Na drodze - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Pogaduchy na LUZIE (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Dział: Humor (/forumdisplay.php?fid=28) +--- Wątek: Na drodze (/showthread.php?tid=55) Strony: 1 2 |
Na drodze - Daidoss - 04-08-2004 09:03 Wykaz pieśni, jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem (dotyczy polskich dróg krajowych): 90 km/h - To szczęśliwy dzień 100 km/h - Cóż Ci Jezu damy 110 km/h - Ojcze, Ty kochasz mnie 120 km/h - Liczę na Ciebie Ojcze 130 km/h - Panie, przebacz nam 140 km/h - Zbliżam się w pokorze 150 km/h - Być bliżej Ciebie chce 160 km/h - U drzwi Twoich stoję Panie 170 km/h - Pan Jezus już się zbliża 180 km/h - Jezus jest tu 200 km/h - Witam Cię, Ojcze - Gonzo - 17-08-2004 18:28 Raporty policyjne 1. Zwloki wisialy dobrze wyeksponowane, wkomponowane we framuge drzwi. 2. Dochodzenie bylo utrudnione, bo swinia zostala zjedzona. 3. Podejrzany zrobil duza i mala potrzebe wewnatrz spodni celem unikniecia odpowiedzialnosci. 4. Pokropek nie odniosl skutku, denat nadal byl martwy. 5. Na drodze lezal martwy pies, a obok niego prawdopodobnie jego wlasciciel, tez denat. 6. Przy nietrzezwej znaleziono trzezwe niemowle. 7. Po ogledzinach stwierdzono, ze worek byl pusty, poniewaz byl dziurawy. 8. Poszkodowana zostala kopnieta w siedzaca czesc ciala. 9. Podejrzany nie przyznaje sie do winy z powodow osobistych i swiatopogladowych. 10. Poszkodowany zostal odwieziony do szpitala celem umieszczenia w tamtejszym zakladzie pogrzebowym. [ Dodano: Wto 17 Sie 2004 18:56 ] [ Dodano: Sro 18 Sie 2004 12:35 ] - PACZUS - 30-08-2004 17:27 Policjant zatrzymuje za przekroczenie predkosci kolesia jadacego samochodem. Facet chcac uniknac kary mowi: - To moze ja panu opowiem kawal o policjancie... - Tylko niech pan uwaza, bo ja przeciez jestem policjantem. - To nic. Powtorze dwa razy... Podróż międzyplanetarna - Ravenloff - 14-09-2004 13:55 Droga nie tylko kojrzy się z samochodami. Może być też w przestrzeni kosmicznej _____________________________________________________________ Amerykanski statek kosmiczny doleciał na Marsa... wylądowali... już zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 marsjan, takich śmiesznych zielonych i b bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe. Amerykanie próbują wyjść... 10 minut, 30 minut... po godzinie się udało. Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka marsjan. No więc witają się i pytają: "czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe"? Ma co marsjanie: "zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem - niedawno tu polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz... i jeszcze prezenty przywieźli". Amerykanie: "Prezenty, polacy? Jakie prezenty?" Marsjanin: "A nie wiem, jakis wpierdol, ...ale wszyscy dostali" - Bolas - 17-11-2004 16:57 Z serii Napisy z murów: Jedz ostrożnie. Ja poczekam -Bóg Nie pij gdy prowadzisz! Dopisek: Za duzo sie rozlewa Wszystkie drogi prowadzš do skrzyżowania Zielone, żółte, czerwone... Naprzód! Kupię kradzione BMW - tel.997 Ufaj Bogu, ale samochód zamykaj. Wódka nie traktor, a cišgnie - Futrzak - 17-11-2004 21:08 Daidoss zapomniałeś dodać, że od 220 km\h się śpiewa "Anielski orszak..." Pytanie: Kto jest patronem kierowców? Odpowiedź: do 120 km\h - św. Krzysztof, a powyżej św. Piotr Dla zmotoryzowanych, polecam :D - Offca - 23-12-2004 00:18 Wykaz pieśni, jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem: 90 km/h - To szczęśliwy dzień 100 km/h - Ofiaruję Tobie Panie dziś cale zycie me 110 km/h - Ojcze, Ty kochasz mnie 120 km/h - Liczę na Ciebie Ojcze 130 km/h - Panie, przebacz nam 140 km/h - Zbliżam się w pokorze 150 km/h - Być bliżej Ciebie chce 160 km/h - U drzwi Twoich stoję Panie 170 km/h - Pan Jezus juz się zbliża 180 km/h - Jezus jest tu 200 km/h - Witaj ach witaj - Gonzo - 23-12-2004 00:45 Owca zajrzyj tutaj ===> tutaj - Offca - 23-12-2004 00:52 Acha #-o - Gonzo - 19-03-2005 14:11 Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietęwśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: - Ile potrzebujesz czasu aby za łapówki kupić BMW? Celnik na polsko-niemickiej granicy odpowiada: - Dwa, trzy miesiące. Celnik na polsko-czeskiej granicy: - No, z pół roku. Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu: - Dwa, trzy lata. Komisja zdziwiona: - Tak długo? Celnik ze "ściany wschodniej": - Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma... - Ravenloff - 03-07-2005 22:30 Stoi sobie policjant z "suszarką" na poboczu i się nudzi. Nagle na horyzoncie pojawia się nowiutki mercedes i oczywiście smerf go zatrzymuje. Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownicą siedzi obszarpany śmierdzący żul. Policjant totalnie zaskoczony pyta: - Kurde! Tyle lat pracuję i nie stać mnie na takiego merca, a ty taki obszarpanytakim cackiem się bujasz. Jak to możliwe? - Bo ja mam taki dar: jak nasikam łysemu na głowę, to mu włosy odrastają. Jednemu nowobogackiemu nasikałem i mi tego merca podarował. Policjant zdejmuję czapkę i nadstawia łysą pałę: - Posikaj i na mnie to nie zapłacisz mandatu i puszcze cię wolno! Żulrozpina rozporek, wyciąga ptaka i zaczyna sikać. Z tylnego siedzenia mercedesa nagle słychać histeryczny śmiech - Za taki numer to ci i mieszkanie kupię :!: - Daisy - 01-08-2005 22:16 Jedzie blondynka nowym Porsche. Jedzie ok 150 km/h i zajechała droge tirowi. Kierowca tira traci panowanie nad samochodem i niestety uderza w drzewo. Wkurzony kierowca tira wysiada z samochodu i podchodzi do blondynki, która zatrzymała sie pare metrów dalej. Wyciaga ją z samochodu, rysuje na ulicy okrąg i mówi do blondynki: - Stój w tym kółku głupia i patrz! Po czym bierze kamień i zaczyna jej rysować po karoserii. Rysuje jej różne napisy, wzorki. Zadowolony patrzy na blondynke, a ta sie śmieje pod nosem! No to sie wkurzył i mówi do niej: -Śmiejesz sie? To teraz patrz! Idzie do tira i wyciąga kij do besebala. Zaczyna jej rozwalać szyby i lusterka. Dumny ze swego dzieła patrzy na kobiete, a ta ciagle sie śmieje pod nosem! Więc jeszcze bardziej wkurzony mówi do niej: -Ty jesteś kobieto nienormalna!śmiejesz się? To popatrz! Wyciaga z tira baniak z benzyną po czym leje jej po tym Porsche i podpala. Zadowolony patrzy na nią, a ta ciągle się śmieje! Podchodzi do niej i pyta: -Ty wariatko, włąśnie zniszczyłem ci samochód! Powiedz do cholery z czego sie śmiejesz - Bo jak pan nie patrzył to ja wychodziłam z tego kółka. - Ravenloff - 05-09-2005 08:27 Na Uniwersytecie Jagiellońskim było czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5. Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezować u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu. Było super, ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli postanowili zabajerować profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania, aby pogłębić wiedze i wymienić doświadczenia. Niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa. Profesor przemyślał to i mówi: - OK. Możecie przystąpić do egzaminu jutro rano. Studenci zadowoleni, że się udało go zbajerować, pouczyli się jeszcze trochę w nocy i na drugi dzień przyszli jak zwykle pewni siebie. Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, zamknął drzwi, a asystenci rozdali pytania. Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiązali bez wysiłku. Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie za 95 punktów: - Które koło? - Jólka - 21-09-2005 23:51 Podróżując gdzieś w Polsce małżeństwo miało wypadek. Po tym fakcie, wznosząc się ku niebu gawędzą: — Niepotrzebnie zacząłeś hamować na śliskiej drodze! — Zacząłem hamować, gdy złapałaś za kierownicę! — Złapałam za kierownicę, jak cię zaczęło rzucać! — Zaczęło mnie rzucać, kiedy pociągnęłaś za ręczny hamulec! — Pociągnęłam za ręczny, jak krzyknąłeś "RANY BOSKIE"! — Krzyknąłem kiedy zepchnęłaś mi nogę z gazu! — Zepchnęłam, bo nie chciałeś mnie posłuchać! — Nie chciałem, bo mi radziłaś prowadzić kozę na sznurku zamiast samochodu! — Radziłam ci to, bo jechałeś jak wariat! — Jechałem tak, żeby uciec przed fiatem, którego zwymyślałaś przy wyprzedzaniu! — Zrobiłam to, bo patrzył się na mnie i stukał się w czoło! — Stukał się, bo wystawiłaś przez okno prawą rękę jakbyś chciała skręcać w lewo! — Wystawiłam rękę żeby ci pokazać, w które drzewo rąbniemy, jak będziesz tak dalej prowadził! — Ale w końcu rąbnęliśmy w inne. — Oczywiście, ty zawsze mi robisz na złość! Egzamin na prawo jazdy: — Co pani zrobi, jeśli w czasie jazdy zauważy pani, że odpadło koło? — pyta się egzaminator kursantki. — Zwiększę szybkość, aby je dogonić. - Ravenloff - 04-10-2005 21:59 A może by tak na coś popatrzeć? |