Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Pierścień Atlantydów - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Magia, sekty i wszystko inne (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Pierścień Atlantydów (/showthread.php?tid=582)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Pierścień Atlantydów - Smyracz - 12-06-2005 09:16

Witam. Ostatnio byłem u spowiedzi. Na palcu miałem Pierścień Atlantydów, ksiadz po spowiedzi powiedział mi, że Bogu nie podoba sie to, że mam ten pierścień na palcu.

Dlaczego :?: Jaka jest symbolika tego pierścienia :?:


- Offca - 12-06-2005 12:26

Czytałam kiedyś na ten temat w "Miłujcie się" i faktycznie jest to tępione przez Kościół. Bo po co nosić coś, czemu wiele ludzi przypisuje jakąś magiczną moc? Ci co sprzedają te pierścienie zapewniają o tym, ze są doskonałymi talizmanami chroniącymi przed złem, wypadkami, klątwami , chorobami itp. Podobno wśród egzorcystów ten rekwizyt jest bardzo dobrze znany.


- Anonymous - 12-06-2005 18:27

tez nosilam ten pierscien,ale ksiadz mi powiedzial ze otwiera on na demony,wiec go zdjelam,ale nie wiem czy mam go zakopac czy wyrzucic czy jak? :twisted:

[ Dodano: Nie 12 Cze, 2005 18:29 ]
p.s.
czytalam ze moc ma on tylko gdy jest wykonany z odpowiedniego kruszcu i w odpowienich proporcjach których dzisiejsi ludzie raczej nie potrafia odtworzyc (chociaz jest niby jeden taki czlowiek)

[ Dodano: Nie 12 Cze, 2005 18:36 ]
czytalam tez ze pierscien ten zostal znaleziony w Egipcie przez jakiegos tam pana(nie wiadomo dlaczego jest nazywany pierscieniem atlantydów)który przekazal go swemu wnukowi i dzieki temu pierscieniowi jego wnuk wychodzil calo z róznych wypadków :|
sa jeszce tam rózne bzdurki na temat noszenia owego piedzionka na róznych palcach :twisted:


- Wojtek37 - 12-06-2005 21:01

Oto co znalazłem o tym tajemniczym pierścieniu......

http://www.icpnet.pl/~ravq/atlant.htm

A to coż o nim z katolickiej strony.

http://www.punkt.bialystok.opoka.org.pl/artykuly/new_age/n12.php

A to jak on wygląda.

[Obrazek: atlant1.jpg]

Czy jeszzce ktoś ma wątpliwości co do właściuwości tego pierścienia?.


- Anonymous - 12-06-2005 21:23

e to ja mam podróbe :twisted: Język


- ziobro Adama - 13-06-2005 10:43

No fajnie ... a co z:
- trzymaniem kciuków
- witaniem sie przez próg
- rozsypaną solą
- czarnym kotem
- talizmanami na maturze (już zakazane prze MEN)
- wrzucaniem monet do fontanny
- pobieranie się w miesiącach, w których nie ma litery "r"
- etc ?

Czy chrześcijanin powinien ulegać tym zabobonom ?


- Anonymous - 13-06-2005 15:08

a ja mialam 2 takie pierscionki i jeden mi kiedys najzwyczajniej w swiecie :!: moze to tez cos znaczy?

[ Dodano: Pon 13 Cze, 2005 15:10 ]
najwyczajniej w swiecie pekl mialo byc


- Wojtek37 - 13-06-2005 16:30

ziobro Adama napisał(a):No fajnie ... a co z:
- trzymaniem kciuków
- witaniem sie przez próg
- rozsypaną solą
- czarnym kotem
- talizmanami na maturze (już zakazane prze MEN)
- wrzucaniem monet do fontanny
- pobieranie się w miesiącach, w których nie ma litery "r"
- etc ?

Czy chrześcijanin powinien ulegać tym zabobonom ?

Jak dla mnie możesz sobie to wszystko robić - lecz nie mów żeś chrześcijanin!.


- Gregoriano - 14-06-2005 07:43

Gepardzik napisał(a):Wniosek: Smyracz więc jeśli zakładasz go bez wiary w jego nadzwyczajną moc a tylko w celach ozdobnych to nie popełniasz grzechu.

Nie do końca. Zakładając to propagujesz takie a nie inne rzeczy. W taki sposób można sobie dowolne znaki, rzeczy nosić nawet wyraźnie sprzeczne z chrześcijaństwem byle by nie pokładać w nim wiary. Powtarzam egzorcyści odradzają noszenia tego typu rzeczy nawet dla zabawy.


- ziobro Adama - 14-06-2005 12:50

Gregoriano napisał(a):Zakładając to propagujesz takie a nie inne rzeczy. W taki sposób można sobie dowolne znaki, rzeczy nosić nawet wyraźnie sprzeczne z chrześcijaństwem byle by nie pokładać w nim wiary.
Osobiście się zgadzam, jednak pozostawiam wybór każdemu człowiekowi.

Gregoriano napisał(a):Powtarzam egzorcyści odradzają noszenia tego typu rzeczy nawet dla zabawy.
Śmieszą mnie te strachy-na-lachy, ale też odradzam, bo to nie buduje w nas Ducha, a innych może zachęcić do zagłębiania się w pogańskie praktyki.


- Wojtek37 - 14-06-2005 15:15

ziobro Adama napisał(a):Śmieszą mnie te strachy-na-lachy, ale też odradzam, bo to nie buduje w nas Ducha, a innych może zachęcić do zagłębiania się w pogańskie praktyki.

Was protestantów wiele rzeczy śmieszy, lecz ciekawie za to dobieracie cytaty z Biblii, byle były wam wygodne do interpretacji. A przecież wniosek, który się sam nasuwa jest zawarty w NT...

1Tes 5: 21-22 BT
"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła."


Jeśli ktoś twierdzi, że noszenie takich symboli nawet tylko "dla jaj" jest nieszkodliwy dla naszego ducha. To prosze sobie na waszych świątyniach narysować talkie znaki. Ciekawe co by na to pastorzy powiedzieli. Polecam dokładniej czytać Biblię ,a nie pisać nonsensów. Bo napisano...

2Kor 6: 16 BT
"Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem."


Ale pewnie Ciebie bracie ten tekst nie dotyczy, skoro piszesz, że można takie symbole innym chrześcijanom nosić.


- Harpoon - 14-06-2005 15:24

Ej, a Atlantów i Atlantydów to to samo :?:
Bo ja ten pierścień znam tylko z pierwszej nazwy.


- Anonymous - 14-06-2005 15:39

to to samo,raz uzywa sie jednej nazwy a raz drugiej,zreszta ten pierscien niema nic prawdopodobnie wpulnego z atlantydami zostal tak nazwany gdyz nie pasowal do kultury egipskiej,a naukowcy twierdzili ze egipcjanie przejeli czesc kultury od mitycznych atlantydów :twisted:


- Daidoss - 14-06-2005 17:19

Dobrze znalazłęm wkońcu ta gazetę "Miłujcie się!" nr5 - 2005 / str. 37. Postaram sie go streścić bo nie bedę go przepisywał Język

Artykuł ma tytuł: Pierścień atlantów, czyli diabelski scenariusz na życie z sercem odwróconym od Boga.

Po pierwsze pierścień ten nazywany jest TALIZMANEM :!:
Mówi się o nim, że talizmat ten stwarza niezwykle skuteczną ochronę przed wszelkiego rodzaju złem: agresją, wypadkami, kradzieżą, a także przed klątwami i urokami. Ponadto przedmiot ten zapobiega wielu chorobom czy wrecz z nich uwalnia. Jednym słowem pierścien tan ma przynosić szczęście.
Wielu więc ludzi kupując go i wkładając na palec musi w to wierzyć.
Powinno sie nam rodzić pytanie: co lub kto, albo jakaż to siła miałaby tu tak cudownie działać.
Kiedy zakładamy na siebie medalik z Matką Bożą, krzyżyk to dokładnie wiemy komu sie powierzamy. Nosze medalik na znak zawierzenia się Matce Bożej. Jej wizerunek pomaga mi ufać w Jej nieustanną onecnośc przy mnie.
Nie wierzę aby to ten medalik "magicznie" mnie chronił. Nosząc medalik nie proszę o szczęście,lecz abym wytrwał przy Panu Bogu w każdej, nawet najgorszej sytuacji. A to bedzie mym największym szczęściem.

Zastanawiam się, w kim pokładają swoją ufność ludzie ochrzczeni, którzy na swój palec zakładają pierścień atlantów? Pewnie sami dokładnie nie wiedzą. W każdym razie, amulet ten wydaje się być znakiem nieufności wobec Boga, jako mego Ojca, w którego rękach spoczywa cłe moje życie.
Jeśli oczekujemy, że noszenie jakiegokolwiek amuletu przyniesie mi szczęście to znaczy, że moją wiare można wyrazić w słowach:
Ufam nie Tobie Boże, lecz komuś lub czemuś innemu: oczekuje pomyślności w życiu nie od Ciebie, lecz od czegoś lub od kogos innego.

Nadzieja, iż magiczny pierścień uchroni mnie od przeciwności i zagwarantuje pomyślność, jest oszustwem, które żenuje na naszej ludzkej skłonności do wierzenia czasami w byle co.

Dla księży egzorcystów (przynajmniej w Polsce) pierścień atlantydów jest rekiwzytem bardzo dobrze znanym. Na ogół był on na poczatku uwikłania się ludzi w rozmaite formy okultystyczne, które z kolei doprowadziły ich do stanu zniewolenia przez złe duchy.

Amulety, wbrew swej pozornej niewinności, poprzez swoją symbolikę sa zielonym światłem danym przecież nie Panu Bogu, lecz duchowemu złu. W ostateczności, także i pierścień atlantów jest niczym innym jak znakiem otwarcia się i przynależności do tego wrogiego nam świata. Jako istoty odkupione, nie warto, abyśmy nawet w najbardziej niwinny sposób, ze światem tym się zadawali.

KONIEC :!:

Ten artykuł napisany został przez ks. Andrzeja Trojanowskiego TCr
a przezemnie dość szczegółowo streszczony Uśmiech


- Anonymous - 14-06-2005 17:45

ja swój pierscionek atlantydów nosilam dlatego zeby mi drugi pierscionek nie spadl,nie wierzylam w jego"cudowne" wlasciwosci.