Na początku swej działalności św Ignacy spotkał sie z poważnymi zastrzeżeniami ze strony władz kościelnych, które jednak zdołał przezwyciężyć. Te doświadczenia znalazły odbicie w niektórych wskazaniach do ćwiczeń duchownych. Chodzi mi konkretnie o CD 22, który brzmi:
...
CD 22 napisał(a):Żeby zarówno ten, kto udziela ćwiczeń, jak ten, kto je odprawia, mogli sobie wzajemnie pomóc i osiągnąć korzyści, trzeba założyć, że każdy dobry chrześcijanin powinien chętniej ocalić zdanie bliźniego niż je potępić. A jeżeli nie może go uratować, to pyta, jak on je rozumie, a jeżeli rozumie źle, poprawia go z miłością. Jeżeli to nie wystarczy, poszukuje wszelkich środków stosownych, żeby tamten dobrze je zrozumiał i ocalił samego siebie
Trudno te zasadę przecenić. Jeśli potraktujemy ją poważnie, stanie się ona pierwszym i podstawowym ćwiczeniem w miłości bliźniego.
Przynajmniej dla piszacych na internetowych forach