Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lutra Teologia Krzyża przeciw Teologii chwały
Autor Wiadomość
miasto Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 391
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
siloam napisał(a):
miasto napisał(a):Nie znasz Ewangelii kolego.
:mrgreen:
Znam ją dość dobrze, aby stwierdzić, że zasada sola fide jest z nią sprzeczna. Luter chciał odrzucić List św. Jakuba z kanonu, bo mu nie pasował do jego 'sola fide'.
gdyby chciał, to by odrzucił - a FAKTY sa takie, że NIE ODRZUCIŁ

Jego wątpliwości nt. Listu Jakuba były inne: ten list prawie nic nie mówi o Jezusie i o Jego Krzyżu, co Lutrowi było trudno pogodzic z Pawłowym "postanowiłem nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego." (1 Kor 2:2)

Luter sobie z tymi wątpliwościami ostatecznie poradził, a żadna wydana przezeń Biblia nie była tego listu pozbawiona. To są FAKTY a nie dzikie spekulacje o tym, co ponoć Luter chciał (choć nigdy tego nie uczynił)

Parafrazując więc Twaina można powiedzieć: "plotki o odrzuceniu Jakuba przez Lutra były mocno przesadzone" Uśmiech


ks.Marek napisał(a):co do listu Jakuba: 1 : 0 dla Ostatniego Rycerza
był na spalonym Uśmiech
29-05-2007 16:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Teofil Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 114
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #47
 
Witam po długiej nieobecności.

Cytat:Św. Paweł także nie wspomina o żadnym symbolu, ale mówi bezpośrednio o "Ciele i Krwi Pańskiej". Krótka piłka: protestantyzm jest niebiblijny.
Luteranizm głosi, że podczas Wieczerzy Pańskiej spożywamy prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Pańską (zresztą hierarchia Kościoła rzymskokatolickiego sama stwierdza, że teologia eucharystyczna luteranizmu nie jest problemem jeśli chodzi o wspólnotę eucharystyczną, probelem jest kwestia definicji Kościoła i kapłaństwa) . Ja odbijam piłkę o proszę o udowodnienie nauki o Transsubstancjacji, wykazanie, że chleb przestaje być chlebem a wino przestaje być winem.
29-05-2007 23:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #48
 
Teofil napisał(a):Ja odbijam piłkę o proszę o udowodnienie nauki o Transsubstancjacji, wykazanie, że chleb przestaje być chlebem a wino przestaje być winem.
Przepraszam bardzo Panie Teofilu, ale to nie ten wątek.
Jest specjalny temat założony o Transsubstancjacji.

[i][size=small]"[color=#FF0000]Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę[/color]"[/size][/i]
30-05-2007 08:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Teofil Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 114
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #49
 
Odpowiadałem na zarzut. Moim zdaniem powinno przenieść się cały niedawny wątek, bo dotyczy ogólnie różnic katolicko-protestanckich, a nie soteriologii Lutra.
30-05-2007 15:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
siloam Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 173
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #50
 
miasto napisał(a):
siloam napisał(a):
miasto napisał(a):Nie znasz Ewangelii kolego.
:mrgreen:
Znam ją dość dobrze, aby stwierdzić, że zasada sola fide jest z nią sprzeczna. Luter chciał odrzucić List św. Jakuba z kanonu, bo mu nie pasował do jego 'sola fide'.
gdyby chciał, to by odrzucił - a FAKTY sa takie, że NIE ODRZUCIŁ

Jego wątpliwości nt. Listu Jakuba były inne: ten list prawie nic nie mówi o Jezusie i o Jego Krzyżu, co Lutrowi było trudno pogodzic z Pawłowym "postanowiłem nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego." (1 Kor 2:2)

Luter sobie z tymi wątpliwościami ostatecznie poradził, a żadna wydana przezeń Biblia nie była tego listu pozbawiona. To są FAKTY a nie dzikie spekulacje o tym, co ponoć Luter chciał (choć nigdy tego nie uczynił)

Parafrazując więc Twaina można powiedzieć: "plotki o odrzuceniu Jakuba przez Lutra były mocno przesadzone" Uśmiech

ks.Marek napisał(a):co do listu Jakuba: 1 : 0 dla Ostatniego Rycerza
był na spalonym Uśmiech

Przedmowa do Listów św. Jakuba i św. Judy (fragmenty):
Cytat:[...]
Po pierwsze, wbrew św. Pawłowi i całemu pozostałemu Pismu, nadaje wprost uczynkom moc usprawiedliwienia i mówi, że Abraham został usprawiedliwiony ze swoich uczynków, gdyż złożył w ofierze swojego syna. Jednak św. Paweł w Rz 4,2-3 uczy przeciw niemu, że Abraham stał się sprawiedliwy bez uczynków, jedynie przez swoją wiarę, zanim złożył w ofierze swojego syna, i dowodzi tego za pomocą 1 Mojż [Rdz] 15,6. Chociaż można by temu listowi dopomóc i znaleźć dla takiej sprawiedliwości z uczynków jakieś objaśnienie, nie można go jednak obronić w tym, że tekst z 1 Mojż 15 (który mówi jedynie o wierze Abrahama, a nie o jego uczynkach, jak go przytacza św. Paweł w Rz 4,3) przenosi on na uczynki. Wada ta dowodzi, że nie jest to list apostoła.
[...]
I wszystkie porządne święte księgi mają wspólne to, wszystkie razem zwiastują i głoszą Chrystusa. Jest to też prawdziwy kamień probierczy do badania wszystkich ksiąg, gdy się widzi, czy głoszą one Chrystusa, czy nie, ponieważ całe Pismo ukazuje Chrystusa (Rz 3,21), a św. Paweł nie chce znać niczego, jak tylko Chrystusa (1 Kor 2,2). To, co Chrystusa nie naucza, nie jest apostolskie, nawet gdyby nauczał tego św. Piotr, albo św. Paweł. Natomiast to, co Chrystusa zwiastuje, jest apostolskie, nawet gdyby zwiastował to Judasz, Annasz, Piłat i Herod.
Lecz ten Jakub nic więcej nie robi, tylko popędza ku prawu i jego uczynkom i tak niedbale wrzuca jedno obok drugiego, że wydaje mi się, iż był to jakiś dobry i pobożny człowiek, który wziął kilka wypowiedzi uczniów apostołów i tak rzucił je na papier lub być może list ten napisany został przez kogoś innego na podstawie jego kazania. Nazywa prawo prawem wolności, chociaż św. Paweł nazywa je prawem niewoli, gniewu, śmierci i grzechu.
[...]
Summa: chciał on odeprzeć tych, którzy zdali się na wiarę bez uczynku, a był w tej sprawie zbyt słaby pod względem umysłu, rozumienia i słów, toteż rozrywa Pismo i sprzeciwia się przez to Pawłowi i całemu Pismu. Chce osiągnąć przez głoszenie prawa to, co apostołowie osiągają przez pobudzanie do miłości. Dlatego nie chcę go mieć w swojej Biblii wśród właściwych głównych ksiąg, nie chcę jednak przez to nikomu bronić traktować go i cenić tak, jak ma ochotę, ponieważ jest w nim poza tym wiele dobrych wypowiedzi. Jeden świadek to nie jest żaden świadek w ziemskich sprawach; jak ma więc tylko ten jeden, sam, mieć znaczenie wobec Pawła i całego pozostałego Pisma?
[...]

Komentarz do Apokalipsy:
Cytat:[...]
Widzę w tej księdze niejeden brak, tak że nie uznaję jej ani za apostolską, ani prorocką.
[...]
W Starym Testamencie, a cóż dopiero w Nowym, nie ma również żadnego proroka, który by przez cały czas posługiwał się widzeniami i obrazami, tak że traktuję to prawie na równi z Czwartą Księgą Ezdrasza i nie mogę znaleźć niczego, co by wskazywało, że jest to ułożone przez Ducha Świętego.
[...]
Ponadto zdaje mi się przesadą, że tak bardzo poleca swoją księgę, bardziej niż robią to inne święte księgi (które zawierą o wiele więcej), i grozi, że gdyby ktoś z niej coś ujął, to i Bóg jemu ujmie itd. Natomiast błogosławieni mają być ci, którzy zachowują to, co jest tam napisane (Obj [Ap] 22,14.18 nn). Jednakże nikt nie wie, co to jest, a co dopiero, żeby miał to ktoś zachowywać. Tyle więc z tego jest, jakbyśmy tej księgi nie mieli isnieją też chyba o wiele cenniejsze księgi, które należy zachowywać.
[...]
W końcu niech każdy o niej sądzi, jak każe mu jego duch; mój duch nie może się z tą księgą zgodzić, a wystarczającą przyczyną, aby nie cenić jej wysoko, jest dla mnie to, że Chrystus nie jest w niej ani nauczany, ani poznawany. A to przecież apostoł powinien robić przede wszystkim, jak mówi Chrystus w Dz 1,8: "Będziecie moimi świadkami". Dlatego pozostaję przy księgach, które przedstawiają mi Chrystusa jasno i czysto.
Źródło

[ Dodano: Czw 31 Maj, 2007 21:52 ]
Cytat:(...) nie chcę jednak przez to nikomu bronić traktować go i cenić tak, jak ma ochotę,
(...)
W końcu niech każdy o niej sądzi, jak każe mu jego duch (...)

Nie ma jak protestancka wolna amerykanka: "Rób jak uważasz, a zawsze będzie dobrze." :diabelek:
30-05-2007 17:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
heh, od wieków spór trwa i pewne trwać będzie. Zastanawiam się czasem, czy jest sens przedkładać swe racje nad te, które pochodzą spod pióra reformowanych...

[i][size=small]"[color=#FF0000]Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę[/color]"[/size][/i]
12-06-2007 22:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #52
 
Ks.Marek napisał(a):heh, od wieków spór trwa i pewne trwać będzie. Zastanawiam się czasem, czy jest sens przedkładać swe racje nad te, które pochodzą spod pióra reformowanych...

Zawsze jest - bo każde pokolenie tak samo ważne.

Natomiast mam takie przemyslenie:

Co zadecydowało o klapnieciu reformacji w Rzeczpospolitej? Ano brak rabunku dóbr kościelnych. Tam, gdzie był, to powstałą wspólnota interesów, obawiające się utraty łupu. U nas ten czynnik nie wchodził w grę, znudziła sięta cała exwilibrystyka i zaczęli powracać.
07-07-2007 18:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #53
 
smokeustachy napisał(a):Co zadecydowało o klapnieciu reformacji w Rzeczpospolitej? Ano brak rabunku dóbr kościelnych. Tam, gdzie był, to powstałą wspólnota interesów, obawiające się utraty łupu. U nas ten czynnik nie wchodził w grę, znudziła sięta cała exwilibrystyka i zaczęli powracać.
a możesz Smoku jakoś jaśniej, bo coś nie potrafię zalapać, o co ci chodzi, jakąś otępiałośc umysłu notuję u siebie.

[i][size=small]"[color=#FF0000]Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę[/color]"[/size][/i]
20-07-2007 18:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Teofil Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 114
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #54
 
Ks.Marek napisał(a):a możesz Smoku jakoś jaśniej, bo coś nie potrafię zalapać, o co ci chodzi, jakąś otępiałośc umysłu notuję u siebie.

Zapewne Smokeustachy uważa, że tradycyjny protestantyzm utrzymał się dzięki poparciu władz świeckich związanym z przejęciem dóbr kościelnych, które to władze jednocześnie zwalczały bardziej radykalne ruchy reformacyjne, np. anabaptystów; kiedy okazało się, że Polska nie odejdzie od katolicyzmu reformacja szybko się załamała. Nie jest to do końca prawda. Rzeczywiście, co do szczerości wielu szlachciców, którzy przeszli na protestantyzm w XVI wieku można powątpiewać - prawdopodobnie wielu chodziło o zaniechanie płacenia dziesięciny, swiętopietrza i opodatkowanie dóbr kościelnych. Gdy okazało się to niemożliwe, intensywna działalność jezuitów skłoniła ich do powrotu do katolicyzmu. Jednak w czasach Władysława IV protestantyzm w Rzeczypospolitej zaczął się odbudowywać. Doszło też do wielkiego wydarzenia ekumenicznego, colloquium charitativum, międzywyznaniowej dyskusji, która miała na celu wyjaśnienie niejasności jeśli chodzi o różnice doktrynalne katolicyzmu i protestantyzmu. Na zachodzie szalała wciąż jeszcze wojna trzydziestoletnia. Zbliżenie pokrzyżowała śmierć Władysława IV. No a późńej nastąpił Potop, kiedy to rzeczywiście wielu polskich protestantów wiązało nadzieję z luterańskim królem - jednak nie można zapominać, że Gustawa Adolfa poparło także wielu katolików, np. Jan Sobieski (który podobno brał udział w oblężeniu Jasnej Góry), a luterański Gdańsk pozostał wierny Janowi Kazimierzowi - a po nim okres nietolerancji; jednak tą trzeba wiązać z rządami Augusta II Mocnego, który chciał wzorem Ludwika XIV zostać "ultrakatolickim" absolutnym władcą, w czym nie przeszkadzało mu rządzenie w większości luterańską Saksonią.
21-07-2007 17:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #55
 
Teofil napisał(a):Jednak w czasach Władysława IV protestantyzm w Rzeczypospolitej zaczął się odbudowywać. Doszło też do wielkiego wydarzenia ekumenicznego, colloquium charitativum, międzywyznaniowej dyskusji, która miała na celu wyjaśnienie niejasności jeśli chodzi o różnice doktrynalne katolicyzmu i protestantyzmu
Czy to stąd zapoczątkowano dominikańskie kazania dialogowane?

[i][size=small]"[color=#FF0000]Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę[/color]"[/size][/i]
22-07-2007 02:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #56
 
Teofil napisał(a):
Ks.Marek napisał(a):a możesz Smoku jakoś jaśniej, bo coś nie potrafię zalapać, o co ci chodzi, jakąś otępiałośc umysłu notuję u siebie.

