Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Komitet Sądowniczy ŚJ
Autor Wiadomość
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #54
 
Cytat:Twoje argumenty o nierządzie, są naprawdę dobre. Problem jest tylko taki: Czy to nadal obowiązuje chrześcijan? Czy to było tymczasowe. Czy już możemy zdradzać Boga? Czy może ja znowu czegoś nie wziąłem pod uwagę? A skoro jest tymczasowy to na jakiej podstawie mam tak uważać?
To o tyle obowiązuje chrześcijan, o ile:
1) można zgorszyć słabszego brata (dziś trudniej to sobie wyobrazić, wtedy, gdy kształtowały się dopiero poglądy chrześcijan - myślę, że było to łatwiejsze)
2) należy pamiętać, że choć bożki rzeczywiście są niczym i nie istnieją, to jednak istnieje zły duch, który ma wymierny zysk z naszego wplątywania się w obce kulty. Św. Paweł pisze, że to, co składają w ofierze poganie, składają... demonom. Dokładnie tak.

Dlatego obrazując mój osobisty pogląd:
- jeśli jestem głodna, nie mam niczego innego do jedzenia, a przede mną leży mięso z cielaka złożonego wcześniej w ofierze bożkowi X (mało życiowa sytuacja dla nas, ale bardzo życiowa dla ówczesnych chrześcijan, gdzie mięso w jatkach było sprzedawane tanio właśnie z rytualnych ubojów), to błogosławię Pana w tym, że dał mi pokarm, modlę się przed posiłkiem i spożywam wiedząc, że cielaka stworzył Pan, bożki nie istnieją, a demony niczego wspólnego ze mną - chrześcijanką - nie mają.
- jeśli jednak obok mnie siedzą bracia pochodzenia żydowskiego i mówią: "zwariowałaś? mięso składane bożkom będziesz jeść? Pan, Bóg nasz przez pokolenia zabraniał nam bałwochwalstwa, a ty mięso z bałwochwalczych ofiar zamierzasz spożywać"... i tak dalej - to nie zjem, właśnie ze względu na brata.
- w dodatku: jeśli nawet będę sama w pomieszczeniu, będzie przede mną wspomniane wyżej mięcho, a ja je spożyję, ale "w przekonaniu, że chodzi o bożki" - tzn. jeśli w moim myśleniu będę mieć cokolwiek wspólnego z tamtymi ofiarami, jakikolwiek w nich udział, przez spożycie tego mięsa, albo jeśli uznam, że to mięso rzeczywiście jest własnością owego bożka X, to z całą pewnością zły duch to wykorzysta i będzie miał zysk z tego mojego spożywania mięsa.

Dlatego o ile ma to przełożenie na dziś...
Okej, podam pewien przykład, może znów absurdalnie brzmiący, ale zaręczam, że prawdziwy:

W pewnym czasie miałam (a może i nadal mam) styczność z przynajmniej kilkoma osobami, które zasłyszały gdzieś-tam, że mięso, z którego powstaje turecki kebab może pochodzić z "wątpliwych (duchowo) źródeł", być ofiarowane jakimś tam bóstwom, itd.
I teraz analogicznie: Jeśli jem kebab sama błogosławiąc Pana za mięsko, to jest ok Uśmiech (i smacznie Duży uśmiech)
Jeśli jadłabym ostentacyjnie wobec tych osób, tak, że byłyby one zgorszone moją postawą - to byłoby to wręcz grzechem obciążającym moje sumienie, więc wobec tych osób nie będę jeść kebabu, żeby ich nie gorszyć.
Jeśli natomiast jedna z owych osób pewnego razu poszłaby na kebab, z przekonaniem, że tak, to jest mięso ofiarowane demonom i teraz ona w tej ofierze będzie świadomie brać udział - to mimo, że normalnie nic by w tym mięsku złego nie było, to ta osoba poniesie negatywne skutki swojego grzechu, bo grzechem jest działanie wbrew swojemu sumieniu.

Uff, mam nadzieję, że wyjaśniłam, co mam na myśli i jak rozumiem myśl Pawłową.

Tak więc nakaz z Dz jest zarówno tymczasowy jak i nie-tymczasowy Uśmiech Tymczasowy w tamtej szczególnej sytuacji, w której konieczne było wypracowanie kompromisu pozwalającego na pokojowe współżycie w jednych wspólnotach braci pochodzenia żydowskiego, a więc wychodzącego spod Prawa i braci pochodzenia pogańskiego (przyznasz, że dziś takich absurdalnych sytuacji jak ta z kebabem powyżej raczej nie ma Uśmiech ), natomiast ogólny przekaz z tego tekstu jest obowiązujący dla nas dzisiaj - żeby nie gorszyć słabszego brata, żeby nie kalać swojego sumienia postępowaniem wbrew niemu.
Na poparcie moich tez pozwolę sobie zacytować Rz 14:

(BT) napisał(a):A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach. Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania! Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego - nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu. Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi.
Dlaczego więc ty potępiasz swego brata? Albo dlaczego gardzisz swoim bratem? Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga. Napisane jest bowiem:
Na moje życie - mówi Pan - przede Mną klęknie wszelkie kolano, a każdy język wielbić będzie Boga. Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu.

Przestańmy więc wyrokować jedni o drugich. A raczej to zawyrokujcie, by nie dawać bratu sposobności do upadku lub zgorszenia. Wiem i przekonany jestem w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo przez się było nieczyste, a jest nieczyste tylko dla tego, kto je uważa za nieczyste. Gdy więc stanowiskiem w sprawie pokarmów zasmucasz swego brata, nie postępujesz już zgodnie z miłością. Tym swoim [stanowiskiem w sprawie] pokarmów nie narażaj na zgubę tego, za którego umarł Chrystus.
Niech więc posiadane przez was dobro nie stanie się sposobnością do bluźnierstwa! Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. A kto w taki sposób służy Chrystusowi, ten podoba się Bogu i ma uznanie u ludzi. Starajmy się więc o to, co służy sprawie pokoju i wzajemnemu zbudowaniu. Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy! Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła, jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie. Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina, i nie czynić niczego, co twego brata razi <gorszy albo osłabia>.
A swoje własne przekonanie zachowaj dla siebie przed Bogiem. Szczęśliwy ten, kto w postanowieniach siebie samego nie potępia. Kto bowiem spożywa pokarmy, mając przy tym wątpliwości, ten potępia samego siebie, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem. Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
24-04-2010 01:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Komitet Sądowniczy ŚJ - piano - 15-04-2010, 00:25
[] - TOMASZ32-SANCTI - 15-04-2010, 01:37
[] - parasin - 16-04-2010, 13:22
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-04-2010, 15:39
[] - Drizzt - 16-04-2010, 15:48
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-04-2010, 15:53
[] - Drizzt - 16-04-2010, 17:40
[] - Scott - 16-04-2010, 20:42
[] - Drizzt - 16-04-2010, 20:47
[] - omyk - 16-04-2010, 22:01
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-04-2010, 23:30
[] - omyk - 17-04-2010, 01:34
[] - piano - 19-04-2010, 00:11
[] - parasin - 19-04-2010, 13:27
[] - piano - 19-04-2010, 13:30
[] - TOMASZ32-SANCTI - 19-04-2010, 16:27
[] - godunow - 19-04-2010, 17:30
[] - parasin - 19-04-2010, 19:16
[] - omyk - 19-04-2010, 22:10
[] - godunow - 20-04-2010, 09:56
[] - Kyllyan - 20-04-2010, 12:54
[] - TOMASZ32-SANCTI - 20-04-2010, 13:18
[] - parasin - 20-04-2010, 13:34
[] - Kyllyan - 20-04-2010, 13:42
[] - godunow - 20-04-2010, 15:30
[] - omyk - 20-04-2010, 16:38
[] - parasin - 20-04-2010, 20:29
[] - omyk - 20-04-2010, 20:54
[] - parasin - 21-04-2010, 10:39
[] - Scott - 21-04-2010, 10:45
[] - parasin - 21-04-2010, 13:05
[] - Scott - 21-04-2010, 13:07
[] - godunow - 21-04-2010, 13:10
[] - parasin - 21-04-2010, 13:19
[] - omyk - 21-04-2010, 14:21
[] - godunow - 21-04-2010, 14:38
[] - Kyllyan - 21-04-2010, 15:20
[] - siloam - 21-04-2010, 15:44
[] - godunow - 21-04-2010, 16:18
[] - Kyllyan - 21-04-2010, 16:28
[] - omyk - 21-04-2010, 16:28
[] - Scott - 21-04-2010, 18:46
[] - gossia - 21-04-2010, 20:03
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-04-2010, 21:49
[] - parasin - 22-04-2010, 01:31
[] - siloam - 22-04-2010, 08:26
[] - parasin - 22-04-2010, 14:04
[] - godunow - 22-04-2010, 14:55
[] - gossia - 22-04-2010, 16:46
[] - siloam - 23-04-2010, 09:56
[] - parasin - 23-04-2010, 13:23
[] - siloam - 23-04-2010, 13:38
[] - parasin - 24-04-2010, 00:50
[] - omyk - 24-04-2010 01:16
[] - siloam - 24-04-2010, 09:39
[] - parasin - 24-04-2010, 19:41
[] - Scott - 24-04-2010, 19:44
[] - siloam - 24-04-2010, 20:13
[] - parasin - 25-04-2010, 11:50
[] - siloam - 25-04-2010, 17:20
[] - Scott - 25-04-2010, 21:06
[] - parasin - 30-04-2010, 19:07
[] - piano - 30-04-2010, 19:32
[] - TOMASZ32-SANCTI - 01-05-2010, 15:30
[] - Kyllyan - 01-05-2010, 16:36
[] - parasin - 04-05-2010, 11:56
[] - Scott - 04-05-2010, 17:39
[] - piano - 09-05-2011, 06:37
[] - spioh - 09-05-2011, 12:17
[] - omyk - 09-05-2011, 15:39
[] - piano - 09-05-2011, 21:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów