Annnika napisał(a):Offca napisał(a):Budujemy z Jezusem, a nie dla Jezusa.
A to mi zakrawa na małą herezję :twisted:
Bo to herezja. Żyjemy dla Boga dzięki jego łasce i na jego chwałę. Chrystus jest Bogiem. Wniosek nasuwa się sam. M.in dlatego samobójstwo urąga Bogu.
Cytat:Budujemy z Jezusem i na Jezusie. Poczytac warto w tym miejscu homilię kardynała Dziwisza. jest gdzieś na forum, a na pewno w necie tez będzie dostępna.
Dla Jezusa też.
Cytat:Lider nie jest od władania i nie ma prawa stawiać się wyżej od innych człownków. Lider jest odpowiedzialny za grupę przed samym Bogiem.
Jest taki jeden lider, którego nazywamy Papieżem
Cytat:Cytat:A charyzmaty wszystkie, a nie tylko epifanijne, właśnie bazowanie na jedynie epifanijnych powoduje odstępstwa często
No wybacz. A widziałaś charyzmaty epifanijne u "niedzielnego" katolika, albo w kółkach różańcowych? Bo ja nie. Jeśli widziałaś, wskaż. Chcę zaznaczyć, że posługa charyzmatami nadzwyczajnymi jest specyficzna dla Odnowy i temu nie zaprzeczysz.
To już szczyt pychy! Powiedz mi Offico w czym taka dygocząca babcia z różańcem w ręku jest gorsza od Ciebie? Uważasz, że charyzmat zagwarantuje Ci zbawienie? Przeważająca liczba uznanych świętych nie miała charyzmatów epifanicznych. Owe "charyzmaty" wydają się być obecne także w sektach protestanckich, więc wcale bym się tak nie cieszył. "Nie każdy kto Mi mówi "Panie, Panie" wejdzie do Królestwa Niebieskiego.". Radzę być tego świadomym.
Od siebie powiem, że byłem z ciekawości na uwielbieniu kulowskiej wspólnoty w Duchu Świętym. Poza tym, że kapłan podeptał większość nakazów liturgicznych, to proroctwo które zostało odczytane było skrajnie nihilistyczne. Nie widziałem niczego nadzwyczajnego oprócz wznoszenia rąk i rzewnych piosenek w celu wzbudzania uczuć. Śmiem twierdzić, że wiara wielu pseudo charyzmatyków właśnie na nich bazuje- na uczuciach a nie na woli. Kapłan sióstr Betanek w Kazimierzu Dolnym, przełożona i pozostałe siostry, które nie podporządkowały się decyzji Magisterium Kościoła zostałi ekskomunikowane. Ich "charyzmaty" im w niczym nie pomogły. Nie słyszałem jeszcze aby kółko różańcowe zerwało kontakt z Kościołem i przekształciło się we wspólnotę zielonoświątkową. Odnowie to się zdarza aż nazbyt często....