Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Spichlerz - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Ekumenizm (/forumdisplay.php?fid=42)
+--- Wątek: Spichlerz (/showthread.php?tid=876)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23


- Coolek - 23-12-2006 23:03

Cytat:Koniecznie chcesz się kłócić ? #-o
Przecież jeśli napiszę, to zaraz się obrazisz, potem zaczniemy dyskutować i wyjdzie jak w piaskownicy.
Przyjmijmy że różnimy się w ocenie i że możemy z tym żyć.

Oczywiście że się nie chcę kłócić Uśmiech Nie wiesz jak zareaguję bo mnie nie znasz, ja tylko proszę o to żebyś podał przykład. Być może nie wszystko jest takie na jakie wygląda.


- Ks.Marek - 23-12-2006 23:06

Pastor Andrzej to z całą pewnością człowiek o najczystszych intencjach, mający na celu jedyne dobro - zdobycie łaski u Pana dla swego Kościoła i przynależących doń. To my, katolicy, nie potrafimy odczytać intencji drugiego - zwłaszcza, kiedy idzie o konkurencję.


- Coolek - 23-12-2006 23:11

Ks.Marek napisał(a):Pastor Andrzej to z całą pewnością człowiek o najczystszych intencjach, mający na celu jedyne dobro - zdobycie łaski u Pana dla swego Kościoła i przynależących doń. To my, katolicy, nie potrafimy odczytać intencji drugiego - zwłaszcza, kiedy idzie o konkurencj

Znasz pastora Andrzeja?


- Ks.Marek - 23-12-2006 23:21

Coolek napisał(a):Znasz pastora Andrzeja?
Osobiście nie. Ale słucham go dość często


- Coolek - 23-12-2006 23:29

Zastanawia mnie tylko czemu tak dużo ludzi mówi jaki to zły jest Spichlerz nie uzasadniając przy tym swojego zdania.


- Ks.Marek - 23-12-2006 23:31

Coolek napisał(a):Zastanawia mnie tylko czemu tak dużo ludzi mówi jaki to zły jest Spichlerz nie uzasadniając przy tym swojego zdania.
Czy zły? Czy rzeczywiście ktos tak powiedział? Nie sądze. Ale budzi osoba Pastora szereg kontrowersji. Nic to. Ścieżki Spichlerza nie sa ścieżkami moimi, a myśli Pastora Andrzeja moimi.


- Coolek - 23-12-2006 23:36

Cytat:Czy zły? Czy rzeczywiście ktos tak powiedział? Nie sądze. Ale budzi osoba Pastora szereg kontrowersji. Nic to. Ścieżki Spichlerza nie sa ścieżkami moimi, a myśli Pastora Andrzeja moimi.

Ale jeśli ktoś krytykuje daną społeczność to chcąc nie chcąc stwierdza że nie jest ona dobra(względem swojego punktu widzenia). A jeśli powstaje krytyka to musi być też przyczyna, a ja takowej nie widzę.


- Ks.Marek - 23-12-2006 23:42

Coolek napisał(a):A jeśli powstaje krytyka to musi być też przyczyna, a ja takowej nie widzę.
Istnieje szereg sposóbów, by dotzreć do człowieka - nawet chcąc upomniec go. To, co zrobił Pastor Andrzej, w moim odczuciu nie było do końca czyste ni potrzebne.


- Coolek - 23-12-2006 23:44

A dokładniej?

[ Dodano: Sob 23 Gru, 2006 22:45 ]
Nie chcę żeby moje wypowiedzi były odebrane jako wrogie, ale jestem poprostu ciekaw. Pozatym może rozwiązanie tego "problemu" jest łatwiejsze niż może się wydawać.


- Ks.Marek - 23-12-2006 23:58

Coolek napisał(a):A dokładniej?
Chodzi oczywiście o owego Arka. Nie wiem szczegółów, bo na antenie mówiono jedynie o fakcie, że wziął pieniądze będąc zaufanym Andrzeja. Jeśli Pastor człowieka chwycił, doszedł do prawdy, zebrał obciążające dowody na Arkadiusza, to może zrobić 2 rzeczy. Albo go wydać Policji, albo lepiej - jeśli pieniądze udało się odzyskać (a tego nie wiem) po prostu gościa upomieć, ustawić: albo jesteś z nami, wiedząc, że my ci dalej ufamy - albo idź i szukja szczęśćia gdzie indziej. To powinna być rozmowa poza wszelkimi mediami, i w ogóle, osobista sprawa. To co zaprezentowano na antenia radia tchnie duchem sekciarskim


- Coolek - 24-12-2006 00:06

Szczerze mówiąc nie znam dokładnie tej sytuacji i przyznam szczerze że mnie zaciekawiła. Jeśli dowiem się o niej nieco więcej to nie omieszkam napisać.


