ddv napisał:
Cytat:Cytat:Biomen napisał/a:
jeśli poczułem to czego nie widać, to nawet moja wiara wrosła, niż miałaby zmaleć.
Nie oddaliłem sie przez to od Boga. Nie czczę tego zjawiska, a tylko chcę je zbadać.
Nie czuję się źle z tego powodu i nie mówię tego na spowiedzi św.
Zresztą po co, jak KKK potępia wszelkie kontakty z duchami itp.
O samej ludzkiej bioenergii nic nie wspomina i nie zakazuje z niej korzystać.
Rozmawialmy akurat na ten temat w odpowiednim temacie ../
Argumentów na poparcie "bioenergo" coś ci brakło, w stosunku do cytowanych negatywnych wypowiedzi Egzorcystów co do tych 'praktyk" widać u ciebie szaloną niechęć (by nie powiedzieć o "arogancji" wobec tych wypowiedzi) a po tym próbujesz twierdzić, że twoja "wiara rośnie" ...
Wiara w co się pytam ?
Wiara w to, że bezkrytycznie możesz operować 'energią duszy" ?
Twoje argumenty przeciw też nijak się mają przeciw prawdziwej bioenergoterapii.
Jedynie co mnie wkurza to to, że egzorcyści patrzą na to tylko przez pryzmat szarlatanów i oszustów. Więc wiesz już czemu nie mogę do końca zaakceptować ich wypowiedzi w kwestiach bioenergoterapi. Wszystko wrzucają do jednego worka i mówią, że bebe.
Jeśli pytasz czemu zwiększyła sie moja wiara, to już wyjaśniam.
Jeśłi Bóg stworzył świat widzialny i niewidzialny i poczułem ten drugi (czakry, bioaura).
To chyba jasne jest, że Bóg istnieje.
O to mi chodzi, a nie jak piszesz, o wierze w to, że mogę operować energią.
W to akurat nie muszę wierzyć, żeby tego dokonywać