Myszkunia
Stały bywalec
Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
|
Zdałam sobie sprawę,że nie napisałam o mojej przygodzie z piosenkami Grechuty.
Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z jego piosenkami. Spodobały mi sie te najpopularniejsze, oprócz Swiecie nasz ( do dzis je lubię).
Gdy nadarzyła sie okazja, kupiłam sobie pytę, która zawierała jego najważniejsze utworki. Z początku słuchałam tylko kilku z nich, inne pomijając. Z czasem jakoś przekonałam się i do innych utworów z tej płytki, niektóre stały się moimi ulubionymi.
Samego Grechuty nigdy nie spotkałam. Z początku myliłam nawet jego postać z pewnym poetą, który popełnił samobójstwo. Gdy gdzieś zobaczyłam jego zdjęcie, byłam zaskoczona. Nie tak sobie wyobrażałam wielkiego twórcę. Byłam nawet trochę rozczarowana, był taki zwyczajny. Zwyczajny wygląd i niewyczajny głos, i piękne piosenki.
Myślę, że to, co teraz napisalam, mogłam umieścić w pierwszym moim poście. Ale niech tam...
|
|
26-02-2007 15:42 |
|