Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Kult świętych - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: Kult świętych (/showthread.php?tid=963)

Strony: 1 2 3 4 5


Kult świętych - Annnika - 29-10-2005 22:07

Ostatnio zastanowiła mnie kwestia traktowania zmarłych w naszej kulturze.

Z jednej strony często niedawno zmarli członkowie rodziny są niemal gloryfikowani, od wyolbrzymiania ich zalet, do takiej patologii, jak miałam okazje niestety spotkać, czyli budowania ołtarzyków zmarłej osobie, z modlitwami do niej wlącznie.

Z drugiej ile mamy zaniedbanych grobów, od lat nie ruszanych, nie sądzę, żeby aż tyle było osób, które nie mają żyjących krewnych ...

Od czasu poajwienia sie modnego szczególnie wśród najmłodszych Halloween w naszej kulturze i podejscie do śmierci siezmieniło, w mojej szkole na pytanie zadane przez katechetę, dlaczego jednego z uczniów nie było w szkole padła odpowiedź - bardzo zadowolonym i roześmianym głosem:
"Babcia mi odfrunęła"
"Jak to odfrunęła :?:"
"No normalnie, poleciała, zmarła."

---

No comment Smutny


- TOMASZ32-SANCTI - 29-10-2005 23:46

Cieszy mnie,ze ktoś poruszył ten temat,a szczególnie sprawę tych, o których się zapomniało lub zapomina,że odeszli.
O tym zapomnieniu świadczą własnie takie zaniedbane groby.
Byłem raz na wakacjach, jeszcze wtedy ze swoją przyszłą żoną i zwiedzałem okoliczny cmentarz. Byłem zszokowany widokiem niektórych grobów: brak krzyża, nasyp prawie jakby go nie było, zadnej tabliczki. A największym szokiem jest to, ze ludzie przychodzą do swoich bliskich i nawet nie zadbają by na takim grobie postawić krzyż, a co ciekawsze bardzo religijni chodzą do Kościoła i to z takim zaangażowaniem,ze ksiądz co niedziele podaje nazwiska tych, którzy tak ostro działaja przy parafii.
Tak ostro,że zapominaja o podsawowym szacunku dla zmarłych - cmentarz jest kilka kroków od Kościoła.

Wkurzyło mnie to bardzo, na tyle,że poszedłem do sklepu i kupiłem coś ok. 10 lampek i zacząłem je zapalać na kazdym opuszczonym i zaniedbanym grobie. Gdybym tego nie zrobił, miałbym później pozucie winy, ze widziałem taki brak szacunku i także nic nie zrobiłem.

Ale to jest tylko bardzo mały procent takich grobów, kropla w morzu. Myślę,że kazdy powinien poczuć się odpowiedzialny za groby takich ludzi. Tym bardziej teraz, gdy zbliża się ten czas przebywania na grobach swoich bliskich i modlitwy za nich.

Tak więc pomyślcie w tym czasie o tych, o których nikt nie myśli i zadbajcie o groby w pobliżu grobów swoich bliskich a jeśli pomyślicie o tych zapomnianych to może ruszy się w was sumienie i postawicie lampki także i w innych miejscach, gdzie szacunek tego wymaga. Ci ludzie mogą się także za nami wstawiać u Boga, jeśli będziemy tego potrzebowali. A Bóg nie zapomina o tych, którzy dbają o innych, nawet o tych, którzy już odeszli.

Pozdrawiam


- Harpoon - 29-10-2005 23:56

Koło grobu mojego dziadka, jest kilka takich opuszczonych mogił...
Zwykle zapalam tam znicz... taki mały gest z mojej strony...
Na naszym cmentarzu aż roi się od takich zapomnianych grobów... czasami aż żal mi serce ściska z tego powodu, ale chyba nic poza zapaleniem tam znicza zrobić nie mogę Smutny


- voska - 30-10-2005 08:58

hmm... trochę niefortunny temat postu, bop nijak sięma do treści.
U mnie na cmentarzu też zdarzają się takie groby, na szczęście jest to żadkość. Często to ludzie, którzy nie mają rodziny w Częstochowie, albo których rodzina jest bardzo uboga i nie stać ich na płyty pomniki i takie tam. Na 1 listopada przeaznie w tych przypadkach ktoś się pojawia.


