzieło, jakiego się podejmujemy.

Na kursach modlitwę prowadzą osoby z diakonii ewnagelizacyjnej, wszystkie z doświadczeniem modlitwy wstawienniczej, a jak ktoś takiego doświadczenia nie ma, to je zdobywa u boku osób najbardziej doświadczonych, zawsze pod okiem pasterza. Uśmiech