Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Karać kobiety za molestowanie mężczyzn - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Karać kobiety za molestowanie mężczyzn (/showthread.php?tid=660)

Strony: 1 2 3 4 5 6


- Futrzak - 31-07-2005 16:27

Ej, czymże jest pieśń, żeby miała mszę świętą zaczynać i kończyć. Msza zaczyna i kończy się znakiem krzyża! Na zakończenie jest to błogosławieństwo. Przecież nie zawsze można śpiewać pieśni.


- Daidoss - 31-07-2005 17:34

Dokładnie to samo chciałem powiedzieć zadając pytanie post wyżej.


- Offca - 31-07-2005 17:34

Cytat:Przecież nie zawsze można śpiewać pieśni.

...i nie każdy lubi i umie Oczko


- Ravenloff - 31-07-2005 20:10

Popatrzcie sobie na temat tej dyskusji Szczęśliwy Wnioski się same nasuwają :?


- kasiaa - 01-08-2005 00:12

Daidos poczytaj trochę liturgiki.


- Daidoss - 01-08-2005 08:01

kasiaa napisał(a):Daidos poczytaj trochę liturgiki.
No jeśli sie myle to przepraszam Oczko myslę, że bedę miał okazję przez najbliższy czas troche więcej poświęcić sie temu wszystkiemu Oczko w tym liturgice prowadzonej przez ks. Kobusa Uśmiech


- Wojtek37 - 01-08-2005 09:24

kasiaa napisał(a):Msza rozpoczyna się i kończy pieśnią.Powinno być tak ksiądz wchodzi zaczyna się pieśń.Jest błogosławieństwo pieśń i ksiądz powinien wyjść po pieśni a nie po błogosławieństwie.Księża czasami wychodzą przed pieśnia a po nim wierni bo mślą że jak ksiądz wyszedł to jest już koniec mszy.Jak organista kończy ludzi już nie ma.

Otuż mylisz się siostrzyczko Uśmiech Eucharystia nie musi kończyć się pieśnią, bo kończy się błogosławoństwem i rozesłanem przez prezbitera. Pieśń na koniec, odbywa się defacto poza liturgią.

Jeśli się nie zgadzasz to podaj gdzie tak w zasadach liturgicznych napisano?.


- kasiaa - 01-08-2005 22:18

Powołuję się na wykłady księdza profesora który wykłada liturgikę w jesnym z seminariów na terenie woj mazowieckiego.Dokładnych książek nie podam bo nie mogę znaleść


- Wojtek37 - 02-08-2005 11:12

Myślę, że to niestety błędna interpretacja, bo Eucharystia zaczyna się błogosławieństwem i tak samo kończy się rozesłaniem przez kapłana. Śpiewy totylko dodatek. Tak przynajmiej uczą na Gregoriance w Rzymie.


- Moniczka - 02-08-2005 12:51

Hihi widzę ze dyskusja jak najbardziej na temat Oczko


- ziobro Adama - 02-08-2005 13:52

Offca napisał(a):Nie nazywaj wyuzdaną orgią odsłonięcia kawałka ciała. Jak ma się figurę to nie widzę niczego złego, by ją w ODPOWIEDNI sposób podkreślić, ale oczywiście nie do przesady.

9. Podobnie kobiety powinny mieć ubiór przyzwoity, występować skromnie i powściągliwie, a nie stroić się w kunsztowne sploty włosów ani w złoto czy w perły, czy kosztowne szaty,
10. Lecz jak przystoi kobietom, które są prawdziwie pobożne, zdobić się dobrymi uczynkami.
(1 Tym. 2:9-10 BW)


- Offca - 02-08-2005 15:31

No oczywiście, bo kobieta w przeciwieństwie do mężczyzny ma chodzić zapuszczona i niezadbana jak stara baba ze wsi. Dziękuję bardzo!
We wszystkim trzeba znaleźć umiar, nawet w ładnym ubieraniu się.


- ziobro Adama - 03-08-2005 08:40

Offca napisał(a):No oczywiście, bo kobieta w przeciwieństwie do mężczyzny ma chodzić zapuszczona i niezadbana jak stara baba ze wsi. Dziękuję bardzo!
We wszystkim trzeba znaleźć umiar, nawet w ładnym ubieraniu się.
Każdy ma wolną wolę, także kobiety. Co wybierzesz skromność, czy nie, to twoja sprawa. Ale teraz już wiesz co się Bogu podoba, a co nie.


- Offca - 03-08-2005 11:58

Wiem co się Bogu podoba, nigdy nie ubierałam się wyzywająco. Można ubierac się modnie, ale skromnie i przyzwoicie, tym bardziej jesli jest się w miejscach publicznych i tej zasady się trzymam.
Poza tym teraz są inne czasy i inna moda. Czy grzechem jest, jeśli kobieta założy spódnicę lekko za kolana i bluzkę na ramiączkach? A może mamy chodzić w workach na kartofle jak w sredniowieczu? Wybacz, ale wydaje mi się, że Bóg taki staroświecki nie jest.


- ziobro Adama - 03-08-2005 12:35

Offca napisał(a):Poza tym teraz są inne czasy i inna moda.
Ale Bóg jest taki sam jak na początku. Czy jego przykazania zmieniły się ?

Offca napisał(a):Czy grzechem jest, jeśli kobieta założy spódnicę lekko za kolana i bluzkę na ramiączkach? A może mamy chodzić w workach na kartofle jak w sredniowieczu? Wybacz, ale wydaje mi się, że Bóg taki staroświecki nie jest.
Zastanów się, jak byłby ubrany Jezus, gdyby się dzisiaj pojawił na Ziemi ? Czy chodziłby w rozpietej koszuli i "świecił" gołym torsem ? Na pewno nie na codzień i nie w kosciele. Co najwyżej gdyby poszedł na plażę.

btw - wołabym żeby moja żona chodziła w worku, niż gdyby miała swoim strojem prowokować ... choćby ze względu na jej własne bezpieczeństwo.