Zapewne Smokeustachy uważa, że tradycyjny protestantyzm utrzymał się dzięki poparciu władz świeckich związanym z przejęciem dóbr kościelnych,
Zapewne nie uwaza. Raczej w ogole nie uważa. Na pewno nie uważa.
Beneficjentów zagrabienie dóbr koscielnych było wielu i stanowili oni wpływowa grupę obawiającą się restytucji.
Owa wspólnota interesu, bądąca de facto wspólnotą strachu konsolidowała środowisko. W Polsce było zas zupełnie inaczej,


Cytat:które to władze jednocześnie zwalczały bardziej radykalne ruchy reformacyjne, np. anabaptystów;
A co to ma za znaczenie czy ich zwalczały czy nie? Protestant anabaptysta to tez protestant.
Cytat:kiedy okazało się, że Polska nie odejdzie od katolicyzmu reformacja szybko się załamała.
Nie jest to do końca prawda. Rzeczywiście, co do szczerości wielu szlachciców, którzy przeszli na protestantyzm w XVI wieku można powątpiewać - prawdopodobnie wielu chodziło o zaniechanie płacenia dziesięciny, swiętopietrza i opodatkowanie dóbr kościelnych. Gdy okazało się to niemożliwe, intensywna działalność jezuitów skłoniła ich do powrotu do katolicyzmu.
"Intensywna działalność jezuitów" samą intensywnością nie wiele by zdziałała.
Ponieważ w Polsce nie było owej wspólnoty strachu, przzeto mamy tu do czynienia z działaniami na płaszczyźnie ideowej z nieuchronnym końcem: rekonwersjami.

W ideologii protestanckiej po początkowym okresie fascynacji zaczęto zauważać braki, czyli dziury.
Niby msza jest, ale obcięta, xięża niby są, ale obcięci, Pismo niby jest, ale obcięte. Więc po co nam takie kadłubki jak możemy mieć pełną wersję, a nie demo?

Cytat:Jednak w czasach Władysława IV protestantyzm w Rzeczypospolitej zaczął się odbudowywać.
Wtedy to już było pozamiatane.
/.../

Natomiast wzgledem odrzucania Listu Jakuba.
Ponoć Melanchton puknąl Lutra w czółko że to nie przejdzie i że "papiści to wykorzystaja"
22-07-2007 08:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #57
 
smokeustachy napisał(a):W ideologii protestanckiej po początkowym okresie fascynacji zaczęto zauważać braki, czyli dziury.
Niby msza jest, ale obcięta, xięża niby są, ale obcięci, Pismo niby jest, ale obcięte. Więc po co nam takie kadłubki jak możemy mieć pełną wersję, a nie demo?
Tekst miesiąca, jeśli nie forum :mrgreen:
Po prostu nic dodać, nic ująć. =D>

[i][size=small]"[color=#FF0000]Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę[/color]"[/size][/i]
22-07-2007 08:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
miasto Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 391
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #58
 
Ks.Marek napisał(a):
smokeustachy napisał(a):W ideologii protestanckiej po początkowym okresie fascynacji zaczęto zauważać braki, czyli dziury.
Niby msza jest, ale obcięta, xięża niby są, ale obcięci, Pismo niby jest, ale obcięte. Więc po co nam takie kadłubki jak możemy mieć pełną wersję, a nie demo?
Tekst miesiąca, jeśli nie forum :mrgreen:
Po prostu nic dodać, nic ująć. =D>

LESS IS MORE!

mniej znaczy więcej!

Protestantyzm pozdejmował z katolickiej choinki wszystkie sztuczne ozdóbki, kiczowate świecidełka i pozytywki wygrywające natrętne melodyjki, po to żeby ujawnić surowe, ale autentyczne piękno naturalnego świerka - takiego, jakim Bóg go sztworzył.


Nie każdy umie to piękno docenić. Dla niektórych piękny świerk w lesie pozostanie już tylko choinką w wersji demo :mrgreen:
31-07-2007 09:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #59
 
Jakby to powiedział Jar Jar z Gwiezdnych wojen: Misa zgadzać się z tym co mówi motek. Ale jakoż mi daleko do bohaterów G. Lucasa, dodam jeszcze: chrześcijaństwo obejdzie się bez choinki, zarówno w wersji full jak i demo. Zresztą, drzewko to ma znaczenie symboliczne. Symbolika żadna miarą nie dorównuje Tradycji. Ot, taki paradoks, jakby zamienić pittbulla na pluszowego psiaka, który zdobi pokój dziecinny.

[i][size=small]"[color=#FF0000]Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę[/color]"[/size][/i]
31-07-2007 11:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
miasto Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 391
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #60
 
czyżbyś nie zrozumiał porównania, czcigodny księże?
04-08-2007 08:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów