Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
NPR czy antykoncepcja ?
Autor Wiadomość
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #721
 
I znowu - to zależy od rodziny... W większości przypadków - pewnie masz rację. A jednak da się inaczej.
Da się dzieci uczyć szacunku do życia od małego, da się dorastającej córce opowiedzieć o jej ciele w taki sposób, żeby zapoznać ją "przy okazji" z zasadami Naturalnego Planowania Rodziny, a synowi wpoić szacunek dla kobiety i rodziny. Da się Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
20-05-2008 19:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #722
 
Marek MRB napisał(a):O ile wiem kremy plemnikobójcze oraz kapturki też nie.
Za wyjątkiem sytuacji gdy w skład kremu nie wchodzą środki hormonalne poprawiające skuteczność kremu ...
rodzyna napisał(a):środki hormonalne też nie są poronne. one mają przecież za zadanie zahamowanie owulacji, tak żeby nie było możliwości zapłodnienia.
Dość powszechnie powielany mit chociaż wiadomo o tym od dawna że większość ze środków antykoncepcji hormonalnej posiada działanie poronne (prowadzi do wydalenia jajeczka z organizmu kobiety - niezależnie od tego czy jest ono zapłodnione czy nie).
Coraz częściej mówi się również o tym, że praktycznie wszystkie środki antykoncepcji hormonalnej posiadają działanie poronne.
rodzyna napisał(a):NPR jest dobre dla małżeństw lub par, które wiedzą że chcą być ze sobą na zawsze. Bez względu na wszystko.
NPR jest dobre dla każdej kobiety która chce dbać o własne zdrowie - same regularne obserwacje cyklu pozwalają na bardzo szybkie wykrycie wszelkich ew. nieprawidłowości zdrowotnych.
Zgodnie z chrześcijańskim sposobem patrzenia na świat (jak i ze zdrowym rozsądkiem i logiką) seks jest przede wszystkim narzędziem do przekazywania życia. Akt seksualny to akt prokreacji - przekazywania życia( któremu towarzyszy również przyjemność).
Najlepszym miejscem do wychowania poczętego życia (dziecka mówiąc prościej) jest rodzina.
Poczęcia dziecka nigdy nie można wykluczyć (nawet przy użyciu obecnych środków antykoncepcji w tym poronnej, takiej hak hormonalna czy wkładki domaciczne).
Logiczny zatem wniosek - seks tylko w małżeństwie tylko z jednym partnerem/ką.
Potwierdza to również i nauczanie Chrystusa (bez takiego wgłębiania się w szczegóły).
rodzyna napisał(a):Ale co zrobić, jak w dzisiejszych czasach nawet dzieci współżyją? Aż boję się pomyśleć, co by było, gdyby nie istniały te wszystki środki antykoncepcyjne.
Przestrzegać, tłumaczyć, odpowiednio wychowywać ..
przestrzegać przed skutkami mody na seks".

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
20-05-2008 19:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #723
 
ddv napisał(a):Akt seksualny to akt prokreacji - przekazywania życia( któremu towarzyszy również przyjemność).
Czy nie powinno być "akt seksualny to akt prokreacji lub akt, który dopuszcza taką możliwość"? Bo z Twojego zdania imo wynika, że współżycie musi pociągać w założeniu poczęcie.
20-05-2008 20:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #724
 
NIe - jest wszystkoo jak najbardziej w porządku PS.
Odrzucając wszelkiego rodzaju "ideologie" - seks to po prostu "narzędzie' do przekazywania życia.
I sądzę że od tego banalnego z pozoru oczywistego stwierdzenia odartego z jakiejkolwiek ideologii należałoby rozpocząć wszelkie tłumaczenia o sprawach związanych z seksem.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
20-05-2008 20:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #725
 
rodzyna napisał(a):Masz rację, tylko jak teraz sprawić, by dzieci przestały się brać za to, co nie jest jeszcze dla nich?
Masz 18 lat, więc masz prawo już sięgać po "rozmaitości". Rozumiem, że dotąd nie sięgałaś i nie masz zamiaru?
rodzyna napisał(a):Rodzice też nie rozmawiają z dziećmi na "te tematy". Często podrzucaja im tylko książeczki o dojrzewaniu, są przekonani, że Seks jeszcze ich nie dotyczy, albo może starają się tego nie dostrzegać.
jakby to był w wielu rodzinach temat tabu...
A twoi z tobą rozmawiali? A ty, jak będziesz matką, będziesz rozmawiać?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-05-2008 21:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daniela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 258
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #726
 
rodzyna napisał(a):duży wpływ na to ma również otoczenie, wpływ znajomych i mediów...
no dokładneiUśmiech i z tą dewizą powinno się iść całe życie Uśmiech i bacznie uważać, bo licho nie śpi, po co późneij żal, rozgoryczenie... należy [przewidywac pewne sytuacje i twardo isć dalej, człowiek musi działać rozumkiem i wówczas jest wygrany.
20-05-2008 21:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
rodzyna Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 127
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #727
 
Ks.Marek napisał(a):A ty, jak będziesz matką, będziesz rozmawiać?


Tak. Ale o to, w jaki sposób będę rozmawiać, będę się martwić, jak już będę mieć dzieci.

"I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać."
20-05-2008 22:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #728
 
rodzyna napisał(a):
Ks.Marek napisał(a):A ty, jak będziesz matką, będziesz rozmawiać?
Tak. Ale o to, w jaki sposób będę rozmawiać, będę się martwić, jak już będę mieć dzieci.
A co z resztą mej wypowiedzi? Jak na 18 lat, to się wykazujesz spora wiedzą i solidnymi zasadami...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-05-2008 22:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
rodzyna Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 127
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #729
 
Szczerze, nie pamiętam czy z rodzicami rozmawiałam o tym.
A Jeśli chodzi o zasady - ludzie uczą się na błędach :] (swoich, jak również innych ludzi.)

"I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać."
20-05-2008 22:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daniela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 258
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #730
 
rodzyna napisał(a):ludzie uczą się na błędach
tak trzymaćUśmiech Powodzenia.
20-05-2008 23:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #731
 
rodzyna napisał(a):A Jeśli chodzi o zasady - ludzie uczą się na błędach :] (swoich, jak również innych ludzi.)
Ale korzystając z tego , że ktoś popełnił jakiś błąd... możemy wyciągnąć konkretne wnioski i nie popełniać tego samego błędu.
Niektórzy mówią, że historia jest nauczycielką życia, a niestety to nie jest prawda.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
20-05-2008 23:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
rodzyna Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 127
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #732
 
(">>historia jest nauczycielką życia<< - jak mawiali starożytni". fragment mojej pracy na mature z polskiego ustnego Oczko )

właśnie o to chodzi, by nie popełniac tych samych błędów.

"I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać."
20-05-2008 23:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #733
 
Ks.Marek napisał(a):A twoi z tobą rozmawiali? A ty, jak będziesz matką, będziesz rozmawiać?
Moi tak.

[ Dodano: Sro 21 Maj, 2008 02:58 ]
ddv napisał(a):Zgodnie z chrześcijańskim sposobem patrzenia na świat (jak i ze zdrowym rozsądkiem i logiką) seks jest przede wszystkim narzędziem do przekazywania życia.
No nie, to nie jest ścisłe.
Katolicka nauka o małżeństwie mówi że oba zadania aktu płciowego - tj. potencjalne dawanie życia oraz aspekt jednoczący - są RÓWNIE ważna.

pozdrawiam
Marek
21-05-2008 02:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #734
 
Marek MRB napisał(a):Katolicka nauka o małżeństwie mówi że oba zadania aktu płciowego - tj. potencjalne dawanie życia oraz aspekt jednoczący - są RÓWNIE ważna.
Fakt.
Nie zmienia to jednak biologii która mówi jednoznacznie - seks jest "narzędziem" do przekazywania życia.
O czym tak wielu lubi "zapominać" ...
Niezależnie od tego czy towarzyszy temu przyjemność czy nie ...
Ja mówię o sprawach bardzo oczywistych przecież - tych najbardziej podstawowych.
Niezależnych od "ideologii" do których te fakty są dopasowywane.
Rację ma Kościół wysnuwając swoje twierdzenia - akt małżeński jednoczy.
To fakt.
Tyle tylko że co niektórzy chcą się tak bardzo "jednoczyć" że zapominają o tym do czego seks służy w swojej istocie.
O Prawie Bożym już nawet nie mówiąc :roll:

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
21-05-2008 19:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #735
 
Właśnie rozmawiałam z siostrą na gg i jestem zbulwersowana, bo ona twierdzi, że ksiądz (a właściwie to nie tylko jeden) jej rozgrzeszenie dawał za stosowanie antykoncepcji i brak chęci poprawy. Coś mi się zdaje, że kłamie :coo:
25-05-2008 21:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
7 gości

Wróć do góryWróć do forów