Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apologetyka dla raczkujących
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
Reketier napisał(a):Proszę księdza chodzi o formę pokuty a nie o samą pokutę.
Forma pokuty to na przykład modlitwa, albo jakiś pobożny uczynek. Na samym początku Kościoła, do spowiedzi prystepowało się tylko raz w zyciu. Jednak z czasem mądrośc Kościoła powzięła decyzje, by spowiedź nieco upowszechnić. Polecam tekst
Tertulian napisał(a):O pokucie (De poenitentid), przekł. pol. E. Stanula, PSP 5, s. 175-192. Bardzo ważne dla historii pokuty kościelnej. W pierwszej części (4-6) mówi o pokucie dorosłych przed chrztem; w drugiej części (7-12) o pokucie za ciężkie grzechy popełnione po chrzcie, która dopuszczalna jest tylko jeden raz: “Ściśle biorąc, Chryste, słudzy twoi powinni dotąd mówić i słuchać o pokucie, dokąd nie wolno grzeszyć i katechumenom. Od tego momentu, już nic więcej nie powinni wiedzieć o pokucie i już jej nie powinni potrzebować. Dlatego też niechętnie mówię o drugiej, owszem już ostatniej nadziei, ponieważ rozważając jeszcze dalszą możliwość pokutowania mogą stworzyć pozór, jakobym chciał wykazać dalszą okazję do grzeszenia” (7).

Pokuta po chrzcie (poenitentia secunda) wiązała się z publicznym wyznaniem grzechów poprzedzonym przez długotrwałą ekspiację: “Zbyt przykra jest ta druga i ostatnia pokuta, bo zbyt wymagające są jej praktyki. Nie może bowiem pozostać tylko aktem wewnętrznym, ale musi się też objawić na zewnątrz. Akt ten zewnętrzny najczęściej z grecka bywa określany i nazywany jako eksomologeza. Jest to spowiedź, w której grzechy nasze Panu wyznajemy, nie dlatego jakoby o nich nie wiedział, lecz by przygotować przez wyznanie zadośćuczynienie; bo z wyznania rodzi się pokuta, a pokuta czyni Boga łagodnym. Dlatego spowiedź jest przygotowaniem dla człowieka, by się rzucił na ziemię, by się upokorzył, okazując przy tym zmianę, zjednującą miłosierdzie. Nawet co się tyczy ubrania i pożywienia istnieją pewne nakazy. W worku i popiele leżeć, ciało mieć w brudzie i zaniedbaniu, ducha w smutku i żałobie pognębić, grzechy przez gorzkie wspomnienie odwołać, pożywienie i napój bez przypraw spożywać, oczywiście nie ze względu na brzuch, lecz tylko dla utrzymania życia; często zaś modlitwy swoje postami wzmacniać, jęczeć, płakać i wołać dzień i noc do Pana twego, przed kapłanami bić czołem o ziemię, a tych, którzy mili są Bogu, obejmować za kolana, wszystkich zaś braci prosić o wstawiennictwo w przebłaganiu za grzechy. To wszystko czyni się przy spowiedzi, aby Bogu pokutę polecić, by uczcić Boga przez bojaźń niebezpieczeństwa wiecznej kary, by samo wyznanie, wydając wyrok na grzesznika, było wyrazem boskiego oburzenia i przez czasowe umartwienie wieczne kary, nie powiem udaremnić, lecz zastąpić! Gdy więc rzuca na ziemię człowieka, tym więcej go podnosi; gdy go brudnym i zaniedbanym ukazuje, tym bardziej go oczyszcza; gdy go oskarża - uniewinnia; gdy go potępia - rozgrzesza. Im bardziej siebie nie będziesz oszczędzał, tym więcej, wierz mi, będzie cię Bóg oszczędzał.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-07-2007 01:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Teofil - 08-07-2007, 10:45
[] - Reketier - 11-07-2007, 00:48
[] - Ks.Marek - 11-07-2007 01:11
[] - Reketier - 11-07-2007, 09:24

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów