Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Ewangelizacja przez relację - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Istota Ewangelizacji (/forumdisplay.php?fid=29)
+--- Wątek: Ewangelizacja przez relację (/showthread.php?tid=596)

Strony: 1 2 3 4 5


Ewangelizacja przez relację - Annnika - 20-06-2005 21:00

Chciałabym poznać Waszą opinię na tn temat.

Rzucam teżzę, że najbardziej owocna, nie pod względem ilości osób ale pod wzgledem trwałości owoców jest ewenelizacja p2p

Co wy na to ??

Dyskusję czas zacząć Uśmiech


- Harpoon - 20-06-2005 22:21

eee.... a jaka to ewangelizacja, bo ja nie wiem o co chodzi :roll:


- Gonzo - 20-06-2005 22:50

Cytat:Rzucam teżzę, że najbardziej owocna, nie pod względem ilości osób ale pod wzgledem trwałości owoców jest ewenelizacja p2p
Harpoon napisał(a):eee.... a jaka to ewangelizacja, bo ja nie wiem o co chodzi :roll:
tu chyba chodzi o ewangelizacje twarza w twarz Uśmiech a jesli nie to prosze mnie poprawic Duży uśmiech
co do tego wypowiem sie pozniej Uśmiech


- Harpoon - 20-06-2005 23:06

Mi to raczej się kojarzy z ewangelizacją poprzez dawanie świadectwa, i poprzez opowiedzenie drugiej osobie, co w naszym życiu uczynił Bóg. Ale naprawdę nie wiem


- Daidoss - 20-06-2005 23:42

Annnika napisał(a):p2p
Nie będę mówił z czym mi sie to kojarzy Język
Annnika, mozesz takiemu prostemu człowiekowi jak ja wytłumaczyc jaśniej :?:


- Annnika - 21-06-2005 19:57

Przepraszam, już uzupełniam, to był szalony dzień wczoraj i odrobinę "zabyłam"

p2p to po prostu relacja między dwoma osobamii Duży uśmiech , czyli nie wielkie dzieło na dużą ilość osób,dobre, ale ne jedyna możliwość, tylko to, o czym słusznie mówiła m.in. harpoon Uśmiech

Daidoss, po konferencjach x. Waldka powinieneś znać ten skrót :twisted:

Pozdrawiam Uśmiech


- Harpoon - 21-06-2005 23:09

Kurczę, wcięło mi posta i muszę pisać od nowa :roll:
Więc, co do ewangelizacji kierowanej do jednej osoby uważam, że jest lepsza i skuteczniejsza od takiej, która jest kierowana do wielu ludzi.
Osoba ewangelizowana czuje wtedy, że zwracamy się konkretnie do niej. Oczywiście mówiąc "Bóg cię kocha" i do wielu ludzi, każdy wie, że to do każdego, ale odczuwa się to zupełnie inaczej.


- Daidoss - 22-06-2005 06:45

Tak tu mozna się zgodzic z Harpoon. Także uważam, że ewangelizacja pojednyńcza jest skuteczniejsza. Zwracasz sie do osoby bezpośrednio, bezpośrednio przekazujesz jej prawdy jakie chcesz przekazać.

Ale także ewangelizacja masowa nie jest zła. Co tu mam na mysli :?:
Dobrze przygotowane rekolekcje, kursy SNE, DDM, ...
Ostatnimi czasy zauważam, że dobrze przygotowana liturgia nawraca ludzi.
No to narazie tyle Oczko


- Annnika - 25-06-2005 14:16

To poszerzę temat.

Ewangelizacja przez relację to m. in. spędzanie wspólnie czasu. Ostatnio zastanawialiśmy sięwspółnie, ja kto wygląda z piciem alkoholu.

Ewangelizowałam środowisko przyjaciół, gdzie wprawdzie nie upija się, ale na każdej prywatce, spotkaniu towarzyskim jest alkohol. Na mnie patrzyli "bykiem", bo nie piłam. Lody pękły, jak napiłam się z nimi dobrego , czerwonego wina (żaden siarkowodór Duży uśmiech ). I wtedy jedna z moich bliższych koleżanek ze wspólnoty powiedziała, że to byąło nie fair, bo rozmawialiśmy od wpłyem, nawet niewiekim, a atmosfera sie rozluźniła na tyle, że wszyscy trzeźwi rozmawialiśmy o Bogu, mogłam złożyć świadectwo życia we wspólnocie.

Co wy na to ??


- Talmid - 26-03-2008 14:39

Ja tam jestem abstytenentem Smutny , ale ze względów zdrowotnych.
Ale sam znałem kolesia co ewangelizował tak że stawiał flachę gościom, a potem całkiem skutecznie ich ewangelizował. :jupi:
Dla mnie to jest O.K. Uśmiech
Trzeba mówić do danego środowiska w ich języku. :wink:


- Marek MRB - 26-03-2008 20:34

Z ewangelizacji p2p przeszliśmy do marketingu Ewangelii przez relację.
Według mnie to pierwsze jest najważniejszą formą ewangelizacji, zaś to drugie jest marną podróbką.


- Rachel - 26-03-2008 20:40

Przeciez, ewangelizatorem jest się wszędzie. Nie trzeba mówić wprost o Jezusie aby przelazać Jego naukę.
No jedynie, że ktoś chce być katolkiem tylko w Kościele to jakos lipne bedzie wydanie .


- Marek MRB - 26-03-2008 20:46

Z tym się zgadzam.
Natomiast brzydzi mnie kiedy buduje się relacje (niektórzy nawet zalecają przyjaźń) nie dla relacji, tylko w jakimś innym, ukrytym celu.
Nawet jeśli tym celem jest ewangelizacja.

To już nie relacje ani przyjaźń, tylko metoda. To już nie ewangelizacja, tylko marketing.


- Ks.Marek - 26-03-2008 20:50

Otóż to!
Ewangelizacja to dawanie świadectwa życiem, to rozmowa, to dzielenie się Panem Bogiem przeze mnie przeżywanym z drugim człowiekiem.


- Rachel - 26-03-2008 21:13

Marek MRB napisał(a):Natomiast brzydzi mnie kiedy buduje się relacje (niektórzy nawet zalecają przyjaźń) nie dla relacji, tylko w jakimś innym, ukrytym celu.
Nawet jeśli tym celem jest ewangelizacja.

To już nie relacje ani przyjaźń, tylko metoda. To już nie ewangelizacja, tylko marketing.
tak samo.

Ja żyję, i staram się tak żyć aby nie zgorszyć innych. Nie zawsze wychodzi najlepiej, ale takie to jest życie. Ale jeżeli coś nie tak uczynię, to jak zaleca Ewangelia najpier ide pojednać się z bratem [choc nie jest to proste i nie zawsze wychodzi tak jak powinno] a później ide dziękować Bogu wiedząc, że w taki też sposób ewangelizowałam. Nie jestem typem dewotki... :lol2: ;P

No to tyle o budowaniu relacji , budowanej na prawdzie ...