- Harpoon - 30-10-2005 11:57

voska napisał(a):albo których rodzina jest bardzo uboga i nie stać ich na płyty pomniki i takie tam.
Hehe, ale to, że rodzina jest uboga, to nie jest wytłumaczenie na zaniedbanie grobu...
Jeśli nie ma pieniędzy na pomnik, to cóż... Niech zostanie tak jak jest, ale niech będzie tam porządek, niech pali się znicz...


- Annnika - 30-10-2005 18:11

Do tematu postu: wspominam dwie skrajne postawy - "olewanie" tych, którzy odeszli oraz ubóstwienie takiej osoby - wspomniany przeze mnie przykład ołtarzyka i modlitwy do tej osoby to autentyk :!: Smutny


- ddv - 30-10-2005 18:40

Annnika napisał(a):Do tematu postu: wspominam dwie skrajne postawy - "olewanie" tych, którzy odeszli oraz ubóstwienie takiej osoby - wspomniany przeze mnie przykład ołtarzyka i modlitwy do tej osoby to autentyk :!: Smutny
Zgadza się, Annko Smutny
Wydaje mi się, że jest to spowodowane z jednej strony - powolnym powrotem do ... pogaństwa (na skutek proponowanej mody "Helloween'u" ) z drugiej zaś - wynika chyba z niezrozumienia zasad naszej Wiary ... :coo:

[ Dodano: Nie 30 Paź, 2005 ]
Oczywiście Uśmiech
Zgodzę się również z Voską, że jeszcze dba się o groby, jeszcze nie uległ wypaczeniu sens tego święta ...
Sądzę jednak, że trzeba jak najwięcej mówić - i przeciwdziałać tego typu zdarzeniom i postawom, jakie podała Annika - zanim będzie za późno ...
Pozdrawiam Uśmiech


- TOMASZ32-SANCTI - 30-10-2005 22:12

Oddawanie czci takim osobom, które już odeszły, ale kultem nie zostały objęte - to może uczynić Kościół wynosząc takie osoby do chwały ołtarzy, zakrawa mi heretyzmem. I napewno trzeba takich ludzi uświadamiać,że postępuja nie właściwie,że takim osobom należy się szacunek i pamięć oraz modlitwa za tych ludzi, ale nie można ich traktować na równi z osobami objętymi przez Kościół kultem.

A olewanie raczej dotyczy szacunku dla zmarłych, tego,że nie dbamy o innych ludzi, o ich groby, które jak już pisałem nie mają nawet krzyża, są zaniedbane. Własnie postawa wobec takiego zaniedbanego grobu, że się nie dba o niego wiedząc,że nikt tego grobu nie odwiedza jest olewaniem i brakiem szacunku dla osoby zmarłej. Nie chodzi tutaj o to by stawiać pomnik zamiast nasypu, ale o to, by nie był on zachwaszczony, by postawić choćby jedną lampkę lub postawić krzyź,jeśli go brakuje. Takie rzeczy możemy zrobić i nie zbiedniejemy od tego,a Bóg może nam to jeszcze wynagrodzić.
Modlitwa za takie osoby także jest bardzo wskazana.

Pozdrawiam


- Annnika - 30-10-2005 22:33

Masz rację, to już zakrawa na heretyzm. Ale tamtej kobiety było mi naprawdę żal. Samotna, syn jedynak roztrzaskał się w wypadku. W żalu go wyidealizowała. Rozmawiała z nim. Ktoś chciał jej pomóc w żalu i powiedział o tym, że każdy zmarły jest święty - oczywiście w innym niż powszechnie znane znaczeniu. A ona przyjęłą słowo "święty" jako już u boku Boga Ojca. A skoro modlimy się do świetych, wiec i w jej zbolałym sercu zrodziła się myśl, że jej syn został zaliczony w poczet świętych Kościoła.

Smutne. Nie dało jej się wytłumaczyć, że to zupełnie nie tak. Jej ta myśl dała otuchę i ukoiła ból, nie potrafiła z niej zrezygnować.


