Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Stary znaczy gorszy....? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27)
+--- Wątek: Stary znaczy gorszy....? (/showthread.php?tid=780)

Strony: 1 2 3 4 5


Stary znaczy gorszy....? - o. Pacyfik - 08-09-2005 14:33

Dyskryminowanie ze względu na wiek to w Wielkiej Brytanii o wiele większy problem niż rasizm czy seksizm. Zjawisko to wbrew pozorom dotyka zarówno ludzi starszych, jak i młodych. Według wyników niedawno przeprowadzonego sondażu tzw. ageism występuje o wiele częściej niż rasizm, seksizm czy przypadki dyskryminacji ludzi niepełnosprawnych.

Artykul: http://wiadomosci.onet.pl/1245806,2678,kioskart.html

Co o tym sadzicie?


- msg - 08-09-2005 15:44

Żyjemy w coraz bardziej zmaterializowanym świecie. Dzisiaj łatwiej przekonać o tym, że w trakcie badań cierpi szczur, niż że eutanazja to zło.

Jak moja babcia już była ciężko chora i nie chodziła, to opiekowałem się nią kilka razy w tygodniu i było mi z tym trudno.

Ale teraz mentalność się niestety zmienia, ludzie starsi są problematyczni, bo trzeba się nimi zajmować, a chce się robić tyle innych rzeczy, to "najlepiej" pozbyć się problemu. Świat jest coraz bardziej przewrotny, kultywuje egoizmy wszelakie, a zatracac siebie dla innego czlowieka jest coraz bardziej niezrozumiale.

Cóż można napisać, człowiek wymaga szacunku niezależnie od wieku, tylko tyle i aż tyle.


- Annnika - 08-09-2005 16:57

Ludzie patrzą na wiele rzeczy pod ką tem ewentualnego zysku, bilans zysków i strat. I starszego człowieka traktują jak tą stronę przynoszącą straty: finansowe, czasowe. A zapomina się, że po pierwsze w dalszym ciągu można wiele zysakć dzięki kontaktowi z osobą starszą, a po drugie, chyba po tym całym zysku z załego życia należy się opieka i wytchnienie :?:


- Offca - 08-09-2005 18:43

Jakby jakieś 2,5 tysiąca lat temu potraktowano starszą osobę tak, jak traktuje się starszych teraz, to za takie coś chyba by takiego człeka conajmniej wywalili za miasto, pobili i zakazali do niego wracać. Szacunek do starszych był na porządku dziennym i traktowano ich jako najważniejsze źródło mądrości, wiedzy i życiowego doświadczenia. Na osobach starszych się wzorowano, ludzie starsi pełnili główną rolę w kierowaniu państwem, od nich uczyła się młodzież. A teraz?! Najlepiej byłoby się takich pozbyć, bo zawadzają... :shock:
Niestety w dzisiejszych czasach panuje przeświadczenie, że starszy to gorszy. Na szczęście są jeszcze starsi, którzy potrafia pokazać, że wcale tak nie musi być Uśmiech


- Wojtek37 - 08-09-2005 19:35

Niestety , nie tylko starszy, ale i niekoniecznie posunięty w altach , lecz chory - jest stawiany po za margines. Ja musze poruszać się z kólami, i sprawia mi to naprawdę ból, jak myślicie ily katolików w autobusie potrafi ustąpić miejsca, pomimo moich tylko czterdziestu lat?. Mnie nie tak uczono. [-X A ponoś mamy 95 % katolików w kraju?. Takie są statystyki KRzK. [/fade]


- Offca - 08-09-2005 20:57

Wojtek37 napisał(a):A ponoś mamy 95 % katolików w kraju?

Nie wierz w te bzdurne statystyki, bo prawda co do tych katolików jest zuepłnie inna i już o tym rozmawialiśmy.


- Wojtek37 - 09-09-2005 09:34

Offca napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):A ponoś mamy 95 % katolików w kraju?

Nie wierz w te bzdurne statystyki, bo prawda co do tych katolików jest zuepłnie inna i już o tym rozmawialiśmy.

Lecz niezależnie od tego...??? - gdzie dobre obyczaje się podziały???


- Offca - 09-09-2005 12:37

Dobre obyczaje teraz niestety nie w modzie... :zmieszany:


- msg - 10-09-2005 22:48

mnie bardzo interesuje jak poczuja sie wszyscy ci oredownicy eutanazji, kultu mlodosc etc. jak sami beda starzy i byc moze ich dzieci powiedza im prosto w twarz, ze sa dla nich ciezarem i dobrze by bylo gdyby ich zycie juz sie skonczylo...


