Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O chrzcie dzieci...
Autor Wiadomość
Daisy Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,033
Dołączył: Nov 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
Ajfen napisał(a):Słowo rodzice wziąłem w cudzysłowie, ponieważ to, że mają oni prawa rodzicielskie, nie znaczy, że są jego rodzicami. Można powiedzieć, że raczej jego opiekunami i to wbrew jegowoli, no bo nie wierzę, aby którekolwiek dziecko samo dobrowolnie wybrało sobie rodziców homoseksualistów.
ZGADZAM SIE W 100%
26-05-2006 00:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Ajfen napisał(a):Można powiedzieć, że raczej jego opiekunami i to wbrew jegowoli, no bo nie wierzę, aby którekolwiek dziecko samo dobrowolnie wybrało sobie rodziców homoseksualistów.
Zastanów sie co piszesz.Przecież w przypadku adopcji dziecka przez parę homoseksualna zdanie dziecka ma znaczenie przy przyznawaniu lub nie przyznawaniu prawa do adopcji danej parze.
Cytat:Słowo rodzice wziąłem w cudzysłowie, ponieważ to, że mają oni prawa rodzicielskie, nie znaczy, że są jego rodzicami
A w przypadku gdy para heteroseksualna otrzyma prawa do adopcji dziecka tez weźmiesz ich w cudzysłow? :hm:
Cytat:Według mnie nawet, jeśli dziecko nie brało z takich rodziców przykładu, to i tak dzięki nim ma przegrane życie. Związek homoseksualny "rodziców" pozostawi w dziecku trwałą "bliznę psychiczną".
Hmm,nie zebym tak do konca popierał prawo homoseksualistów do adopcji dzieci,ale...mozesz podeprzeć wynikami jakichś badań ,które uprawniały by cię do wygłaszania takich opinii?Linki mile widziane,poza oczywiscie katolickimi i religijnymi w ogóle.

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
26-05-2006 01:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
Palmer_Eldritch napisał(a):Zastanów sie co piszesz.Przecież w przypadku adopcji dziecka przez parę homoseksualna zdanie dziecka ma znaczenie przy przyznawaniu lub nie przyznawaniu prawa do adopcji danej parze.
No a co on napisał :?: ](*,)

Palmer_Eldritch napisał(a):A w przypadku gdy para heteroseksualna otrzyma prawa do adopcji dziecka tez weźmiesz ich w cudzysłow?
Przeczytaj sobie gdzieś co onznacza słowo "RODZICE". Nawet jeśli dziecko trafia do adopcji i mówi do opiekunów "mamo, tato", nie jest to do końca poprawne, gdyż "rodzice", "matka", "ojciec" oznaczają dokładnie osoby, które mają bezpośrednio własne dzieci. W adopcji są tylko tzw. rodzicami zastępczymi, nie łączy ich żadne pokrewieństwo z adoptowanym, chyba, że dziecko jest adoptowane z bliskiej rodziny, ale wtedy raczej zwraca się do swoich nowych opiekunów jako "ciociu", "wujku". Już nie wspomnę, że rodzicami nigdy nie określało się związków par tej samej płci, gdyż wcześniej nie było mowy, by homoseksualiści legalizowali swoje związki i mogli adoptować dzieci! To jest nowy wynalazek, żeby nie powiedzieć "nowoczesny" :roll:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
26-05-2006 11:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
Cytat:Zastanów sie co piszesz.Przecież w przypadku adopcji dziecka przez parę homoseksualna zdanie dziecka ma znaczenie przy przyznawaniu lub nie przyznawaniu prawa do adopcji danej parze.
Ty też się zastanów co piszesz. Jak może wpłynąć zdanie dwuletniego dziecka na przyznanie prawa adopcji dla związku homoseksualistów??? Jakoś nie znam przypadku, żeby dziecko w takim wieku potrafiło stanąć przed taką decyzją. A o takich dzieciach jest tutaj mowa, a nawet o dzieciach jeszcze młodszych. Więc jak już koniecznie coś chcesz napisać, to najpierw się porządnie zastanów i przeczytaj dokładnie co piszę, a potem sam ripostuj. Pozdrawiam

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
26-05-2006 12:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
Ajfen napisał(a):Ty też się zastanów co piszesz. Jak może wpłynąć zdanie dwuletniego dziecka na przyznanie prawa adopcji dla związku homoseksualistów??? Jakoś nie znam przypadku, żeby dziecko w takim wieku potrafiło stanąć przed taką decyzją. A o takich dzieciach jest tutaj mowa, a nawet o dzieciach jeszcze młodszych.
Ups,to faktycznie palnąłem gafę.Bo dziecko ,powiedzmy 6 czy 8-letnie moze wyrażac swoje zdanie w tej kwestii,dwuletnie i mlodsze faktycznie raczej nie.
Offca napisał(a):Przeczytaj sobie gdzieś co onznacza słowo "RODZICE". Nawet jeśli dziecko trafia do adopcji i mówi do opiekunów "mamo, tato", nie jest to do końca poprawne, gdyż "rodzice", "matka", "ojciec" oznaczają dokładnie osoby, które mają bezpośrednio własne dzieci. W adopcji są tylko tzw. rodzicami zastępczymi, nie łączy ich żadne pokrewieństwo z adoptowanym, chyba, że dziecko jest adoptowane z bliskiej rodziny, ale wtedy raczej zwraca się do swoich nowych opiekunów jako "ciociu", "wujku".
No dobra,ale w moim mniemaniu niekoniecznie chodzi o to kto jest fizycznym ojcem czy fizyczną matką dziecka,tylko o to kto naprawde sprawuje nad nim opiekę.Jesli to nawet nie jest fizyczna matka i ojciec,a zajmują się danym dzieckiem ,to dla tego dziecka tak czy tak to są mama i tata.
Cytat:Już nie wspomnę, że rodzicami nigdy nie określało się związków par tej samej płci,
A wiesz,w przypadku par lesbijskich jest fizycznie mozliwe zeby jedno z partnerów było matką czyli rodzicem.
Cytat:gdyż wcześniej nie było mowy, by homoseksualiści legalizowali swoje związki i mogli adoptować dzieci! To jest nowy wynalazek, żeby nie powiedzieć "nowoczesny" :roll
Powtarzam-o ile nie mam nic przeciwko zalegalizowanym małżeństwom homoseksualnym,o tyle w kwestii adopcji dzieci przez takie pary mam duze wątpliwosci.Niemniej czasami warto sie zastanowic,jaka rodzina lepsza jest dla dziecka.Heteroseksualna ,ale np.patologiczna ,gdzie dziecko pozbawione jest miłosci,czy tez homoseksualna ,gdzie dziecko będzie kochane.

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
26-05-2006 16:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
Cytat:Ups,to faktycznie palnąłem gafę.Bo dziecko ,powiedzmy 6 czy 8-letnie moze wyrażac swoje zdanie w tej kwestii,dwuletnie i mlodsze faktycznie raczej nie.
No dobra, ale ja mam wątpliwości co do tego, jak dziecko nawet ośmioletnie może podejmować takie decyzje. Zauważ, że decyzja, do której jest zmuszane dotyczy całego jego życia. A w wieku ośmiu, czy nawet dziesięciu lat niewiele się o życiu wie. Tym bardziej, jeśli się nie wzrasta w rodzinie, a żyje w bidulu.

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
26-05-2006 20:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów