Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pobłogosławione siksy
Autor Wiadomość
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
Widzisz Gregoriano, dojrzałość płciowa (zdolność do rozrodu) nie idzie w tej chwili w parze z dojrzałością psychiczną kobiety - dawniej było inaczej. Z tego powodu właśnie nasze ustawodawstwo ustala wiek dojrzałości do małżeństwa dla kobiety 18 lat, a dla mężczyzny 21 lat (nie wiem czy ostatnio nie przesunięto tej granicy do 18 lat). Wcześniejsze zawarcie związku małżeńskiego jest jednak możliwe na podstawie wyroku sądowego, zwłaszcza w przypadku, gdy w grę wchodzi ciąża "przedmałżeńska".
Dlaczego powołałam się na kontekst historyczny? Otóż zmiany w psychice młodzieży w ogóle, nie tylko kobiety, zaczęły dopiero wyraźnie się zaznaczać mniej więcej w latach 50-tych XX wieku. Skąd się to wzięło? POSTĘP TECHNICZNY Gregoriano, najogólniej mówiąc. Także duży wpływ ma zmiana obyczajowości wywołana większą ilością czasu wolnego. Postęp techniczny ruguje człowieka z ciężkiej pracy fizycznej, 60 lat pokoju na polskiej ziemi i w ogóle w Europie dodatkowo stwarza "ocieplenie" warunków dojrzewania (przez dojrzewanie rozumiem odpowiedzialność, zdolność do pracy i samodzielnego utrzymania się). Coraz mniej rąk do pracy potrzebuje nie tylko przemysł, ale i biura z uwagi na komputeryzację. W związku z tym skraca się okres zatrudnienia, a ludzi przybywa. Takim pomysłem na "zagospodarowanie" młodzieży, aby nie tworzyła dodatkowej armii bezrobotnych jest umasowienie studiów różnego rodzaju i na różnych kierunkach. Oczywiście jest to bardzo kiepski pomysł, jeśli nie ma perspektyw na ożywienie rynku pracy w perspektywie 3-5 lat. W takich warunkach studia stają się przechowalnią młodzieży za nasze podatki, bo w Polsce studia są bezpłatne. Jest to bomba społeczna z opóźnionym zapłonem. Pomijam już tutaj rynek pracy, bo to nie jest temat ekonomiczny, ale zatrzymam się na wątku psychologicznym. Otóż powoduje to wydłużenie okresu niesamodzielności młodego człowieka, okresu dzieciństwa, nieodpowiedzialności. Brak pracy po uzyskaniu dyplomu jeszcze bardziej wydłuża perspektywę zawarcia związku małżeńskiego, gdyż nikt zdrowo myślący, bez zapewnia swojej rodzinie środków na utrzymanie, nie porwie się na małżeństwo. A tu krew nie woda. Cudzołożyć grzech, małżeństwo bez szans na samodzielne utrzymanie się nowej rodziny. Czymże więc różni się dziewczyna z dzieckiem na utrzymaniu rodziców, od regularnego małżeństwa 25-latków z dziećmi na utrzymaniu rodziców? Większymi nakładami rodziców w tym drugim przypadku, bo muszą utrzymać 3 osoby, a nie dwie i jeszcze łożyć na studia swoich dzieci.
Proszę mnie dobrze zrozumieć, nie pochwalam łajdactwa dziewcząt w wieku kilkunastu lat - sporadycznie, ale takie przypadki mają miejsce. Tylko, że te cwaniary, które nastawiają się na seks w tym wieku, stosują antykoncepcję farmakologiczną lub mechaniczną i to nie one są ofiarami z dzieckiem. W większości nastolatka, która jest w ciąży, jest ofiarą braku uświadomienia seksualności swojego ciała i świadomości konsekwencji rozpoczęcia współżycia seksualnego. Pokutuje bowiem u nas w szkolnictwie stara praktyka nieuświadamiania młodzieży. Jest przedmiot - przystosowanie do życia w rodzinie, ale dobrowolny. Moje dzieci miały takie lekcje obowiązkowo i ja nie miałam tego typu problemów.

[ Dodano: Pon 20 Lut, 2006 09:37 ]
I jeszcze jedna, bardzo istotna uwaga. To nie kobieta ma zapewnić utrzymanie rodzinie i to nie ona MUSI KOŃCZYĆ SZKOŁY, aby rodzić dzieci i prowadzić dom.

[ Dodano: Pon 20 Lut, 2006 12:36 ]
I jeszcze jedno. Otóż zapoczątkowany w połowie poprzedniego stulecia proces rozwierania się nożyc czasowych między dojrzałością płciową a dojrzałością psychiczną postępuje w coraz bardziej zastraszającym tempie. Jeśli nie nastąpią odpowiednie przemiany ekonomiczne, nie nastąpią generalne porządki z odpłatnością za studia wyższe, to całą Poskę zaleje potworny niż demograficzny. Po prostu dłużej to trwać nie może, bo w kraju zostaną tylko emeryci, młodzi wyjadą na Zachód i wtedy już nie będzie ważne, czy godłem Polski jest orzeł w koronie, czy bez. Smutny Własmnoręcznie się zniszczymy. Nasz naród przestanie istnieć.

http://www.forumchrzescijanskie.org
20-02-2006 10:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Pobłogosławione siksy - Anonymous - 19-02-2006, 23:29
[] - Offca - 19-02-2006, 23:39
[] - Anonymous - 19-02-2006, 23:54
[] - Offca - 20-02-2006, 00:02
[] - Jólka - 20-02-2006, 01:07
[] - Anonymous - 20-02-2006, 01:21
[] - ZosiaII - 20-02-2006, 02:04
[] - Anonymous - 20-02-2006, 02:21
[] - ZosiaII - 20-02-2006, 03:12
[] - Gregoriano - 20-02-2006, 09:27
[] - ZosiaII - 20-02-2006 10:05
[] - Offca - 20-02-2006, 16:24
[] - Gregoriano - 20-02-2006, 18:42
[] - ZosiaII - 20-02-2006, 19:42
[] - Offca - 20-02-2006, 19:56
[] - TOMASZ32-SANCTI - 20-02-2006, 20:02
[] - ZosiaII - 20-02-2006, 20:53
[] - TOMASZ32-SANCTI - 25-02-2006, 16:10
[] - ZosiaII - 25-02-2006, 17:30
[] - TOMASZ32-SANCTI - 25-02-2006, 17:51
[] - Annnika - 25-02-2006, 22:27
[] - ZosiaII - 28-02-2006, 12:42
[] - Jólka - 28-02-2006, 13:40
[] - ZosiaII - 01-03-2006, 02:15
[] - Harpoon - 16-03-2006, 00:04
[] - Offca - 16-03-2006, 10:49
[] - Annnika - 16-03-2006, 11:44
[] - Harpoon - 16-03-2006, 12:48
[] - Offca - 16-03-2006, 16:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów