Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pierścień Atlantydów
Autor Wiadomość
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #46
 
ziobro Adama napisał(a):No to spróbuje przez analogię.
O tym, że narkotyki są złe, można się przekonać na dwa sposoby:
1. nie brać nigdy narkotyków i cieszyć się wolnością od tego nałogu
2. brać narkotyki i po wielu złych doświadczeniach i walce dojść do przekonania o ich szkodliwości i porzucić je

teoretycznie efekt jest ten sam, ale droga zupełnie inna. Mozna nawet powiedzieć, że przez branie narkotyków, ktoś "przybliżył się" do odkrycia ich szkodliwości. A przecież można to wiedzieć bez ich brania.

Chyba trochę przesadziłeś z tym porównaniem. Jeśli coś mnie przybliża do Jezusa to jak może być złe? Wg twojej logiki różaniec powinnien mnie oddalić od Boga. Przynajmniej na jakiś czas. Jakoś tego nie doświadczyłem. Różaniec to modlitwa chrystocentryczna.

Wiesz na czym chociaż polega ta modlitwa? Jest 20 tajemnic i przykładowo: zmartwychwstanie - modlę się 10 Zdrowaś Maryjo /żywcem wzięty tekst z Biblii/ i nie rozważam w trakcie o Maryji tylko o Jezusie, o zmartwychwstaniu! Nawet jeśli jest tajemnica typowo nawiązująca do jej życia jak zwiastownie to na przykłąd rozważam co to znaczy powiedzieć tak Bogu jak to zrobiła Maryja. Znów Bóg jest w centrum! Tak jest w całej modlitwie.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
15-07-2005 09:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #47
 
Gregoriano napisał(a):Chyba trochę przesadziłeś z tym porównaniem.
Porównanie, jak każde w zasadzie, nie było idealne, bo to tylko ... porównanie. jednak schemat myślenia/działania podobny.

Gregoriano napisał(a):Jeśli coś mnie przybliża do Jezusa to jak może być złe?
W tym momencie tezę mylisz z udowodnionym faktem, nawet nie próbując przeprowadzić dowodu.

Gregoriano napisał(a):Wg twojej logiki różaniec powinnien mnie oddalić od Boga. Przynajmniej na jakiś czas. Jakoś tego nie doświadczyłem. Różaniec to modlitwa chrystocentryczna. ... modlę się 10 Zdrowaś Maryjo /żywcem wzięty tekst z Biblii/ i nie rozważam w trakcie o Maryji tylko o Jezusie ...
Jak możesz twierdzić, że modlitwa MARYJNA, jest "chrystocentryczna" ? Chyba, że potrafisz mówić o jednym, a mysleć o czymś zupełnie innym. Gratulacje ... to rzadka umiejętność.

Gregoriano napisał(a):Bóg jest w centrum! Tak jest w całej modlitwie.
Jedno proste pytanie - do kogo zwracasz się w modlitwie różańcowej ?

Always Look on the Bright Side of Life
15-07-2005 13:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #48
 
ziobro Adama napisał(a):Jedno proste pytanie - do kogo zwracasz się w modlitwie różańcowej ?

A pamiętasz na zakończednie tej modlitwy słowa - "...módl się za nami grzesznymi...." Nie pomyślałeś do kogo kierujemy te słowa?.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
15-07-2005 16:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #49
 
ziobro Adama napisał(a):W tym momencie tezę mylisz z udowodnionym faktem, nawet nie próbując przeprowadzić dowodu.

Sądzę, że masz wstępne założenie co do Maryji. Stąd problem. Jeśli bym nawet super to udowodnił to i tak to nic nie da. Jak w pewnym momencie swojego życia trochę zboczyłem z drogi to tylko różaniec mnie utrzymnał przy Nim!!!!!!!! O czym tu dywagować?! Modliłem się z Maryja DO Jezusa. Wtedy szczególnie doświadczyłem i zrozumiałem, że centrum tej modlitwy jest Bóg! Ona jakby mi cały czas powtarzała "uczyń wszystko cokolwiek ci powie!" Wskazując na Niego sama usunęła się w bok.

ziobro Adama napisał(a):Jak możesz twierdzić, że modlitwa MARYJNA, jest "chrystocentryczna" ? Chyba, że potrafisz mówić o jednym, a mysleć o czymś zupełnie innym. Gratulacje ... to rzadka umiejętność.

Jak napisałem, nie rozumiemy się.... Założyłeś, że rożaniec jest zły stąd nie może prowadzic do Jezusa. Mnie prowadzi. Jeśli byś spróbował to zrozumiłabyś co napisałem to proste. Np. jeśli rozważam tajemnicę o narodzeniu Jezusa to nie myślę o Maryji tylko ona podpowiada mi, że mam tak jak ona "rodzic" Go dla innych! I Głoszenie Jezusa staje sie centrum!

Techniczne to wygląda tak: modlę się pozdrowieniem anielskim w sercu rozważam daną tajemnicę. To proste.

ziobro Adama napisał(a):Jedno proste pytanie - do kogo zwracasz się w modlitwie różańcowej ?

Gdyby Maryja była w centrum to nie mówiłbym - módl sie za nami tylko wysłuchaj mnie. Ona sie do Kogoś modli, bo tak jak ja ma Boga, któremu jest oddana! Modlę się do Boga z Maryją. Jej przykład jest ożywczy.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-07-2005 13:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #50
 
Wojtek37 napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):Jedno proste pytanie - do kogo zwracasz się w modlitwie różańcowej ?

A pamiętasz na zakończednie tej modlitwy słowa - "...módl się za nami grzesznymi...." Nie pomyślałeś do kogo kierujemy te słowa?.
Cała ta modlitwa jest tak pomieszana, pokręcona, że trudno się połapać o co w niej chodzi. 10 x Zdrowaś Maryjo i tylko 1 x Ojcze Nasz ... dziwne proporcje, jak na modlitwe skierowaną do Boga.
Jak i do kogo mam się modlić - wiem z Biblii.
Jako chrześcijanin mam naśladować Jezusa, prawda ? Dlaczego więc mam coś zmieniać w sposobie modlitwy ?
Co do "Zdrowasiek" - nie jest to modlitwa, tylko fragment, cytat z Biblii. Chyba nie chcecie mi wmówić, że anioł modlił się do Maryji ? Przecież to były zwykłe słowa, a nie żadna modlitwa.

[ Dodano: Pon 18 Lip 2005 11:53 ]
Gregoriano napisał(a):Gdyby Maryja była w centrum to nie mówiłbym - módl sie za nami tylko wysłuchaj mnie.
A skąd wiesz, że Maryja cię wysłuchuje ? Przecież jej o to nie prosisz ....

Always Look on the Bright Side of Life
18-07-2005 11:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #51
 
ziobro Adama napisał(a):
Gregoriano napisał(a):Gdyby Maryja była w centrum to nie mówiłbym - módl sie za nami tylko wysłuchaj mnie.
A skąd wiesz, że Maryja cię wysłuchuje ? Przecież jej o to nie prosisz ....

One mnie nie wysłuchuje tylko Bóg. Maryja się ze mną modli do Niego i tyle.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
18-07-2005 12:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #52
 
Gregoriano napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):A skąd wiesz, że Maryja cię wysłuchuje ? Przecież jej o to nie prosisz ....
One mnie nie wysłuchuje tylko Bóg. Maryja się ze mną modli do Niego i tyle.
Jeśli Maryja by cię nie wysłuchał, to nie mogłaby się za za tobą modlić. Logiczne chyba ?Skąd przekonanie, że się modli ?

Always Look on the Bright Side of Life
18-07-2005 13:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #53
 
ziobro Adama napisał(a):Skąd przekonanie, że się modli ?

Ano bracie sdąd, iż nawet protestani uważają, że Matka Jezusa , nako Niepokalana, przebywa u Tronu Baranka, czyli Swego Syna. Skoro tak, to chyba nie poddasz pod wątpliwość, iż Święci w Niebie cały czas mają możliwość wstawiania si[fade] za nami, bo w końcu jesteśmy cały czas w jednym Kościele, jako Mistycznego Ciała Chrystusa.[/fade]

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
18-07-2005 20:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #54
 
Wojtek37 napisał(a):Ano bracie sdąd, iż nawet protestani uważają, że Matka Jezusa , nako Niepokalana, przebywa u Tronu Baranka
Protestanci wierzą w dogmat o Niepokalanym Poczęciu ?

Wojtek37 napisał(a):, czyli Swego Syna. Skoro tak, to chyba nie poddasz pod wątpliwość, iż Święci w Niebie cały czas mają możliwość wstawiania się za nami, bo w końcu jesteśmy cały czas w jednym Kościele, jako Mistycznego Ciała Chrystusa.
Wybacz, ale nie mogę dostrzec związku przyczynowo-skutkowego między byciem w "jednym Kościele, jako Mistycznego Ciała Chrystusa", a "możliwością wstawiania się" za kimkolwiek ?
Nawet jesli przyjąć, na wiarę od ciebie, że istnieje taka "możliwość", to jaką masz gwarancję, czy choćby przesłankę, że tak się dzieje, i że "święci" cię słyszą ?

Always Look on the Bright Side of Life
19-07-2005 10:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #55
 
ziobro Adama napisał(a):Nawet jesli przyjąć, na wiarę od ciebie, że istnieje taka "możliwość", to jaką masz gwarancję, czy choćby przesłankę, że tak się dzieje, i że "święci" cię słyszą ?

Powiedz, a jaką przesłanką Ty się kierujesz, bo tak na chłopski rozum, to co roboą Ci którzy już dostąpili Wyżyn Niebieskich, jak nie modlą się nieustannie . A jako byty Duchowe, mogą więcej od nas ludzi. Wobec tego wierze iż Ci którzy przebywają w Niebie z Bogiem, mogą przyczyniać się za nami na ziemi.

Skoro raz pało słowo iż" Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych" w kontekście Abrahama Izaaka i Jakuba, którzy jeszcze nie przebywali literalnie w Niebie. To NT daje nam na to odpowiedz, że Ci którzy dostąpili Życia Wiecznego, mogą więcej doświadczać i postrzegać jak my na ziemi. Dla mnie to oczywiste.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
19-07-2005 18:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #56
 
Wojtek37 napisał(a):Powiedz, a jaką przesłanką Ty się kierujesz, bo tak na chłopski rozum, to co roboą Ci którzy już dostąpili Wyżyn Niebieskich, jak nie modlą się nieustannie.
Nie wiem, nie byłem ostatnio w Niebie i nie widziałem co tam robią. Może non-stopa śpiewają ? 8)

Wojtek37 napisał(a):A jako byty Duchowe, mogą więcej od nas ludzi.
Jak ty to mówisz, tak na cłopski rozum, czy dusze mogą jeść i pić ? Czy mogą poczuć na swej skórze miłe ciepło slonecznych promieni lub delikatny powiew porannej bryzy ? Nie ? O kurcze ... a ja mogę ! Szczęśliwy

Wojtek37 napisał(a):Wobec tego wierze iż Ci którzy przebywają w Niebie z Bogiem, mogą przyczyniać się za nami na ziemi.
Wierzysz, bo tak ci wmówiono, ale nie masz żanych podstaw tej wiary.

Nasz Bóg jest "Bogiem żywych", czyli tych, tórzy mają w Nim życie, czyli zbawienie.

Always Look on the Bright Side of Life
20-07-2005 11:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #57
 
Zawsze myślałem, że bytowanie w Niebie jeste o wiele lepsze niż na ziemi. A skoro twierdzisz coś przedziwstawnego - to na jakiej podstawie?.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
22-07-2005 20:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #58
 
Wojtek37 napisał(a):Zawsze myślałem, że bytowanie w Niebie jeste o wiele lepsze niż na ziemi. A skoro twierdzisz coś przedziwstawnego - to na jakiej podstawie?.
XCzy wiek dorosły "lepszy" jest od dzieciństwa ? Pod wieloma względami - tak .. tylko dlaczego wciąż wspominam moje dzieciństwo ? Język

Na pewno będzie lepsze po zmartwychwstaniu, gdy będziemy mieli doskonałe ciała.

Always Look on the Bright Side of Life
25-07-2005 11:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #59
 
:arrow: PIERŚCIEŃ ATLANTÓW, CZYLI DIABELSKI SCENARIUSZ NA ŻYCIE Z SERCEM ODWRÓCONYM OD BOGA.
30-07-2005 22:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moria Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 193
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #60
 
Ten pierścien to nic dobrego, wręcz przeciwnie - może stać się przyczyną kłopotów duchowych.

Polecam artykuł:
http://www.kulty.info/art/517

św. Paweł od Krzyża
Różaniec rodziców za dzieci
31-07-2005 21:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów