Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
ŚJ: wykluczenie ze społeczności
Autor Wiadomość
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #1
ŚJ: wykluczenie ze społeczności
Cytat:wykluczenie ze społeczności jest dla wszystkich w zborze ostrzegawczym przykładem, na którym mogą poznać przykre następstwa nieposzanowania praw Jehowy. Paweł powiedział: „Grzeszników napominaj wobec wszystkich, aby inni się lękali.” — 1 Tym. 5:20. (The Watchtower z 1 lipca 1963, s.411 (Strażnica nr7 z 1964)
Cytat:Jeśli ktoś jest wykluczony ze społeczności, jest on odłączony od zboru. Zbór nie ma z nim nic wspólnego. Członkowie zboru nie podają jemu ręki jako oznaki społeczności. Nie mówią mu nawet „dzień dobry” lub „do widzenia”. (The Watchtower z 1 lipca 1963, s.411,412 (Strażnica nr7 z 1964)

Cytat:[Członkowie zboru] nie prowadzą z nimi ładnych rozmów; w żaden sposób nie zwracają na nich uwagi. Jeżeli osoba, którą wykluczono ze społeczności, próbuje rozmawiać z innymi osobami ze zboru, powinny one po prostu pozostawić ją i odejść. W ten sposób dana osoba odczuje powagę swego grzechu. (...) Osoba, którą wykluczono ze społeczności, uczyni dobrze, gdy zaraz sama zwróci uwagę takiemu niepoinformowanemu, że rozmowa nie byłaby na miejscu. (The Watchtower z 1 lipca 1963, s.413 (Strażnica nr7 z 1964)
Czy taka reakcja członków zboru jest dowodem chrześcijańskiej miłości? Nie..
A jak np sytuacja wygląda kiedy jeden z członków rodziny ŚJ zostaje wykluczony ze społeczności, jaka wtedy atmosfera panuje w domu? ja nie wiem, ale mogę sobie tylko wyobrazić. Co wy myślicie o wykluczeniach? bo powodów może być wiele, jak choćby zgoda na transfuzję krwi.. zapraszam do dyskusji.. :wink:

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
08-04-2010 06:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #2
 
Rodzina mojej żony, najpierw odeszla z Organizacji, a potem zostala wykluczona. :mrgreen:

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
08-04-2010 08:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
He,he. A ja już osiem lat jestem poza zborem i nic mi nie wiadomo by mnie wykluczyli. Spotkani na ulicy dawni bracia bez skrepowania ze mną rozmawiają.
Ale ad rem.
Cytat:Czy taka reakcja członków zboru jest dowodem chrześcijańskiej miłości? Nie..
No cóż, mam odmienne zdanie na ten temat. Nie będę sie powtarzał. Już o tym pisałem.
Cytat:A jak np sytuacja wygląda kiedy jeden z członków rodziny ŚJ zostaje wykluczony ze społeczności, jaka wtedy atmosfera panuje w domu?
W takim przypadku zakaz kontaktów nie obowiązuje. A atmosfera pewnie jest taka, jak w katolickim domu, gdy ktos z rodziny odejdzie do sekty.
A kazdy wykluczony może wrócic, jesli tylko chce i okaze skruchę, oraz chęć poprawy.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
13-04-2010 08:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
W moim przypadku było tak, że ja sama powiedziałam ŚJ, że odchodzę; potem mnie ignorowano, a raz była sytuacja w sklepie, że zostałam wyśmiana przez ŚJ, których znałam.

Kyllyan napisał(a):A kazdy wykluczony może wrócic, jesli tylko chce i okaze skruchę, oraz chęć poprawy.
a to już zależy od "braci starszych" :mrgreen:

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
13-04-2010 14:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Oczywiście. Tak jak od kapłana w konfesjonale zalezy czy dostaniesz rozgrzeszenie, czy nie..
tyle, że w zborze nie wystaczy powiedzieć, że żałujesz i obiecujesz poprawę, trzeba tego dowieść.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
13-04-2010 14:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #6
 
Np. w jaki sposób?
ŚJ pozwolił na transfuzję krwi u swojego dziecka. Jak ma dowieść woli poprawy?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
13-04-2010 15:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
Wystarczy, żeby regularnie przychodził na zebrania, a po kilku miesiacach podejdzie do niego któryś ze starszych.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
13-04-2010 16:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
Kyllyan napisał(a):a po kilku miesiacach podejdzie do niego któryś ze starszych.
którzy wspaniałomyślnie mu powiedzą, że może aktywnie uczestniczyć w życiu zboru... :roll:

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
13-04-2010 18:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #9
 
Kyllyan napisał(a):Oczywiście. Tak jak od kapłana w konfesjonale zalezy czy dostaniesz rozgrzeszenie, czy nie..
tyle, że w zborze nie wystaczy powiedzieć, że żałujesz i obiecujesz poprawę, trzeba tego dowieść.

No tak zbór ŚJ jest, znowu lepiej notowany, czy postrzegany.... U nas liczy się relacja z Bogiem, a u ŚJ z "komitetem sądowniczym"

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
13-04-2010 19:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
Nie mówiąc że w czasie dochodzenia czegokolwiek jest sedzia i oskarzyciel, nie ma obrońcy. A każde zabranie głosu przez osobe o ktora chodzi traktowane jest jako przejaw pychy. Oczywiście można się odwołac, ale w praktyce praktycznie kazda wczesniejsza decyzja jest podtrzymywana.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
13-04-2010 22:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
Bo tutaj decydują tylko bracia starsi :mrgreen:

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
13-04-2010 22:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
Wypada im tylko współczuć, że są tak powykręcani duchowo a także w relacjach między sobą oraz zinnymi ludźmi. Dla mnie jest to chore zbiorowisko ludzi, którzy z powodu jakiś błędów ludzkich traktują drugiego jako jakiegos wroga.

Oby Bóg wyprostował ich sposób myślenia i uleczył ich z tych chorych relacji względem innych. [-o< . :ks:

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
14-04-2010 01:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #13
 
Kyllyan - nawet, jeśli nie zmieni zdania w sprawie transfuzji, jeśli nie będzie szczerze żałować tego, że pozwolił na nią u swojego dziecka?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
14-04-2010 02:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
Myślę, że w takim przypadku, gdy nie zmieni zdania, to nie będzie uparcie, w mało komfortowych warunkach psychicznych przychodził na zebrania. Ja tu teoretyzuje, znam tylko jeden taki przypadek. Miałem pacjenta, który był trzy razy wykluczany ze zboru za pijaństwo Oczko
W końcu mu sie udało zerwać z nalogiem. Ostatnio spotkałem go na mitingu AA. Jest mandatariuszem jednej z grup,która spotyka sie w katolickim kościele Duży uśmiech
Oczywiście, nadal jest ŚJ

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
14-04-2010 06:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #15
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Wypada im tylko współczuć, że są tak powykręcani duchowo a także w relacjach między sobą oraz zinnymi ludźmi. Dla mnie jest to chore zbiorowisko ludzi, którzy z powodu jakiś błędów ludzkich traktują drugiego jako jakiegos wroga.

Czy współczucie jest tu stosowne? Moim zdaniem nie. Jest to inna grupa, rządząca się swoimi zasadami, mająca do tego swoje powody. I nie nam oceniać, kto tu jest powykręcany duchowo, a kto nie.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
14-04-2010 07:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów