Coś dla nauczycieli

[Jólka]

To że chce dobrze to jedno, ale inna sprawa czy osoby, które podejmuja decyzje i uchwalają ustawy, bądź je układają znają się na pedagogice, psychologii mlodzieży? Łatwo jest rządzić zza biurka i układać idealne programy naprawy tego co jest nie tak.

Z doświadczenia musze powiedzieć, że np. metodyk, z którym miałam okazję mieć doczynienie, nie rpacowł ani dnia w szkole, a wymagania odnośnie strony formalnej (scenariusze itp) miał wysokie i na podstawie źle sformułowanych celów operacyjnych w scenariuszu, zkładałm, że ta lekcja nie wyszła. Tak więc, wydaje mi się, że jednak o propozycje naprawy powinno się poprosić nauczycieli czynnych zawodowo i pracujących z młodzieżą w okreslonym wieku, bo oni najlepiej, bo z praktyki znaja ten problem.