Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Leksykon rodziny
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #16
 
Zeby zapelnic az 862 strony wyjasnieniem 78 hasel to mi sie w glowie nie miesci. To chyba taki poradnik dla ludzi, ktory gdzies zgubili swoj wlasny kregoslup moralny i szukaja zastepczego.
08-01-2006 19:16
Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
kempes napisał(a):Zeby zapelnic az 862 strony wyjasnieniem 78 hasel to mi sie w glowie nie miesci. To chyba taki poradnik dla ludzi, ktory gdzies zgubili swoj wlasny kregoslup moralny i szukaja zastepczego.

Coś w tym jest.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
08-01-2006 21:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
"Tylko ktoś całkowicie oddany sprawie może ją krytykować." - G.K. Chesterton

No i faktycznie. Osoba, która uznaje ukazanie się "Leksykonu" za wydarzenie ważne, a niejasność pojęć ważnych w podejmowaniu etycznych decyzji, za niewątpliwie wymagające wyjaśnień.......nie jest jednak oddana temu dziełu, ale krytykuje.


Czyżby "Leksykon moralności chrześcijańskiej" był znakiem sprzeciwu?
_________________
„Tych, którzy wprowadzają rozłamy, upominaj raz i drugi, a jeśli to nie pomoże, po prostu ich unikaj, wiedząc, że są to ludzie przewrotni, uwikłani w grzechy, które już z góry wydają na nich właściwy wyrok.”
10-01-2006 19:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
Meta, a może tak więcej pozytywów się doszukuj. Nie szukaj wroga w innych ludziach, a staraj się przekonywać do leksykonu jak bardzo jest dobry i jakie ma zalety. Podejrzewam, że w ogóle go nie czytałeś i sam nie wiesz co w nim jest, a wystąpiłeś tu tylko po to, aby dołożyć ks. Bonieckiemu.

http://www.forumchrzescijanskie.org
10-01-2006 19:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
J.P.II w encyklice poświęconej w znacznej mierze kwestii moralności chrześcijańskiej naucza, że miłosierdzie nie polega na najbardziej współczującym spojrzeniu na zło moralne, ale objawia się jako dowartościowywanie, jako podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i w człowieku". W takim znaczeniu miłosierdzie stanowi podstawową treść orędzia mesjańskiego Chrystusa oraz siłę konstytutywną Jego posłannictwa"- podkreśla Papież -, przypominając jednocześnie o konieczności naprawienia zła. (http://ekai.pl/papiez/?smid=9310)



Leksykon* ma tę zasadniczą zaletę, że właśnie wydobywa dobro spod nawarstwień zła, przywracając właściwe znaczenie kluczowym słowom jakich używamy w debacie o rodzinie, małżeństwie i etyce seksualnej, byśmy mogli wzrastać w prawdzie i w świętości. Jasno nakreślone granice dobra i zła jakie w nim znajdujemy, to najlepszy drogowskaz, którego nie należy się obawiać, a właśnie docenić(”Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności”). Dzięki nim mamy szanse dotrzeć do celu, zamiast rozpaczliwie lub beznadziejnie kręcić się w kółko. To nic, że prawda potrafi boleć – wszak „gorzki lek najlepiej leczy”, a w przypadku zaawansowanej choroby nieraz konieczny jest skalpel chirurga, który czasem nawet bez znieczulenia bywa narzędziem miłosiernego Samarytanina. Ból owszem może być owocem przemocy, ale bywa też łaską i ostrzeżeniem przed śmiertelnym zagrożeniem, albo jedynym ratunkiem.


_________________
* „Leksykon moralności chrześcijańskiej” - wydany staraniem Papieskiej Rady ds. Rodziny.
11-01-2006 15:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
I co chcesz przez to powiedzieć? Nie dałeś komentarza. Nie wyobrażam sobie, że chcesz nam udowodnić jak dokładnie leksykon przepisuje mysli papieża - chyba nie o to tu chodzi. Papież wydaje odpowiednie encykliki, wygłasza orędzia, sam pisze książki, wygłasza homilie, wysyła listy Apostolskie i nauka papieża w zakresie rodziny, miłosierdzia i innych spraw tego świata jest powszechnie znana. Leksykon do tego nikomu nie jest potrzebny.

http://www.forumchrzescijanskie.org
11-01-2006 17:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Przypomnę iz zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego zdanie biskupów (a szczególnie Biskup Rzymu (Papież) ) oraz tzw. "Kolegium Biskupów" (Magisterium Kościoła) ma dla nas być wyznacznikiem spraw Wary i moralności.
Zaznaczam - zdanie Kolegium Biskupów i Papieża - a nie zdanie "pojedynczego" Kapłana.
Zadaniem Kapłanów jest wykonywanie zaleceń papieskich - i Magisterium Kościoła.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
11-01-2006 18:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #23
 
Wszystko OK. Tylko co ma piernik do wiatraka? Zaproponowałam jakąś recenzję z tego leksykonu, jakiś własny komentarz zachęcający do przeczytania i dostałam próbkę tekstu papieża i z leksykonu.

http://www.forumchrzescijanskie.org
11-01-2006 18:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
A to dlatego, Zosiu, że - jak dla mnie - nieco dwuznaczny jest ten komentarz ks. Bonieckiego Smutny
Sądzę, że ktoś, kto w prasie reprezentujr sprawy Kościoła - winien sie bardziej jednoznacznie wypowiadać - i to wsztystko ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
11-01-2006 19:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
Trudno żeby intelektualista mówił językiem chłopa od pługa. Należy napisać do redakcji maila i zapytać w czym rzecz. Ks. Boniecki na pewno nie odmówi wyjasnień i to w zrozumiałym języku.
A Ty czytałeś ten Leksykon, wiesz co to jest? Może nie warto zabierać na ten temat głosu zanim samemu sie nie przeczyta. Spór ma tylko wtedy sens, gdy obie osoby znają treść przedmiotu sporu.
Sam fakt, że ks. Bonieckiemu nie spuchły ręce od braw jeszcze niczego nie dowodzi.

http://www.forumchrzescijanskie.org
11-01-2006 20:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
1/Leksykon* ma tę zasadniczą zaletę, że wydobywa dobro spod nawarstwień zła, przywracając właściwe znaczenie kluczowym słowom jakich używamy w debacie o rodzinie, małżeństwie i etyce seksualnej, byśmy mogli wzrastać w prawdzie i w świętości. Jasno nakreślone granice dobra i zła jakie w nim znajdujemy, to najlepszy drogowskaz, którego nie należy się obawiać, a właśnie docenić(”Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności”). Dzięki nim mamy szanse dotrzeć do celu, zamiast rozpaczliwie lub beznadziejnie kręcić się w kółko. To nic, że prawda potrafi boleć – wszak „gorzki lek najlepiej leczy”, a w przypadku zaawansowanej choroby nieraz konieczny jest skalpel chirurga, który czasem nawet bez znieczulenia bywa narzędziem miłosiernego Samarytanina. Ból owszem może być owocem przemocy, ale bywa też łaską i ostrzeżeniem przed śmiertelnym zagrożeniem, albo jedynym ratunkiem.

Cytat:Papież wydaje odpowiednie encykliki, wygłasza orędzia, sam pisze książki, wygłasza homilie, wysyła listy Apostolskie i nauka papieża w zakresie rodziny, miłosierdzia i innych spraw tego świata
2/ Leksykon* jest potrzebny wszystkim tym, którzy np. z różnych względów nie mają możliwości przestudiowania w/w prac J.P.II. Z wypowiedzi Joaquín Navarro-Valls, rzecznika Stolicy Apostolskiej jasno wynika, że zapotrzebowanie na tego typu opracowanie zgłaszało do Stolicy Apostolskiej wiele Episkopatów i świeckich intelektualistów z całego świata.

_________________
* „Leksykon moralności chrześcijańskiej” - wydany staraniem Papieskiej Rady ds. Rodziny.
11-01-2006 22:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
Po co mi te cytaty, ja chcę przyczytać choć jedno Twoje osobiste zdanie, które zachęci mnie do wzięcia tej naukowej cegły do rąk. Katechizm mam, encykliki w internecie, po co w ogóle cos takiego się wypuszcza?

http://www.forumchrzescijanskie.org
11-01-2006 22:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
Cytat:po co w ogóle cos takiego się wypuszcza?
zapotrzebowanie na tego typu opracowanie zgłaszało do Stolicy Apostolskiej wiele Episkopatów i świeckich intelektualistów z całego świata.

_________________
* „Leksykon moralności chrześcijańskiej” - wydany staraniem Papieskiej Rady ds. Rodziny.


Jeśli chcesz samodzielnie poczytać, uprzedzam - zdaje się konieczna jest znajomość włoskiego Oczko
12-01-2006 17:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
meta napisał(a):Jeśli chcesz samodzielnie poczytać, uprzedzam - zdaje się konieczna jest znajomość włoskiego
No właśnie i od razu jesteśmy w domu. :krzywy: Tak więc próbujemy dyskutować o czymś, czego w ogóle nie znamy. Ja ani nie potępiam w tym momencie ks. Bonieckiego, ani nie wychwalam, bo nie wiem czego dotyczyły jego słowa. Podobnie rzecz się ma w stosunku do wypowiedzi przedstawiciela Watykanu. I nie przerabiaj człowieku igły na widły.

http://www.forumchrzescijanskie.org
13-01-2006 10:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #30
 
ZosiaII napisał(a):Wszystko OK. Tylko co ma piernik do wiatraka? Zaproponowałam jakąś recenzję z tego leksykonu, jakiś własny komentarz zachęcający do przeczytania i dostałam próbkę tekstu papieża i z leksykonu.


Zdaje się , że chodzi o to, że ks. Boniecki albo miał się zgadzać bezwarunkowo z tym leksykonem albo milczeć- nie zgadzał się, nie zmilczał,osąd miał inny niż magisterium kościoła , a to przecież jest zbrodnia.
13-01-2006 17:17
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów