Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bioenergoterapia
Autor Wiadomość
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #436
 
Kuba napisał(a):Wymysł ludzi, którzy nie wiedzą o co chodzi... Aż przykro się czyta.
Czakry to cenrta energetyczne u człowieka. Nie można w nie wejść, czy też działać w inny sposób niż mentalny. Cóż, skoro widzi ktoś szatana w leczeniu naturą(naturoterapia).
Kuba - ależ to wszystko teksty reklamujące na łamach gazety "bioenergoterapeutów" :!:
te teksty są przecież aż nadto wymowne ...
Kolejna sprawa - samo leczenie przy pomocy "bioenergii " - to "leczenie " przy pomocy "energii " nie znanych nauce i nie wykrywalnych przez najczulsze przyrządy - a wykrywalnych" przez "wtajemniczonych" ...
Pisze o tych "energiach" badacz "zjawisk radiestezyjnych" dr. Kiszkowski - część z jego polemiki z "Nieznanym Światem" zamieściłem nieco wcześniej ...
Mówiąc krótko - terminologia rożnego rodzaju operatorów "energii" (nieważne jak nazwanych "radiestezją" czy "energoterapią" ) - to zwykle pseudonaukowy bełkot.
Czasami bywa widoczne jak bardzo pseudonaukowy to bełkot jeżeli zestawić razem kilka takich wypowiedzi. Lub gdy zapoznać się z komentarzem fachowca.
Najciekawsze zaś jest to że nie ma ku "energoterapii ani podstaw fizyki ani potwierdzonych medycznie uzdrowień choć co niektórzy twierdzą iż "to działa" ... :?

[ Dodano: Nie 13 Lip, 2008 23:29 ]
By odświeżyć temat - cytat fragmentu tekstu ks. A Zwolińskiego
Ks A Zwoliński w nr 3 2008 Któż jak Bóg napisał(a):Sami terapeuci przestrzegają, że należy zachować niezwykłą ostrożność i roztropność przy korzystaniu z nich, by leczenie nie zamieniło się w kult oddawany obcym bożkom, sugestywnym uzdrowicielom lub magicznym przedmiotom, krwi.
Jean Verlinde, zakonnik, który wcześniej spędził kilkanaście lat na praktykowaniu bioenergoterapii, twierdzi, że „okultyzm to stały zestaw technik, które manipulują energiami naturalnymi, nieuchwytnymi dla nauk ścisłych. Jedną z nich jest uzdrawianie przy pomocy nakładania rąk, czyli magnetyzm. (...) Doświadczenie fuzji, czyli wtapiania się w te energie nie jest całkowicie neutralne. Wśród jednostek duchowych zamieszkujących poziomy energetyczne znajdują się i takie, których istnienie nie da się pogodzić z Osobą Jezusa Chrystusa, które nie są życzliwe człowiekowi. (...) Wszystko tu ‘rozlewa się’ nie tylko na wymiar fizyczny, czy psychiczny, ale na cały wymiar duchowy mojego bytu. Droga okultyzmu i mistyki przyrody niesie w sobie ryzyko całkowitego owładnięcia człowieka przez tę pokusę panowania i władzy.(...) Stopniowo człowiek zostaje doprowadzony do praktykowania białej magii, staje się bezwolnym medium”.
Dla wielu badaczy bioenergoterapii jest ona współczesną formą starożytnego szamanizmu. Autorytet w tej dziedzinie, amerykański antropolog Michael Harner, twierdzi: „Rozkwitający świat medycyny holistycznej cechuje się olbrzymią dozą ekperymentowania z technikami od dawna stosowanymi w szamanizmie: wizualizacja, odmienny stan świadomości, aspekt psychoanalizy, hipnoterapia, medytacja, pozytywne nastawienie, osłabianie stresu oraz umysłowe i emocjonalne wyrażanie woli zdrowia i uzdrowienia.(...)
http://ktozjakbog.religia.net/index.php?...&Itemid=29

[ Dodano: Nie 13 Lip, 2008 23:29 ]
By odświeżyć temat - cytat fragmentu tekstu ks. A Zwolińskiego
Ks A Zwoliński w nr 3 2008 Któż jak Bóg napisał(a):Sami terapeuci przestrzegają, że należy zachować niezwykłą ostrożność i roztropność przy korzystaniu z nich, by leczenie nie zamieniło się w kult oddawany obcym bożkom, sugestywnym uzdrowicielom lub magicznym przedmiotom, krwi.
Jean Verlinde, zakonnik, który wcześniej spędził kilkanaście lat na praktykowaniu bioenergoterapii, twierdzi, że „okultyzm to stały zestaw technik, które manipulują energiami naturalnymi, nieuchwytnymi dla nauk ścisłych. Jedną z nich jest uzdrawianie przy pomocy nakładania rąk, czyli magnetyzm. (...) Doświadczenie fuzji, czyli wtapiania się w te energie nie jest całkowicie neutralne. Wśród jednostek duchowych zamieszkujących poziomy energetyczne znajdują się i takie, których istnienie nie da się pogodzić z Osobą Jezusa Chrystusa, które nie są życzliwe człowiekowi. (...) Wszystko tu ‘rozlewa się’ nie tylko na wymiar fizyczny, czy psychiczny, ale na cały wymiar duchowy mojego bytu. Droga okultyzmu i mistyki przyrody niesie w sobie ryzyko całkowitego owładnięcia człowieka przez tę pokusę panowania i władzy.(...) Stopniowo człowiek zostaje doprowadzony do praktykowania białej magii, staje się bezwolnym medium”.
Dla wielu badaczy bioenergoterapii jest ona współczesną formą starożytnego szamanizmu. Autorytet w tej dziedzinie, amerykański antropolog Michael Harner, twierdzi: „Rozkwitający świat medycyny holistycznej cechuje się olbrzymią dozą ekperymentowania z technikami od dawna stosowanymi w szamanizmie: wizualizacja, odmienny stan świadomości, aspekt psychoanalizy, hipnoterapia, medytacja, pozytywne nastawienie, osłabianie stresu oraz umysłowe i emocjonalne wyrażanie woli zdrowia i uzdrowienia.(...)
http://ktozjakbog.religia.net/index.php?...&Itemid=29

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
20-04-2008 23:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Glowa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 83
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #437
 
Cytat:Kolejna sprawa - samo leczenie przy pomocy "bioenergii " - to "leczenie " przy pomocy "energii " nie znanych nauce i nie wykrywalnych przez najczulsze przyrządy - a wykrywalnych" przez "wtajemniczonych" ...
Czy to oznacza, że to leczenie jest złe, bo niepoznane? Że pochodzi od szatana i prowadzi do potępienia? Czy lecząc energiami które nas otaczają, naturą, kryształami, odwołując się do Kosmicznej Mądrości, wszechświata itd. odwołujemy się do Szatana? Czy to oznacza, że wszystko to należy do Szatana? Chciałbym, gdyby ktoś rozwinął trochę ten temat.. Zapewne wiele osób chciałoby poznać odpowiedź.

Cytat: to zwykle pseudonaukowy bełkot.
Czasami bywa widoczne jak bardzo pseudonaukowy to bełkot jeżeli zestawić razem kilka takich wypowiedzi. Lub gdy zapoznać się z komentarzem fachowca.
Najciekawsze zaś jest to że nie ma ku "energoterapii ani podstaw fizyki ani potwierdzonych medycznie uzdrowień choć co niektórzy twierdzą iż "to działa"
Ogólnie przyjmuje się 2 stwierdzenia.
1. to jest złe, bo pochodzi od szatana, bo tak, i prowadzi do zniewolenia,
2. to nie działa, to nie istnieje

Gdzie jedno wyklucza drugie :/ tak jest z aurami, NLP, oobe, energiami i praktycznie z 90% ezoteryki :roll:
24-10-2008 20:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #438
 
Bo ezoteryka to gnoza. A wiadomo, czym to się kończy...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
24-10-2008 21:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Glowa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 83
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #439
 
Ezoteryka to też samodzielne szukanie Boga, zamiast bezmyślnego klepania formułek nauczonych przez babcie.

Nie bój si? nieznanego.
24-10-2008 21:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #440
 
Glowa napisał(a):zamiast bezmyślnego klepania formułek nauczonych przez babcie.
Bo cały wic polega na tym, że nie mają być one klepane bezmyślnie, lecz przeciwnie - w sposób przemyślany, poddany refleksji i głębi.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
24-10-2008 21:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Glowa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 83
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #441
 
To również możemy robić bez formułek. I faktem jest, że chyba większy procent ezoteryków niż katolików się tak modli.. (z refleksją i głębią). Ale nie bd atakował. Niepotrzebnie komentowałem.

i ponawiam pytanie:
Cytat:Czy lecząc energiami które nas otaczają, naturą, kryształami, odwołując się do Kosmicznej Mądrości, wszechświata itd. odwołujemy się do Szatana? Czy to oznacza, że wszystko to należy do Szatana?

Nie bój si? nieznanego.
24-10-2008 22:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #442
 
Pytanie: do kogo się modli [-X
"nie każdy, kto mówi Mi: Panie, Panie"... nie każdy.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
24-10-2008 22:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #443
 
Glowa napisał(a):Czy lecząc energiami które nas otaczają, naturą, kryształami, odwołując się do Kosmicznej Mądrości, wszechświata itd. odwołujemy się do Szatana? Czy to oznacza, że wszystko to należy do Szatana?
Bóg daje człowiekowi rozum i rozumowo ma podchodzić do leczenia wszelkich słabości. Czytając Ewangelię możesz się o tym przekonać. Jak również o tym, że wpierw Jezus Chrystus leczy duszę, potem dopiero ciało. No i na koniec: nie używa kryształów, kamieni, etc - lecz używa dosłownie Siebie: (Słowo, dotyk, ślina), by dać komuś radość powrotu do zdrowia.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
25-10-2008 08:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
doona2 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 0
Post: #444
 
Swiadectwo bylego bioenergoterapeuty
http://odsiebie.com/pokaz/861626---ac57.html
31-10-2008 15:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #445
 
doona2 napisał(a):Bóg daje człowiekowi rozum i rozumowo ma podchodzić do leczenia wszelkich słabości. Czytając Ewangelię możesz się o tym przekonać. Jak również o tym, że wpierw Jezus Chrystus leczy duszę, potem dopiero ciało. No i na koniec: nie używa kryształów, kamieni, etc - lecz używa dosłownie Siebie: (Słowo, dotyk, ślina), by dać komuś radość powrotu do zdrowia.
To najmądrzejsze co napisaliście o uzdrawianiu na tym forum w mojej ocenie. Dokładnie na tym polega pomaganie innym. Najpierw uzdrawiamy duszę (ciała energetyczne czy jakkolwiek to nazwiesz) ponieważ to w niej leży przyczyna choroby. Potem można pomóc wrócić ciału do równowagi. Najfajniej, jak nie trzeba do tego używać żadnych narzędzi tylko modlitwy czy też wyrazić swoją wolę pomocy komuś. I na tym dokładnie polega ezoteryczne podejście. Oczywiście można spotkać w bioenergoterapii różne pomoce, ale to nie jest cel. Tak samo jak religia wspomaga się obrzędami a cel jest prosty - być dobrym by dostąpić zbawiania. Do tego żaden obrzęd nie jest konieczny.
31-10-2008 15:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #446
 
Nawet gdyby bioenergoterapeuta leczył energią powstającą w jego organizmie w wyniku procesów biologicznych to nie sądzę, aby to miało jakiś skutek. Nawet gdyby miało to raczej nie chodzi tu o żadną biologię, ale brakuje dokładnych badań naukowych w tej kwestii, bo nauka mogłaby stwierdzić na czym polega oszustwo bioenergoterapii.

Co prawda ciepło ludzkich dłoni może ogrzać miejsca w organizmie czasem z dobrym skutkiem co samemu nieraz zauważam, ale nie jest w stanie wyeliminować poważnych schorzeń. I to się zgadza, bo więcej jest osób będących zdania, że bioenergoterapia nic nie daje i jest zwykłym oszustwem.

Najlepszym lekarzem jest tylko Bóg, Który zna nas w całej naszej istocie z duszą włącznie i potrafi uzdrowić ludzi z wielu nieuleczalnych chorób czy to fizycznych czy psychicznych. Już lepiej pójść na spotkanie Odnowy, gdzie w kościele są molitwy o uzdrowienie. Po co szukać mamy namiastek.

Powiem tak : Lekarz leczy uleczalne choroby, Bóg leczy nawet te nieuleczalne. Lekarz się myli, Bóg jest nieomylny. W całym Wszechświecie nie ma lepszego lekarza od naszego Stwórcy.
11-11-2008 14:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #447
 
@Polonium, zaczynasz być monotonny. Bóg najlepszy w tym Bóg nalepszy w tamtym. Zgoda ale co to ma do rzeczy. To, że Bóg jest w czymś najlepszy nie oznacza że inni nie mogą tego robić lub nie mogą być w tym dobrzy.
Tak się składa, że nie ma chorób nieuleczalnych, są tylko te które umie wyleczyć medycyna konwencjonalna i te których jeszcze nie umie wyleczyć. Jeszcze nie tak dawno grypa była nieuleczalna.
To, że bioenergoterapia jest nieudowodniona naukowo też niczego nie oznacza, jedynie brak wiedzy w tej dziedzinie. Ludzie sobie przykładają łapki na wzajem i nie ma w tym nic złego.
Jak potrafisz udowodnić powołując się na konkretne cytaty ze słowa Bożego, że przykładanie rąk drugiej osobie jest złe to wtedy możemy dalej porozmawiać bo na razie to wymyślasz niestworzone rzeczy.
11-11-2008 19:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #448
 
Komzar napisał :
Cytat:Jak potrafisz udowodnić powołując się na konkretne cytaty ze słowa Bożego, że przykładanie rąk drugiej osobie jest złe to wtedy możemy dalej porozmawiać

Komzar wybiegasz za daleko. Pismo nie mówi o żadnej bioenergoterapii.

Wracamy do tematu zatem. Prawdą jest, że bioenergoterapia ma silną oprawę ideologiczną. Teraz mi na myśl przyszło, że bioenergoterapia ociera się o kwestię czakram. Nie wiem jak to odkryłem teraz, ale to może nie być energia wewnętrzna ustroju, a chodzi raczej o obcą duchowość - to jest otwieranie się na zło, które nie leczy lecz niszczy.

Dobro uzdrawia całego człowieka począwszy od duszy i skończywszy na otoczeniu tej osoby. Zło zatruwa całego człowieka począwszy od duszy i tak najpierw osoba ta jest smutna, a potem choruje w sferze cielesnej.

Wyjaśnię : wiemy dobrze, że ciągły gniew i złość zakłóca stabilność całego organizmu, bo silny stres powoduje choroby serca i depresję. Ale jeśli jest w nas mocna wiara to ona jest w stanie nas uzdrowić i nie potrzeba wtedy żadnej niebezpiecznej dla duszy bioenergoterapii. Czy skutkiem poważnego grzechu mogą być choroby ciała ? Owszem, że mogą. Wyrzuty sumienia przypominają stan głębokiej depresji i przedłużane celowo są przyczyną opętań, chorób psychicznych a z czasem i chorób ciała.

Jeśli wiara może uzdrowić i wskrzesić to zło może odebrać zdrowie i zabić. Dobro jest jak lek, a zło jak trucizna. Mądrze myślący nie sięgnie po truciznę, ale sięgnie po nią nieświadome dziecko i samobójca. Bioenergoterapii NIE. Albo wiara, albo szarlatani - wybór należy do Ciebie.
11-11-2008 20:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #449
 
@Polonium, ja mówiłem o przykładaniu rąk. Nie wiem co tam sobie jeszcze dorysowałeś ale skupmy się na konkretach a konkret jest taki, że jak ktoś idzie do bioenergoterapeuty to ten przykłada mu ręce, ewentualnie trzyma w pewnej odległości od ciała. Skup się więc na tym co jest do udowodnienia a nie to czego nie ma i powiedz mi proszę co jest w tym złego?
A jak się będziesz upierał przy tym, że tam są jakieś energie to proszę je zdefiniuj i scharakteryzuj, bo nie wiem czy problem masz z energią cieplną (np. promieniowanie podczerwone które wymieniamy między sobą mimowolnie) czy może coś innego. Bo na razie pojęcia nie mam gdzie tam jest to zło, w którym elemencie.
No chyba, że chodzi Ci o jakieś podteksty seksualne w tym dotykaniu Uśmiech
11-11-2008 20:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #450
 
Komzar, pytasz co jest złem w bioenergoterapii. Tym złem jest zaufanie szarlatanowi zamiast lekarzowi oraz ryzyko istnienia podtekstu ideologiczno - spirytystycznego tych zabiegów. Jasne.
11-11-2008 21:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów