Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy Państwo może uznać Chrystusa za swego Króla?
Autor Wiadomość
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #76
 
Shou napisał(a):A czy nakazy i zakazy nie są bardzo istotną rzeczą w Katolicyzmie?
Nie - są dla niewolników, dziedzic i syn sam wie co robić. I nie musi się przypodobywać bo między nim a Bogiem jest relacja miłości. Nakazy i zakazy nie są dane po to by się Bogu przypodobać, tylko by żyć normalnie. Jeśli np dziecku daję zakaz picia wrzątku, to nie dlatego by dziecko nie piło go chcąc mi się przypodobać, tylko dlatego by sobie nie poparzyło ust.
Shou napisał(a):ale nie można mienić się wierzącym jednocześnie nakierowując swoje sumienie na robienie wszystkiego na co mam ochotę.
Sęk w tym, że wszystko mi wolno, tylko nie wszystko jest dla mnie korzystne.
Z twojego zdania wynika, że to na co miałbyś ochotę, jest w gruncie rzeczy dobre, tylko nie wiadomo czemu, Bogu zachciało się tego zabronić. I tylko dlatego tego nie robisz, by nie stracić etykiety wierzacego. Piszesz trochę jak owa królewna z bajki, która jedząc lody - powiedziała- ach, jaka szkoda, że jedzenie lodów nie jest grzechem, wtedy byłyby jeszcze smaczniejsze.
Ja tego nie robię, bo wiem że stracę jeśli wejdę w pokusę. Grzech w konsekwencji jest czymś co uśmierca lub rani. Dlatego Bóg proponuje: - Jesli nie chcesz umierać, czy cierpiec, to tego nie rób. Bo Bóg nie chce cierpienia człowieka. Ale go do niczego nie zmusza. A nam niejednokrotnie grzech wydaje sie czyms dobrym i smacznym. Tyle że Bóg tego zabronił.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
17-02-2011 13:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #77
 
sant napisał(a):I nie musi się przypodobywać bo między nim a Bogiem jest relacja miłości.

To znaczy, że niektórzy Święci mylili się w swoich wywodach? Nie pamiętam tylko gdzie to przeczytałem i dokładnie o kogo chodziło - o św. Piotra czy może św. Franciszka ale w każdym razie padły tam wyraźne stwierdzenia mówiące o przypodobaniu się Bogu poprzez prowadzenie miłego Mu stylu życia.

sant napisał(a):Nakazy i zakazy nie są dane po to by się Bogu przypodobać, tylko by żyć normalnie.

To było i jest dla mnie jasne - nakazy wynikają z owej miłości i troski o dobro człowieka.

sant napisał(a):Z twojego zdania wynika, że to na co miałbyś ochotę, jest w gruncie rzeczy dobre, tylko nie wiadomo czemu, Bogu zachciało się tego zabronić.

Nic takiego nie wynika. Moją myśl zawartą w tym zacytowanym przez Ciebie fragmencie czytaj proszę nie doszukując się drugiego dna. Chodziło mi o to iż bycie Chrześcijaninem niesie za sobą konsekwencje uznania tej prawdy objawionej, która mówi o tym co dobre i co złe. Kto zatem tą prawdę przyjmie będzie wybierał to co da mu życie, a nie śmierć (grzech).
17-02-2011 14:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 254
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #78
 
Shou ma tu rację

proszę was rozważcie słuszność mód, muzyki, zabaw, kultury- współcześnie, również analitycznie.
17-02-2011 14:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #79
 
Shou napisał(a):To znaczy, że niektórzy Święci mylili się w swoich wywodach? Nie pamiętam tylko gdzie to przeczytałem i dokładnie o kogo chodziło - o św. Piotra czy może św. Franciszka ale w każdym razie padły tam wyraźne stwierdzenia mówiące o przypodobaniu się Bogu poprzez prowadzenie miłego Mu stylu życia.
proponuje skonkretyzować. Zresztą żona też przypodobuje sie mężowi, a mąż żonie. To akurat nie ma nic wspólnego z tezą Jana o feudalnych relacjach ludzi z Bogiem.
Shou napisał(a):To było i jest dla mnie jasne - nakazy wynikają z owej miłości i troski o dobro człowieka.
To czemu piszesz jakby wcale jasne nie było?
Shou napisał(a):Moją myśl zawartą w tym zacytowanym przez Ciebie fragmencie czytaj proszę nie doszukując się drugiego dna
Niczego się nie doszukuję, tylko analizuję i traktuje twoje wypowiedzi serio. ( - mam wrażenie że uważniej czytam niz ty piszesz).
jan napisał(a):Shou ma tu rację
W czym? - Popieraniu ciebie?- może sprecyzuj!

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
17-02-2011 15:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 254
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #80
 
nie da się z Wami rozmawiać.
POzostawiam WAm słowa i idę w obowiązki
Proch z nóg

proszę was rozważcie słuszność mód, muzyki, zabaw, kultury- współcześnie, również analitycznie.
17-02-2011 17:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #81
 
Ja też Ci zostawie słowa. http://www.mamre.pl tu masz radio - włącz i posłuchaj jak będziesz miał czas.

Pozdrawiam

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
17-02-2011 18:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #82
 
jan napisał(a):nie da się z Wami rozmawiać.
Czemu tak twierdzisz? Ja właśnie usiłuję cię zrozumieć. Dlatego indaguję.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
17-02-2011 18:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #83
 
sant napisał(a):To czemu piszesz jakby wcale jasne nie było?

Wiesz sant to było w ogóle nie potrzebne z Twojej strony i wręcz odpycha od dalszej dyskusji. Przecież równie dobrze mogę napisać, że Ty tak czytasz moje wypowiedzi jak czytasz i są tego efekty. :?
Jeżeli jednak uważasz, że to ja jestem przewrażliwiony - Ty natomiast piszesz ww sposób normalny - to chyba powinienem sobie dać spokój z dyskusjami.
17-02-2011 22:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #84
 
Czy jeśli nie umiesz odpowiedzieć, to musisz atakować? Zauważ że i ty i Jan ciągle się obrażacie, jak dyskusje idzie w niepożądaną przez was stronę. Albo jak nie umiecie odpowiedzieć. I nie życzę sobie ciągłego pouczania mnie w stylu jak wyżej - Że powinienem dać sobie spokój z dyskusjami. Spójrz na siebie.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
17-02-2011 22:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #85
 
sant napisał(a):Zauważ że i ty i Jan ciągle się obrażacie, jak dyskusje idzie w niepożądaną przez was stronę.

Nic podobnego sant, nie będę odpowiadał za Jana, ale ja osobiście nie toleruję i nie będę tolerował chamstwa czy celowych złośliwości wymierzonych w swoją osobę.

sant napisał(a):I nie życzę sobie ciągłego pouczania mnie w stylu jak wyżej - Że powinienem dać sobie spokój z dyskusjami.

Widzisz drogi rozmówco i znowu nieuważnie czytasz. To o tym rzuceniu jakiejkolwiek formy dyskutowania z innymi tyczyło się mojej osoby bo ja Waszym stylem nie umiem prowadzić konwersacji nie denerwując się.
17-02-2011 23:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #86
 
Shou - nie pierwszy juz raz pouczasz mnie co mam robić a co nie.
Shou napisał(a):ale ja osobiście nie toleruję i nie będę tolerował chamstwa czy celowych złośliwości wymierzonych w swoją osobę.
Uważam, że nadużywasz pewnych słów- Któryś raz z rzędu zarzucasz innym cyt.: "chamstwo i złośliwości", oraz próbujesz narzucać swoją konwencję dyskusji. Mam ciagle wrażenie że absolutnie nie szanujesz swoich współrozmówców. Wybacz, ale ja jestem za poważny człowiek by się poddawać dyktatom młodych i niedoświadczonych ludzi. Wybaczałem ci wiele, również obelgi pod adresem swoim i swojej rodziny. jednakże dla dobra tego forum, jako MODERATOR - jestem zmuszony ostrzec cię, że to jest jednak forum chrzescijańskie i nie używamy inwektyw w dyskusjach. Zachowujemy kulturę wypowiedzi. Jeszcze jedna pyskówka i od słów przejdziemy do czynów.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
18-02-2011 09:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 254
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #87
 
niech Ci co oskarżają o to, że się obrażamy, czy nie umiemy odpowiedzieć, poszukają podobnych postaw u siebie, bo ja o nikim tak nie napisałem i bardzo precyzyjnie odpowiadałem na kontrrargumenty.
Proponuję prześledzić dyskusję od nowa i zastanowić się.
W innym wypadku nie ma sensu rozmawiać
MOje słowa były tu przeinaczane, doszukiwano się na siłę drugiego dna, wyciągano jakieś wnioski z kosmosu, podczas gdy starałem się każdemu słowu nadać sens,
I kiedy skomentowałem kontrargument konkretnie, w odpowiedziach pomijano to co podważone, a atakowano w innym punkcie.
Zauważcie, żę ja Was nigdzie jako pierwszy nie atakowałem, w ogóle nie oskarżalem, a Wy tak to odebraliście i się zaczęło.
Feudalne relacje: relacja sługa-Pan przekracza znacznie feudalizm i średniowiecze
i jest czymś dobrym, tylko zaburzonym i wymaga uzupełnienia, a nie zanegowania.
Chrystus Nie przyszedł obalić, ale wypełnić Prawo, wypełnić, czyli niejako potwierdzić, przez wyrzucenie z niego tego, co z nim niezgodne. I to wypełnienie można odnieść do całej ludzkiej natury, również do prawa naturalnego, na którym budowane były różne kultury, dotąd szukające dobrych celów, ale po drodze zwodzone przez szatana, który się za te cele podawał.
A nowoczesna kultura chce w ogóle zrezygnować z tych tradycyjnych celów podzielanych przez wiele kultur zwanych czasem pierwotnymim, ale ja je nazwę szer<zej tradycyjnymi i skierować się strony "originalne"- relatywne, bo te stare są już przestarzałe, nie na czasie, zacofane, zabobonne, feudalne, ograniczające wolność, bo trzeba iść z duchem czasu. A to jest takie myślenie dialektyczne: dialektyka historyczna jest trochę analogiczna do tzw. "Ducha Czasu", o którym mowi się dziś w Kościele. Wszystko by było dobrze gdyby ów "duch czasu" nie pociągał za sobą myślenia wg, którego Kościół ma podporządkować się "współczesności". I to tak jakoby ta wpółczesność była moralnie obojętna, albo pozytywna bezkrytycznie, w imię idei postępu(czyli pozytywnej, dobrej zmiany) jako rzekomej konieczności historycznej. Ale ta współczesność jest dziełem człowieka, który popełnia błędy. I popełnia je zawsze gdy odrywa swoje działania od Bożych Praw. A gdyby zanalizować tego "Ducha Współczesnego czasu" można zauważyć, że zawiera on wiele rażących niezgodności z nauką Kościoła, które są wynikiem błędnych działań i idei ludzkich. Jest tak ponieważ współczesna mentalność i kultura są w przeważającej mierze wynikiem działań z przeszłości, których celem było zerwanie z Kościołem katolickim, zwane niekiedy wyzwoleniem z zabobonów średniowiecza, z okowów tradycji. Tyle tylko, że bardzo szybko zaczęto uzupełniać luki w odpowiedziach na pytania wykraczające poza ludzkie możliwości rozumowe nowymi zabobonami. Okazało się bowiem, że człowiek nie może być szczęśliwy jeśli nie uzyska odpowiedzi na pewne pytania, które zadawały sobie nieprzebrane ilości większości kultur naszego globu, zwanych przez wielu "tradycyjnymi". Ową "tradycyjność" chciał ktoś wykorzenić jako zacofanie. Ale to nigdy nie będzie możliwe, bo zawsze będziemy szukać substytutów. Jednak coraz bardziej będziemy samych siebie oszukiwać, bo coraz bardziej będziemy wyzuwać własne człowieczeństwo z jego człowieczeństwa. Myślę, że to właśnie Jan Paweł II nazwał "Cywilizacją Śmierci".

Chrystus przyszedł właśnie po to by dać odpowiedź na pytania, które nurtowały całe pokolenia, wszystkie kultury i religie, które trochę niedefinicyjnie nazywam tradycyjnymi. Jakie to pytania?...

Obyśmy zmnienili naszą postawę tak, by nie podporządkowywać Kościoła "duchowi czasu", ale raczej determinować i tworzyć "Ducha Czasu" nauką Kościoła- Miłością. A co to jest Miłość? To Boża Prawda złożona w Kościele. A co to jest Kościół?A jak konkretnie brzmią zasady Bożej Prawdy? W jakie dziedziny naszego życia one ingerują?...
A my mamy schematy myślowe wpojone przez twórców "nowego ładu", które negatywnie wartościują poddaństwo, jako zniewolenie. Ale to fałszywy schemat. Bo poddaństwo, czyli posłuszeństwo i szacunek i uniżenie może być wyborem, może być przejawem wolności. Ale to inna kwestia...
Ja tutaj pisząc o tym nie zarzucam Wam takiej postawy, wręcz przeciwnie sugeruję, że czasem warto sprawdzić używane przez siebie, a nieuświadamiane schematy, któe mogą takie podstawy przemycać, ale wtedy nie przypisuję tej podstawy jej użytkownikiom tylko0 twórcom. BO ja też takie postawy przejawiałem i przejawiam pewnie, ale wiele z nich udało mi się, a raczej ktoś przede mną je zdemaskował i chce się z wszystkimi braćmi moimi tym dzielić.
Ja jestem człowiek, a nie maszyna.
DLatego se muszę wystopować.
Pozdrawiam
Niech Jezus Chrystus Was prowadzi

proszę was rozważcie słuszność mód, muzyki, zabaw, kultury- współcześnie, również analitycznie.
18-02-2011 09:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #88
 
