Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czcij ojca swego...
Autor Wiadomość
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
Brawo - nieczęsta to okazja widzieć tak dojrzała postawę osoby będącej w szalenie trudnej sytuacji Uśmiech =D> . =D> =D>
Sądzę, Pawle, że obrałeś jedną z najlepszych możliwych dróg do rozwiązania swojego problemu jaką mogłeś - wykorzystałeś pozorną "anonimowość" internetu by szukać wsparcia i dróg rozwiązania swojej szalenie trudnej sytuacji przedstawiając swój problem jednak w taki sposób by zanadto nie wgłębiać się w szczegóły Uśmiech

Rozwiązań Twojego problemu może być kilka - przede wszystkim to szukanie porady i wsparcia - sądzę że warto by się udać do któreś z katolickich poradni życia rodzinnego (najlepiej diecezjalnych) oraz do poradni psychologicznej.
Nie zawsze dostaniesz oczekiwane przez Ciebie wsparcie w "państwowej" placówce - spotkałem się ze zdaniem, ze w "państwowych" poradniach zaczyna coraz bardziej panować "politycznie poprawny" "unijny" model udzielania "pomocy" rodzinom (niekoniecznie oparty na chrześcijańskim modelu rodziny).
Zatem - czego szukać i od czego zacząć "walkę" o dobro swojej rodziny i o Twojego Tate ?
Ja powiedziałbym by przede wszystkim od tego by uświadomić sobie fakt, że może czekać Cię (jak i Was wszystkich) długa i trudna droga będąca wręcz "walką" o Twojego Rodzica. Uzbroić się w wiele cierpliwości (to trudne).Czasem o wiele trudniejsze od tego jest pełne zaufanie Bogu i powierzenie swojej słusznej intencji Panu.
Mówiąc prościej - trzeba zacząć postępować stanowczo i miłosiernie zarazem - nie można np. złamać zasad i nakazów Bożych w tym wszystkim choć jednocześnie należałoby stanowczą i jednoznaczną postawą pokazać Twojemu Ojcu że nie akceptujecie jego postępowania, choć akceptujecie jego samego jako osobę.

To szalenie trudne i musicie liczyć sie z tym, ze niejednokrotnie możecie popełnić błąd. Działanie w imię "wyższej racji" niesie ze sobą często takie właśnie "zagrożenia" - jednak trzeba się podjąć pewnego "ryzyka" - bo innej drogi poprostu nie ma...
Proponuję wpierw przeanalizować sprawę możliwie "u podstaw" zanim zaczniemy cokolwiek 'radzić' - tak by postarać się zrozumieć co jest źródłem, przyczyną, "motorem" zachowania Twojego Taty.
Z tego co napisałeś w Twojej wiadomości ja wnioskuję - jego (i Wasz) problem polega na tym jest on osobą zniewoloną (lub zniewlaną) przez nałogi - przed wszystkim to alkohol i hazard - i stąd wynika reszta Waszych problemów
Nie wiem, czy dobrze to zrozumiałem czy też jest w tym coś jeszcze innego ?

[ Dodano: Sob 29 Mar, 2008 08:56 ]
Kolejna sprawa która łączy się z tym, co powyżej napisałem:
Paweł22 napisał(a):Teraz najlepsze - od kilku ładnych lat ojciec zdradza mame. Jest na to mnóstwo dowodów ale wybaczcie nie chce o nich pisać.
Sprawa jest o wiele bardziej delikatna bo tak naprawdę nie wiadomo czy źródłem problemów Waszej Rodziny jest sprawa tendencji wchodzenia w nałogi Twojego Taty czy też są to sprawy które powinny być omówione (załatwione) przede wszystkim pomiędzy twoimi Rodzicami (sprawy pożycia intymnego).
Rzecz w tym, że mężczyzna ma psychikę o wiele bardziej wrażliwą od kobiety.
Wiek "ok 40" to taki dość brzydki moment gdy organizm kobiety już powoli zaczyna wyłączać swoje czysto kobiece funkcje, mężczyzny zaś zaczyna 'domagać się" kolejnej "dawki" "potrzeb".
Mogło zatem równie dobrze dojść do sytuacji w której Twoi Rodzice zupełnie w niezawiniony sposób niezrozumiali sie w sprawach czysto "fizycznych" - zaskutkowało to zaś wejściem w nałóg przez Twojego Tatę.
Mogło - lecz nie musiało.
O powodach i motywacji wzystkiego należałoby porozmawiać jak sądzę w zaciszu gabinetu Poradni Życia Rodzinnego..
- na forum sądzę że najlepiej możemy porozmawiać jak starać się by doprowadzić do tego by Twoi Rodzice udali się do Poradni poradę oraz jak wspierać Twoich rodziców w działaniach dla wspólnego dobra.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
29-03-2008 09:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Czcij ojca swego... - Paweł22 - 29-03-2008, 01:29
[] - duszyczka - 29-03-2008, 08:24
[] - ddv - 29-03-2008 09:09
[] - Ks.Marek - 29-03-2008, 23:21
[] - nieania - 30-03-2008, 15:52
[] - Polonium - 30-03-2008, 19:12
[] - Polonium - 30-03-2008, 20:05
[] - nieania - 31-03-2008, 14:26
[] - Polonium - 31-03-2008, 15:37
[] - nieania - 31-03-2008, 15:48
[] - Polonium - 31-03-2008, 15:59
[] - nieania - 31-03-2008, 16:02
[] - Polonium - 31-03-2008, 16:25
[] - Kyllyan - 31-03-2008, 16:33
[] - Polonium - 31-03-2008, 16:39
[] - nieania - 31-03-2008, 16:40
[] - Polonium - 31-03-2008, 17:00
[] - nieania - 31-03-2008, 17:28
[] - Kyllyan - 31-03-2008, 18:26
[] - Polonium - 31-03-2008, 18:59
[] - Kyllyan - 31-03-2008, 19:43
[] - nieania - 01-04-2008, 13:28

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów