1/
Leksykon* ma tę zasadniczą zaletę, że wydobywa dobro spod nawarstwień zła, przywracając właściwe znaczenie kluczowym słowom jakich używamy w debacie o rodzinie, małżeństwie i etyce seksualnej, byśmy mogli wzrastać w prawdzie i w świętości. Jasno nakreślone granice dobra i zła jakie w nim znajdujemy, to najlepszy drogowskaz, którego nie należy się obawiać, a właśnie docenić(”Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności”). Dzięki nim mamy szanse dotrzeć do celu, zamiast rozpaczliwie lub beznadziejnie kręcić się w kółko. To nic, że prawda potrafi boleć – wszak „gorzki lek najlepiej leczy”, a w przypadku zaawansowanej choroby nieraz konieczny jest skalpel chirurga, który czasem nawet bez znieczulenia bywa narzędziem miłosiernego Samarytanina. Ból owszem może być owocem przemocy, ale bywa też łaską i ostrzeżeniem przed śmiertelnym zagrożeniem, albo jedynym ratunkiem.
Cytat:Papież wydaje odpowiednie encykliki, wygłasza orędzia, sam pisze książki, wygłasza homilie, wysyła listy Apostolskie i nauka papieża w zakresie rodziny, miłosierdzia i innych spraw tego świata
2/ Leksykon* jest potrzebny wszystkim tym, którzy np. z różnych względów nie mają możliwości przestudiowania w/w prac J.P.II. Z wypowiedzi Joaquín Navarro-Valls, rzecznika Stolicy Apostolskiej jasno wynika, że
zapotrzebowanie na tego typu opracowanie zgłaszało do Stolicy Apostolskiej wiele Episkopatów i świeckich intelektualistów z całego świata.
_________________
* „Leksykon moralności chrześcijańskiej” - wydany staraniem Papieskiej Rady ds. Rodziny.