Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Odpowiedzialność za rozwód ? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Rodzina Katolicka (/forumdisplay.php?fid=41)
+--- Wątek: Odpowiedzialność za rozwód ? (/showthread.php?tid=705)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26


- Aslan - 28-08-2005 21:12

TOMASZ32 napisał(a):W przypadku osób upośledzonych to nie wiem, czy oni mogą zawierać związki małżeńskie. Po pierwsze sami potrzebują opieki, a bardzo rzadko się zdarza by zdrowa osoba chciała zawrzeć związek małżeński z osobą upośledzoną umysłowo. Po drugie nie wyobrażałbym sobie samodzielnego życia dwojga osób, które są upośledzone umysłowo.Osobiście nie znoszę tego określenia, myślę, że to może być krzywdzące dla takich ludzi, lepiej używać określenia "porażenie mózgowe".


znam dwie pary, gdzie obu małżonków jest upośledzonych. nie w beznadziejnym stopniu, ale jednak jest to dość spore upośledzenie umysłowe.
obydwoje zostali wychowani prezz kochające rodziny- to tak a propos tematu o uposledzonych dzieciach- i są zdolni do tego, by kochać i byc kochanym. faktem jest, że rodzina sprawuje nad nimi nadzór, i opiekuje się nimi nadal, ale mieszkają oni samodzielnie, sami prowadzą gospodarstwo domowe....
to jest piękna i Boża miłość!!


- Offca - 28-08-2005 21:20

Ajfenie, wszystko pięknie, tylko proszę uważaj na wulgaryzmy [-X Oczko


- Jólka - 28-08-2005 21:33

nie mam siły czytać całego tematu, ale jeśli chodzi o małżeństwa osób niepełnosprawnych intelektualnie, to w świetle prawa osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności nie mają żadnych problemó prawnych, by zawrzeć taki związek. Natomiast jeśli chodzi o osoby z łębszą niepełnosprawnością intelektualną, zgodę na takie małżenstwo wydaje sąd po rozprawie, na której rodzice tych osób muszą się zgodzić i podpisać oświadczenie, ż będą im pomagać itp.

Jeśli zaś chodzi o wypowiedź Tomasza zacytowaną powyżej, chcałabym wyjaśnić, że jesli nie chce się używać okreslenia "upośledzenie umysłowe" lepiej użyć "niepełnosprawność intelektualna", gdyż przy porażenu mózgowym niekoniecznie musi występować upośledzenie umysłowe, może to być tylko porażenie kończyn, lub innych organów, ale takie osoby mogą świetnie funkcjonować intelektualnie (mój kolega z porażeniem mózgowym skończył studia, świetnie mówi po angielsku i rewelacyjnie funkcjonuje)


- Annnika - 28-08-2005 21:35

Ajfen napisał(a):Wg kościoła seks ma służyć tylko prokreacji (uprawianie seksu bez zamiaru powiększenia rodziny jest grzechem jeśli się nie mylę) i dozwolony jest tylko małżeństwom.


Głupoty totalne. Przeczytaj sobie Humanae Vitae, dostępne na Opoce, tam jest mowa o tym ,że wspóżycie ma na celu okazywanie miłości współmłżonkowi, a jego cechą jest płodność, co znaczy, że można korzystać ze wspóżycia w okresie niepłodnym także, jedynie nie wolno sztucznie obezpładnać wspóżycia ( antykoncepcja, środki mechaniczne)


- Offca - 28-08-2005 21:37

Mam wrażenie, że zaczynamy zbaczać z tematu, więc proszę uważać co piszecie. Temat o upośledzeniach zdaje się już istnieć... [-X


- Annnika - 28-08-2005 21:45

Przepraszam Officzko, ale jak ktoś mi takie rzeczy pisze, to mnie krew zalewa Smutny

Poglądy powtarzane przez przeciwników Kościoła od lat, nie biorąc pod uwagę, że sie z prawdą mijają Smutny

Ale juz się poprawiam Uśmiech


- Offca - 28-08-2005 21:57

Kochana, Ajfen zacytował sempera Uśmiech To są słowa sempera, ale Ajfen nie użyl opcji "quote" Uśmiech Zle odczytałaś tego posta Uśmiech Ale nic się nie stało.


- Anonymous - 28-08-2005 21:57

Offca napisał(a):No to się mylisz. Owszem dozwolony tylko małżeństwom, ale seks jest równiez aktem miłości między małżonkami


No to ciekawe, że jakoś Bóg tak ludzi urządził, że popęd seksualny nie uaktywnia się w momencie zawarcia małżeństwa.
Offca napisał(a):Nie, to człowiek sam siebie zniża do poziomu zwierząt. Człowiek otrzymal rozum by z niego korzystać, a nie poddawac się każdemu popędowi. Tak własnie czynią zwierzęta. Żyją popędami. Człowiek nie jest zwierzęciem i Kościół naucza, by się do tego zwierzęcia nie zniżał. Wybacz, taka prawda. Bezmyślne uleganie każdemu popędowi czyni człowieka coraz słabszym - idzie na łatwiznę, nie pracuje nad sobą, tylko leci na każde zawołanie - bez urazy - swoich genitaliów do łóżka z napotkaną kobietą - czy to koleżanką, czy zwykłą dziewczyna z dyskoteki, która wyraziła chęć. To nie jest postępowanie rozumne, wybacz.