- Marek MRB - 24-12-2006 12:49

Cytat:Ale jeśli ktoś krytykuje daną społeczność to chcąc nie chcąc stwierdza że nie jest ona dobra(względem swojego punktu widzenia). A jeśli powstaje krytyka to musi być też przyczyna, a ja takowej nie widzę.
Nie ukrywam, że mam co najmniej ambiwalentne odczucia w stosunku do "Spichlerza".
Tylko...
widzisz, mam takie osobiste doświadczenie. Byłem kiedyś w pewnej grupie (identyfikującej się zresztą jako katolicka) o bardzo podobnym charakterze jak Spichlerz. I - podobnie jak Ty - nie widziałem przyczyn dla których jest ona przyjmowana z tak dużą rezerwą.
Takich rzeczy po prostu często nie da się zobaczyć "od środka" - mało tego, gdy ktoś wyłuszczał mi powody z których "moja" grupa była toksyczna, ja brałem te same cechy za zalety grupy !
(zwłaszcza że liderzy owej wspólnoty bardzo łatwo neutralizowali wszelkie wątpliwości mówiąc o tym że "świat się sprzeciwia, bo nie ma Ducha" itd).

Bardzo wiele wysiłku kosztowało mnie by rozważyć wszystko od nowa i zobaczyć "z zewnątrz". Ale to był bardzo opłacalny wysiłek...

To tyle na temat "Spichlerza"
=======================
Żydzi w diasporze, podczas Adwentu oczekiwania na Mesjasza życzyli sobie : "Obyśmy spotkali się za rok w Jerozolimie !"
My modlimy się "Przyjdź Królestwo Twoje !" i oczekujemy Powtórnego Przyjścia Naszego Pana - czego pamiątką są obchody Jego pierwszego Wcielenia.
Dlatego nie waham się życzyć :
"Obyśmy spotkali się za rok w Niebieskim Jeruzalem !"
A na dziś życzę perspektywy niebieskiej w spojrzeniu na to co spotyka nas w naszej podróży po Ziemi.


- Coolek - 24-12-2006 13:39

Marek MRB napisał(a):Nie ukrywam, że mam co najmniej ambiwalentne odczucia w stosunku do "Spichlerza".
Tylko...
widzisz, mam takie osobiste doświadczenie. Byłem kiedyś w pewnej grupie (identyfikującej się zresztą jako katolicka) o bardzo podobnym charakterze jak Spichlerz. I - podobnie jak Ty - nie widziałem przyczyn dla których jest ona przyjmowana z tak dużą rezerwą.
Takich rzeczy po prostu często nie da się zobaczyć "od środka" - mało tego, gdy ktoś wyłuszczał mi powody z których "moja" grupa była toksyczna, ja brałem te same cechy za zalety grupy !
(zwłaszcza że liderzy owej wspólnoty bardzo łatwo neutralizowali wszelkie wątpliwości mówiąc o tym że "świat się sprzeciwia, bo nie ma Ducha" itd).
To że Ty byłeś we wspólnocie która okazała się złą i kojarzysz ją ze zborem do którego ja należę o niczym nie świadczy. Nie wiesz jak było z moim życiem i jak było ze Spichlerzem w moim życiu, ja go znam od 1,5 roku i miałem okazję obserwować z perspektywy katolika.
W nim znalazłem Boga, doświadczyłem świata duchowego realnie i co jakiś czas mam świadectwo obecnośni Jezusa w moim życiu.
Jeśli ta wspólnota jest zła to czemu ja mniej grzeszę, jestem bardziej opanowany i zostałem uwolniony z wielu problemów a nawet chorób?
Zresztą Ty nie podałeś konkretnych argumentów, pomijając już fakt że Ty widzisz Spichlerz tylko z zewnątrz a ja miałem okazję poznać zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz.


- Mapeta - 24-12-2006 13:49

Jeśli chodzi o sprawę Arka to ja się lepiej trochę orientuje.
I Arek sam po rozmowie z pastorem zgłosił się na policje. Więc to nie jest tak, że to wszystko pozostało w tym samym sosie.

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania to z chęcią odpowiem.
Co złego to nie Spichlerz Język

Z Bogiem
Wesołych Świąt


- Cichociemny - 24-12-2006 14:25

wydaje mi się ,że Spichlerz jest jednym z najszybciej rozwijajacych się kościołów w Polsce jeśli nie to napewna najbardziej medialnie nagłośnionych , choć czasami niezgadzam się ze wszystkim co jest głoszone w nim , choć nie zawsze odpowiada mi ta głośna "atmosfera" to dziekuje Bogu za ten kościół który daje świadectwo ,że Jezus żyje i działa w tym narodzie :mrgreen: