Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Pieniądze pier... pieniądze - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Pieniądze pier... pieniądze (/showthread.php?tid=648)

Strony: 1 2


Pieniądze pier... pieniądze - Hallo - 19-07-2005 23:32

Widzę jak dużo ludzi omamiła mamona i bardzo mnie to smuci. Jak wielu idzie w ślepą uliczkę kasy olewając wszystko inne, jak szatan ich zaślepia pokazując że szczęście tkwi w sianie, że dla niegodziwej mamony warto zrobić wszystko bo to jest najlepsza droga.Wielu ziomali idzie po bandzie kosząc dużą kasę ale zatracając siebie. Jak to wszystko oglądam to widzę że słowa Pana Jezusa mówiące że życie to walka o niebo nie są gołosłowne, po prostu taka jest prawda. Gdyby tak nie było wielu by nie poległo. Chyba się nie mylę co?


- Offca - 19-07-2005 23:37

Nie mylisz się na pewno Oczko
Zapomina człowiek o jednym. Że wszystko przemija :hm:


- Judasz - 20-07-2005 19:55

Daj mi Panie Boże zapał do robienia pieniedzy, bo brak mi chęci, a jest wiele wspaniałych celów, na które możnaby je wydać.

Daj mi Panie proszę ten dar, bo grzesznicy mają go często w obfitości i potem sieją zło na świecie swoimi pieniędzmi. Daj też Panie swoje błogosławieństwo, by dobrze to szło mi.


- Lewiatan - 06-08-2005 12:48

Kolo jak pieniadze sa takie zle dlaciebi to olej je i zyj modlitwą. Jak zgłodniejesz to powiec jak sie zapatrujesz na sprawe kasy .


- Offca - 06-08-2005 13:59

Wybacz Lewiatan, dobija mnie czasami Twoja nieumiejętność czytania postów ze zrozumieniem... :roll: Nie rób z nas, z łaski swojej, debili, bo nimi nie jesteśmy. Hallo napisał, że złem jest ślepe uleganie materializmowi, uleganie za wszelką cenę, że dla pieniędzy jest się w stanie zrobić wszystko, a nie, że pieniądze jako takie są złe :!: Bo nie są. Siekiera też nie jest zła, dopiero może się stać złym narzędziem w rękach tego, kto chce ją spożytkować do odrąbania komus głowy.
Następnym razem zanim coś palniesz, to przeczytaj dokładnie post i postaraj się go zrozumieć.


- TOMASZ32-SANCTI - 17-08-2005 00:21

Tak, pieniądz to jest coś co zaślepia wszystko, jesli człowiek nie wie jak z tych pieniędzy korzystać. Pieniądze same nie są złe,ale gdy człowiek dla nich zapomina o najważniejszych wartościach to wtedy stają się przekleństwem. Pogoń za pieniędzmi często powoduje u niektórych uczucie czasami gorsze niż zezwierzęcenie, ponieważ nawet zwierzę potrafi dbać o swoje dzieci, o swoją rodzinę (jak oglądałem ostatnio film o lwach, gdzie pies przebywał razem z lwem w jednej zagrodzie i potrafił się z tym lwem bawić a człowiek czesto zapomina, że żyje obok niego drugi człowiek)a człowiek często jest gorszy od tego zwierzęcia, bo za pieniądzezniszczyłby lub zabił drugiego człowieka. I przykre jest to, ze wiele osób zapomina do czego pieniądze służą, że życie człowieka powinno być ważniejsze niż pieniądze. Ale to nie jest wina samych pieniędzy lecz człowieka.
Dlatego św. Franiszek bał się pieniędzy jak samego diabła, ponieważ wiedział, że człowiek za pieniędzmi poleci nie licząc się z drugim człowiekiem, że mamona poróżni wiele osób.

Ale nawet w dzisiejszych czasach ludzie potrafią widzieć drugiego człowieka zapominając o pieniądzach, że pieniądz jest tylko zwykłym papierem a życie ludzkie ma znacznie większą wartość, jednak bez obecności Boga w życiu człowieka jest to bardzo trudne.
Bardzo dobrym przykładem czym powinien byc pieniadz dla chrześcijanina jest rozmowa Jezusa z bogatym człowiekiem,kiedy to Jezus powiedział mu co ma zrobić, by otrzymał życie wieczne : idź sprzedaj wszystko co masz i rozdaj ubogim a będziesz miec skarb w niebie.
Te słowa maja ogromne znaczenie i dziś. Bo tak naprawdę Bóg nie ma nic przeciwko takiej rzeczy jaką jest pieniądz, ale wie, że człowiek w pogoni za nim zapomina o wszystkim, szuka sobie przyjemnosci, które go zabijają, w szczególności jego życie duchowe : relacje z Bogiem i relacje z drugim człowiekiem.
Pieniądz staje się bożkiem, który staje wyżej od Boga.
Dlatego na koniec pozwolę sobie zadać trochę dziwne pytanko :
Ile kosztuje życie wieczne? (Czy da się je przeliczyć na pieniądze, czy mozna je kupic i za ile?). To pytanie postawiłem w oparciu o stosunek do pieniądza biorąc pod uwagę przeciętnego katolika.

Pozdrawiam


- Thomas - 19-08-2005 19:23

....U Chrzescijaninia ostani nawraca sie portfel....... :aniol:


- Lewiatan - 19-08-2005 21:51

A Ja zadam inne pytanko skoro kasa niejest az taka wazna to dlaczego sakramenty kosztuja ??? (i to nie malo)


- Offca - 19-08-2005 23:42

Nie wszystkie, a nawet większość nie kosztuje :krzywy:
Parafię też trzeba za coś utrzymać. Mam wymieniać co trzeba w parafii "utrzymywać"? Nie mówię wcale o księżach. Ogrzewanie, oświetlenie, komunikanty, wino, alby, naczynia liturgiczne, stuły, szaty liturgiczne, remonty (dla Ciebie pewnie byłoby lepiej gdyby kościół lub plebania legły w gruzach :krzywy: ) jedzenie, lekcjonarze, mszały i mogłabym jeszcze długo wymieniać. Utrzymanie kilkutysięcznej parafii nie kosztuje 500zł na miesiąc. A rzeczy się zużywają jakbyś nie zauważył :krzywy:


- Lewiatan - 21-08-2005 20:13

zgadzam sie ze wszystko kosztuje i rzeczy zuzywaja sie ale nikt niema 100% pewnosci na co te pieniadze ida. W jednym kosciele (czy parafi) nato co wymienilas w drugim na alkochol i prostytutki.

Najlepszy jest tekst sakrament nic niekosztuje ale najmniej daja ...... a jak niedasz to nic nie zalatwisz. Naewt za glupi kwitek stwierdzajacy fakt twojego chsztu jest wymagana kasa.

Zatem wracajac do tematu mowicie ze pieniac jest zlem ale tak naprawde nie obejdziecie sie bez niego zatem dyskusja naten temat niema sensu


- Daidoss - 21-08-2005 20:19

Lewiatan napisał(a):W jednym kosciele (czy parafi) nato co wymienilas w drugim na alkochol i prostytutki.
Widziałeś to :?: Widziałeś prostytutki na plebani :?:

Lewiatan napisał(a):Naewt za glupi kwitek stwierdzajacy fakt twojego chsztu jest wymagana kasa.
Tak :?: A to chyba co kraj to inny obyczaj...


- Annnika - 21-08-2005 21:23

Lewiatan napisał(a):W jednym kosciele (czy parafi) nato co wymienilas w drugim na alkochol i prostytutki.

Najlepszy jest tekst sakrament nic niekosztuje ale najmniej daja ...... a jak niedasz to nic nie zalatwisz. Naewt za glupi kwitek stwierdzajacy fakt twojego chsztu jest wymagana kasa.


Nie ma to jak wierzyć w plotki i historyjki pt.: "Jedna babcia drugiej babci poprzez sąsiadkę..."


- ddv - 21-08-2005 21:29

Ja widzę u siebie w parafii prężna organizację charytatywną, kilka akcji i zbórek charytatywnych co roku, zadnych dobrych aut pod plebanią i remont ...
Coś mi się wyaje, ze teksty, jakie pisze "lewianan" - jeżeli nie potrafi ich udokumentować konkretnymi materiałami - należałoby traktować jako "próbę pomówienia" lub też "wynik nadmiernie rozbujałej wyobraźni" ...


- Daidoss - 21-08-2005 21:33

U mnie także księża nie maja niewiadomo jakich pojazdów. Sa to normalne środko lokomocji.

Jednak czesto księżom sie nie dziwie dobrych pojazdów. Czesto księża w dniu pokonuja setki kilometrów. Nie wyobrażam sobie ich jadących samochodem małej klasy. Jeden raz to tak. Jakis wyjazd na wakacje looz. Ale jeśli takie podróże sa potrzebne codziennie, aby pokonywac setki kilometrów to potrzeby jest dobry pojazd. A właściwie dobry komfort jazdy.


- Annnika - 21-08-2005 21:39

Przykład z mojego podwórka:

Ksiadz "obsługujący" duzą ilość chorych w domach ( wybaczcie wyrazenie) - niektózy co starsi parafianie wypominali mu - oczywiście za plecami - drogi, nowy samochód. Okazało się, że zamiast dawac małe prezenty, po prostu wszyscy goście złożyli się i wpłącili mu połowękwoty na samochód, do tego wziął kredyt - w sumei to rodzina mu ten ssamochód głównie kupiła. z okazji prymicji. I potem ludziom było głupio. Zanim warunki kupna wyszły na jaw, to ktoś z zawiści mu ten samochód porysował i potem było głupio, bo ten "księżyna" pieniądze, jakie miał, to oddawał i nie bardzo było za co wyłożyć dodatkową kasę na lakierowanie...