Offca napisał(a):Inna sprawa, że medycyna tak się daleko posunęła, że operacja to nie problem, chyba że Tobie zostanie uraz do końca życia, to wtedy biada brecht
Wbrew pozorom nie spółkuję z każdą spotkaną na mojej drodze kobietą. Ale nie uważam również, żeby aby czerpać daną nam przez Boga radość z seksu muszę się wiązać na całe życie.


Ajfen napisał(a):od tego kundla z powyższej historyjki różnisz się tylko jedną fałdką na mózgu: tą, która ospowiada za to, by nie srać na podwórku.

I to ja obrażam ludzi na tym forum.


- Offca - 28-08-2005 22:02

semper_malus napisał(a):No to ciekawe, że jakoś Bóg tak ludzi urządził, że popęd seksualny nie uaktywnia się w momencie zawarcia małżeństwa.

Że co?! :hahaha: :hahaha: :hahaha: To Twoja własna teoria?! :hahaha:


- Anonymous - 28-08-2005 22:04

Nie po prostu ludzie potrafią czerpać radość i z seksu małżeńskiego i z seksu pozamałżeńskiego i przedmałżeńskiego również.


- Aslan - 28-08-2005 22:06

semper_malus napisał(a):No to ciekawe, że jakoś Bóg tak ludzi urządził, że popęd seksualny nie uaktywnia się w momencie zawarcia małżeństwa.


jak widać, bardzo byś tego chciał... Szczęśliwy


- Anonymous - 28-08-2005 22:08

Aslan napisał(a):ak widać, bardzo byś tego chciał... Rozweselony

Nigdy w życiu!!! Dobrze jest jak jest!!!


- TOMASZ32-SANCTI - 28-08-2005 22:15

Julia napisał(a):nie mam siły czytać całego tematu, ale jeśli chodzi o małżeństwa osób niepełnosprawnych intelektualnie, to w świetle prawa osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności nie mają żadnych problemó prawnych, by zawrzeć taki związek. Natomiast jeśli chodzi o osoby z łębszą niepełnosprawnością intelektualną, zgodę na takie małżenstwo wydaje sąd po rozprawie, na której rodzice tych osób muszą się zgodzić i podpisać oświadczenie, ż będą im pomagać itp.

Jeśli zaś chodzi o wypowiedź Tomasza zacytowaną powyżej, chcałabym wyjaśnić, że jesli nie chce się używać okreslenia "upośledzenie umysłowe" lepiej użyć "niepełnosprawność intelektualna", gdyż przy porażenu mózgowym niekoniecznie musi występować upośledzenie umysłowe, może to być tylko porażenie kończyn, lub innych organów, ale takie osoby mogą świetnie funkcjonować intelektualnie (mój kolega z porażeniem mózgowym skończył studia, świetnie mówi po angielsku i rewelacyjnie funkcjonuje)

Dzieki Julio za wyjaśnienie mi pojęcia, ja dokładnie nie znam się na różnicach dotyczących takich chorób,ponieważ kontakt z takimi osobami ogranicza się tylko do sporadycznych spotkań (takich okazjonalnych).

A co do małżeństw takich osób : wiesz ja sam osobiście nie mam nic przeciwko, tylko sie zastanawiam nad tym co napisałaś, że rodzice po orzeczeniu sądu mogą się takimi ludźmi opiekować.
Tylko co będzie dalej, przecież rodzice wiecznie żyć nie będą tutaj na ziemi, ci ludzie zostaja wtedy sami. Czy to rzeczywiście jest dobry pomysł, zawieranie związku przez takie osoby,które same wymagaja opieki? Czy później nie ma takiego ryzyka rozwiązania takiego związku? Wiesz ja się jeszcze w tym nie orientuję. Ciekawe co na to powie osoba duchowna, jakie jest zdanie kościoła?

Pozdrawiam


- Aslan - 28-08-2005 22:17

semper_malus napisał(a):Nigdy w życiu!!! Dobrze jest jak jest!!!

zamierzasz mieć żonę? dopuszczasz mysl, ze moglbys ja zdradzic? dobrze jest, jak jest? to tak a propos topicu Uśmiech


- Anonymous - 28-08-2005 22:24

Cytat:zamierzasz mieć żonę? dopuszczasz mysl, ze moglbys ja zdradzic? dobrze jest, jak jest? to tak a propos topicu

nie wiem, raczej nie i tak!!!! Uśmiech