- Offca - 11-09-2005 17:51

Wiesz, wydaje mi się, że ci co tak propagują ten kult młodości i robią wszystko by się do niego zaliczać, starości mogą nie dożyć z prostej przyczyny. Bo zrobią wszystko, by nie być "starymi", nawet za cenę swojego życia. Ludzie boja się niedołęstwa, chorób, stracenia na atrakcyjności... No tak, najlepiej by było, gdybyśmy nigdy się nie starzeli, ale zawsze byli piękni i młodzi, zawsze zdrowi i sprawni...
Gorliwi piewcy młodości będą woleli umrzeć za młodu niż stać się starcem. Niestety wiele ludzi w taki sposób myśli Smutny


- Anonymous - 11-09-2005 21:01

Nie będę przekonywać do eutanazji bo to nie ma sensu. Powiem tylko tyle, jeżeli byłbym ciężko chory i cierpiał a szanse na wyleczenie miałbym niewielkie to chciałbym żeby mi oszczędzono cierpień psychicznych i fizycznych, choćby za pomocą eutanazji.

W zasadie życie jest wartością nadrzędną ale to jest zasada, a od każdej zasady są wyjątki.


- Aslan - 11-09-2005 21:05

to się jeszcze pokaże, czy mogą dożyć, czy nie mogą.... w zasadzie ten cały kult młodości jest wynalazkiem na tyle młdodym, że negatywnych skutków tego ambarasu jeszcze nie widać. i oby nie było widać, ale coś mi się wydaje, że ci piewcy młodości, ambasadorzy ludzkiej próżności, nie będą mogli się pogodzić ze swoją starością...

...jeżeli wcześniej nie będą musieli tego zrobic, gdy im wypłynie silikon z różnych części ciała, nowysuperkrem do twarzy wywoła permanentną alergię, a nowe nosy, podbródki i czoła zapadną się w pustą głowę.
:jupi: :hahaha:


- msg - 12-09-2005 02:15

Aslan napisał(a):mi się wydaje, że ci piewcy młodości, ambasadorzy ludzkiej próżności, nie będą mogli się pogodzić ze swoją starością..
Kiedys widzialem w tv taki program o ludziach mieszkajacych w hollywood. To byl strasznie depresyjny dokument, bo z tych umalowanych i pieknie opalnych kobiet, przystojnych mezczyzn z piekna opalenizna i snieznobialymi zebami i wszyscy z tym amerykanskim usmieszkiem, wiec bil z nich niesamowity smutek. Ludzie ktorzy wszystko maja, na wszystko ich stac, kazdy po operacji plastycznej praktycznie kazdego fragmentu ciala, a mimo wszystko wciaz z siebie niezadowolony.

I co najsmutniejsze oni wcale nie widzieli tego, ze zapedzili sie w kozi rog, zadnej głębszej refleksji nad swoim zyciem, tylko money, money & money, które zapewnic maja szczesliwa starosc...


- Lola - 17-09-2005 22:12

od kilku dni mam możliwość chodzić do domu opieki, w którym są starsze panie i niesamowicie się cieszę z tej możliwości, z tego że mogę z nimi być, rozmawiać, pomóc,

starzy ludzie zawsze napełniali mnie czułością i choć wiem, widzę że starość może być smutna, i być postrzegana jako upokarzająca dla tego człowieka, to nigdy nie powiem, że stary znaczy gorszy, to od nas zdrowych zależy jaką będą mieli starość, czy wypełnioną miłością, bliskością czy poczuciem że są balastem....


- Miriam - 18-09-2005 21:28

Słyszeliscie to? :arrow: czarny humor :wink:
Dwóch młodych Polaków jedzie sobie autobusem przez jakieś zagraniczne miasto.Jeden mówi do drugiego(myśląc , że nikt go nie rozumie, poza kolegą):
-Popatrz na te staruchy. Chciałbym, żeby ktoś w końcu wymyslił taki proszek, który zaraz wypleniłby te wszystkie staruchy.
Na to staruszka siedząca obok(po polsku):
-Nie martw sie chłopcze, gdy ty bedziesz w naszym wieku na pewno taki proszek bedzie już istniał.

Także , pamiętajcie co , gdzie i o kim mówicie-szacunek przede wszystkim-bez wzgledu na wiek Uśmiech