jan napisał(a):poszukają podobnych postaw u siebie, bo ja o nikim tak nie napisałem i bardzo precyzyjnie odpowiadałem na kontrrargumenty.
Janku - co pare dni strząsasz pył z sandałów - jak to wg ciebie rozumieć? twierdzisz że z "nami"nie da się rozmawiać- jak to rozumieć?
Co do precyzji, to mam jej baardzo dużo do zarzucenia. Zwłaszcza że precyzujesz często coś innego niż przedmiot dyskusji. I absolutnie nie przyjmujesz argumentów twoich rozmówców.
A jesli poprosi ktoś cie o doprecyzowanie, czy wyjasnienie co masz na mysli itp, to wtedy stwierdzasz, że z nami nie da się rozmawiać i strząsasz proch, bo nie masz czasu. Jakbyś u kogoś innego rozumiał taki sposób prowadzenia dyskusji? Wydaje mi się że problemem jest punkt wyjścia - jakiś paradygmat , który się w tobie utrwalił i wszystko jemu podporządkowujesz..

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
18-02-2011 11:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #89
 
sant napisał(a):Któryś raz z rzędu zarzucasz innym cyt.: "chamstwo i złośliwości"

sant bo ja chcąc nie chcąc tak odbieram niektóre wypowiedzi skierowane do mnie. Nie wiem na ile słusznie, na ile nie - może się mylę ale moje wnioski wynikają z tonu niektórych postów.

sant napisał(a):Mam ciagle wrażenie że absolutnie nie szanujesz swoich współrozmówców.

Szanuję tylko mam wrażenie niektórzy nie potrafią uszanować mnie jeżeli prezentuję odmienny pogląd.

sant napisał(a):Wybaczałem ci wiele

Dziękuję doceniam to bo faktycznie miałeś mi co wybaczać.

sant napisał(a):również obelgi pod adresem swoim i swojej rodziny

Zapewne chodzi o temat współżycia. Nie obrażałem Cię w nim ale skoro Ty poczułeś się urażony to gdy przeprosiłem zarzuciłeś mi wycofywanie się ze swojego zdania tylnymi drzwiami - dziwnie się wtedy czułem. :?

sant napisał(a):Jakbyś u kogoś innego rozumiał taki sposób prowadzenia dyskusji? Wydaje mi się że problemem jest punkt wyjścia

Mnie się natomiast wydaje, że problem leży w Nas samych. Naszym podejściu do dyskusji. Wystarczy prześledzić ten temat - wiele postów na znamiona ad personam, które były wzajemnie używane. Na pewno polemice nie sprzyjają zwroty typu:

Cytat:tego, po prostu nie widać. Szczególnie po Tobie.

Cytat:Zniechęcasz ludzi do katolicyzmu.

Cytat:Możesz wierzyć lub nie.

Cytat:To czemu piszesz jakby wcale jasne nie było?

Cytat:Spójrz na siebie.

Cytat:nie da się z Wami rozmawiać.

Cytat:Proch z nóg

Tego typu zwroty wg mnie sugerują pewne lekceważenie, niechęć do drugiej osoby i są tzw, zamykaczami dyskusji. Nakierowują na szybkie jej zakończenie.

Trochę tu było przytoczonych tekstów pisma, trochę encykliki Jana Pawła 2. Może ten drugi pomysł jest trafiony. Pismo Święte każdy może chcieć interpretować po swojemu. Może więc lepszym przykładem było by przytaczanie treści prac autorytetów Kościoła Katolickiego. Niektóre są napisane dosadnie i prosto w sposób uniemożliwiający wypaczanie sensu ich przekazu.
To taka moja propozycja odnośnie sposobu prowadzenia dyskusji tej i innych. Żywe przykłady, świadectwa (w tym swoje na forum) bardziej przemawiały by do obu rozmówców niż wybiórcze "mielenie" (wojna) cytatów z Pisma, nagonki za ortografię, zwroty zaprezentowane powyżej czy zajmowanie się wzajemnie ocenianiem swojej moralności, przekonań w tym ich zgodności z Katechizmem. Pomysł

Z Bogiem!

PS. Wielką bolączką tego forum jest także praktycznie brak Kapłanów aktywnie uczestniczących w dyskusjach - i to mimo iż celem forum jest ewangelizacja. Na pewno nie jeden błądzący czy niewierzący bardziej uwierzył by słowom padającym z ust Kapłana niż postronnej osoby świeckiej uważającej się za eksperta.
18-02-2011 12:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #90
 
Shou napisał(a):PS. Wielką bolączką tego forum jest także praktycznie brak Kapłanów aktywnie uczestniczących w dyskusjach - i to mimo iż celem forum jest ewangelizacja. Na pewno nie jeden błądzący czy niewierzący bardziej uwierzył by słowom padającym z ust Kapłana niż postronnej osoby świeckiej uważającej się za eksperta.

Też tak myślę, po za tym :offtopic:

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
18-02-2011 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów