Ocena wątku:
- 0 Głosów - 0 Średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Anonymous
Unregistered
|
Ja osobicie w kwestie zycia i smierci nie mieszam Boga. Sa to sprawy ludzie, wrecz "materialne"; czlowiek powstaje przez polaczenie materialnych komorek, umiera, kiedy ulagaja uszkodzeniu. Nie widze w tym niczyjej ingerencji. Dlaczego ktos umiera, czy choruje? To zbieg okolicznosci. Nie pisze przypadek, bo tak naprawde nie istnieje co takiego, jak przypadek - obecny stan zalezy zawsze od stanu otoczenia, obecnego i wczesniejszego - czyli od okolicznosci. Czasami zbiegna sie nieszczesliwie. Wypadek samochdowy to dobry przyklad - czlowiek i samochod akurat znalezli sie w tym samym miejscu, w tym samym czasie. I tyle. Wszystko mozna rozpatrywac w tych kategoriach - widzac przejezdzajacy samochow kiedy schodzimy z ulicy mozemy myslec - "gdybym wyszedl 10s. wczesniej z domu, juz bym nie zyl", ale wtedy tego nie dostrzegamy; dopiero jezeli cos sie wydarzy zaczynaja sie pytania. Wszystko ma swoja przyczyne w otaczajacym nas, materialnym swiecie.
|
|
11-02-2006 10:23 |
|
Wiadomości w tym wątku |
[] - Ela - 10-02-2006, 22:10
[] - Ela - 10-02-2006, 22:45
[] - Anonymous - 11-02-2006 10:23
[] - Anonymous - 11-02-2006, 13:13
[] - Ela - 12-02-2006, 18:22
[] - Anonymous - 13-02-2006, 00:46
[] - Ela - 13-02-2006, 00:50
[] - Ela - 13-02-2006, 00:56
[] - Ela - 13-02-2006, 01:29
[] - Anonymous - 18-02-2006, 21:07
[] - Ela - 19-02-2006, 00:28
[] - Ela - 19-02-2006, 02:09
[] - Ela - 09-03-2006, 13:30
[] - Ela - 10-03-2006, 16:02
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości
Wróć do góryWróć do forów