Modlitwa o uwolnienie - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Odnowa w Duchu Świętym (/forumdisplay.php?fid=14) +---- Dział: Charyzmaty (/forumdisplay.php?fid=18) +---- Wątek: Modlitwa o uwolnienie (/showthread.php?tid=625) |
- ziobro Adama - 15-07-2005 14:05 Annnika napisał(a):Osoba doświadczona będzie potrafiła rozeznać, czy potrzbna jest dodatkowa modlitwa, czy dotarto już do korzenia problemu, czy potrzebna jest inna pomoc.Zmartwiałem lekko po przeczytaniu tego posta ... przez chwilę poczułem chłód podziemnej krypty, gdzieś w oddali odezwał się puszczyk i zawyły wilki .... Czy to nie aby fragment filmu "Opowieści z krypty" ? Pytam zupełnie poważnie ! Czy KRK firmuje tego typu akcje ?? Niebywałe .... - Annnika - 16-07-2005 13:35 Ad Ziobro Adama: Jak się boisz takich rzeczy, to nie czytaj wieczorem Ad meta: Przepraszam, odpisywałąm wieczorem zdaje się i nie bardzo byłam "kumata", faktycznie nie odczytałam punktu widzenia. Nie gniewaj się. A tak w ogóle to po prostu nie ma co panikować, zdrowy rozsądek przede wszystkim. Temat zła i działania szatana zawsze będzie mroczny i tajemniczy, bo taki ten gość po prostu jest. Ale "Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ?? " JA osobiście w ogóle sięnei boję, bo wierzę w opiekę Boga. Dał On mi szansę zdobyć wiedzę i dsoświadczenie, które do mojej posługi jest potrzebne, skoro Pm ta kchciał, a po owocach widzę, że jest to Boze, to nie mam się czego obawiać. W końcu to modlitwa a nie gusła i czary Naprawdę polecam książkę Salvucci'ego. - meta - 18-07-2005 19:07 Annnika napisał(a):Nie gniewaj się. Nie gniewam się ani trochę Też się raczej nie boję, ani panikuję, za to niepokoję się gdy dzieją się rzeczy, co do których nie wiem jak je odczytywać. Moje pytanie dotyczy kwestii tzw. "ducha kontroli", którego chciały się pozbyć osoby modlące się za kogoś kogo znam. Nie potrafimy dociec co to miało znaczyć i co miała ewentualnie zmienić w sobie ta osoba. Nie wiemy czy miała się starać zmienić swoje podejście do innych, a jeśli tak to jak i dlaczego. Sprawy rozgrywały się szybko i pozostała niewiadoma, z którą nie wiemy co zrobić. Może należało od razu naciskać na modlących się, aby przybliżyli sprawę, ale okoliczności nie bardzo sprzyjały takim rozmowom. --------- Postaram się przeczytać książkę, którą poleciłaś – czy myślisz, że tam znajdę odpowiedź? Pozdrawiam - Annnika - 18-07-2005 21:18 Zależy, czego szukasz Nie mam pojęcia, o jakiego ducha kontroli chodziło. Wiem, że w przypadku duchów moze chodzić o bardzo różne np. ducha samobójstwa, rozpaczy, nienawiści... Jest nieskończenie wiele możliwości, niestety... A najgorsze jest to, że to nie żarty ani książka fantasy. - meta - 19-07-2005 09:10 Annnika napisał(a):Zależy, czego szukasz Prowadzisz firmę, i wiesz że pracownicy Cię okradają. Wiesz na pewno, i wiesz, że kwoty są niebagatelne. Masz kłopot, nie radzisz sobie, nie wiesz czy zwolnić, czy powiedzieć i dać szansę na poprawę. Czujesz swoją odpowiedzialność za to, że swoją nieudolnością ułatwiasz kradzież. Uczono Ciebie, że ten kto nie pilnuje swoich rzeczy jest bardziej winny kradzieży niż sam złodziej. Więc jak? Jesteś winny bo nie pilnujesz czy jesteś winny bo pilnujesz/kontrolujesz. Dostajesz słowo na temat ducha kontroli. Co z tym można zrobić. Nie liczyć utargu, nie sprawdzać wyliczeń, nie szukać winnego, nie domagać się potwierdzenia wpłat i wypłat? Przestać się zajmować sprawami finansowymi firmy? To też nie są żarty, a porada w stylu „oddalenia ducha kontroli” nie wydaje się być wystarczająca, bo musi jakoś przekładać się na codzienność, a my nie wiemy jak. Nie rozumiem jak należy podchodzić do takich słów wypowiadanych podczas modlitwy i co można zrobić gdy wydają się niejasne. Czego szukam? No właśnie - odpowiedzi na pytanie: co można zrobić gdy słowo jakie usłyszymy nie jest dla nas zrozumiałe. Czy zaraz zamęczamy modlących się, czy szukamy z tymi samymi osobami dalszego kontaktu, czy szukamy innych - bardziej nam odpowiadających, czy może oznacza to, że mamy szukać dalej sami na osobistej modlitwie, bo to było tylko wskazanie kierunku dla naszych własnych już poszukiwań, czy może jeszcze coś innego? _________________ «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę » - Annnika - 19-07-2005 10:29 No, teraz stanowczo jaśniej, dziękuję bardzo Powiem tak: warto dopytać prowadzących modlitwę, mogą się jeszcze chwilkę pomodlić o słowo poznania, ale trzeba liczyć się z tym, że czasem na odpowiedź czeka się długo Przykład: w domu moich przyjaciół jest ich córeczka z porażeniem mózgowym. Kiedyś podczas modlitwy pewien mężczyzna miał słowo, że nad tym dzieckiem trzeba się regularnie modlić, a będą owoce. Wprowadziliśmy cotygodniową modlitwę, Jagódka zresztą ją uwielbiała Kiedyś miałam taki obraz, czerń ( nie wroga, ale jakaś taka aksamitna, miła) a na jej tle głęboka studnia, taka murowana cembrowina. Pytałam Boga, o co chodziło. Nie było odpowiedzi, nikt inny z prowadzących też nic nie wiedział, a czasem - to tak na marginesie - dwa proroctwa czy też słowa poznania się uzupełniają, są jak elementy układanki; dopiero 1,5 miesiaca później przyszło uzupełneinie tego proroctwa; chodziło o głębię i czystą wodę z samego wnętrza ziemi, która miała symbolizować zaufanie Jezusowi, że dziecko będzie zdrowe. Faktycznie, zniknęły jej kamienie nerkowe Inny przykład na uzupełnianie się prowadzących, a poprawniej słów poznania: Ja raz miałam słowo, że Bóg najbardziej ceni prostotę, a nie szumny przepych, dla Niego ważna jest skromność i pokora. W tej samej modlitwie moja koleżanka widziała cudownej piękności pole, na którym były tylko polne kwiatki: maki, chabry, stokrotki. Bez tego słowa obraz byłby niepełny. A pole było ślicznym zobrazownaniem piękna prostoty Pozdrawiam serdecznie - Zygmunt - 09-11-2005 04:09 Dominiku Jest modlitwa egzorcyzm, ktoa mozna osobiscie odmawiac bez udzialu kaplana. Modlitwa–egzorcyzm Leona XIII do Świętego Michała Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha, bądź naszą obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy. A Ty, wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen. Zachecam cie do odmawiania tej modlitwy.Jest naprawde pomocna. Pozdrawiam - Annnika - 09-11-2005 11:32 Także przytaknę Prostą formą egzorcyzmu jest także modlitwa do Anioła Stróża Sprawdzone na sobie - Moria - 09-11-2005 17:10 Cytat:Szkoda że o.Pio nie znał tych modlitw ... złe duchy by go tak nie męczyły chyba .... Jesli to żart - to troszkę niesmaczny. Myślę, że o. Pio doskonale znał tą modlitwę do św. Michała Archanioła. W jego przypadku Bóg dopuścił wyjątkowo silne działanie złego ducha. Ale dzieki Jezusowi o. Pio odniósł zwycięstwo i jakze wielkie owoce przyniosło jego życie - ile nawróceń, uzdrowień. On był jak dobre drzewo - przyniósł obfity owoc. - Zygmunt - 12-11-2005 04:09 Moria napisał(a):Cytat:Szkoda że o.Pio nie znał tych modlitw ... złe duchy by go tak nie męczyły chyba .... Na wspomnienie o Sw. Ojcu Pio robi mi sie dobrze na duszy.On byl wielkim darem dla swiata i miec stosunek dosc obrazliwy do tego swietego meza jest grzechem.Nie dziwie sie, ze ziobro otrzymal bana.Znam go z katolika gdzie podobnie sie wyraza i dziwie sie, ze tam nie otrzymuje bana. :shock: :shock: :shock: Annnika napisał(a):Także przytaknę Prostą formą egzorcyzmu jest także modlitwa do Anioła Stróża Sprawdzone na sobie Anniko Modlitwa rozancowa jest juz egzorcyzmem.Sw. Ojciec Pio mawial, ze dzieki tej modlitwie poskramia sie zlego ducha i wyprasza wszelkie laski. Pozdrawiam - Annnika - 12-11-2005 20:47 Czepizur, a po co Ty tu właściwie jesteś :?: Żeby porozmawiać :?: Bo jak zamiast dyskusji będziesz siał zamęt, to faktycznie Twoje obawy mogą sie spełnć :/ i zamiast się przywitać to się pożegnamy... Poza tym znowu robi sie offtopic pośrednio o moderatorach ----- Zygmuncie, to też wiem ,także ks. Amorth podkreśla często, jak bardzo Szatan nienawidzi, kiedy podczas modlitwy zwraca się prowadzący o wstawiennictwo do Najświętszej Panienki Ale i także powoływanie się na Ojca Pio - np. przypominanie Złemu, że już tyle razy został przez pokornego mnicha pokonany - skutkuje :mrgreen: - ziobro Adama - 17-11-2005 11:17 Annnika napisał(a):Także przytaknę Prostą formą egzorcyzmu jest także modlitwa do Anioła Stróża Sprawdzone na sobieCofnę się trochę w dyskusji, gdyż chciałbym uciąć zbędne spory personalne. A zatem -czy modlitwa do Anioła Stróżą nie jest nadużyciem ? Czy do aniołów, będących jakby nie było, storzeniem a nie stwórcą, można się modlić ? - Kyllyan - 17-11-2005 13:50 Nazwijmy to prośbą do Anioła Stróża o wsparcie i opiekę. Lepiej? - ziobro Adama - 17-11-2005 14:02 Kyllyan napisał(a):Nazwijmy to prośbą do Anioła Stróża o wsparcie i opiekę.Nie, ma "nazwijmy" .. albo coś nazywasz tak, albo inaczej, a nie dostosowujesz do okazji i sytuacji. 15. Znam uczynki twoje, żeś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! 16. A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich. (Obj. 3:15-16 BW) Nie bądź "letni" i nazywaj rzeczy po imieniu. - Gregoriano - 17-11-2005 18:26 Cała dyskusja jest oparta chyba na założeniu, że modlić się można tylko i wyłącznie do Boga. Oczywiście dobre założenie - modlitwa ma mieć za cel wyłącznie i tylko Boga. Ma niejako nas z Nim łączyć, przybliżać do Niego - jednym słowem to rozmowa z Nim. Jednak katolicy mają takie pojęcie, że można się modlić do Boga również przez kogoś innego. Jaki jest cel modlitwy do Anioła Stróża? Ma mi dopomagać w drodze do Boga. Zatem celem tej modlitwy również jest Bóg! Tu nie wychwala się stworzenia. To jakoś nas wspólnie łączy w wychwalaniu Boga. |