- Cichociemny - 30-10-2005 23:25

TOMASZ32 napisał(a):Oddawanie czci takim osobom, które już odeszły, ale kultem nie zostały objęte - to może uczynić Kościół wynosząc takie osoby do chwały ołtarzy, zakrawa mi heretyzmem. I napewno trzeba takich ludzi uświadamiać,że postępuja nie właściwie,że takim osobom należy się szacunek i pamięć oraz modlitwa za tych ludzi, ale nie można ich traktować na równi z osobami objętymi przez Kościół kultem.

Pozwole sobie podać definicje słowa kult a potem się zastanówcie się o czym piszecie i co to ma wspólnego z chrześcijaństwem
KULTCałokształt praktyk obrzędowych, za których pośrednictwem wyznawcy religii manifestują cześć dla sacrum w aktach uwielbienia, błagania i dziękczynienia;(...)
Czynności kultowe mają postać gestów oraz słów; do pierwszych można zaliczyć mimikę, skłony ciała, tańce sakralne, procesje, natomiast do drugich — wypowiadanie formuł magicznych, mantr, odprawianie modłów, śpiewanie hymnów i innych pieśni religijnych. Kulminacyjnym momentem kultu jest zwykle złożenie ofiary (krwawej, bezkrwawej lub symbol.), czemu towarzyszą zazwyczaj ustalone formuły sakralne. Główną funkcją, jaką spełnia kult w obrębie religii, jest upowszechnianie zasadniczych treści doktrynalnych oraz utrwalanie ich poprzez cykliczną aktualizację (np. z okazji świąt) w świadomości wyznawców za pomocą komunikacji werbalnej i pozawerbalnej. Wśród innych funkcji kultu można wymienić: funkcję ekspresyjną — wyrażanie uczuć rel. przez wyznawców, integrującą — jednoczenie członków danej grupy wyznaniowej, kontrolną, wychowawczą i estet.-kulturotwórczą. W religioznawstwie terminu kult używa się również w 2 innych znaczeniach: a) jako synonimu pojęcia religia (np. kulty agrarne), b) w sensie nurtu rel. w danej religii (np. kult Matki Bożej w chrześcijaństwie).
encyklopedia PWN

Dla mnie cała ta "szopka" ze swiętem zmarłych i dbaniem o groby (zwłaszcza w przypływie religijności pare dni przed 1 listopada) wiąze się z jedną jedyną motywacją (w większości) -"co ludzie powiedzą" i nie doszukiwał bynm się jakiś głębszych pobudek szczególnie kiedy sie miłoś swą wyraża wielkością pomnika albo co lepsza za życia buduje się sobie mały marmurowy pałacyk zeby i po śmierci być w oczach pospólstwa kimś lepszym być =D> =D> Dla mnie całe to święto jest kwintesencją Polskości jej obłudy i robienia wszystkiego na pokaz . #-o #-o


- ddv - 31-10-2005 00:11

Cichociemny napisał(a):Dla mnie cała ta "szopka" ze swiętem zmarłych i dbaniem o groby (zwłaszcza w przypływie religijności pare dni przed 1 listopada) wiąze się z jedną jedyną motywacją (w większości) -"co ludzie powiedzą" i nie doszukiwał bynm się jakiś głębszych pobudek szczególnie kiedy sie miłoś swą wyraża wielkością pomnika albo co lepsza za życia buduje się sobie mały marmurowy pałacyk zeby i po śmierci być w oczach pospólstwa kimś lepszym być =D> =D> Dla mnie całe to święto jest kwintesencją Polskości jej obłudy i robienia wszystkiego na pokaz . #-o #-o
Oj, nie zgodzę się z tym twerdzeniem.
Być może - niektórzy robią to na pokaz.
Jednak - stanowisko z jakim się do tej pory spotkałem ( oraz z duchem w jakim byłem wychowany) to właśnie ogromny szacunek dla zmarłych.
I to nie szacunek "od święta" - lecz zobowiązujący do częstego odwiedzania cmentarza i dbania o groby - szczególnie najbliższych osób, lecz nie tylko.
"Świeto zmarłych" zaś - to typowa zaduma nad grobami najbliższych - będąca niejednokrotnie okazją do wspólnych spotkań rodziny - często nawet po latach.
To okazja do szczególnego zastanowienia się nad naszymi Zmarłymi - i okazja do wzmożonej modlitwy za zmarłych - i dusze w czyśćcu cierpiące ...


- tendencja - 31-10-2005 00:26

Też się nie zgadzam z Cichociemnym! "co ludzie powiedzą" jest totalną bzdurą! Bo chodzi się na cmentarze przez cały dzień i zawsze mogą Cie nie widziećOczko!Poza tym wyrażanie miłości "wielkością pomnika"; nie musi byc wcale takie złe - jezeli człowiekowi który pozostaje jest z tym lepiej! Uważam,że generalizujesz(i to jest bardzo przykre); gdy piszesz; ze "buduje się sobie mały marmurowy pałacyk zeby i po śmierci być w oczach pospólstwa kimś lepszym być"! Mysle że robisz krzywde takimi słowami ludziom; którzy postawili extra pomniki; ale wcale nie z tych pobudek! Poza tym jak sam napisałeś
Cichociemny napisał(a):kiedy sie miłoś swą wyraża wielkością pomnika
Jest miłość; a jak jest miłośc to musi byc i Pan JezusUśmiech
PozdrowionkaUśmiech


- ddv - 31-10-2005 00:37

Ups ... Oczko
Sorry, Tendencjo Uśmiech - ale w tym fragmencie o którym wspominasz ja osobiście zgadzam się z Cichociemnym.
tu akurat uważam, że ma Cichociemny rację - wiele osób nie stać na pomnik - jednak go stawia - czasem wrecz zapożyczając się niemiłosiernie Smutny
Tu akurat rzeczywiście - wygląda na to, że większą rolę często odgrywa "szpan" niż zdrowy rozsądek Smutny

[ Dodano: Nie 30 Paź, 2005 ]
Jeżeli kogoś nie stać - niech to po prostu będzie schludna i zadbana mogiła...
Sądzę, że w ten sposób również można wyrazić szacunek dla osoby zmarłej - własnie przez prostotę i skromność


- TOMASZ32-SANCTI - 31-10-2005 01:39

Jeśli ktoś robi pomnik tylko po to, by nie słuchać ludzi, lub dba o jakiś zaniedbany grób tylko po to by ludzie zauważyli jaki to z człowieka dobry katolik to jest to głupotą, tym bardziej przed samym świętem. Ale zgadzam się z ddv,że :

Cytat:To okazja do szczególnego zastanowienia się nad naszymi Zmarłymi - i okazja do wzmożonej modlitwy za zmarłych - i dusze w czyśćcu cierpiące ...

Ale to powinno się czynić nie tylko przy okazji takiego święta zmarłych, ale znacznie częściej w ciągu roku. I nie dla ludzi, którzy patrzą na ciebie i czekają co o tobie nagadać, ale dla siebie - z szacunku dla zmarłych i dla ludzi, którzy odeszli, a którzy może jeszcze w czyśccu cierpią.


Pozdrawiam


- Cichociemny - 31-10-2005 09:33

tendencja napisał(a):Też się nie zgadzam z Cichociemnym! "co ludzie powiedzą" jest totalną bzdurą! Bo chodzi się na cmentarze przez cały dzień i zawsze mogą Cie nie widziećOczko!Poza tym wyrażanie miłości "wielkością pomnika"; nie musi byc wcale takie złe - jezeli człowiekowi który pozostaje jest z tym lepiej! Uważam,że generalizujesz(i to jest bardzo przykre); gdy piszesz; ze "buduje się sobie mały marmurowy pałacyk zeby i po śmierci być w oczach pospólstwa kimś lepszym być"! Mysle że robisz krzywde takimi słowami ludziom; którzy postawili extra pomniki; ale wcale nie z tych pobudek! Poza tym jak sam napisałeś

Czasami wydaje mi się ,że albo ja jestem ogromnym malkontentem albo mieszkamy w dwóch róznych krajach :shock: Jest taka piosenka Muńka Staszczyka "Jest świetnie" i idealnie mi pasuje tutaj za komentarz.
Zamiast "zaklinać" rzeczywistość wystarczy w skupieniu razejżeć się dookoła na cmentarzu i wsłuchać się w rozmowy ludzi i pooglądać tę rewię mody która z szacenkiem do zmarłych nie ma nic wspólnego . (Tak na marginesi to pech że w tym roku pogoda nie sprzyja żeby pokazać się w nowym futerku a o kozaczkach nawet nie wspomnę ) :-({|=